Skocz do zawartości

drozdu7

Użytkownicy

Treść opublikowana przez drozdu7

  1. drozdu7 odpowiedział(a) na Kmiot odpowiedź w temacie w Archiwum
    I tak dwie części przejdą pewnie więc luz
  2. drozdu7 odpowiedział(a) na Kmiot odpowiedź w temacie w Archiwum
    Ja dałem głos na Ori 2 i chociaż uważam pierwszą część za lepszą to Mgs5 zasłużyło na głos, bo pomimo pojazdu na Kojime to był gameplayowy potwór i grało się wybornie
  3. drozdu7 odpowiedział(a) na ASX odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    To kurwa strach pomyśleć w jakim stanie są te "gry"
  4. drozdu7 odpowiedział(a) na ASX odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Ten pokaz 12 czerwca to człowiek tylko z większym wkurwem będzie oglądał, bo uśmiechnięta japa Spencera będzie roztaczać piękną wizję, a człowiek i tak będzie wiedział że w żadne słowo nie można uwierzyć
  5. drozdu7 odpowiedział(a) na ASX odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Myślę że sporo jeszcze niezdecydowanych osób odpływa powoli do obozu Sony. Jak dla mnie to zjebali po całości. Nie dlatego że ten Starfield czy Redfall miały zrewolucjonizowac branżę, ale miały pokazać że MS ma gry na wyłączność i wynagrodzić ludziom np kupno ich konsoli czy opłacanie abonamentu.
  6. drozdu7 odpowiedział(a) na ASX odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Nie no jedyne co można powiedzieć to żenada w huj. Nie da się tego obronić. Nasrane na twarz delikatnie. Nawet ten 12 czerwca nie robi na mnie żadnego wrażenia. Jebac ich za to
  7. drozdu7 odpowiedział(a) na ASX odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Mi tam mimo wszystko Gearsy co kilka lat wchodzą jak złoto nawet jak niewiele zmienią, to i tak będę szarpal dobrze. Dla porównania takie Uncharted, mechanicznie też stoi w miejscu a jakiegoś lamentu nie słychać
  8. drozdu7 odpowiedział(a) na ASX odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    Może jakiś fajny system upgradeowania broni? Jakieś moduły czy coś Ew modyfikacje pancerza, zwiększające mobilność np
  9. drozdu7 odpowiedział(a) na ASX odpowiedź w temacie w Xbox Series X|S
    No z jednej strony nie chciałbym żeby seria straciła swoją tożsamość, a z drugiej jakieś zmiany by się przydały. Moim zdaniem idą w złą stronę z tym otwartym światem. Gearsy to dla mnie brud, mrok i poczucie beznadziei. W pierwszej części był świetny klimat. Ja bym widział może więcej rozdziałów, gdzie np w dwuosobowych oddziałach eksplorujemy jakiś teren, coś w stylu survival horroru.
  10. drozdu7 odpowiedział(a) na Kmiot odpowiedź w temacie w Archiwum
    To jak gra jest z segmentu AAA to jest z urzędu lepsza? Days Gone, następny kurwa diament xd
  11. drozdu7 odpowiedział(a) na Kmiot odpowiedź w temacie w Archiwum
    Para Psychonauts 2 - Fallen Order też ładnie pokazuje co tu się odpierdala
  12. drozdu7 odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Klub Dobrego Komiksu
    Powrót do czytania komiksów, oby na dłużej
  13. drozdu7 odpowiedział(a) na 20inchDT odpowiedź w temacie w Ogólne
    Wygląda to niebezpiecznie przeciętnie. Bez dobrej historii to będzie kasztan straszny. Zresztą podobne obawy co do Suicide Squad od Rocksteady. Tam też jakieś kolorowe guwna, jak widzę jakieś różowo, fioletowe fortniteowe poświaty to odrazu zapala mi się lampka
  14. drozdu7 odpowiedział(a) na Kmiot odpowiedź w temacie w Archiwum
    Dokładnie, wobec takich osób powinno być też niezbywalne prawo skasowania im kont
  15. drozdu7 odpowiedział(a) na Daffy odpowiedź w temacie w Region Filmowy
    Avatar : Forbidden West
  16. drozdu7 odpowiedział(a) na Colin odpowiedź w temacie w Kącik Wyścigowy
    Dzisiaj Max super. Świetnie wytrzymał napór Leclerca
  17. drozdu7 odpowiedział(a) na Colin odpowiedź w temacie w Kącik Wyścigowy
    Ciekawe czy Russel zaatakuje Ibambe
  18. drozdu7 odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Ogólne
    Nie, moim zakończeniem była walka z Isshinem. Czytałem że żeby walczyć z tym Demonem to trzeba jakieś inne czynności wykonać. Teraz to musiałbym chyba jeszcze raz grę przechodzić, a nie pali mi się
