Treść opublikowana przez ginn
-
Premier League
Wygląda to trochę tak, jakby rywale powoli zaczęli kumać, co gra Arsenal i coraz więcej zespołów może przyjmować taktykę umiejętnego bronienia się w swojej 1 tercji całym zespołem i czyhania na kontrę/długą piłkę/stały fragment gry. Trochę to niepokojące i Arteta pewnie już doskonale o tym wie. Ogólnie Arsenal z Evertonem i Brentford wcale nie wyglądał jakoś źle, tylko obie drużyny wybitnie dobrze się broniły. A tak w ogóle, to gol dla Brentford padł ze spalonego, ale ameby z Varu zamiast rysować linię spalonego to wolały się skupić na potencjalnym faulu na Gabrielu. W środę z Manchesterem paradoksalnie Armatkom powinno się grać łatwiej, bo City lubi zostawiać wolne przestrzenie i na pewno nie będzie murowania. Zapowiada się meczycho przez duże M.
- OFFTOPIC
-
Premier League
Nawet fajnie wygląda ten Enzo za 130 baniek.
-
Premier League
To tak przy okazji wypowiedź Pepa z zeszłego roku
-
Premier League
#TOTmusisz
-
TRANSFERY
Nigdzie nie pisałem o tym, że całościowo kadra Chelsea to szrot, a każdy zawodnik będzie flopem. Przecież to głupota, żeby oceniać transfer zawodnika po ograniu połówki, czy nawet jednego sezonu w Premier League. W trakcie rozgrywek 22/23 Chelsea zakupiła łącznie 14 zawodników, a bilans kwotowy (uwzględniające transfery wychodzące) to 543,66 mln straty. Nie jestem do końca pewien, ale The Blues wydało więcej kasy niż wszystkie top ligi razem wzięte. Powiedz mi, jak nazwać taki projekt? Dla mnie to wygląda jak kupowanie po omacku i liczenie, że jakimś cudem wypali. Do tego dochodzą zabójcze ceny transferów, które na starcie narzucają dużą presję na zawodnika. Po drugiej stronie mamy dodatkowe ciśnienie ze strony mediów i kibiców. Dodajmy jeszcze, że Chelsea nigdy nie było uznawane za środowisko, w którym otrzymuje się wystarczającą ilość czasu na pokazanie swoich umiejętności – wyniki mają być tu i teraz, a jak nie to następny proszę. Jeżeli coś się zmieniło wewnątrz klubu i nastąpiła ogromna zmiana w polityce, to chętnie tego wysłucham i może zmienię swoją optykę. Odnosząc się do tego, co robi Arteta. Pozbywanie się szrotu i budowanie konkurencyjnej kadry trwa już 4 sezon. Śledzę uważnie poczynania Kanonierów i widzę, jak złożony i czasochłonny jest to proces, do tego wymagający ogromnej cierpliwości ze strony kibiców i działaczy. Ben White? 58 mln € - gość, który rozegrał cały sezon w Championship a później w Premier League. Mający za sobą debiut w kadrze. No i Angol, za co na starcie trzeba dołożyć min. 10 mln.
-
TRANSFERY
Założenia na okienko transferowe były jasne: Mamy pieniądze, nie zawahamy się ich wydać, ale w granicach rozsądku. Jak do gry wkroczyła Chelsea, to Arsenal po prostu doszedł do wniosku, że nie zamierza się przelicytowywać i odpuścił temat. Przy Caicedo było podobnie w kwestii rozsądku - widziano w nim ogromny potencjał na przyszłość, stąd wysoka propozycja. Brighton kategorycznie odmówił sprzedaży, więc ściągnięto Jorginho, który na tu i teraz jest bardzo dobrą alternatywą. Ten ruch też jasno określił, że zakup kozaka do środka pola został przesunięty na letnie okienko. O Kiwiorze ciężko mi się wypowiedzieć, bo nie widziałem za bardzo, jak chłopak śmiga, ale upatruje się w nim raczej inwestycję na przyszłość. Czy ból dupy? Pewnie trochę tak, biorąc pod uwagę że Arsenal grzał się na Mudryka od zeszłego sezonu. Ostatecznie nie wypaliło i został dopięty Trossard za niecałe 25% kwoty zapłaconej za Mudryka i już w pierwszych dwóch meczach pokazał, ze wniesie odpowiednią jakość do zespołu i realnie powalczy o pierwszy skład. Ogólnie polityka transferowa w Arsenalu podoba mi się bardzo od dłuższego czasu. Widać tutaj koncepcję 5 letniego planu powrotu na szczyt ( powstał on zaraz po zatrudnieniu Edu i chwilę później Artety), który został wdrożony przez zarząd i jest sukcesywnie realizowany. Na dzień dzisiejszy wychodzi, że pozostają ostatnie szlify. O Chelsea nawet nie chce mi się wypowiadać, bo syf jaki w tej chwili panuje w tym klubie jest przerażający. To nie jest kwestia bycia antyfanem, tylko trzeźwej oceny sytuacji.
