Paolo de Vesir

Pewnie tak wyglądaja ceny na rynku na który wydawca nie ma wyjebane.

Każde kolejne przejęcie to kolejny mały kroczek do oligopolu i przyszłości przedstawianej w najczarniejszych dystopiach. Wiadomo, że hehe tylko xbox, ale niech optymalizują to co mają.

W ogóle wyobrażacie sobie zapłacić 73zl i jednego miesiąca zagrać w remaster Obliviona, Claire Obscure i nowego DOOMa? Surrealistyczne.

No i na IG podali, że 2 miliony kopii poszło. ;)

Forumki, jest cross save PC-ta z Xboxem?

Będzie pudełko jak z Oblivionem, Forzą Horizon i Sea of Thieves. Ludzie dalej zapominają, że mówimy o grze MSu.

Tak, na 100%. Zwłaszcza na PC.

Wygląda jak te makiety w typie „I made a portable GameCube” itp. Nawet i bym chciał, bo od dłuższego czasu chodzi mi SD po głowie, ale pewnie cena będzie 2.5-3K + podatek od bycia p0lakiem co w moich oczach skreśla ten sprzęt kompletnie.

Czyli zajebiście - jeden sprzęt do wszystkiego.

Przydałoby się jakiś remake przygód starej Delty, ale w z usprawnieniami nowej trylogii - pod względem interakcji z arenami, ich dynamiki i zniszczalności poprzedniczki wypadają blado. Liczę, że GoW:ED tchnie nowe życie w skostniałe Gearsy, a doświadczenie wyniesione z następnych gier dadzą nam naprawdę wybitne zwieńczenie trylogii Kait.

Nie wiesz o czym bredzisz.

Wybór takiej a nie innej części to IMO robienie gruntu pod premierę E-Day na PS5. Podanie trylogii która byłaby tak bardzo oddalona od najnowszej gry mogłoby przesycić graczy. Chociaż sprawdzę sobie te Gearsy po przesiadce na PS5, bo niech mnie ch00y - to czysty folklor :kekw:

Dla mnie alternatywą jest GamePass albo PC gdzie gry tanieją dzięki innym sklepom. Najwięcej za grę cyfrową wydałem 2.5 stówy, dwukrotnie - raz za Returnala GOTG i Mario jebane w dupę Kart 8 które piecze mnie po dziś dzień chociaż rok temu sprzedałem Switcha. Wiadomo, że jak będzie tylko cyfra to kombinować będę jak ograć najtaniej, ale grał będę dalej, bo dalej będą wychodziły dobre gry. Cały ten dyskurs wziął się z tego, że bawi mnie robienie z Sony jakiegoś dobrego wujka pomimo twardych faktów pokazujących, że cyfra dominuje nad wydaniami fizycznymi. Przypomnę tylko, że mówimy o tym samym Sony które względem PS4 zaprzestało wydawania swoich remasterów na nośnikach fizycznych, dodawania ich do swoich edycji kolekcjonerskich, a także nie zapewniło odpowiedniej ilości napędów aby pokryć zapotrzebowanie na PS5Slim i Pro pomimo tego, że docelowo stanowią one jedynie ok. 20% sprzedanych konsol (jako konsole Digital). Można wręcz powiedzieć, że Sony uskutecznia tzw.

Nie wierzę wielkiej popularności, bo gra ma swoje lata, ale liczę, że po premierze Halo Infinite znów zapełnią się tamtejsze serwery.

Gościu, ale z czym do mnie? Pisałem już wielokrotnie, że dla mnie cyfra za 2.5 bomby to granica bólu i najcześciej kupuję gierki na nośnikach. Napisałem jedynie, że postępującym trendem jest cyfryzacja którą pchać będzie każdy z dużych wydawców i na co są też dane co z jakiegoś powodu mocno poruszyło ludzi którzy, jak mniemam, wierzą w dobre serce Sony którym zależy jedynie na dobru graczy i żeby pudła trwały wiecznie.

NIektórzy z tych przyjaciół nawet nie potrzebują gier 1st party, bo konkurencja zrobi swoje.

No, ale kto napisał że będzie inaczej? Pudelkowcy strasznie zazdrośni o plastikowe krążki.

To oficjalne dane od Sony, a to że będzie napęd opcjonalny to sprawa jasna. Po prostu dziwnie naiwna jest wiara, że Sony to jacyś dobrzy wujkowie i trzymają te wydania fizyczne bo zależy im na graczach. Już PRO zbadało wody i dokładany napęd będzie standardem, a następnie już full digital. Z resztą po cyrkach z PRO to okaże się, że napędów też może za dużo nie być.

Sprzedaż konsol z napędem góruje nad konsolami digital, ale 78% sprzedanych w US gier na PS to były wersje cyfrowe. Wiadomo, że wybór lepiej mieć niż go nie mieć, ale liczenie, że Sony nie postawi na digital to niezła ułuda.

To gra bezpośrednio od XGS wydana na PS5 więc na 99% nie będzie. No i upgrade na Xboxie jest tylko dla edycji cyfrowej, więc wygaszano na pełnej.

Apple zablokowało wewnętrzną funkcję twórców gry, a MS po prostu nie udostępnił usługi, a Sony nie musi jej przyjmować. Dziwne, że to trzeba w ogóle tłumaczyć.

Tak, ale jeszcze raz mówię - to była funkcjonalność zaszyta w sklep wewnątrz gry i go po prostu Apple zablokowało. Tutaj nie wiem co musiałby zrobić Microsoft aby wymusić coś takiego na Sony i jeszcze raz mówię - to może im się kompletnie nie opłacać, bo więcej mają ze zwykłej sprzedaży (a mówimy o kilku czy nawet kilkunastoletnich starociach) niż mieliby z XGP. No, ale kto wie.

Tam sytuacja była trochę inna - Apple blokowało możliwość bezpośredniej zapłaty dla Epiczka i poniekąd ściągało haracz za każdą płatność. Tutaj Sony ma swoją platformę na którą Microsoft wydaje gry, ale nie musi godzić się na udostępnianie na niej konkretnych usług, a MS nie ma tu nic do gadania.

Za co niby?

Czemu mieliby się na to godzić? Więcej pieniędzy mają zapewne z 30% prowizji niż mieliby z tego GamePassa którego w żaden sposób nie można miarodajnie porównać do retailu i jeszcze kanibalizowałby sprzedaż gier na ich konsoli. Sony to akurat zrobi wszystko aby XGP u siebie nie mieć.