mario10

W XR to jest minus z ilością stref bo często w filmach w nocy widać te rozświetlone strefy w ciemnych scenach choć ostatnio przyciemniłem obraz bo był zbyt jasny ale w grach zupełnie mi to nie przeszkadza bo najczęściej w hdr nie widać. Poza tym tv dla mnie klasa i jestem zadowolony ale to zależy co kto oczekuje od tv wziąłem leda świadomie.

XR też nie ma ostatnio w jakichś przyzwoitych cenach nie wiem dlaczego. Rok temu XR 65" wyhaczyłem za 3999zł z czego jeszcze 400zł dali mi na karcie podarunkowej więc dobry deal.

Z jednej strony kupiłeś w dobrej cenie i może być problem, że się powtórzy i może przyjazd serwisu do domu i wymiana matrycy załatwiła by sprawę ale z drugiej jest pewien niesmak, że kupujesz tv za spore pieniądze i od razu takie kwiatki zaraz po włączeniu. Dobrze, że sprawdziłeś i kasę odzyskasz, choć na marginesie fajnie, że nie robili problemów ze zwrotem. Ja co prawda kupowałem LED XR ale też sprawdzałem zaraz po wyjęciu z pudełka czy wszystko gra i nawet sprawdzałem w menu serwisowym ile godzin przepracował i ile razy był włączany czy nie wcisnęli jakiegoś powystawowca. No to czekaj na nowe promki oby się udało coś upolować.

W Euro miałem raz problem z jakąś pierdołą ze zwrotem i później zamawiałem tylko przez neta z odbiorem w sklepie.

Ale kapa z tym tivikiem masz. Ale jak chłopy tu maja większe doświadczenie to się słuchaj i oddaj. Mam nadzieję, że nie będziesz mieć żadnych kwiatków ze zwrotem.

Właśnie to nie dawało mi spokoju bo jak mi wpadały w regionach kolejne gwiazdki to wyskakiwała informacja, że przepustowość sieci wzrasta i nie za bardzo wiedziałem po co i na co Ja generalnie buduję 3 rzeczy drogi, generatory i tyrolki. Cała reszta tylko w wyjątkowych sytuacjach bo ogólnie z nich mało korzystam. Od czasu do czasu korzystam z innych urządzeń innych graczy za co dziękuję lajkami. Ostatnio mogę budować jakieś wyrzutnie ale z tego nie korzystałem. Ale super to Kojima wymyślił tą współpracę między graczami bo czasem generator czy most ratuje życie w podróży czy schron temporalny. Widzę, że grubo podchodzisz do tematu rozbudowy infrastruktury

Grubo ich panie masz Z tyrolkami innych graczy niestety tak jest, teraz mam taką przy węźle górskim. Zamiast ją tuż obok na wzniesieniu postawić to jest tuż przy samym budynku i jego obrys zasłania wjazd od strony lekarza więc musiałem dodatkową postawić żeby móc szybko podróżować. Wczoraj nawet przeskoczyłem do stacji meteo tyrolką. Zasuwa się szybko z dostawami. Bo szczerze jak idę po tym śniegu po pas i jeszcze mnie wynurzeni co chwilę nawiedzają to wolę tyrolką przelecieć. A ile można tych tyrolek postawić gdzie sprawdzać ile można ich w danym rejonie postawić?

To jeszcze przesiadka na oleda mnie kiedyś może spotka na razie z XR jestem bardzo zadowolony ale to pierwsze wrażenie jest jedno.

Poświęciłem dwa wieczory na rozbudowę tyrolek w tym górskim rejonie i dodatkowe pojedyncze, które mi się pojawiły w świecie gry po prostu zrobiły mega robotę teraz między lekarzem, robotyczką, alpinistką, spyrytystką dostawy na linie się odbywają w momencie

Ja się zdecydowałem na XR z różnych względów ale przesiadka ze starego telewizora zrobiła efekt wow u mnie solidny. Jakość obrazu, hdr na prawdę robią robotę i takie wrażenie ma się chyba tylko raz

Tak też przypuszczam, że ten efekt wow jest przy przesiadce ze starszej technologii na nowszą. Sam tak miałem jak przeszedłem z fhd na XR przeskok jakościowy kosmiczny, ale jak ktoś już ma dobrej klasy tv to pewnie jest zmiana ale nie ma już tego zachwytu

Zastanawiam się czy przy topowych tv dla graczy ktoś realnie zobaczy różnicę w tych telewizorach. Bo w cenie jest ewidentna.

