Yap

Za tego Primal’a nalezy sie krzyz swiety i koszyk wiktuałów. No i sliczna edycja. Takie gry powinno rimejkowac, ale od podstaw to sie nie chce i kaski brakuje. 

1 hour ago, wrog said:

Chciałbym mieć taki luksus

Pewnie bardziej Cie trzyma sumienie, ze masz godrolle niz koniecznosc ich posiadania. WQ dostarczy kolejnego szajsu i wtedy sie w kapciach nie zmiescimy. 

Ja mialem tyle bezuzyteczne smieci, ze po inwentaryzacji nagle zrobilo sie 350 zajetych slotow zamiast 450iu. 

Tez bede probowal, ale jesli w srode odpale to i tak dzien spoznienia nie zatrzyma mnie przed hardcap’em na wszystkich postaciach. 
Vaulty poczyszczone ze szmelcu? 

1 hour ago, WisnieR said:

O ile Beyond Light ma fajny setting story i questy tak Shadow Keep to takie mocne meh....

 

Ale będzie grane od wtorku.

 

Raczej od czwartku, ale zycze Ci, zebys sie przebil. 
 

3 minutes ago, Square said:

A nie ma ryzyka, ze znowu wywalą zawartość za którą zapłaciłeś?

Niestety jest. Juz zapowiedzieli wywalenie Presage, Harbringer i kilku innych rlementow zawartosci. Xur ma sprzedwac egzotyki, zawarte w tych misjach, za spora walute. 

Nie wiem po co to kupilem. Zagram pewnie za dwa lata. Bez jaj. 

Ten serial nie jest woke bo wszystko jest dozowane bez wciskania falszywej moralnosci. Kazda postac jest swietnie zarysowana, podano na tacy motywacje ich dzialan, ktora swiadczy o tym, ze mozna z sensem zaprezentowac powody, dla ktorych postacie robia to co robia. Trzymam kciuki za Jinx. Niech rozpieprzy wszystko w drobny mak. 

Fajna giereczka, ale lepsza od OG? SM ma wszystko co MM prócz tych dziwnych elektro-mocy. Wspominam orgazmatyczne wygibasy i mega misje. Mimo iż MM to świetna gra to jednak SM (+GOTY) zaorało mną tak bardzo, że zdefiniowało na nowo gry z superherosami.

"I worshipped you!" Peter jest lepszym bohaterem.

Pewnie jest. Na Xboxie bie bylo problemu. 

Za B-borne nalezy sie milion serduszek, ale dlaczego nie brales GOTY? Horizon rowniez chodzi w wersji Complete. 

6 hours ago, WisnieR said:

A ja wczoraj dałem 109zł za ten jebany 30th anniversary bo chcieliśmy wieczorem zrobić nowy dungeon.

 

I się nie zawiodłem - taki pierwszy run w ciemno beż zadnych proadników, coś wspaniałego. Skończyliśmy na bossie ale może dziś go jebniemy. Ale w to się dobrze gra z ekipą. 

Robcie to na Master. Elementy zbroi maja dodatkowy slot na perki. Mozna w nie wlozyc tylko perki z artefaktu, ale pozwala na szersze kombinacje. 

Looter shooter z prostym systemem logowania sie jak najczesciej, robienia przeroznych aktywnosci, gonienia za god-roll’ami, egzotycznym sprzetem, wbijaniem triumfow (jesli ktos jest na tyle szalony). I tak w kolko od 8iu lat co niektorzy robia. 

Pierwsze z niewielu zakupow w tym roku. Do grania musze byc po prysznicu, w czystym odkurzonym pokoju i ogolony jak trzeba. Stad maszynka do golenia. 

Lubie Was poczytac panowie. O NBA wiecie 10x wiecej niz dziesieciu mnie. 
Od lat nie ogladam juz All Star bo jedyny dreszczyk tego weekendu to konkurs „za trzy”. Mecze bez historii nastepuja jeden po drugim juz od lat. W sumie interesuje mnie tylko jak Ja sobie poradzi bo mu kibicuje i nie chce, zeby go slawa zjadla jak co niektorych grajkow. 

Powylaczalem wszystkie ficzery DS’a, ale Sony wciaz mnie obraza dlugoscia uzytkowania. Przegladam stronke scuff’ow juz milionowy raz i zaraz klikne “Kup teraz” byle tylko gralo sie z 10h dluzej bez ladowania. Elite Controller Series 2 laduje raz na dwa tygodnie. 
Ma ktos scuff’a? Te paltetki fajnie dzialaja?

Halo Reach - kurde, jaka fajna giereczka. Sama fabula jakos mnie na poczatku nie porwala, ale kiedy dowiedzialem sie po co my tam w ogole jestesmy, kogo szukamy i kogo (co?) bedziemy eskortowac…kurde, fajnie rozegrane. Glowny bohater, jego zajebista ekipa oraz ich bezlekowe podejscie do wspolnej sprawy pieknie ukazuja zaleznosc jednego zolnierza od drugiego. Kurde, no targnelo mi serduszko trochu. Za niedlugo bije H3 ODST. Mam nadzieje, ze bede sie bawil rownie dobrze. 

