Treść opublikowana przez Bishonen88
-
Reprezentacja Polski
- +++ CHCESZ KUPIC/ZMODERNIZOWAC KOMPA?
co myślicie o czymś takim? Idą święta, czas sobie zrobić prezent. https://www.memorypc.de/partner-editions/acidfired-editions/amd-ryzen-7-561478/ Mam coprawda 6800xt z 5700x, 32gb 3000mhz ram. Lubię grać na 4k - i jeśli to dowali fpsóz z 20% z tego co widzę w benchmarkach, to chyba ok. Czy może nvidię jednak? I cenowo chyba ok? Jak sprawdzilem pojedyńcze podzespoly, to wychodzą lekko niżej - a nie chce mi się bawić w zamawianie części żeby zaoszczędzić 100 euro... A może jednak czekać na następną serię gpu które 'rzekomo' na początku 2025? Lekko mi drygnął- PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
https://youtu.be/VJwR28WzIX4?si=SZzJXizlC4cIXB8q- PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Wada wzroku chyba się to zwie. Albo schizofrenia.- PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Problem polega na tym, że wariaci kupili konsole za 3.5 koła bo myśleli że odpalą gry i zobaczą różnice w grafie jak między generacjami. Nie dość że nie zobaczyli, to w większości gier różnica jest taka, że bez lupy nie widać żadnej. No to pozostało łykanie placebo i klepanie sobie nawzajem po plecach że jednak dobra decyzja,i że trawa w tej czy tamtej grze jakby ostrzejsza. A tu nagle przychodzi tjeri i ich wyjaśnia bez owijania w bawełnę. Chłopaki więc próbują go zdyskredytować, ale to też za bardzo nie idzie. Może się każdemu podobać co chce. Każdy widzi co chce widzieć. Ale rzeczywistość jest jaka jest.- NETFLIX
Leci właśnie drugi odcinek s2, i jest grubo. Sam pierwszy odcinek jest lepszy niż całe sezony jakiś popierdokkowatych seriali.- PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
- PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Nie mów tak. W 8 sekundzie, jak przybliżysz na 400%, to widać różnicę względem ps5 fat. 8 pixel od dołu, 17 od lewej - jest jakby mniej rozmazany- PS5 PROpremiera, preorder i ogólna szajba :]
Sam myślałem przez sekundę nad zakupem ale jak obejrzałem parę filmików, to nie mógłbym sobie spojrzeć w lustro, popmując w sony kasę za takiego kupsztyla. + parę fpsów, albo mniej rozmazany obraz, za cenę nowej konsoly bez dysku? Panowie. Szanujmy się. Jak kręcimy bekę z pecetowców że upgrade'ują kompy co 2-3 lata, to jest beka. Jak nam Sony wciska nową konsolę... której benefity trzeba z lupą szukać, to jest OK? Przecież w większości z tych gier, z normalnej odległości, nie widać różnicy w graniu. Tragedia.- Dwa pedały
- Dwa pedały
Ktoś Zwiftuje? Miałem trenażer od lat od tacx'a i jakoś nigdy nie zakliknęło dla mnie. Miałęm parę razy subskrypcje na 1 miech i zawsze po tym miechu anulowałem, bo nie specjalnie widziałem wartość dodaną poza graficzką jak z ps2. Zamiast tego odpalałem sobie po prostu jakiś trening na garminie, a na tablecie leciał youtube/netflix itd. Tyle że taka jazda też nie była jakaś szczególna i przez to jeździłem bardzo rzadko. Parę dniu temu, żona sobie kupiła zwift ride'a. Przejechałem się z ciekawości i bomba. Mega cichy - sąsiedzi chyba w ogóle nie słyszą. W każdym bądź razie, można jeździć bez wyrzutów sumienia o 19-21 nie obawiając się że ktoś zapuka. Odpaliłem wczoraj pierwszy wyścig i zajebongo! Najlepszy workout jaki miałem kiedykolwiek na trenażerze. Pierwsze 