No ale co sędziowie niemkę skręcili to ich

No ale co sędziowie niemkę skręcili to ich

 

Jednak nie:

 

http://www.london2012.com/athletics/event/women-hammer-throw/index.html

Wydawało mi się, że Niemka rzuciła dalej niż Polka (trafiła w taśmę)...

No to mamy ostatnie "niestety" na tych igrzyskach. Walczykiewicz zje/bała koncertowo, prowadziła po 100 m, ale później chyba uznała, że wiatr ją dopchnie do mety i skończyło się na 5 miejscu. Zapewne bardzo dobrym w mniemaniu samej zawodniczki. Nieudacznikom powinno się zabierać paszporty, żeby mogli kontynuować kariery na zmywaku.

meksykański antyfutbol zatryumfował nad brazylijskim ofensywnym futbolem vel "strzelamy wszędzie, tylko nie w światło bramki i mamy jednego kompetentnego obrońcę" 2:1, tym samym Brazylia pozostaje bez piłkarskiego złota na IO, beka

Kacapy właśnie robią ass rape Brazylii. Z 0:2 na 3:2

Edytowane 12 sierpnia 201213 l przez MaZZeo

kapitalny finał turnieju siatkarskiego mężczyzn, a aktualnie równie genialny finał koszykówki w trakcie

No Hiszpania długo stawiała się dream teamowi, ale ostatecznie jest jak miało być.

Nie no co by nie mówić rozpoczęcie i zakończenie igrzysk w Londynie to prawdziwe bogactwo kuhwa. Strach myśleć jakby Polska miała igrzyska i jak kulturowo by się światu "pochwaliła

Edytowane 12 sierpnia 201213 l przez Pelipe

Walesa, papierz, vodka, Chopin. Ceremonia trwalaby 20min.

 

Jak dla mnie ceremonia otwarcia > ceremonia zamkniecia. Ogolnie to po prostu zrobiono koncert z niekoniecznie dobrze dobrana muzyka czy zespolami (nie moglem patrzec na tych 4(5?) mlodych kolesi w rurkach...). Wonderwall totalnie zdu.pcone. We will rock you to darcie japy i wokalne popisy laski, ktora pierwszy raz widze na oczy. Murzynow tez nie kojarzylem. Kate Bush z tasmy... A idzta w ch.uj.

 

Co do samych igrzysk to sam sie zaskoczylem. Myslalem, ze bede mial wyje.bane a skonczylo sie sledzeniem codziennie wynikow i ogladaniem co lepszych kawalkow. Jakos mnie cala ta impreza odciagala od ch.ujowizny zycia codziennego.

 

Propsy dla naszych medalistow, za to, ze nikt na nich nie stawial, nikt o nich nie slyszal a pokazali, ze sa najlepsi. Dla mnie mega wystep zaliczyli siatkarze plazowi. Pokonanie USA a potem horror z Brazylia. Ogolnie widac bylo, ze im sie chcialo. Dwom naszym najwiekszym balonikom - Radwansa, siatkarze - niekoniecznie.