Treść opublikowana przez dominalien
-
RoboCop: Rogue City
Haha, ja mam 32h.
-
Steam Deck
Dla jasności, prędkość internetu nie ma tu znaczenia. Najlepiej, aby PS5 było podpięte po kablu, router z wifi był w tym samym pomieszczeniu co SD i podłączenie wifi 5 GHz. Jeśli nikt inny w tym momencie nie korzysta za bardzo z wifi w takiej konfiguracji będzie działało również przez n. Ja teraz mam ax Mesh i SD nie chce się przełączać między punktami dostępu. Zresztą producent routera w FAQ o tym pisze, że AP może zaproponować zmianę, ale urządzenie nie musi tego zrobić. Wtedy można wyłączyć na chwilę wifi albo uśpić Decka i przy ponownym włączeniu powinien się połączyć z tym z najlepszym sygnałem.
-
Apple TV +
Nie, no co ty.
-
Apple TV +
Kurczę, dobry ten Masters of the Air. Bardzo amerykański oczywiście, wojskowa machina propagandowa w pełnym rozkwicie, ale się ogląda bardzo przyjemnie. W większości seriali mam dość po 2 odcinkach, to mógłbym oglądać do rana, a na kolejny odcinek trzeba czekać do piątku. Co za debil wymyślił.
-
Steam Deck
To więcej niż mnie się udało.
-
Steam Deck
Zawieszanie się gry chyba nie wpływa na Verified. Oni głównie sprawdzają, czy się odpala bez cyrków, działa nieźle i czy sterowanie jest ok. Jeśli coś jest Verified, to SD pyta, czy potwierdzasz tę ocenę, można kliknąć, że nie i jest szansa, że ktoś przetestuje na nowo. A jak coś jest Unsupported, to może jak sprawdzali nie działało, a potem zaczęło. Przecież każdy patch, tak gry jak i Steama/Protona może coś popsuć (albo naprawić). Valve będzie ciągle goniło za nowymi grami i patchami do starych. Roboty mają na lata. @Homelander, a działa ci ok Mass Effect LE? Ktoś tu parę dni temu pisał, że się wywala i jak sprawdzałem to też miałem problemy. Jeszcze niedawno chodził w porządku. To przykład, że jakiś patch albo aktualizacja SD potrafią nieźle namieszać.
-
własnie ukonczyłem...
RoboCop: Rogue City na SD Chłopcy się postarali, aż miło. Akcja jest świetna. Można strzelać i strzelać i nigdy się nie nudzi. Pod koniec najpierw za długo nic się nie dzieje, potem się dzieje za dużo, ale ostatnia walka wszystko pięknie rekompensuje. Historia poprawna, choć w ostatniej części pikuje na łeb, tak jakby coś mocno zmieniali i wycinali i poprawiali i dzieją się głupawe rzeczy. W szczególności główny zły gada kompletne dyrdymały, ale i RoboCop i inne pozytywne postacie pierdzielą bez sensu. Dobrze zaprojektowana pętla gry. Chodzenie po mieście przeplatane krótkimi walkami, co jakiś czas większy poziom z przeciwnikami. Bardzo ładny balans rozgrywki. Dialogi mocno średnie, choć potrafią zaskoczyć polotem i humorem. RoboCop najlepszy, nieźle zagrany, czasem świetnie, reszta postaci kompetentna. Często kwestie mówione lekko nie zgadzają się z podpisami (po ang), zalatuje fuszerką. Fajni NPCe, przyjemne, krótkie questy poboczne, dużo szczegółów tła, typu rozmowy między przechodniami, bardzo miło się zwiedza miasto. No i jakoś tak się ciepło robi na sercu, jak można różnym cyfrowym mieszkańcom Detroit troszkę ulżyć w ciężkim życiu. Wydajność na SD dla wytrwałych. Zwykle trzyma 30 fps, zwalnia w niektórych miejscówkach bez wyraźnego powodu (najgorszy budynek sądu, ledwo ciągnie, choć jak się rozwali fontannę przy wejściu mocno się poprawia) i w czasie walk. Ja nie mam z tym problemu, na różnych etapach życia grałem na słabych PC no i nie zapominajmy o generacji PS3/X360, gdzie wszystko chodziło w 20 fpsach. Pewnie przy wyższej wydajności byłoby trochę łatwiej, ale nie miałem problemów w trakcie starć. Grałem na detalach Medium, bo Low niewiele dawało. FSR wygląda bardzo źle, XeSS dużo lepiej ale i tak jest średnio. Dużo bugów graficznych. Mrugają tekstury, doładowują się, źle wygląda filtrowanie niektórych obiektów, na ścianach jest dziwny opalizujący efekt, po załadowaniu gry albo restarcie po śmierci przez nawet kilka sekund doładowuje się geometria i tekstury. Potrafi wyglądać bardzo ładnie i bardzo brzydko, w odstępach dosłownie kilkusekundowych. Pod koniec gra kilka razy zacięła się na parę sekund, jakby shadery albo coś się doładowywało. Raz się wykrzaczyła podczas dużej walki, ale jak na tyle grania to pikuś. Grania na SD nie polecam, ale jak ktoś np. chce zabrać na wakacje to jak najbardziej można i się da. Każda rzecz na Deczku jest przecież jeden punkt lepsza. 8/10
-
własnie ukonczyłem...