GOTY - Halo Infinite, ale do MP nie zagladalem jeszcze. Za to singiel tak mi podpasil, ze nie jestem w stanie wyobrazic sobie zadnej innej gry, ktora mna tak targnela w ’21.

Runner Up - R&C Rift Apart. Sliczna i fajniusia giereczka, ale jajcarsko i radochalsko odstaje od poprzedniczek. 
 

Rozczarowanie - brak

Wyczekiwany tytul - nie mam zwyczaju czekac na gierki. Nnno…moze Tiny Tina’s Wonderland bo Borderlandsy i Tine lofciam jak zadna inna franczyze.

Sredniak - Medium, ale gra podobala mi sie wiecej niz na tyle by ja skonczyc. Kawal swietnego softu.

Aj, to kombinowanie z kontami, zeby zrobic calaka w dwojce  . 
Wspomnienia mam tylko pozytywne (szczegolnie z Insanity), ale kiedy slyszalem banshee i ich wycie dostawalem kurwicy. 

Niedawno odpalilem J&D z zamiarem zplatynowania trylogii. Sentyment to straszna dziwka. Moglbym przeleciec ta gierke jak 23letnia Adriane Lime. Szybko, mocno i sprawnie. Niestety, kierwa, najwieksza bolaczka tej gierki jest fakt, ze nie posiada opcji inverted controls. Nie potrafie w tej grze chodzic. Non stop ucieka mi kamera, non stop wpadam do wody lub na cos od czego probuje uciekac. Reszta jest mieta z miodem, ale zastanawiam sie czy chce sie uczyc tego od nowa. Dlaczego istnieje w grach cos takiego jak sterowanie osia tylnia? 
Podejde do 2ki i 3ki za jakis czas. Wiadomo, ze w dwojce na Hero jest TA JEDNA sekwencja, ktora poziomem trudnosci odstaje od calosci o lata swietlne. Glownie dzieki sterowaniu, ale tez podzielnosci tego co sie dzieje na ekranie. Na Hero to jest totalna glupota. Przeszedlem ten moment ze cztery razy w zyciu. Niepotrzebne karanie gracza jest tu chyba wyrazem jakichs brakow kolesia, ktory to projektowal. 
Bardzo lubie 2ke i 3ke. Z tego co pamietam poruszanie sie pojazdami, czasowki i wyscigi nie byly takie zle. 
Terazniejszosc moze zwwryfikowac wszystko.

Od czasu kilku zabiegow osteopatycznych problem z plecami poszedl w niepamiec. Regularne wizyty na silce, wytrzymalosciowki, dieta i unikanie stresu robia dobra robote. 
Masek nie nosze w ogole i nie dbam o to czy osoba ktora sciskam, ktorej sciskam dlon czy kobieta, ktora caluje mnie w policzek jest zaszczepiona czy nie.  Wystawiam siebie i rodzine na olbrzymie skupiska ludzi. Jak na razie C19 sie bie pojawil. 
Jedynie astma daje sie we znaki. Co wieczor uzywam dwa inhalatory, ale to pewnie dlatego, ze mam wykladziny w calym domu.

W koncu…w koncu to padlo zwane Netflix’em na cos sie przydaje. Wlaczam to raz na tydzien/dwa, zeby przewertowac filmy znajdujac staroc, ktorego i tak nie obejrze, albo nowosc kompletnie nie warta obejrzenia. 
Ale ten serial…Arcane…jest swietny we wszystkim co prezentuje. Cudna kreska, jebitnie solidna fabulka, sliczny design, CIEKAWE postacie…

Oby nie zayebali 15tu sezonow, bo nie chce czekac lat na final.

R&C Rift Apart - o tej platynie mozna powiedziec tylko to, ze jest. Trudnosc zdobycia to takie 2/10 z czego drugie oczko jest punktem za checi. 

Ratchet & Clank RA - udana giereczke, rzecz jasna. Gadzety nie sa tak zwariowane jak w poorzednikach, a niektore sa wrecz vanilla jak uj, ale efekty RYNO i postacie ktore spadaja z innych wymiarow rwa dynie. Wam tez pokazal sie Jak drapiacy sie po glowie? O dino-maszynach z Horizon’a nie wspominam. Gameplay jest klasycznym rozwinieciem pomyslow z dawnych lat wiec nie bede tu sie rozklejal nad normalka, ale jest jedna rzecz, ktora chcialbym poruszyc. Mianowicie chodzi mi o atmosfere przeslodzenia i braku jajcarstwa. Wszyscy sa cudowni, bohaterscy i niezastapieni. Dramat z Kit troche to nadrabia, ale gdzie sa jaja typu niezastapiony Drek, glupkowaty Steve McQuark, Helga czy yebany Laaaaaawreeeeeeence!!?? Zlole nie mowia nic smiesznego, wszyscy poklepuja sie po plecach, Neferiousy plota bzdury, smieja sie bez celu (“What’s so funny? Aaa…nothing, I guess”). Brakowalo mi smiechu, popierdolkowatosci do n-tej i skill point’ow. Komu one przeszkadzaly?
A poza tym mieta.