GSPdibbler

24 minuty temu, Bigby napisał:

 

 

A gdzie pultuny?

Mnie interesuje treść, więc nowe wydanie mam w d.

130 za 9 tomów. Myślę źe dobra cena.

W sumie to już zamówiłem okazyjnie tomy 4-18. tylko skompletować resztę

Zacznę od tego że nie trawię za bardzo Japońszczyzny. Mangi, anime, jrpg raczej mi nie podchodzą. Infantylna fabuła, chłopakodziewczyny itd. No nie dla mnie. Ale lubię post-apo, a wiele dobrego naczytałem się o komiksie "Eden". Warto dać mu szanse? W sumie to by była moja pierwsza manga  

10 godzin temu, xtik napisał:

Kompletnie ominął mnie fenomen Gothica, raz u kumpla grałem przez chwilę w czasach gimnazjum. Nawet się podobało. Trzeba coś ogarniać z jedynki lub dwójki by móc swobodnie cioriać w ten dodatek?

Nawet powinno się zacząć od dodatku bo to wydarzenia z przed pełnoprawnych gier.

1 godzinę temu, oFi napisał:

Znaczy że szybciej biegają? Ja gram bez żadnych modow

Tak. Bo standardowy chód jest dość powolny. 

1 godzinę temu, messer88 napisał:

Mi się podoba że dodali te nowe questy z setami armorów, piracki już mam zebrany dobry dla rogue. 

Strój sępa 

W dniu 15.12.2021 o 00:54, oFi napisał:

Tak, właśnie chciałem to napisać. Gra mi dwa razy zakomunikowala czy na pewno chce to włączyć, bo raz, że jest to permametne a dwa ze acziwki sie wyłączają. 

Gram bez modów. 

No ale bez moda na bieganie jest słabo. Ja mam tylko ten włączony.

Cztery dni temu odbyła się premiera darmowego moda do Gothica 2. Pobrałem, odpaliłem i Boziu kochana jakie to jest złoto Nie wierzę że to darmowa produkcja fanów, po prostu nie mieści mi się w głowie że grupa zapaleńców stworzyła te dzieło. Nawet amatorski dubbing jest lepszy niż w większości gier AAA. No czapki z głów i zapraszam do dyskusji.

1 godzinę temu, XM. napisał:

Ta Druuna jest spoko?

Rysunki mega, fabuła jakaś jest, fakt że głównie prowadzi do różnych sytuacji porno-erotycznych, ale czyta się dobrze. Ja od siebie bym polecił za ten klimat brudnego sci-fi i rysunki.

Moja kolekcja, od pół roku zbieram i apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Ciąg dalszy 

Skończyłem pierwszą wyspę, ale nie wszystko zrobiłem co się dało. Nie udało mi się ugasić historyka. Myślałem że wiem o co biega i 10 minut teleportowałem go do wody, a tu taki chuj. Nie otworzyłem też skrzynki z polem siłowym, nie wiem co trzeba było zrobić. Ogólnie petarda.

Namówili i już pierwsza wyspa ogarnięta prawie, bo 

No ale byłem po trzech piwkach to taktyka na pałę. Jutro z rana po kawce gościa ogarnę. No sztosiwo jakich mało z duchem starszych gier.

1 godzinę temu, PanKamil napisał:

Mamy internet i niektórym tak ciężko zobaczyć co robią kobiety w ciąży (jak tylko mają na to ochotę) w naszym realnym świecie  akrobatyk, siłownia, bieganie itd. Tak jest to możliwe.

Zdradzę ci pewien sekret. Kobiety w ciąży jeszcze się 

Co nie oznacza że w tej grze ta sytuacja jest absurdalna i zamiast poważnie to wygląda jak jakiś pastisz gry o poważnej tematyce.

34 minuty temu, Zeratul napisał:

Nie wiem ilu mielu medyków. Ja twierdzę, że nie była jeszcze w na tyle zaawansowanej ciąży by musieć zostać w obozie. Mogła brać udział w normalnych operacjach. To tak jak w dzisiejszych czasach kobiety w ciąży chodzą do pracy, czy na siłownię dopóki mogą.

No bebech wygląda jak 10 miesiąc.

12 godzin temu, Yap napisał:

A ilu oni tam mieli medykow? Zatrzesienie? Mel byla pewnie jedna z niewielu, a wysylanie jej miedzy Scars’ow to debilizm. Patrol z udzialem ciezarnej na ktorym moze wszystko sie wydarzyc w dzikim, bezwzglednym swiecie? Glupota. Niewazne czy byla medykiem czy nie, jej obecnosc tam byla nijak kluczowa, a tylko sie paletala pod nogami. Kolejne pytanie: skoro byla tak wazna jako medyk to czy brala udzial w takich eskapadach czesto, czy moze akurat w tym przypadku sobie to ubzdurala? Jako przyjaciel odstawilbym ja na bok i przeszedl do samochodu blokujac jej droge. Nie sadze by miala wiele do powiedzebia w takiej sytuacji. 