-
Premier League
Mecz w FA Cup wyglądał bardzo obiecująco. Arsenal w zasadzie zmienił połowę składu, a City wystawiło najsilniejszą jedenastkę i zadecydowała tak na prawdę jedna akcja, bo z gry to sprawiedliwy byłby remis. No strasznie jestem ciekaw, jak wypali spotkanie 15.02.
-
Premier League
Coś przeoczyłem? Bo ja tam żadnej kontroli City na SWOIM boisku nie widziałem.
-
TRANSFERY
Kontrakt do 2031 roku, łączna kwota 121 mln €. To się w głowie nie mieści. Działania amerykańskiego spaślaka jeszcze bardziej psują zepsuty już rynek. Ale w tym Chelsea będzie smród jak to nie wypali (a czuję, że nie wypali, bo jak poukładać taką zbieraninę przepłaconych piłkarzy?). Kontrakty na ponad 8 lat, przepłacone transfery, raty rozłożone na lata, kombinowanie z amortyzacją. Czy ktoś tam siedzi i to w ogóle liczy? Oby skończyli z banem transferowym i w środku tabeli, wtedy zacznie się wypychanie tych transferów i wprowadzanie wychowanków A co do Ziyecha
-
TRANSFERY
Nie lubię chujka, ale ufam Artecie, który mocno o niego ubiegał przez fiasko z transferem Caicedo. Kontrakt tylko na 1,5 roku więc nie ma dramatu. Mam nadzieję, że zrobi swoje na ławce, bo z takim zamiarem tu przychodzi
-
Premier League
Dzisiaj w końcu pierwsze z trzech starć na szczycie Arsenal - City, z tym że to 4 runda Pucharu Anglii. Spotkanie mocno prestiżowe, więc podejrzewam że składy będą mocne. Start o 21
-
Premier League
No prawda jest taka, że na tym etapie 5 punktów przewagi (no 8 jeżeli Arsenal wygra zaległy mecz z Evertonem), to żadna przewaga. City może tą różnice punktową błyskawicznie odrobić, choć z drugiej strony Niebiescy pokazali już, że potrafią tracić punkty w nieoczekiwany sposób. Największym zagrożeniem dla Arsenalu są potencjalne kontuzje najważniejszych graczy - Odegaard, Partey, Xhaka. Nie ma dla nic solidnego zastępstwa i można spokojnie przyjąć, że potencjał zespołu spada o 15-20% przy utracie jednego z nich. Jeżeli jednak tak się nie stanie, City będzie cholernie trudno nadrobić ten dystans. Syndrom obsranych majt przeszedł już raczej do historii, w tym sezonie mental jest zbyt potężny.
-
Premier League
Nie no jak to, sędzia z Manchesteru zepsuł mecz Manchesterowi? Dzisiaj Arsenal trochę elektryczny i popełniający więcej błędów niż zazwyczaj, ale w swoim stylu notuje podwójny comeback i zasłużenie wygrywa. Prawda jest taka, że United po 60 minucie był już w zasadzie w głębokiej defensywie i ostatecznie nie wytrzymał naporu.
