LeifErikson

Trzymajcie się! W najgorszym razie drukujcie na papierze śniadaniowym czy jaki tam będzie najtańszy- treść się liczy, nie forma.

Tak. Ten odcinek jest tak zajebiscie napisany, że za każdym razem jak go ponownie oglądam, to mam wrażenie, że trwa 5 minut, a nie 20, bo tak tam pędzi ta porąbana akcja. Jak miałbym wybrać jeden najlepszy odcinek z całego serialu to bym wskazał właśnie ten.

To się szykuj na S04E13, bo to klejnot w koronie.

Obejrzałem to Investigation na dwa posiedzenia i faktycznie robi wrażenie, ucieleśnienie wszystkiego co może się kojarzyc ze skandynawskim kryminałem. Jak komuś wpadła/wpadnie w ucho muzyka, to podpowiadam, że jest to twórczość Agnes Obel - taka duńska wokalistka i pianistka - piękną muzykę robi, dość regularnie grała w Polsce koncerty, trafiłem na nią już dość dawno temu i polecam serdecznie. Ciekawie było usłyszeć jej piosenki tutaj.

Z "ewentualnym dodatkiem do numeru 300" brzmi lepiej niz z "ewentualnym numerem 300". Czyli względny optymizm jest.

Aaa, faktycznie, ja mam pakiety HBO i C+ na Playerze (dobrze to cenowo wychodzi) i to rzeczywiście jest w ramach C+, a nie HBO. Oznaczenie na plakacie było mylące.

A polski tytul sprawdziłeś? Dochodzenie.

Nie ma? Ja właśnie oglądam (dzięki za polecenie, bo po dwóch odcinkach już widac, że warto), ale mam HBO w pakiecie Playera.

A czy czasem nie jest tak, że grafiki w kalendarzu to trochę jak z okładkami- forma płatnej reklamy?

Skończyłem Ogrodników (Landscapers) i podtrzymuję, że naprawdę warto. Wyjątkowo zrealizowana historia, nakręcone i zagrane to jest wybitnie.

A ten 1.2 MPI nie miał problemów ze sprzeglem? On chyba jeszcze jest w ofercie i w Stonicu i w Rio (tylko już z tym elektronicznie sterowanym sprzęgłem)?

Można w sumie zmienić profil działalności i wydawać co miesiąc kalendarz, do którego dodatkiem będzie pismo. Łapusz, nie dziękuj.

Legitna, ale weszła w życie chyba w okolicach piątego sezonu. Tak w ogóle to spoiler, więc jak ktoś nie oglądał jeszcze, to niech się jej nie przygląda. ;D

Możesz @Roger zdradzić czy odbyło się już to grudniowe spotkanie dotyczące przyszłości Szmatławca i co tam ustaliliście?

No to nieciekawie. Macie jakiś plan B na to? Na przykład przejście na jakiś słabszy, byle jaki papier? Czy nawet z byle jakim są problemy?

Faktycznie dobry, wlasnie skończyłem. Jak jeszcze macie jakieś polecanki miniserialowe, to bardzo proszę, bo już chyba zaliczyłem wszystkie klasyki.

Również potwierdzam, że jest to perełka i po dwóch odcinkach to jest dla mnie 10/10. Sposób opowiadania historii rewelacyjny (taka surrealistyczna "baśń o morderstwie"), zdjęcia i montaż mistrzostwo. No i ma to być miniserial, a więc historia maksymalnie skondensowana. Wśród miniseriali HBO deklasuje wszystkich moim zdaniem i to kolejny przykład po To wiem na pewno, Mare z Easttown, Olive Kitteridge, Biały Lotos, Wielkie kłamstewka, Ostre przedmioty, Od nowa, Długa noc i wielu innych.

No ładnie zamieszali w finale trzeciego sezonu Sukcesji, trzeba przyznać. Jak przez pół sezonu jechałem głównie siła rozpędu z kolejnymi odcinkami, tak końcówka chyba najlepsza ze wszystkich póki co. Tak więc fokof i nie zrażajcie się, trzymają poziom.

No proszę jaki ten świat mały, ja też z tych okolic. Przez lata przejeżdżałem niedaleko pałacu raz czy dwa razy dziennie, ale dopiero przy okazji tego filmu miałem okazję go zobaczyć z bliska - piękny.

HC Room mnie motywuje, żeby w końcu kiedyś ogarnąć stylową gralnie marzeń, bo póki co nie byłoby się czym pochwalic. Ale słowo klucz w przypadku listów to jest nostalgia, połączenie z klimatem lat 90tych, to moim zdaniem nie może zniknąć.

Ja tam lubię poczytać, czasem coś napisać...

Tak jest, przerabiałem temat w 2019, ale ostatecznie nie zrealizowałem pomysłu, bo dość rzadko potrzebowałem auta (tak naprawdę głównie w weekendy) I stwierdziłem, że bez sensu żeby stało i traciło na wartości. Jak bym wiedział jak to się wszystko potoczy to bym 2 kupił. ;D Co do abonamentów, to fakt, że pod względem kosztów wypadaja gorzej od kredytu samochodowego, ale z drugiej strony dają dużo elastyczności, bo jednak perspektywa wpłaty rzędu 10k albo i mniej i pozniej po 6-8 stówek przez 4 lata (przykładowo), to kusząca opcja, przystępna jak się w miarę sensownie zarabia. A po tych 4 latach (w obecnych czasach tak naprawdę to jedna wielka niewiadoma co wtedy się będzie dzialo) można zdecydować co warto dalej z taką furmanką zrobić. Ta ostatnia rata balonowa (hehe ;)) może się okazać niezla cena za 4-letni zadbany od nowości samochód.

Pamietam, że kiedyś tego typu listy pojawiały się co jakiś czas. To wygląda jak z jakiegoś generatora losowych zdań. Generalnie to chyba szkoda miejsca na takie dziwadła.

Jak dla mnie ta obecna sytuacja sprawia że kupno nowego samochodu staje się bardziej sensowne, o ile jakiś kredyt/abonament z wykupem/spadek po cioci z Ameryki jest w zasięgu. Kiedyś mówiło się, że dobrze jest kupować 3-4 latki, bo jak auto wyjedzie z salonu to już traci ileś tam procent wartości- teraz sie okazuje, że jednak nie i tak naprawdę nowa fura to coś w rodzaju inwestycji. Powiedziałbym, że teraz kupno używki, która ma kilka lat i nawinięte na kola 100k km traci wobec tego sens. Oby tylko dostępność wróciła do jako takiej normy bo rok oczekiwania na auto trochę się mija z celem. Dochodzi jeszcze kwestia elektryfikacji i tego, że za 10-15 lat może być problem z zakupem jakiejkolwiek spalinowki, więc ich wartosc moze jeszcze wzrastać, o ile nie zabiją tradycyjnej motoryzacji cenami paliw.

Dinner Party to IMO najlepszy odcinek, czyste złoto, który nic nie traci przy kolejnych rewatchach. Jakby tego nie było to słabo.