Skocz do zawartości

Zeratul

Użytkownicy
  • Postów

    3 953
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Zeratul

  1. 4 godziny temu, wrog napisał:

    Competitive jest jaki jest, ale płacić za sztuczne nabicie rangi w pustych lobby to już jednak schodzenie poniżej pewnego poziomu... Trzeba się szanować. Później wchodzi taki z Not Forgotten i nie potrafi z niego zabić nawet. Wolę nie mieć broni i tej pieczęci, niż mieć zrobione w taki sposób. Do tego zdarzało mi się z takimi (pipi)kami połączyć w matchmakingu. Pozakładane emblematy, mnóstwo punktów niby, a stoją w miejscu i nie grają albo zabijają się specjalnie. Pewnie zbijają rangę żeby móc cokolwiek ugrać do questów potem.

     

    Acha. W twoim przekonaniu boostowanie killi w jakiś Battlefieldach by odblokować broń czy modyfikacje do broni i wbijanie osiągnięcia za 10, 15 GS jest ok ale robienie rangi w Comp już nie. Nie oceniam. Nie dorabiam jakiejś wielkiej filozofii do gry PG13. Nie chce mi się po raz kolejny wdawać w dyskusję. Nie podoba mi się Comp w D2. Nie jestem dobry w PvP. Chciałem mieć mida catalyst to go zdobyłem. Nie szedłem na social media rozpisywać się jaki to mam skill bo mam NF. Samej broni nawet jeszcze nie użylem. 

     

    I tak zaliczam się do tych graczy którzy jak wchodzą do PvP to robią określone zadanie i wychodzą. Nie jestem tam dla przyjemności. 

  2. 4 godziny temu, Ryo-San napisał:

    @TRANCEREZ jak lubisz loot shootery to oczywiście że tak. Tutaj nawet dla singlowego gracza jest masa aktywności i sporo do robienia. Tylko jak już pisałem Destiny 2 prawdziwego end game'owego kopa dostaje dopiero z dodatkiem Forsaken i Annual Passem. 

    A tak z innej beczki to skoro macie tyle triumfów wbitych to pewnie macie też wszystkie za speedruny na ascendent challenge'ach. Każdy challenge znam na pamięć, lecę jak poyebany przed siebie, skróty nie skróty, cisnę ile fabryka dała, omijam moby i bardzo szybko jestem na bossie którego kładę zazwyczaj w kilkanaście sekund i...triumf nie wpada. Mam może jeden czy dwa a wydaje mi się że powinna wpaść też reszta. O co be? Jakiś bug czy mimo wszystko robię to za wolno (chociaż nie wiem jak można by to zrobić szybciej). Jaki jest limit czasowy żeby to wpadło?? 

    Którego ci brakuje?

  3. Pamiętaj, że to jest loadout na rajd, gdzie nie potrzebujesz regeneracji, bo jak stoisz z ziomeczkiem w rifcie to takowy ci się zdąży odnowić zanim drugi się wyczerpie. W sytuacjach awaryjnych masz well i napierdzielasz healing nade'y. Gdy robiliśmy phase 2 to największym problem było przetrwanie bo w sekundzie potrafi się zrobić chaos i cursed thrall ci wybuchnie a knight dobije zanim zdążysz się zastanowić.

     

    Może na hunterze regeneracja bardziej by się przydała ale tam zaś się mobilność i resiliance też liczy więc tu bym dyskutował.

     

    Tytana pomijam bo nie jest warty uwagi.

  4. W dniu 10.07.2019 o 06:28, Ryo-San napisał:

    @Zeratul mam do Ciebie pytanko odnośnie Twojej postaci którą wrzuciłeś dzisiaj na TT

     

    A dokłanie chodzi mi o statsy mobilności, odporności i regeneracji. Od zawsze i zewsząd słyszę że staty odporności w praktyce nie mają żadnego znaczenia. W sensie czy ma się  0 czy 9 to jest w zasadzie bez różnicy bo i tak można przyjąć praktycznie taki sam DMG zanim zaliczymy death więc nie ma kompletnie sensu podkręcać tego statsa i lepiej wpakować wszystko w pozostałe rzeczy, Ty natomiast masz 9 odporności kosztem regeneracji i mobilności więc chciałem zapytać z czystej ciekawości dlaczego u Ciebie tak to wygląda? No chyba że jak robiłeś shoota to nawet na to nie patrzyłeś i wrzuciłeś ciuchy jak leci. 

     

    Liczy się przede wszystkim wygląd! A na poważnie to średnią uwagę przywiązuję do tych statystyk. W PvE nie mają zbyt dużego znaczenia, a w PvP mnie przeciągają. Ograniczam się bardziej do modów i masterwork.

     

    Shardów miałbym więcej ale biedaki u mnie w klanie mają po 100 przy dobrych wiatrach więc na mnie zawsze spada kupowanie banerów.

     

    Z aplikacji polecam Little Light. Dobra konkurencja dla DIM.

