Założyłem nowe konto na Epicu i EA i dodałem gierkę, żeby zobaczyć o co w tym chodzi. No więc wygląda to tak:
- dodajemy gierkę na Epicu,
- w trakcie instalacji Epic instaluje nam aplikacje EA i chce powiązać konta,
- gra dodaje się na koncie EA i tam też się pobiera i instaluje,
- gra uruchamia się w aplikacji EA i Epic jednocześnie,
- osiągnięcia też wpadają jednocześnie na obu kontach.
W skrócie: wszystko dzieje się na koncie EA, ale bez aplikacji Epic gra nie ruszy.
Ponadto na apce EA gra ma osobne oznaczenie jako "Epic". Jak mamy inną wersję, chociażby bezpośrednio z konta EA, to mamy w sumie dwie osobne gry na koncie.
Z grami Ubisoftu pewnie tak samo jest. Fajnie, że gierka za darmo, ale za dużo bawienia się z tymi launcherami jest. Dla mnie to nowe w sumie, bo na PC nie gram od kilkunastu lat (jedynie na Steamie mam kilka starszych tytułów typu "Syberia"), ale mam słabość do "Dragon Age" i pomyślałem, że sobie zaciągnę. No ale chyba zostanę przy wersji na konsolę, bo i tak mi chrupie gierka na moim lapku