Sakura Nova i Sakura Swim Club na SD Nie "właśnie" tylko kilka miesięcy temu, ale piszę w ramach usługi publicznej dla tych, którzy mają @Daffy w znajomych, żeby się nie podkładali. Grafik zrobił dobrą robotę, gość od muzyki też, ale ten co pisał teksty powinien się zająć czymś innym. Ponieważ kontekst obrazków daje może 5% więcej przyjemności, nie czytać. Odpalić, w opcjach włączyć przeskakiwanie nieczytanego tekstu i przewinąć całą treść. Potem walić do galerii. Od uruchomienia gry można dojść w 5 minut. Na SD działa ok. NIE CZYTAĆ/10 Edit: skrinszot:
-
Final Fantasy VII Rebirth
Na pewno ulepszyli grafikę, tu efekcik, tam szejderek albo dziesięć, gdzie indziej lepsze teksturki. Zawsze tak się robi. A sprzęt nadal ten sam i to nie jest jakieś wewnętrzne studio, że siedzą i optymalizują kod nocami. I nagle chodzi w 26 fpsach. Ktoś uznał, że wystarczy zmniejszyć rozdzielczość i jebnąć FSR i będzie ok.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
PC to jest platforma MS, więc powinno wystarczyć?
- Final Fantasy VII Rebirth
-
PSX EXTREME 317
Ufff, odebrałem. ... Taka ocena dla TLoU2R? Hańba! Na pohybel!
-
Szukam szmaty,
Tu akurat ubranie niepotrzebne.
-
PSX EXTREME 317
Byliśmy tam, ale nas wypierdolili że za dużo o grach gadamy.
-
własnie ukonczyłem...
6 bardzo zyskuje przy kolejnych przejściach. Zamiatałem jakiś czas temu trofea na PS3 i bawiłem się o wiele lepiej, niż za pierwszym razem. Żeby nie było, i tak nie polecam. Natomiast 5 to jest moja prywatna ulubiona ze "złych" części. Klimat afrykański ładnie mi podszedł, a wyśmiewany i nieudany coop z Shevą to w retrospekcji ewidentna próba rozwiązania problemów z Ashley z 4, która tylko łazi, jęczy i się porywa.
-
Fanboystwo którego zg(red)a jest gorsze?
A redakcja nie ma przypadkiem wystarczająco dużo roboty przy pisaniu do miesięcznika? I tak się nie wyrabiają i nie mają czasu na korektę. Jak im Roger wprowadzi obowiązkowe 1,5h na forum dziennie to niedługo numer będzie 2 miesiące później, jak kiedyś Bajtek. Poza tym dobrowolne wchodzenie do gniazda żmij gdzie wszyscy im zazdroszczą sławy, pieniędzy i wyjazdów na gamescom to prosta droga do psychiatryka.
-
Fanboystwo którego zg(red)a jest gorsze?
Jak wywalą numerki to nie opublikuję zdjęcia mojej nowej skrzynki pocztowej.
