magpie

Path of Building, ewentualnie pob.cool z przeglądarki jak nie posiadasz poba. Możesz też sprawdzić advanced info w gemach.

Mój dinomancer już biega po mapach, ale wydropił kuszę z 650 dpsa i przerolowałem na galvanic shards deadeye, która właśnie skończyła akty. Na 0.3 można praktycznie grać ssf, tylko żeby recomb miał wyższy % na merge t1 modów, bo można podnosić bazy z t1, merge lub jak rng pozwoli dwa t1 mody na magiku > esencja > abyss i dopchać perfect exaltami. Najłatwiejszy patch od początku EA, myślę że w tydzień t4 arbiter padnie. Co do samego update, to miałem mieszane uczucia, bo sprint + autotrade na dłuższą metę mogą popsuć grę i zacznie się moda na ssf/gsf/prywatne ligi. Ale zmiany w crafcie oraz piękny a4 i trzy mini akty trochę rozwiały te obawy.

Ja wbilem 100% jeszcze przed DLC i odinstalowalem. W sumie to zabilem Lilith w najglupszy mozliwy sposob (tak samo wbilem wszystkie achievementy PVP), czyli odpalalem Fire Shield z butami Yen's Blessings (resetowalo cooldowny przy castowaniu i bralem najszybszy mozliwy skill na sorc (na przyklad fire bolt). Tak bijac Lilith mogles nie ruszac sie, wciskac jeden klawisz i ogladac glupoty na YT. W sumie wszystkie ubery tak zabijalem oprocz Andariel, bo ona pod koniec miala fazy z kregami i juz trzeba bylo na chwile zwrocic uwage co dzieje sie na ekranie.

Studio sie nie zamknie, bo Mahler ma fundusze. Jedyne co moze sie stac, to gra moze zniknac z biblioteki Steam.

Gra byla w limbo z dystrybutorem, ale od Breach update maja wylacznosc. Niestety polityka Steam oraz ostatnie recenzje moga skasowac gre z biblioteki, a Thomas Mahler prosil na discordzie o pozytywne recenzje. Mi sie update podoba, na premiere gralem armour stackerem pod heal przy zadawaniu obrazen, co sprawialo ze przy wyrownanym levelu nie musiales martwic sie oto, ze nawet Echo Knight cie atakowal. Przy Breach zaczalem z rozdzka, od razu wsadzilem cold enchantment i biegne do konca, bo bardzo przyjemnie sie gra. Osobiscie uwazam ze gra jest perelka w swiecie arpg. Ma ciekawy system walki, nie tak nudny i wolny jak w Path of Exile 2, gdzie studio chcialo wzorowac sie na systemie walki z D2 i swiadomie ja zwolnic, ale GGG wzielo mechaniki oraz mody (rare mobow oraz map) prosto z POE1 i mamy takie kwiatki jak cold patche z temporal chains czy haste na swarm mobach. W NRFTW potwory szykuja zasadzki, maja zroznicowany sposob walki i sa fajnie zrobione. Do tego swietna muzyka (od goscia co robil muzyke do Ori), bajkowy swiat i wciagajaca fabula. Chociaz nie bardzo wiadomo w ktora strone gra sie rozwija. Mahler inspiruje sie Ultima Online, Soulsami, Diablo i tysiacami innych pomyslow, ktore przychodza mu do glowy spontanicznie. Do tego jest idealista, co sprawia ze gra rozwija sie bardzo powoli, chociaz po ostatnim update widac, ze studio ruszylo z kopyta i juz w nastepnych update jest obiecany multiplayer i ruszylismy z fabula. Maja nawet wrzucac maly action house do gry (ale tylko z NPC): https://x.com/thomasmahler/status/1922010674030366773 EDIT: Zapomnialem dodac, ze Moon Studios przypomina mi GGG z Chrisem Wilsonem. Sa czesto organizowane rozmowy z graczami na discordzie, brane pod uwage pomysly graczy, a sam Mahler czesto prosi o konstruktywna krytyke lub pomysly na zmiany rzeczy, ktore nie podobaja sie graczom.

Wszystkie bossy na T4 zabite, wszystkie mechaniki zrobione, lezy jakies 20 divine jeszcze w skrzyni. Zostalo zrobic hitless run w Sekhema, ale chyba poczekam na achievementy.

Belial wyglada jak wyciety boss "jeden do jednego" z Diablo 3. Przykro patrzec w ktora strone gra zmierza.

Dla mnie gra jest zbyt wolna, a przede wszystkim za latwa. Szkoda, bo zapowiedzi mnie bardzo ciekawily. Moze jeszcze dam szanse po update.

W pierwszym zestawie lepszy procesor, w drugim lepsza karta graficzna i plyta glowna. Obydwa maja dosc dobre RAMY i trzeba pamietac zeby je odpowiednio skonfigurowac (disable GDM - gear down mode). Z obydwoch PC najbardziej nie odpowiada mi slaby zasilacz i bardzo slaby DR dysk twardy Lexara, ale nie mozna miec wszystkiego w gotowych zestawach.

Wyglada jakby Valorant z Overwatch 2 mialy niechaciane dziecko. Ta plastikowa generyczna grafika prosto z silnika Unity juz powoli zaczyna mnie nudzic.

Po zapowiedziach film wygladal naprawde interesujaco. Po obejrzeniu calosci mam mieszane uczucia. Nie wiem co rezyser chcial osiagnac. Ani to horror, ani film przygodowy, ani komedia. Niektore fragmenty sa bardzo interesujace, inne dosc cliché. Przecietny popkorniak: 5.5/10

Skonczylem wlasnie siodmy odcinek czwartego sezonu. Uwazam, ze to najgorszy serial od ktorego nie bylem w stanie sie odciagnac. Czekam na final.

Ale ja sie nie czuje ofiara. Wracam do tematow growych i filmowych, bo nie chce mi sie tracic czasu oraz energii w tym temacie. Przepraszam, ze nie jestem klakierem, tylko mowie jak jest. Ty nie musisz rozumiec marketingu oraz PR, wazne ze rozumie go Adamus, co widac po reakcjach. Ty dalej rob co umiesz najlepiej:

Przestan mnie nazywac Papkin, bo mi schlebiasz. Chcialbym umiec tak pisac. WKP juz mam odblokowane, ale omijam szerokim lukiem. Przyszedlem tu poczytac i/lub popisac o grach, a nie sie klocic. Do tego tematu wszedlem zainteresowany postem kmiota o samym magazynie. Dalsza dyskusja nie ma sensu, bo nie ma o juz kim lub o czym dyskutowac, a nie chce stac sie kolejnym kozlem ofiarnym. Wystarczy stosow na jakis czas. Swoja opinie wyrazilem, pana Bzdurasa obrazilem poprzednimi postami, wiecej grzechow nie pamietam...