Rooofie

Pograłbym w to z polskim dublażem, klimaty mimo wszystko podobne do Polskich więc brzmiałoby to bardzo naturalnie.

Mam to samo, zupełnie nie rozumiem zachwytów. Chwile pobiegałem po lasach, zabiłem milion goblinów, jaszczurów i wilków i mi styknie. Wole wrócić do Elden Ringa przed premierą DLC.

To ostatnia dobra gra Bethesdy.

Też dzisiaj skończyłem. Taka upośledzona (dosłownie) Ubigierka pod względem mechanicznym ale broni się fabułą, postaciami i relacjami zachodzącymi pomiędzy głównymi bohaterami. Tego Ubisoft nie potrafi zrobić a FF7 robi to rewelacyjnie.

Ja sam nie dowierzałem co się stało i czy na pewno ten segment tak miał wyglądać xD Dopiero jak zweryfikowałem na YT czy wszyscy mieli podobnie doznałem szoku

W jaki sposób dobierane są randki w CH12 i czemu mi akurat wybrało randke z psem (xD) jak robie niemal wszystkie questy poboczne póki co? Tifa, Aerith, Red, Barret mają relacje na maxa, w Yuffie brakuje mi jednego kawałka.

Czy ktoś może porównać wygląd tej gry w trybie performance do tego jak wygląda nowy Final? Jest tak samo zjebanie czy lepiej? Same tehnikalia znam ale chodzi mi przede wszystkim o zamglony obraz czy jest tak samo źle jak w FF.

Problemem jest ukrywanie tego przed premierą aby wzmianka o tym nawet nie pojawiła się w recenzjach.

Myślałem, że po Gongaga region nie da się bardziej spierdolić sposobu poruszania się i czytelności mapy. Nic bardziej mylnego. Cosmo Canyon pokazał, że da się to spierdolić jeszcze bardziej. Obawiałem się, że ja jestem jakiś spierdolony i nie umiem walić w joystick ale jednak nie. Doszło do tego, że aby dotrzeć do markera na mapie trzeba oglądać filmiki na tubie bo inaczej biegasz i odbijasz się w kółko od niewidzialnych ścian. Open world, w którym jedyna prawilna ścieżka do celu to ta wymyślona przez level designera. Totalny regres względem "normalnych" gier. Komentarz z ostatniego filmiku, którym musiałem się posiłkować mówi wszystko.

Kolejna funkcja zerżnięta z gier Ubisoftu

Muzyczka ściszona do 6/10 i nic nie zagłusza dialogów.

Tak, te intele dla Chadleya to nuda nawet nieosiągalna w grach Ubisoftu. Tyle nasranych i generycznych wież do wspinaczki widziałem w Asasynie 1 i 2 15 lat temu. Na plus nawet misje poboczne (a przynajmniej względem FF16, tam to kurwa był dramat). Do poziomu reprezentującego zachodnie gry nadal brakuje. Generalnie główny wątek, zarys postaci, dialogi i przerywniki filmowe na plus, side content i sfera techniczna na minus.

Znaczników na mapę nasrane jak w Ubigierkach. Aktywności powtarzalne nawet bardziej niż w Ubigierkach. Jakby to wydawał Ubisoft to średnia na MC oscylowałaby w okolicach 70-75. Co nie zmienia faktu, że bawie się dobrze bo ja lubie Ubigierki

Mam odpalony Dynamic choć moja opinia może nie być obiektywna bo w sumie w demo za dużo nie pograłem. Okładka jest po italiańsku, kupowałem na Allegro. Psy już pod oknem. Pobrał się pacz do ver. 1.01 - tryb performance zdupcony tak jak był

A ja już za chwile przełączam mózg w tryb 30 klatek na sekundę

Nie mogę się doczekać postów o branie urlopów na premierę Jakie ty posty o zawartości gry chcesz pisać skoro premiera za kilka dni?

Ja cały czas liczę, że wpadnie jakiś update na premierę i poprawi chociaż troche ten tryb performance Jeśli nie, to pora się przemóc i cofnąć się o dekadę i zagrać w 30 klatkach. Mózg po jakimś czasie się dostosowuje do tego frameratu i da się grać a jednak to mleko wkurwia bez przerwy.

Przypuszczam, że grafika nadal będzie lepsza niż w FF7 Rebirth w trybie wydajności xD

Czy ta gra polega na jeżdzeniu po tych zamkniętych lokacjach, zbieraniu śmieci do ulepszeń autka/garażu i unikaniu anomalii i kosmitów? To się jakoś rozwija później? Gram z 3 godziny i ziewam tym zbieractwem

To już podchodzi pod efekt placebo. Przed chwilą porównywałem na 75 calach i nie widzę żadnej różnicy.

Jakbym miał wywalone na recki to już bym się wjebał i pływał statkiem w najnowszym dziele ubisoftu bo miałem ochotę na pirackie klimaty, a tak - zerknąłem na recki i 3 stówki zaoszczędzone. Polecam taki styl życia.

Tutaj widać problem o którym pisałem wcześniej. Nie wiem jak oni tego dokonali.

tak

Nie wygląda tak samo, jakimś kurwa cudem wygląda jeszcze gorzej XD Z ciekawości odpaliłem w trakcie aktualizacji żeby na świeżo porównać i po aktualizacji wygląda to gorzej. Poza rozmyciem, które jest takie samo teraz widać poszczególne pixele. Generalnie, przechodząc tego Finala cofamy się z 10 lat wstecz - gramy w jakimś śmiesznym 720p/1080p w 60 klatkach albo 30 fps welcome to.

Jeśli Rebirth robili przez 4 lata to skąd wniosek, że kontynuacje zrobią szybciej skoro tworzenie gier z roku na rok się wydłuża?