15min trzymałem z peletonem a potem 3 wyskoczyła do przodu, to i ja za nimi. Dwóch mi odjechało na 10 i 20 sekund i myślałem że pozamiatane. Ale koło 30 minuty złapałem w końcu jednego. A parę minut później, pocisnąłem 500-600 watów parokrotnie przez 5-10 sekund i dojechałem do numer 1. Parę minut z nim posiedziałem żeby odpocząć i atak do przodu. Próbował trzymać przez parę sekund ale się w końcu poddał, po czym sam jechałęm pozostałe 8km do mety. Waty końcowe to 272 na 45min. Tętno 150. Więc jak ktoś jeździ, to wrzućcie nicki- Metaphor: ReFantazio
jeśli sie kupuje na peceta, to nie lepiej na ms store żeby też można było grać na konsoli? :thinking Steam, steamem, ale i tak achievmenty nikogo po 13 roku życia nie interesujo?- bieganie
Dzięki za miłe słowa! Bieg był superowy. Woda, isotoniki, banany, dextro-energy : wszystko to było zorganizowane i w miarę często dostępne. Jedynie na 1-2 stacjach były chyba jakieś problemy z kubkami bo już nie było, ale parę metrów dalej kolejny stolik więc git. Dodatkowo miałem support od rodziny która mi podawała żele i całe butelki isotoników, więc support był wspaniały. Trasa i pogoda: Bajka! Lepiej niż w Szczecinie, bo nie było kostki brukowej i stromych ulic. Gdybym miałbym ponarzekać, to bym znowu powiedział że tak dużo ludzi na początku, że przez pierwsze 5km wyprzedzanie jest bardzo ciężkie. Ale z całego serca polecam bieg w Wa-wie. 9/10! A co do wysiłku, to przez ostatnie miesiące starałem się dużo biegać i jeździć na rowerze, żeby ciało znało wielogodzinne workouty. Oddychanie, serce itd. bez problemu. Czego jednak się obawiałem i co się ziściło, to skurcze. Nie wiem jak temu przeciwdziałać. Pewnie zejść z wagi (jestem na granicy healthy a overweight według BMI 85kg/189cm) i więcej trenować. Jako że sam przebiegłeś już półmaraton, zapisuj się bez namysłu na maraton w przyszłym roku i z odrobiną treningu, na pewno dasz radę!- bieganie
Pierwszy maraton pokonany. Było dobrze do 35 kilometra - potem zaczęły się skurcze w nogach i łydkach. Po 3 kilometrach chodzenia, znowu dałem radę biec. Jakby nie to, to bym się zmieścił poniżej 4h. Przynajmniej jest cel na przyszły rok- bieganie
No niezła beka z tego wyścigu Pełna profeska! Czekając na maraton w Wawie, zapisałem się jeszcze na 10'tkę z myślą zejścia na 45min. Ale słońce o 10:00 już tak waliło, że tragedia... skończyło się jedynie na 50'tce... Tętno itd było ok, ale normalnie czułem jak się bania gotuje- bieganie
Gratulację! Mówiłem że bez problemu zejdziesz poniżej 2h z hypem innych biegaczy Next Target: 1:50! Wydawało mi się że zaznaczyłem około 1:50 czas, ale na kartce był blok "D" więc tam stanąłem. Zresztą, i tak to dla zabawy biegam więc nawet jakbym biegł 06:00/km przez cały bieg bym się dobrze bawił.- bieganie
Szczecin zaliczony! Niepotrzebnie startowałem z niemalże samego końca - myślałem że nie będzie problemu z wyprzedzaniem (i.e. że będą szerokie ulice), ale jednak przez pierwsze 3 kilometry tempo było ~06:00 przez tłok ludzi. Sam event super! Trasa fajna, przez miasto, chwilę koło odry... Jedynie te odcinki z kostką zamiast asfaltu - można sobie ładnie nogę złamać...- Rings Of Power - 2022 - Amazon Prime
- bieganie