  19. drozdu7 odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    W sumie nie wiem, ja nie jestem soulsowym znawcą. Bloodborne jest wybitną grą i zawsze będę to podkreślał. Klimat, miejscówki, starcia z bossami. Do tego przyjemny gameplay. Nioh też mi siadł mocno, dynamiczny model walki i ciekawi bossowie. No i feudalna Japonia <3 Dark Souls 3 po Bloodborne już tak wielkiego wrażenia nie robi. Ale jest też bardzo dobry. Tylko tak jak pisałem, być może żadnej z tych gier bym nie ukończył gdyby nie przyzywani pomocnicy. W Sekiro wszystko zrobiłem sam i dlatego pewnie dałbym na pierwszym miejscu. A no i grałem na nowym xboxie i tu jest już chyba 60klatek, dodatkowo szybkie loadingi + Quick Resume. Zgony nie wkurwiaja tak bardzo, no i można szybko wskoczyć do gierki, dostać wpierdol i wyłączyć
  20. drozdu7 odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Sekiro: Shadows Die Twice - strasznie się bałem tej gry, bałem się że wydam pieniądze i po godzinie będę miał dość. Widziałem filmiki na YouTube jak ludzie niemal beczeli gdy raz za razem ginęli. Z gier typu soulslike ukończyłem Bloodborne, Dark Souls3 i Nioh. Ale to tylko dlatego że był tam multiplayer i w krytycznym momencie możemy przyzwać pomoc. Ale zakupiłem i zacząłem grać. Od samego początku granie było hmm.. Przyjemne? Historia w grze jest prosta, nasz Shinobi ma zadanie ochraniać Boskiego Potomka, panicza Kuro. Jednak fabuła jest podana w bardziej przystępny sposób niż soulsach. Graficznie to poziom DS3, projekty poziomów są fajne, są skróty, opcjonalni bossowie i ładne widoczki. To tak w skrócie, bo nie o tym chciałem. Walka. Sekiro to walka. Taka która polega na atakowaniu i parowaniu ciosów przeciwnika, co pozwoli nabijać pasek jego postury by wkoncu ją przełamać. Można również próbować zdrapywać pasek zdrowia. Po tych kilkudziesięciu godzinach przychodzą mi do głowy dwie kapitalne rzeczy, które pozwoliły mi ten tytuł ukończyć. Pierwsza to brak staminy i mobilność postaci. Druga to uczciwość. Te dwie sprawy pozwalają totalnie zatracić się w atakowaniu i bronieniu. Praktycznie każdy cios przeciwnika można odbić, uniknąć bądź skontrować. Gra jest pod tym względem totalnie sprawiedliwa. Albo jesteś cierpliwy i nauczysz się grać, albo nie masz tu czego szukać. I tyle. Ale jeśli to opanujesz to satysfakcja jest przeogromna. Atak, blok, kontra. Radość z gry jest niesamowita. A już pojedynek z Genichiro to najlepszy pojedynek na miecze w grach ever! Dźwięki uderzeń, rytm i emocje to jest coś czego chyba nigdy nie doświadczyłem w grach. Każda walka z bossem jest tu wydarzeniem. System walki dla mnie to szczytowe osiągnięcie jeśli chodzi o pojedynki na miecze. A mikiri <3 Pewnie mógłbym rozpisać się więcej, ale lepiej żeby każdy zagrał sam. Nie patrzcie na youtubowych płaczków, skoro ja dałem radę to kazdy może dać. Dla mnie to jedna z najlepszych gier w jakie kiedykolwiek grałem i polecam ją każdemu 9+/10
  21. drozdu7 odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Ogólne
    Faza Genichiro i pierwsza Isshina w normalnym zwarciu. Potem już jednak dużo biegania i czekania na wyskok, ciach i nara. Pioruny pomogły bo nauczyłem się je odbijać co mocno mu dopierdalało. Walki były świetne w tej grze, jednak punktem kulminacyjnym jeśli chodzi o emocje i całą resztę jest pojedynek z Genichiro.
  22. drozdu7 odpowiedział(a) na Kmiot odpowiedź w temacie w Archiwum
    Prawie dekada obserwacji tego forum pozwoliła mi dostrzec że przy wielu prawdziwych zagrajmerach nie mam się czego wstydzić Ale prowokacja udana xd
  23. drozdu7 odpowiedział(a) na Kmiot odpowiedź w temacie w Archiwum
    Boże wypierdolcie te kolosy zanim zlecą się piszący o sztuce w grach i będą wrzucać soundtrack
  24. drozdu7 odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Ogólne
    7 maja godzina 21:02. Ukończyłem Sekiro. Zajebałem tego śmiecia Isshina. Muszę ochłonąć, więcej napiszę w stosownym temacie. Dzięki wielkie za doping i motywację Taaaak jeest kurwaaa!!
  25. drozdu7 odpowiedział(a) na Frantik odpowiedź w temacie w Ogólne
    No ja jeszcze dzisiaj popróbuje, jak się nie uda to odpuszczam na dłuższy czas. Strasznie zniechęcony już jestem i zwyczajnie szkoda mi życia na tą męczarnie Edit. Aczkolwiek muszę przyznać że już w pierwszej fazie Isshina, jeśli wszystko idzie w swoim rytmie to jestem w stanie mu wydać niemal perfekcyjną walkę. No a potem przychodzi ta włócznia. Bieganie wokół areny wogóle mi nie idzie, bo zawsze coś się spierdoli. Dużo lepiej mi idzie próba parowania, ale i tak nie daje rady