Z tego co pamiętam to ona jeszcze mówi że nie lubi przemocy, ale chuj tam zapierdalam z bębnem na misję, w końcu strong female. Nie lubi przemocy, lekarz, a jak Terminator 

W dniu 28.11.2021 o 14:16, łom napisał:

Gameplay i cała oprawa w TLOU2 są świetne tylko pod względem poprowadzenia fabuły i wydarzeń dla mnie to jest parę klas niżej niż jedynka. Nie ma moralnie szarych postaci i ich wyborów. W większości cutscenek zastanawiałem się co te postacie wyprawiają i czemu zachowują się jak banda psychopatów/idiotów. Tak jak ktoś napisał to wygląda trochę tak jak byś grał w Walking Dead/Heavy Rain itp. ale podejmował w każdym momencie najgorsze decyzje. Na pewno to wszystko jest szokujące ale jednak spodziewałem się mniej takich głupotek (szczególnie pamiętając genialną jedynkę).

Dlatego dotrwałem do połowy bo tak durnowaty jest ten scenariusz. Graficznie petarda. Klimacik post Apo rarytas. Ale historia to kurwa jedno wielkie meeh.

Sprawdziłem sobie jak tam na metacritic od graczy , a tam dalej stabilne 5,7 . Czytając pierwsze wpisy okazuje się że ludziom chodzi głównie o fabułę, więc nie jestem wyjątkiem od reguły, tylko faktycznie coś jest na rzeczy.

W dniu 26.11.2021 o 15:01, GearsUp napisał:

 

Pierwsza cała wyspa - Fort Joy, ja tego nie zrobiłem przy swoim przejściu ale teraz za drugim razem spokojnie bym nikogo tam nie zostawił, jest chyba 1 lub max 2 postacie, które z tej wyspy pojawiają się w dalszych aktach i to też z marginalnym wpływem na fabułę. Ja wybiłem tylko jednego kupca stojącego gdzieś tam na uboczu bo miał masę fajnego stuffu 

Ten co gada.

No i namówili. A jak wygląda gra na 2 osoby? Tak samo fabuła jest prowadzona?

Godzinę temu, mozi napisał:

Ach szninkiel.... Pamiętam mialem 9 czy 10 lat wracalem pociągiem z mamą i gość na przeciwko czytał właśnie szninkiela. Po jakimś czasie się zlitowal bo widział że się gapie i dał poczytać. No nie spodziewałem się tego co zobaczylem. Scena z murzynkiem, końcówka no chyba się spociłem mocno. 

Co tu kryć, ten komiks miał wkład w moją seksualność.

Akurat ja z komiksami mam dopiero poł roczne doświadczenie bo tylko książki były w centrum mojego zainteresowania miedzy innymi ten grafoman King. Ale jak się wciągnąłem, to nawet chyba przesadziłem z kupowaniem. Zacząłem od staroci Yans, Valerian. Ten pierwszy mnie nie zachwycił po latach, za to Valerian bardzo spoko się czytało, szkoda że integrale chodzą po złodziejskich cenach Może kiedyś kupię. Przez moje łapki przewinely się jeszcze takie tytuły jak: Armada ( pierwsze 4 zeszyty, czekam na integrale bo fajne czytadło ), Hellblazer różnych twórców, Sandman dwa pierwsze tomy, Kaznodzieja całość, Druuna dwa pierwsze tomy (przepiękne rysunki i moje klimaty), Skarga utraconych ziem integral (najgorszy z komiksów które czytałem), Odrodzenie, Aldebaran i Betelgaza Lucyfer tom1 integral, Łasuch całość, i ostatnio czytam Y ostatni z mężczyzn który jest genialny i chyba ma pierwsze miejsce na podium razem z kaznodzieja. W ulubionych na allegro mam jeszcze 33 pozycję na oku. Trochę elaborat, ale chciałem się pochwalić Żadna z wyżej wymienionych mnie nie rozczarował, oprócz tej nieszczęsnej Skargi, choć wydanie śliczne.

52 minuty temu, XM. napisał:

No robi wrażenie, ale mi nie udało się skończyć - w połowie odpadłem.

Jestem po 2 rozdziale i szału nie robi, bardzo chaotyczny i archaiczny, ale klasykę w takim wydaniu trzeba mieć. 

W dniu 22.11.2021 o 19:47, ZAKARION napisał:

A czytacie coś ambitniejszego, czy tylko marvela?!

Co ma kolega na myśli jeśli chodzi o tytuły ambitne? Bo ja nie czytam rajtuzowych komiksów. Najbliżej był chyba Hellblazer i Sandman. 

Jest dodruk Ekspedycji jakby ktoś miał na ten komiks ochotę, a nie chciał przepłacać, bo Janusze już po 3 stówki wystawiali. W sumie nadal takie ofert wiszą na olx. W każdym razie mój egzemplarz odebrałem wczoraj i format robi wrażenie. Komiks jest ogromny

53 minuty temu, Boomcio napisał:

Ale to jest coś innego niż "2", cxy właśnie dwójka z bajerami?

Dwojka z bajerami, ale te bajery bardzo mieszają w grze.