1 z 2 półmaratonów w ramach treningu przed 42km w Wawie za miesiąc, za mną: Jak na lekką nadwagę (88kg/189cm) jest ok. Myślę że 1:40 do pobicia jeśli waga spadnie do 82kg-85kg. Serce na poziomie 150bpm przez większość biegu - po pierwszych kilometrach myślałem że może za szybko biegnę (większość 1km/splitów była około 05:00), ale póki nie widziałem 160bpm+, to postanowiłem biec dalej. A co do tematu motywacji i boosta wynikającego z biegnięcia w jakimś evencie z tysiącami ludzi: może nie tyczy się to wszystkich, ale osoboście potrafię wyciągnąć z siebie dużo więcej niż biegając w okół domu. Czasami wyczhodzę przebiec 10/15km, a po 4km "głowa mi mówi": "Daj spokój, nie biegnij dalej, wracaj do domu", i zdarza mi się rzeczywiście psychicznie poddawać mimo że nogi, tętno, energia etc. się zgadza...- bieganie
ktoś jeszcze biegnie w Szczecinie? Może jakąś ekipą pobiegniemy Dasz radę spokojnie poniżej 2h. W biegu z innymi ludźmi motywacja + 50pkt od razu. Tylko pogoda ma być do bani- Dwa pedały
- Dwa pedały
- Euro 2024
Piłką interesuję się tylko jak są właśnie jakieś eventy, i co tam sie wyłapie z newsów itd. Mbappe to taki Lewandowski. Dużo o nim pierdu pierdu w necie i wszędzie, a gdy oglądam w telewizji, to są to zera jakich mało. Lewandowski to od bodajże 8 lat nigdy nic nie pokazał w Polskiej drużynie. Karne pudłuje i musi powtarzać, nigdy jakiegoś konkretnego dryblowania zakończonego petardą tak jak ten mały z Hiszpanii wczoraj. To sam Mbappe - niby ekstra gwiazda a wczoraj był kompletnym zerem w tej drużynie... jakby go nie było i grali w 10, to wynik byłby moim zdaniem taki sam. Ehhh... te czasy z ronaldo i Messim to były jednak zayebyste...- bieganie
Trochę późno ale ja dodam moje nieznaczące dwa centy: Sam mam 35 lat i w marcu tego roku pierwszy raz biegłem półmaraton w Warszawie. Tak jak kolega wyżej, zwykle biegam jakieś 5-10km, też jakoś 5:10-5:30 na km. Raz na jakiś czas może trochę więcej. W ramach przygotowania, od początku roku wykorzystałem boost energii płynący z postanowień noworocznych i dużo chodziłem (min 10k dziennie), i biegałem częściej niż kiedykolwiek (3-4 razy w tygodniu). Na początku marca, w ramach testu zrobiłem półmaraton dla siebie żeby zobaczyć jak to będzie i było bez szczególnego bólu. Jakieś 5:40min/km bez żadnych przerw. Na tydzień przed eventem znowu to samo i znowu jakoś podobny czas. Ale z adrenaliną eventową, sam bieg w Warszawie był przyjemniejszy i szybszy niż samemu. Zmieściłem się poniżej 01:50h a ostatnie 3 kilometry jakoś 04:30min/km. Więc stawiam że spokojnie dasz radę i to z lepszym czasem niż planujesz. Zakładając że jakieś tam przygotowania sobie zrobisz (i.e. nie czipsy i Netflix ;)). Powodzenia Ps. widzimy się na starcie- Dwa pedały
Solo 33.5km/h przez godzine. Jak na amatora obitych bananów, to całkiem spoko. Może na koniec lata, jak zrzuce z 2-3 kg, rzucę się na 100m w <3h. Najlepiej by było z kimś, ale w okolicy kolarzy żadnych nie znam a umawianie się z ludźmi z drugiego końca miasta jest upierdliwe... Jak mam ochotę to wskakuje się na rower i jazda a nie na konkretne godziny, spóźnienia bla bla... Chyba że ktoś z foruma jest z Berlina i się pisze? A co do gravel vs szosa vs mtb, to jeśli wybierać tylko jeden, to jasne że gravel. Bo owym przejedzie się i po ulicy i po lasach itd. Ale jeśli budżet nie pęknie, to na jednym rowerze się nie skończy - +++ CHCESZ KUPIC/ZMODERNIZOWAC KOMPA?