Zeratul

No ja na początku jestem, a i tak ginę xD

Chodzi o to, ze na poczatku gry mozna popelniac duzo bledow, a i tak sie zaliczy plansze.

Ale czy mocniejsze od PS4.5?

Mnie się póki co gra fantastycznie, chociaż też dużo godzin na liczniku nie mam. Ale wcześniejsze Soulsy odkładałem dużo wcześniej, fajnie się człowiek bawi chociaż noobię mocno.

Kupiłem na starcie Conquest i się wciągnąłem. Myślałem, że fabularnie będą mega pomyje ale jak się z lekkim przymrużeniem oka spojrzy to jest naprawdę fajnie. Gameplay póki co prosty ale też mega daleko w grze jeszcze nie jestem.

Na Xboksie One można już grać. Właśnie próbuję kupić. http://kotaku.com/dark-souls-3-can-be-played-right-now-on-xbox-one-using-1766717126 Udało mi się kupić przez www.

Nie liczyłem pikseli na ekranie, na 1080p na pewno to nie wygląda. Jeżeli media podają 720p to jest 720p. Walka w grze jest niesamowicie dynamiczna więc nie ma za bardzo czasu na skupienie się na rozdzielczości, a przy sekcjach chodzonych jesteśmy co chwilę rozpraszani genialnym oświetleniem czy jakimiś efektami związanymi z zabawą z czasem. Jeżeli ktoś szuka powodu żeby gry nie kupić to 720p jest świetnym argumentem, ale zobaczcie sobie chociaż 10min gameplayu i sami podejmijcie decyzję na temat production value tej gry.

Wystarczy odpalić play na 60 sekund.

Ziom z którym gram ma chyba ponad 150k ONS, ale on już też dobił do limitu feniksów... czyli 1000.

Ok dobiłem do 117k ONS - 68k zdrowia i 10k elektroniki. Dzisiaj pobawię się tym sposobem na farmę. Póki co fajnie sobie radzę na DZ solo na 31 lvl ale 32 lvl za dużo czasu zajmuje. W końcu też ustabilizowałem Caduceusza i nie ma już rozrzutu jak stąd do Manhattanu.

Zazwyczaj ograniczam się do jednego linkacza, ale w przypadku za(pipi)istego materiału chcę go jeszcze do statusu walnąć. Lepiej pochwal się swoimi statami.

Na dole... im bardziej na północ tym ciężej o spotkanie żywej duszy. Ja osobiście lubię solować 31lvl... 32 za dużo ammo zjada.

Odpalasz super dodajacego shielda plus rzucasz wiezyczke na ziemie... 1vs1 i masz szanse.

Nie bede wdawal sie w kretynska dyskusje czy lepsze jest division czy destiny. Obie gry to GOTY. Division mialo jeszcze dodatkowo szanse, ze moglo sie uczyc na bledach Bungie.I pamietaj Bansai, ze Division nie ma pelnoprawnego trybu competitive, tylko hybryde.

A ja przegralem z Destiny 2000h... argumenty z dupska

Fantastyczna zabawa. Moja obecna postac