-
Postów
7 083 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez zdrowywariat
-
-
2 minuty temu, Czoperrr napisał:
Można grać spokojnie jeśli nie skończyło się BotW? W Zeldach kolejność ogrywania nie miała znaczenia więc podejrzewam, że tutaj jest tak samo.
W sumie tak, ale powrót późnej do BOTW będzie trudniejszy, bo jednak TOTK jest lepsze pod każdym względem.
-
Dungeon w Rito Village, droga do niego i boss, jakie to było epickie. Powiedzcie mi, że dalej też jest tak dobrze?
-
47 minut temu, Butt napisał:
Kurła, czemu dopiero teraz wpadłem na to, że można połączyć cart z tarczą i mamy deskorolkę. Człowiek to jest jednak głupi.
Ja się dowiedziałem z poradnika, który dodał Pupcio, naprawdę warto obejrzeć, jest nawet trick to szybszego używania ultrahand, a ponoć to drugi już film tego youtubera, więc muszę obejrzeć pierwszy.
- 1
-
Liczba Koroków:
Spoiler1000
-
W dniu 3.11.2022 o 11:21, Homelander napisał:
Kolejny patent, który mi psuje gry: open worldy w tytułach, które ich nie potrzebują. To już kompletna patologia. Największy mój zarzut to Gears 5, Uncharted Dziedzictwo, w mniejszym stopniu Uncharted 4 i The Last of Us 2.
W Gearsach te gówniane miejscówki totalnie rozbijają cały flow z gry, tempo, niszczą całą akcję. Już nawet nie mówiąc o tym jakie są nudne, nic się w nich nie dzieje, ani do niczego nie służą. Gears 5 to fantastyczna gra, ale myśl o tym, że są te etapy nie pozwala mi do niej wrócić. Tak samo jest w Uncharted Dziedzictwo. W Uncharted 4 czy w TLOU 2 to też jest absolutnie niepotrzebne, ale chociaż coś tam się dzieje, można coś zrobić ekstra, a same miejscówki są małe.
Osobną kwestią jest wrzucanie otwartego świata do liniowej gry, gdzie ten otwarty świat to w zasadzie służy do podróżowania pomiędzy misjami fabularnymi i gównianymi misjami pobocznymi i powoduje zwiększanie sztuczne czasu gry. Mam wrażenie, że taki Horizon Zero Dawn jako liniowa gra bez całego tego otwartego i sztucznego świata byłaby o wiele lepszym tytułem. No bo w czym byłby problem żeby misje po prostu płynnie po sobie następowały? Jasne, można ta grać, że po misji przenosimy się do znacznika najbliższego kolejnej i lecimy dalej. Tylko, że trzeba znacznik odkryć, zużyć jakiś pakiet podróżny, klikać po mapie. Czemu to służy? Poczuciu, że gracz ma kontrolę w dużym świecie? Moim zdaniem to kompletna strata czasu i służy jedynie mojej frustracji.
Nie jestem przeciwnikiem otwartych światów. Ale niech te otwarte światy maja jakieś zastosowanie i są wpasowane w grę. Red Dead Redemption, GTA, sraka Breath of the Wild, Skyrim - tam wszystko ma to sens, bo te światy żyją i warto je zwiedzać dla samej frajdy odkrywania. A nie sztuczne wydmuszki służące do wydłużania czasu gry.
Narzekam ostatnio, ale ostro poodbijałem się od kilku giereczek i takie mnie refleksje nadchodzą
Zgodzę się i nie zgodzę, nie cierpię sandboksów, oprócz dwóch ostatnich Zeld, ale coś pomiędzy jak Batman: AC czemu nie? Czyli albo mniejsze „sandboxy”, ale za to dobrze zagospodarowane, albo gry liniowe na zasadzie wchodzisz do jednej większej miejscówki, eksplorujesz trochę i idziesz do następnej jak w TLOU. Myślę, że złoty środek pomiędzy grą liniową, a sandboksem, gdy się go osiągnie to przepis na dobrą grę, w której można się dobrze bawić i nie nudzić, no i akcja nie musi wcale zwalniać.
-
Jeśli chodzi o mnie to mile widziane są tipy przyspieszające i ułatwiające rozgrywkę, a resztę bez pomocy spróbuję ogarnąć, choć przy BOTW 3 świątynie i kilka sidequestów z porozrzucanymi skrzyniami z nową zbroją zrobiłem z opisem i 12 świątyń z DLC, bo nie chciało mi się ich szukać, miałem już wtedy 330h.
-
19 minut temu, bebbop napisał:
Stroj kupowales, czy jechales na papryczkach?
Kupiłem, musiałem pozbyć się wszystkich kamieni, w tym diamentu
8 minut temu, Donatello1991 napisał:Te dandżony to misje fabularne?
Tak.
- 1
-
Poszedłem najpierw do Rito Village
- 1
-
Jestem w pierwszym dungeonie, ta droga do niego była epicka
-
2 minuty temu, Starh napisał:
"Here's something I just learned because of something a bokoblin had - if you stick a bee hive to the end of your weapon, you won't be able to throw it anymore, instead it'll shoot out a swarm of bees"
WOOT
To jest ten smaczek, który tarmosi siusiaka.