-
The Last of Us - HBO
No obejrzałem w piątek. Ciężko powiedzieć mi coś więcej, bo temat przez wielu tutaj został wyczerpany. Zobaczymy, jak będzie dalej, ale zapowiada się, że dostane absolutnie wszystko czego oczekiwałem od adaptacji. Niby ogrywało się i wszystko w zasadzie na pamięć, ale i tak każdą minutę ze słuchawkami na uszach, chłonąłem jak poyebany. No i mówię tutaj o drugim podejściu, bo za pierwszym razem oglądałem z żoną, która nie miała styczności z grą. Dawać mnie tu szybko 2 epek
-
Premier League
Wszystko zależy od tego, czy uda im się skutecznie wyłączyć z gry Odegaarda, tak jak zrobiło to Newcastle. Fred słynie z tego, że nieźle sobie radzi jako plaster, więc kto wie. Gorąco jednak liczę, że Armatki wezmą odwet za pierwszy mecz, w którym grali nieźle, ale przez brak w środku pola kontuzjowanego Parteya, narazili się na 3 kontry, z których padły bramki.
-
Premier League
Panowie, dzisiaj o 17.30 nastawiamy odbiorniki na Viaplay (ten kto ma), zapinamy pasy i startujemy. Potężny szlagier Arsenal - Manchester United sam się nie obejrzy
-
TRANSFERY
No lekki szok, nie powiem. Arteta potrzebował uzupełnienia składu o zapasowego obrońcę, grającego lewą nogą. Podobno Kiwior był już obserowowany od dłuższego czasu i mówi się, że może być też przymierzany do pozycji numer 6. W tym sezonie pewnie za wiele nie pogra, ale może okaże się Kotem i powalczy o 1 skład w kolejnym sezonie? Tego mu życzę, ale przy tak grającym Gabrielu, będzie piekielnie ciężko.
-
Premier League
Mudryk faktycznie fajnie wyglądał, spokojnie mógł skończyć mecz z bramką i asystą.
-
Premier League
Ja już tutaj liczyłem, na ile punktów Arsenal znów ma szansę odskoczyć, a tu widzę Guardiola się ostro wkurwił w szatni na chłopaków. Nie oglądałem drugiej połowy. Totki próbowały się odgryzać, czy nastąpił gwałt absolutny?
-
TRANSFERY
co tam palą na tym Stamford Bridge Gość zagrał w tym sezonie 5 meczów w Erdevise i strzelił jedną bramkę. No i z tego co wiem, to kontuzjogenny, choć talentu podobno nie brakuje. @Bartg w perspektywie roku faktycznie może się okazać większą wartością, ale zakładając że Mudryk jest faktycznie takim talentem, jakim go wszyscy obwołują, to w dalszej perspektywie dupy na Emirates mogą trochę pękąć. No strasznie jestem ciekawe jego pierwszych meczów.
-
TRANSFERY
Fajny transfer. Gość ograny w Premier League, regularnie notuje niezłe staty w średnim Brighton (nie umniejszając, bo grają bardzo fajną piłkę) i w niezłej cenie - 21 mln funtów + 5 w bonusach. Jako uzupełnienie fajnie siądzie, żeby odciążyć Martinellego, a kto wie, może powalczy skład. Kontrakt do 2027, więc spokojnie jest w stanie pograć na wysokim poziomie przez cały jego okres.
-
Zdjęcia naszych aut
Śpiewania nie było, ale dostałem kamizelkę odblaskową i smycz I to zwłaszcza takie, które nie są Twoje, a udział własny w szkodzie wynosi równe ZERO
-
Premier League
Wyszarpany remis w końcówce po pięknej bramce i wykartowanie Casemiro na niedzielny mecz? W to mi graj
-
Pływanie
Haha, są takie gagatki. Czasami odnoszę wrażenie, że robią to celowo. Słuchaj, z takimi krótko. Mijasz gościa, odpalasz pralkę na nogach i gwarantuje Ci, że raz dwa złapie respekt. A najlepiej jak ma się ze sobą jeszcze płetwy. Wtedy zazwyczaj przechodzą na inny tor