     

    A ogólnie to mocno jestem uzależniony od discorda. Po pierwsze to świetny kanał do komunikacji z ekipą i w dobry sposób zastępuje messengera na fb, a dzięki botom takim jak charlemagne wiem jakie są daily na resecie, w każdym momencie mogę sprawdzić swoje inventory, co sprzedaje spider. Mam dostęp do masy statystyk pvp, pve i dostaję info o nowych artykułach na bungie na parę minut zanim one są opublikowane. Apka na telefon działa fanastycznie.

  5. Rajd pękł w czwartek. W sumie to mogliśmy pocisnąć w środę ale zabrakło motywacji. Contest zupełnie nie sprawdza się na konsoli. Nie z takimi wymogami. Ogólnie bez contestu bardzo fajne doświadczenie. 

     

    D8bkuuUUYAIe73V?format=jpg&name=large

  6. Pełne skupienie jest obecnie na D2. Mamy jednego ziomka w ekipie który bardzo aktywnie w division ciśnie więc czekamy na sygnał od niego że mamy zebrać poślady. Ale jak on mówi że 150 osób rajd na konsoli skończyło po tygodniu to niech sobie Massive go robi. 

  7. Godzinę temu, Tokar napisał:

    Pierwsza połowa odcinaka, jak na standardy do jakich przyzwyczaiły ostatnie 2 sezony, była zaskakująco w porządku. Krajobraz po przejęciu kontroli nad stertą gruzów przez Daenerys Korwin Mikke był całkiem przekonywujący, a w dialogi co jakiś czas zakradał się blady cień dawnej świetności. Nawet mimo tego, że antycharyzma Jona zaczęła już wytwarzać własną grawitację. No ale co dzieje się od momentu kosy pod żebro to znowu *Benny Hill theme intensifies* Lecimy po kolei:

      Pokaż ukrytą zawartość

     

    - smoki w tym serialu dotychczas przedstawione były jako bestie, które intelektem mogły się równać co najwyżej z psem, a tu nagle Drogon podejmuje autonomiczną decyzję o zniszczeniu abstrakcyjnego symbolu walki o władze w Westeros jako przyczynku zła wszelkiego. M'KAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAYYYYYYYYYYYYYYY. Następnie zgarnia truchło Danuty i leci chuj wie gdzie, ale kogo by to interesowało. To tylko smok.

     

    - Rada rodziców pierwszej szkoły specjalnej w Królewskiej Przystani. C O   T O   K U R W A  B Y Ł O  xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDd  Nieskalani Rozumem trzymają tygodniami więźniów, których powinni roznieść na dzidach jeszcze tego samego dnia, zgodnie z logiką dotychczas przedstawionych wydarzeń. I żeby oni jeszcze planowali ich użyć jako jakiejś karty przetargowej, ale nieeeeeeeeee. Tyrion to w ogóle jako kto uczestniczył w tej "radzie"? Jedyny żywy przedstawiciel rodu, która zaraz wygaśnie? W jaki sposób legitymizuje go to do decydowania o przyszłości? Czarny Tasiemiec mógł się w połowie tego cyrku obrócić na pięcie i sobie pójść, bo w sumie nie wiem po co tam stał. Mógł chociaż przystać na propozycję założenia dynastii kastratów. I chuj, trójpizdy  gołąb królem bo czemu nie.

     

    - Arya odkrywa w sobie Tony Halika. To było najmniej żenujące, ale i tak full random. Wystarczyło by jej dać przez te jebane 8 sezonów chociaż pół dialogu, w którym przejawiałaby jakąś wzmożoną ciekawość świata i tego, co znajduje się poza Westeros, żeby miało to podparcie w czymkolwiek. A tak to raz popłynęła w interesach do Bravos, które jest oddalone od Westeros jak Gibraltar od Maroka i od razu wielka odkrywczyni się narodziła.

     

    -  Jon zsyłany do obrony dziurawego muru przed niczym, bo zjeby i degeneraci tego świata muszą mieć jakieś zajęcie. No rewelacja, szczególnie jak idą na wagary do lasu na grzyby. Wspaniały koncept. 

     

    - Sansa oprócz tego, że jest dobrze poinformowana na temat funkcjonalności beniza Brana, zostaje też królową czterech zaśnieżonych chatek. To bardzo istotne.

     

    - Zebranie królewskiej rady. Śmiechom nie było końca.

     

     

    Fakt, że mogło być dużo gorzej niczego nie rekompensuje. Fakt, że na tym etapie ciężko było o coś lepszego, niczego nie tłumaczy. I tym pozytywnym akcentem jebać maczetami debili, którzy do tego doprowadzili. Dobranoc.

    Recka 10|10

  8. Nie podchodziłem do tego rajdu na poważnie ale chciałem go z ekipą zaliczyć. Tylko jak to zrobić jak Massive nie ogarnia endgame. Oni dalej nie potrafią zrobić zawartości która nie opiera się na bullet sponge. Dodatkowo rozpieprzenie buildow 2 dni przed premierą rajdu i to w sytuacji gdy buildy są kluczowe dla ukończenia. Z konsolami to się w ogóle skompromitowali.  Kolega wymiatacz zrobił mi builda opartego o blast damage. Pobiegam dzisiaj po DZ żeby go złożyć i może po jakimś nerfie spróbujemy. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...