-
8 minut temu, Butt napisał:
Ale czego jeszcze nie widziałem?
W sensie, że gra jest ogromna i jeszcze trochę zostało Ci do roboty mniemam
-
-
1 godzinę temu, GearsUp napisał:
W tej grze takie akcje można odwalać z mobkami, że czasem czuję się jak psychol, no mercy xD
-
Oczywiście, że inwestuję w staminę, dłużej biegam, dłużej pływam, dłużej latam i dłużej się wspinam, a więc szybciej eksploruję ten ogromny świat. Do walki mam nagotowane obiadków, ale przed zgrają mobków lub większymi na razie uciekam, choć dwóch już wysłałem na tamten świat, przy jednym zabrakło mi strzał, a zostało mu energii na trzy hity, ale
Spoilerpomagier go wykończył xD
-
1 godzinę temu, tlas napisał:
Gra nie jest brzydka jak niektórzy tu twierdzą, ma swoje momenty, art style, design, kolorki, chmurki, szczególiki i widok po horyzont robią robotę. Świątynie są dużo lepiej zrealizowane, nie dość, że zagadki mają ciekawsze to jeszcze lepszy design mają w środku i ta minimalistyczna muzyka <3
Wiem, że wielu tu jarało się wyzwaniem na wyspie w BOTW to podpowiem, że
Spoilersą takie świątynie
-
Zauważyliście, że każdy tu dobrze się bawi i nikt nie narzeka? Nawet Ci co nie wierzyli, albo nie polubili się z BOTW. Grubo
-
4 minuty temu, GearsUp napisał:
Dokładnie, w tej grze bawisz się jak chcesz, nie powinni tego blokować.
Może masz rację, zresztą nie we wszystkich ten myk przejdzie, ja na razie zrobiłem 15 po swojemu, choć chyba podobnie do tego jak devi chcieli, bo jeszcze ani razu nie poczułem, żebym oszukał system
-
1 minutę temu, Ken Adams napisał:
zdrowywariat można przypiąć rakietę do tarczy tym czarem łączenia i wtedy dziala to jak Revali’s Gale (po fakcie rakieta się niszczy a tarcza zostaje). Oczywiście można przypiąć tyle rakiet ile ma się tarcz w ekwipunku. A rakiety można uzupełniać z tych kulek z automatu ale często leżą sobie też gdzieś, np. u Goronów jest fajne jaskinia gdzie zawsze są
Skoro nie można używać części z ekwipunku, czyli ultrahand zostało w świątyniach ograniczone do tego co tam akurat leży to fuse również powinni ograniczyć do tego co leży w świątyniach, a nie, że sobie wchodzimy z czym chcemy. Mam nadzieję, że to jednak szybko naprawią, choć prawdziwy zagrajmer i tak korzystał nie będzie.
-
-
35 minut temu, Ken Adams napisał:
Ja biegam do Hestu wymieniać ludki gałązki na miejsca na tarcze, żeby mieć jeszcze więcej rakiet.
Już pal licho oszukiwanie shrine'ów ale tak bardzo mi brakuje Revali's Gale zwyczajnie do eksploracji.
Staminy zawsze mało bo chcę wpierw pierwszy rząd serduszek uzupełnić.
A wspinać się trza.
Uwielbiam jak można się w gierce oderwać od lądu fabuły i poszybować w takie durnoty.
O to chodzi w grach telewizyjnych wideo jakie szanuję.
No ale przecież nie można używać części, które mamy przy sobie, oprócz tych, które leżą w świątyniach? O co chodzi z tymi rakietami? Jeśli można jakoś obejść dzięki nim zagadki w świątyniach to i tak mam to gdzieś, wszystkie świątynie ze skrzyniami zrobię uczciwie, bo są w pytę i trzeba pomyśleć
-
-
Jebani psychopaci xD
-
Ocena w Famitsu:
Spoiler10/10/10/10 [40/40]
Na razie jedna 6 i 7 (BOTW: jedna 6 i dwie 7), czyli jest jeszcze szansa wskoczyć na 97%.
To tyle, odnośnie recek, a jeśli chodzi o świątynie to są mega, przy jednej z kulką się trochę spociłem. Myślałem, że największą robotę będzie robił ultrahand, ale recall i ascend też dają radę
Edit:
-
Animal Crossing powinen jej się spodobać. Czy da się grać w to na dwóch? Możesz jej pomagać w farmieniu, żeby miała na meble
Z gier na 2p rozumiem, że szukasz czegoś, żeby pograć z dziewczyną?
Overcooked 1 i 2
Super Mario 3D World
Super Mario Kart 8 Deluxe
Te są najbardziej przystępne na dobry początek.
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
w Switch
Opublikowano
Chyba nie przeze mnie? Bo napisałeś to akurat pod moim postem? Napisałem tylko, że pierwszy dungeon bardzo mi się podobał od początku do końca i że mam nadzieję, że kolejne też nie zawiodą, a to żaden spoiler. Miłego weekendu chłopaki i granka