White

Wydaje mi się że gdybym zaczął od X-2 to nieźle zniechęciłbym się do tej serii. Ta gra to jeden wielki lol i moda na sukces.

Nawet bardzo.

Ta gra ma nagorszy system w historii serii. Rety, jakie badziewie. Jak można było wpaść na coś tak bezdennie niepraktycznego, ograniczającego i chaotycznego? Gambity są fajne, ale i tak powinny pozwalać graczowi na więcej swobody (gdyby tak wprowadzić bardziej elastyczne zmienne...). A co do charakterów- całe szczęście że są Balthier i Fran, gdyby nie oni to mielibyśmy biedę nad biedy. Głos i wygląd Vaana doprowadzają mnie na skraj załamania nerwowego. Poza tym to całkiem fajna gra, mimo mankametów naprawdę nieźle mnie wciągnęła, choć mam dopiero 18 godzin na liczniku i progres zapewne nie przekroczył nawet 20%.

Niewazne od której Final Fantasy zaczniesz- najprawdopodobniej ta stanie się Twoją ulubioną i do niej będziesz żywił najwięcej sentymentów, a i tak zagrasz w pozostałe. Ja i moi dwaj kumple, mimo ze pokończyliśmy większość finali, i tak za "ulubione" uważamy te od których zaczęliśmy (odpowiednio FF8, FF7 i FF9), więc to raczej taka zasada. Ale najlepszy system miało FF2

Baroque, niedawno wyszło. Była recenzja w PSX Extreme przedostatnim. To już jest w Europie ? Premiera europejska jest pierwszego sierpnia w tym roku.

Warto również wspomnieć o głupim zakończeniu. Dwóch głupich zakończeniach. Ta gra powinna była się skończyć na pierwszej części, a Burton powinien nakręcić ekranizację.

Baroque, niedawno wyszło. Była recenzja w PSX Extreme przedostatnim.

Ale jest mrocznie? I tak najlepsza ścieżka dźwiękowa była u Burtona: Zimmer nie ma się co równać z Elfmanem.

Ten jest mój ulubiony, bardzo ładny:

London Calling to jest ponoć ulubiony album Thoma Yorka. Prawdopodobnie nim zainspirowany jest tekst jednego z najoryginalniejszych utworów Radiohead, Idioteque. Właściwie jedna linijka tekstu, "Ice age coming". Ale jednak.

Mówią że Coldplay bardzo dużo kopiuje od Radiohead. W ogóle coś mi się tu nie podoba, taki znany zespół, a wygląda na to że to zwyczajne złodziejaszki. ;]

Pierwsze numery Play były multiplatformowe. Potem stwierdzili coś w stylu "rynek konsol jest w Polsce za mało rozwinięty, dominują gry na pecety, więc będziemy pisać tylko o nich". Hehe, chciałbym zobaczyć ich miny kiedy zauważyli że nie mają szans zaistnieć przy takich konkurentach jak CD Action czy Click, a w dodatku konsole przejmują pałeczkę pierwszeństwa w growym przemyśle. A mogli być naprawdę niezłym, pierwszym prawdziwym pismem multiplatformowym w Polsce. Nasrali na własną wycieraczkę i dobrze im tak. Co do tematu, mogło by takie czasopismo powstać, ale jako nowe- żadne fuzje czy inne bzdety. Zmiana profilu PSX Extreme czy CD Action raczej nie wyszłaby tym pismom na dobre.

Zwaliłeś linka z petycją.

Jezu, a życie miałeś?

Diablo i Warcraft 2 to jedyne gry na PC które darzę sentymentem porównywalnym z niektórymi grami na konsole. Z trzecią częścią wiązałem olbrzymie nadzieje, zobaczyłem właśnie gameplay trailer i cóż mogę powiedzieć... -sprytnie pomyślane postacie, super że widać różne elementy zbroi -klimat jest niezły, ale po pierwsze- pod warunkiem że bedą dungeony losowo generowane, i po drugie- że nie będzie za dużo otwartych przestrzeni, bo one do Diablo nie pasują -grafika winna być bardziej stylowa, jakby mniej opartą na polygonach moim zdaniem -w(pipi)ia mnie strasznie ta muzyka ze śpiewami rodem z Prince of Persia. W ogóle nie pasuje. Ścieżka dźwiękowa do Diablo ma być posępna, pourywana i wrzucająca ciary na plecy, jak w pierwszej częsci albo w grach typu Silent Hill. Jaka jest szansa że wyjdzie ten trzeci Diabełek na konsole? ;]

Klasyk.

Co było takie unbelivable?

Wydaje mi się jednak że stałe fragmenty mieliśmy całkiem nieźle wyćwiczone. Ciekawe od jakich klubów dostanie propozycje Boruc. Dla jego kariery to Euro było nawet dobre, bo gdyby obrona tak nie zawodziła nie miałby okazji do tylu świetnych interwencji ;].

Tak, niech wmontują każdemu piłkarzowi chip pod skórę, przy okazji kod kresowy z tyłu głowy coby nie było wątpliwości przy finansowaniu transferów. ;]

Bez kitu. Niektórym kompletnie brakuje wyobraźni.

To co, wolałbyś żeby przerwano mecz na 5-10 minut, coby sędziowie mogli sobie na spokojnie pooglądać powtórki i podyskutować czy powinien być karny czy nie?

Dobre to jest! Powinni wprowadzić. Ale np. komputerowa analiza w trakcie meczu, czy aby był centymetrowy spalony czy nie... moim zdaniem zabiłoby to troche ducha piłki nożnej, błędy sędziów to jego część ;]. Prędzej w siatkówce widziałbym taki system, ale mam wrażnie że w piłce nożnej by się to nie sprawdziło. Liczbę sędziów też zostawiłbym w spokoju. 22 zawodników i 6 sędziów? Bez przesady, jest dobrze tak jak jest.

UEFA wstawiła się za brytyjskim sędzią Howardem Webbem, który podyktował rzut karny w doliczonym czasie spotkania Polski i Austrii (1:1). - Nie myślimy, aby kontrowersyjnym było podyktowanie rzutu karnego, gdy gracz jest powalony przez pociągnięcie go za koszulkę - powiedział William Gaillard, rzecznik UEFA. - To była właściwa decyzja, zgodna z regułami gry - dodał. źródło- sport.onet.pl Co Wy na to? Wierzycie żeby to wszystko było ukartowane (jakoby Webb miał dostać instrukcje od UEFA by nie dopuścić do przegranej Austrii)?

Ja jestem ciekaw co sądzą obiektywni eksperci z innych krajów. Czy są równie oburzeni decyzją arbitra jak Polacy, bo to w sumie naturalne. Swoją drogą, czy Webb może ponieść jakieś konsekwencje, poza oczywistą nagonką ze strony Polskiej prasy i internetu? Co do meczu powiem tylko tyle: bardzo mi żal Artura.

kurcze, wybaczcie pytanie, ale co kogo obchodzi kiedy kto kupi jakąś grę? Spamowe tematy są głupie.