Trochę działam na wyczucie z tymi tyrolkami, żeby kiepskie odcinki dość szybko łączyć. Drogi też staram się rozwijać ale na niektóre odcinki to zasobów potrzeba od groma. A jak sklepie muły to oni często mają głównie ceramikę w tych obozach więc innych składników jak metale brakuje. Ale cenne wskazówki zawsze mile widziane.

A ktoś wie czy dodatki też mają łatkę?

Ja teraz poświęciłem się tylko dostawom jeżdżę lub chodzę po bezdrożach, słucham nostalgicznej muzyczki w tle i patrzę na nieskończony horyzont przede mną i myślę o moim ładunku na plecach ratującym życie innym Dlatego też na razie misji fabularnych nie ruszam tylko realizują co się da, walczę z mułami i cieszę się rozgrywką. A już uprzedzony o twistach fabularnych na razie nie ruszam dalej. Wczoraj miałem ciekawą sytuację jechałem sobie w ciężarówce z dostawą, złapali mnie wynurzeni. Walka, ten potworek sklepany, skończyła się walka, a moja ciężarówka z dostawą na dachu schronu temporalnego, a ja bez drabiny przy sobie zasuwałem kawał po drabinę, żeby wejść na górę i spaść ciężarówką na dół

Nie no rozkręcam się powoli, wczoraj budowałem tyrolki, a dziś mam zamiar dalej dostawami się pobawić. Może faktycznie zostawię ten początkowy obszar na koniec. Dzięki panowie za rady.

to całe szczęście bo już mi się przykro zrobiło, że przygoda się kończy. Ale teraz pobudowałem trochę tyrolek i walczę z dostawami od poszczególnych węzłów, a jeszcze muszę wskoczyć do tego pierwszego regionu i tam dokończyć więc zabawy mnie czeka sporo. Muszę panu Kodżimbie przyznać, że zrobił inną grę ale jakże zacną

Panowie pytanko mam o jedną rzecz mam za sobą Pytanie mam czy jak się tam udam to już napisy końcowe? Jestem chyba w 7 rozdziale dopiero i dostaw z węzłami mam jeszcze milion pięćset sto dziewięćset.

Po takim dopingu będę szedł w śniegu po szyję Świetne są ogólnie dostawy, ale faktycznie teraz szedłem w tym śniegu to on idzie, idzie, idzie i końca nie widać. Przez godzinę jakieś dwie dostawy zrobiłem, a raz jeszcze spadłem i tak się te paczki turlały w dół i turlały. Dziś wieczór poświęcę na budowanie sieci tyrolek

Kurde mi jakoś się nie podobało jak wróciłem jakiś czas temu, dlatego właśnie czekam na tą łatkę i może po Wigilii siądę i pojeżdżę płotką po moczarach.

Staram się właśnie rozkładać je co jakiś czas jak jadę z dostawą. Staram się tą ciężarówką jeździć bo ona osłania przed opadem temporalnym ale w te tyrolki muszę więcej zasobów zainwestować.

Kurde ale mnie wkurzają te misje w tych górach w tym śniegu po pas. Co chwile mi się niszczą sprzęty i tow leczenie się w tym śniegu. Już myślałem, że większość tych węzłów odblokowałem a tu jeszcze jakaś spirytystka na końcu świata

W teorii fajne są pukawki jak karabin ale dopiero gdy można dać gumowe kule zamiast zabijać. Pistoletu nie używam, pancerza nie używam bo ogranicza noszenie paczek. Próbowałem raz czy dwa się pobawić granatami ogłuszającymi i wabikami, ale jakoś średnio się to sprawdzało. Bawiłem się, że stając przy krzakach dawałem się zeskanować i tam zostawiałem bombę ogłuszającą zdalnie sterowaną i jak się zbiegli to wysadzałem, ale to zabawy dużo i czasu potrzeba plus odpowiednia miejscówka. Teraz staram się trzymać buty na zmianę, wyrzutnię bolasów, drabinę, hematogranaty i worki z krwią, zaczep wspinaczkowy i jakiegoś asemblera.

Ja teraz jestem chyba w 5 czy 6 rozdziale i już mam tyle tych wszystkich gadżetów, że nie wiem co brać ze sobą. Pistolety, karabiny, bolasy, pancerze i milion innych użytecznych rzeczy. Niestety często się zdarza, że akurat tego co potrzebuję to nie mam

No właśnie się wpakowałem. Zostawiłem wszystkie swoje graty i wziąłem tylko ładunek bo był na czas jak bym trafił na wynurzonych to nawet jednego hematogranatu nie miałem