number_nine

A Tobie nic do tego, czy komuś nie szkoda czasu na wyrażenie opinii na temat Twoich wypocin w piśmie. I nie, negatywna opinia, to nie bycie hejterem, ale tak najłatwiej wszystko wytłumaczyć. Jak nie potrafisz przyjąć na klatę takich opinii, to nie wiem co tu robisz.

powiedział typ grający 10 razy w tą samą grę

To była ta klasyczna sytuacja, gdzie trzeba było odłożyć grę i podejść do problemu ze świeżą głową. Wczoraj walkę przeszedłem za pierwszym razem także dzięki za porady, muszę nauczyć się korzystać częściej ze scrolli i mikstur, bo tutaj wykorzystałem głównie mikstury szybkości, które mega ułatwiły walkę

no tylko mapę zawsze czyszczę w poszukiwaniu questów. może pominąłem jakieś od randomowych npców albo coś. no ale trudno, w tym w sumie tkwi też piękno tej gry, że każdy może mieć zupełnie inne przygody po drodze. Jakby nie była tak okrutnie długa, to pewnie po napisach od razu zacząłbym od nowa

whaaat, ja ostatnie dwa to i tak miałem wrażenie, że szybko wbiłem. nie wiem co mogłem pominąć, może za dużo walk omijam, nie bije wszystkiego co się rusza

no przecie napisałem, że zrobiłem to już w pierwszej turze Mam 8 lvl, bardziej chyba musiałbym popracować nad taktyką niż itemkami, poprzednie walki szły mi całkiem ok

nawet nie wiedziałem, że się tak da XD dzięki, jak później rozmieniałem taktykę, to pomyślałem właśnie o potkach różnych. problem w tym, że z tego miejsca nie da się zrobić fast travela, więc będę musiał kombinować z tym co mam w plecaku

Potrzebuję porad na Ketherika

i weź tu wytłumacz babie o co chodziło w filmie

Wczoraj obejrzałem Maboroshi na Netflix no i mam mocno mieszane odczucia. Sama animacja piękna, niektóre kadry mają tyle detali i klimatu, że można by je wrzucić na tapetę. Historia na początku też super, niestety im dalej tym wjeżdża coraz więcej miłosnej dramy i atmosfera gdzieś ucieka, do tego te typowe kitajskie monologi z pompatyczną muzyką w tle XD tak czy siak warto obejrzeć

Graficzka piękna, ale ten gameplay i świat jakiś dziwny, jak z typowych koreańskich mmo. Ale jeśli będzie się w to grało chociaż w połowie tak dobrze jak oglądało, to spoko

Wygląda spoko, ciekawe kiedy będzie w internetach

Niedawno odpaliłem po dłuższej przerwie ostatniego Horizona i szok na dzień dobry jak to wygląda. Przecież przy Motorsporcie to jak skok generacyjny. Pomimo, że w FH nabiłem dziesiątki godzin, to fun z gry nieporównywalnie większy do tego przy FM. Jak ono mogli to aż tak spierdolić :|

To może wpierdalaj jak Sam Sulek, rano 8 jajek i dwie zupki chińskie, razem łatwiej sie prześlizgnie. Nigdy nie zrozumiem wpychania żarcia na siłę, nie lepiej słuchać organizmu?

Spoko, przypomnę ci tylko, że bank to biznes jak każdy inny i nie wiem co w tym takiego szokującego dla ciebie, że chcą ZARABIAĆ. Nikt ci nie kazał korzystać z ich oferty skoro uważasz, że to taka patologia, no ale bez kredytu siedziałbyś pewnie dalej u starych albo na wynajmie, a teraz jeszcze jak sam napisałeś masz okazję zaoszczędzić i nadpłacić kredyt, no ale dalej ci źle bo te skurwesyny się dorabiają XD

nie, tylko mała szpila wbita niedorajdom i hipokrytom :v

Jasne, tylko jakoś banki sobie muszą odbić te "straty" i zapłacą za to inni klienci tych banków. No ale co to obchodzi takich jak ty, przecież najważniejsze jest, że lepiej na tym wyjdziesz, mentalność typowego polskiego deja W ogóle ta hipokryzja jest urocza, jebanie banków na lewo i prawo, ale po kredyt to z pocałowaniem rączki zapierdalacie XD

generalnie, to całe te wakacje kredytowe są głupotą :v narodowa ściepa na gamoni, którzy nie wiedzieli, że im rata może wzrosnąć XD

+1. Liczyłem na ciekawszą historię, ale niestety była trochę bez ładu i składu. Reszta ok, oglądanie takiej kreski nigdy mi się nie znudzi, a teraz pierwszy raz miałem okazję obejrzeć animca w IMAX i wrażenia bardzo spoko

typowa gra na steam deczka pod kołderką

gra wygląda w tym momencie jak jakiś projekt amatorów, a dźwięki to chyba były nagrane dyktafonem i przeniesione do gry w jakości 128kb. W weekend z ciekawości sprawdziłem o co chodzi w tym "hicie" i jprdl, odbiłem się po 20 minutach XD

Pięknie się rozwijają historie członków naszej drużyny w drugim akcie, aż sie nie mogę doczekać dalszego ciągu. Jestem teraz w momencie, że aż nie wiem co chciałbym zrobić najpierw i to jest chyba największa zaleta tego tytułu, biegniesz do przodu po historię, a nie kolejny zasrany znacznik albo ludka do ubicia

Gruby rudy gej, wchodzimy na wyższy poziom

Senua GOTY w chooy te animacje i klimat, ale sie jaram

Wydaje mi się, że tak. Ogólnie łaziłem tak długo, aż miałem "odmgloną" całą mapę. No ale czy nie ominąłem jakiegoś questa albo ukrytego przejścia, to ciężko powiedzieć. O tej możliwości powrotu gdzieś tam przypadkiem wyczytałem, ale jak każdy akt zajmie mi podobną ilość czasu, to raczej i tak już nigdzie nie będę chciał wracać