-
PSX EXTREME 317
No najprościej, a potem się będę w(pipi)ał za każdym razem jak ją będę mijał. Wolę pójść jeszcze dwa razy na pocztę niż takiego babola odwalić. Bo prawie na pewno zostanie ze mną na lata.
-
PSX EXTREME 317
Eh, i bądź tu mądry człowieku.
-
PSX EXTREME 317
Proszę, tak jest teraz: To pod skrzynką to pojemnik na mleko, drzwiczki z zewnątrz i od wewnątrz. Dwie szklane buteleczki z kapslami z folii aluminiowej mieszczą się idealnie.
-
PSX EXTREME 317
Oooo, dla mnie to żadne ździwko, swoje sprawy odkładam do końca świata a jak ktoś znajomy ma problem to od razu znajdę czas. Choć z wiekiem coraz rzadziej, chyba dorośleję. Kawę trzeba było wziąć. Parę dni temu wymieniałem znajomemu sprężynę w podnoszonych drzwiach od garażu i dostałem wino. I teraz mam wino.
-
PSX EXTREME 317
O masz, dociekliwy się znalazł. Mam płot z płaskowników ok. 5 mm grubości. W ten płot wspawana jest skrzynka z blachy na oko jakieś 2 mm, z przodu prostokątna szczelina, z tyłu drzwiczki, wszystko robione na zamówienie. Całość ma jakieś 50 lat, może więcej. Pomalowane na ciemnoszaro. Kiedyś z przodu skrzynki była jeszcze dodatkowa blacha w której była zamocowana klapka do tej szczeliny wrzutowej. To jakiś czas temu tak przerdzewiało, że odpadło. Cała skrzynka ma niewiele więcej niż kartka A4 w poziomie, szczelina odpowiednio węższa. Zwykłe listy wchodzą, awiza i ulotki niestety też, pisemko albo większe listy już nie. A w dodatku jak pada, to wszystko w środku kompletnie mokre, no bo ta szczelina jest otwarta całkowicie. Kupiłem nową skrzynkę już gotową, większą, niemalowaną, aby ją pomalować mniej-więcej na kolor na jaki jest cały płot pomalowany. Muszę skrzynkę pomalować ze dwa razy, potem wyciąć diaksem starą skrzynkę z płotu, dopasować otwór do nowej, zamontować (nigdy nie spawałem, kurczę, aż mnie korci, żeby w Lidlu kupić tę spawarkę za niecałe 300 zł i się pouczyć) na kątowniki i śruby, zamalować łączenia, też ze 2 razy i mieć nadzieję, że przez dzień-dwa nie spadnie deszcz. I że skrzynka cała się nie pofaluje przy różnicach temperatur później, co mi w sumie przyszło do głowy dopiero niedawno. Bo furtka przy upale mi się ociera o słupek, a przy mrozie ledwo domyka, jakieś 1,5 cm różnicy w szerokości. Zdjęcie zamieszczę. A w kwestii opłacalności, to najtaniej mieszkać na plaży na Jamajce pod liściem, może kiedyś się na to zdecyduję.
-
Fanboystwo którego zg(red)a jest gorsze?
Nie miałem takiego zdania jak kupiłem Silent Hill Collection na PS3.
-
Fanboystwo którego zg(red)a jest gorsze?
No, i tak i nie. Bo jak ktoś już kupił i ograł, to nie musi kupować znowu. A jak ktoś nie kupił, to pewnie warto kupić najnowszą wersję. Chyba, że remaster coś z(pipi)li i się okaże, że poprzednia była lepsza. Taka funkcja recenzji jest super.
-
PSX EXTREME 317
Nie jest, chodzi o to, że jakbym teraz poszedł na pocztę to by mi nie wydali, bo listonosz jeszcze nie wrócił/nie rozliczył się/nie przesortowaliśmy/cośtam. Tak (przynajmniej moja) poczta działa. Awizowaną przesyłkę jak dobrze pójdzie można dostać po 19:00, jak źle następnego dnia. Edit: Ha, spojrzałem na pieczątkę na awizie. Kiedyś było, że można odebrać po 19:00 tego samego dnia, a teraz już jest napisane, że następnego. Czyli jak dzisiaj pójdę wieczorem mogę się odbić. :-(