drozdu7

Był ten Kojimbo czy znowu siedzi i ma pizde z graczyków ?

I co Ci z takiej konsoli skoro takie sprzęty są już na rynku, np Legion czy Rog. Pewien bastion upadł i teraz skąd mam wiedzieć że Fable czy Gearsy nie wylądują na PS5? I nie chodzi nawet o to że wyjdą u Sonego. Tylko o to że Xbox stanie się konsolą bez tożsamości żadnej, a nie wróć.. jego tożsamością bedzie Gamepass, to abonament stanie się główną atrakcją bo tylko tego nie będzie miała konkurencja (gier day one w GP). To mnie wkurwia, tak jak to że jakoś podskórnie czuję że oni jeszcze bardziej chcieliby mnie wysterować tylko jeszcze nie wiedzą jak

Jako fan Xboxa cieszę się że inni będą mogli pograć. Spenser Ty kłamliwa szmato

@Donatello1991 to przecież nie jest żaden atak, tylko trochę śmieszne jest. Ja się cieszę jeśli gierka jest bardzo dobra, sam byłem pewien że to jakiś scam który nigdy się nie ukaże. Jednak pomimo małych problemów dowieźli i gitara. Już kiedyś pisałem że stwierdzenie Goty nie ma już żadnego znaczenia bo jest używane dosłownie co miesiąc. Mamy sierpień, a które to Goty?

Pany też macie wrażenie że kilku osobników co dwa miesiące strzela tym. goty na prawo i lewo?

A ile osób pewnie się wstrzymało z zakupem bo czekają aż płytka będzie

Ale przecież chłop krytykuje wszystko co związane z Xboxem. Na pleju mu zabiorą Forbidden West ale chociaz dadzą Wiedźmina 3 w tym miesiącu, handluj z tym

To Chalamet ?

No pewnie nie. Ale to nie zmienia faktu że ilość klamstw i sprzecznych informacji wypływających z ust włodarzy Xboxa w ostatnich tylko miesiącach wyjebała w kosmos

No coś powinno się rozjaśnić na Gamescomie. Powinno się poczekać na jakiś oficjal, w sumie przecież to nic takiego niech sobie wydają. Tylko.. Tylko czy kurwa podczas Biznesowego Updejtu nie spytano Phila o Starfielda i Indiane Jonesa? I on wtedy powiedział że nie nie, tylko te cztery gry. Dla mnie to będzie skurwysynskie zagranie, właśnie ze względu na to co jeszcze kilka miesięcy temu było gadane

Po jedynce mają u mnie ogrooomny kredyt zaufania, jeste spokojny

Ciekawe czemu wszyscy tak się boją odciąć te stare klamoty. Kiedyś nie było problemu, chcesz nowego Tekkena? Kup se pan PS2 za dwie wypłaty

Patrzę sobie rozmowę Rysia i UV. Gra jest zjebana totalnie w pewnych momentach.. gra warta 350zl bo przecież naprawią Pany.

Haha akurat gram w jedynkę, jestem już po wiadomej scenie. No gierka jest świetna póki co. Tego Riddicka też by ograł, ale to już by trzeba zainwestować w starego Xbona Edit. A ten nowy komiks Darkness to gdzie można zobaczyć sobie?

No przecież jak ktoś siedzi na Plejce i nie chce się przesiadać, a pograłby w Xboxowe gierki to akurat pod tym względem MS jest zajebisty. Nawet kupując tego Amazon Fire Sticka z dobrym netem można śmiało te kilka gier w roku nadrobić

W sumie patrząc jak idzie odcinanie starych konsol to XSX/Ps5 będą pewnie obslugiwane do 2030 Anyway dla mnie kolejna generacja napewno nie na premierę (tylko nowe Nintendo)

Działowi gamingowemu Microsoftu nic nie zaszkodzi. Za to Xboxowi jako konsoli w perspektywie wieloletniej może zaszkodzić wiele rzeczy, rzeczy które mają miejsce dziś.

Dokładnie, po prostu pewien bastion padnie. A jeśli gra okaże się sukcesem, to tym bardziej garniturki będą przyspieszać takie porty

Ojezu ale polecą Xboxy z okien ;)) No jak już coś z Wielkiej Trójki zadebiutuje na sprzęcie Sony to chyba koniec wojny konsol.

Borderki 1i2, przecudowne wspomnienia z x369 gdy człowiek nie interesował się exami, backlogiem, premierami itp. Po prostu z bratem (jeszcze mieszkając z rodzicami of course) siadaliśmy wieczorami i na split-screenie walczyliśmy do godzin nocnych..

Chciałbym Ci pomóc, moje oko nie potrafi liczyć klatek Grając zupełnie się nad tym nie zastanawiałem heh

Skończyłem sobie obie części Star Wars: Force Unleashed w ramach Xboxowej wstecznej kompatybilności. Kurde fajne gierki. Jakimś uber fanem GW nie jestem, ale historia Starkillera i jego relacji z Darthem Vaderem nawet mnie wciągnęła. Gameplayowo obie części to w sumie przygodowki/slasher tpp gdzie radośnie machamy mieczem świetlnym i używamy mocy rozwalając tabuny wrogów. Ciskanie telekinezą oczywiście mega przyjemne. Pierwsza część jest dłuższa, chyba bardziej różnorodna bo zwiedzamy kilka planet. Natomiast generalnie zabrakło jej jakiegoś urozmaicenia oprócz walki. Czasem przez to wydawała się trochę przeciągnięta. W momencie gdy przeskoczyłem do dwójki to dla mnie wszystko tam poprawiono. Od samego początku grało mi się po prostu przyjemniej, płynniej. Sama historia zaciekawiła odrazu, scenki i skrypty są z większym rozmachem. Twórcy dodali trochę elementów platformowych, sekwencji na szynach a walki z bossami są kilkuetapowe. FU2 jednak jest bardzo krótkie, 5h i elo aczkolwiek dla mnie spoko w tym momencie bo mam rozyebanego Baldura. Kilka godzin bycia potężnym Jedi, bardzo przyjemnych. Jakbym miał oceniać to kolejno 7 i 8- jakoś tak. Generalnie mocno wróciło mi radość grając w jedną dużą grę, na zmianę z gierkami x360.

Nie wiem czy było. Odnośnie tej inicjatywy graczy. Tu developerek oczywiście z problemami Jest też druga część

A to nie było tak że ten remake jest trudniejszy od oryginału i w dodatku coś tam zjebali ze skokami w niektórych momentach?