Opublikowano 16 marca 20178 l Musisz się rozebrać. Dzięki, a myślałem, że coś w opcjach poprzestawiałem :).
Opublikowano 16 marca 20178 l Jak wytresować kundla? Z 15 min karmiłem darmozjada i nic. Za kijem nie lata :( Na planszy ładującej jest tips ,że psiaki mogą doprowadzic do skarbu. Ktoś, coś? Edytowane 16 marca 20178 l przez S_600
Opublikowano 17 marca 20178 l Miałem sobie zażartować, nie żałuj psiakowi soczystego steka, a tutaj się okazuje, że działa :). Ta gra jest magiczna, mam już około 70 godzin i nie mam dość, bo ciągle coś :).
Opublikowano 17 marca 20178 l Ile mu trzeba tych steków dawać ? Napiszcie w spoilerku co z tymi Korokami, spotkalem to drzewo na samym początku gry i od 60 godz zbieram te Koroki (właśnie setka stuknęła) i nic. Mam pół mapy odsłoniętej Edytowane 17 marca 20178 l przez S_600
Opublikowano 17 marca 20178 l Czy zamiast iść z fabułą zbierasz Koroki? Gdy zaniesiesz je Hestu, dostajesz sloty na broń białą, łuki oraz tarcze. Do odkrycia wszystkich slotów potrzebujesz bodaj 461 Koroków. Później, za zdobycie wszystkich, dostajesz... złotą kupę. Hestu najpierw jest niedaleko Kakariko Village, potem przy Riverside Stable, a na końcu jest w Korok Village w Lost Woods.
Opublikowano 17 marca 20178 l Czy zamiast iść z fabułą zbierasz Koroki? Gdy zaniesiesz je Hestu, dostajesz sloty na broń białą, łuki oraz tarcze. Do odkrycia wszystkich slotów potrzebujesz bodaj 461 Koroków. Później, za zdobycie wszystkich, dostajesz... złotą kupę. Hestu najpierw jest niedaleko Kakariko Village, potem przy Riverside Stable, a na końcu jest w Korok Village w Lost Woods. 441 Ile mu trzeba tych steków dawać ? Napiszcie w spoilerku co z tymi Korokami, spotkalem to drzewo na samym początku gry i od 60 godz zbieram te Koroki (właśnie setka stuknęła) i nic. Mam pół mapy odsłoniętej To był żarcik, daj mu cokolwiek do żarcia :).
Opublikowano 17 marca 20178 l Panowie wczoraj walczyłem z tytanem, tym wielkim wodnym słoniem GOTY i te puzzle questy zaraz po i na końcu boss Paten z wodospadami
Opublikowano 17 marca 20178 l A ja sobie wczoraj zdobyłem Hylian Shield - pięknie się komponuje z master swordem oraz dokonałem pewnej transakcji w Hateno. Mam zrobione dwie bestie, póki co robię przerwę i olewam robienie następnych; robię shriny, koroki, monster part trader, chcę w końcu odwiedzić ta wyspę na rogu mapy o której pisaliście, trzeba zdobyć zbroje z odpornością na zimno i wspiąć się na górę lanayru, odkrywam resztę mapy... Tyle planów, tyle rzeczy do roboty.
Opublikowano 17 marca 20178 l No właśnie, im dłużej się gra w tą grę, tym koniec wydaje się coraz bardziej odległy, tyle jest do roboty, huh. Ja mam 82 shriny, te testy również są świetne, w który walczymy, fajnie mi szło, nie użyłem nawet łuku, wystarczy w odpowiednich momentach robić uniki, wczoraj zrobiłem wszystkie, które miałem odkryte, co to była za walka. Mam też około 120 koroków i 4 dungeony, gdy wszedłem do tego na pustyni (jako ostatniego) to już na samym początku się spociłem. Koroki też są świetne, co prawda dużo się powtarza, ale są też chyba pojedyncze, których nigdy później nie widziałem. Odkrycie niektórych shrinów to sama przyjemność, i wcale nie ma ich tak dużo tylko ze skrzynią, a co się tyczy nagród to trafiają się też perełki, oprócz kasy i broni, jak na przykład części nowej zbroi. Zrobiłem również dwa labirynty, ile się naszukałem, żeby nie ominąć żadnych skrzyni, natomiast odnoście sztucznego nabijania kasy to nie potrzebne mi to, dużo eksploruję i walczę, więc na wszystko mi starcza. Co się tyczy walki - easy to play, hard to master, radzę sobie i bawię się coraz lepiej, nie ma jak obóz 6-10 typków, to dobiero fun. Przy okazji robię sidequesty i co chwilę biegam do wróżki, każda znaleziona rzecz się przydaje, no i spodobało mi się gotowanie, które na początku miałem gdzieś. A teraz mam chrapkę na stuff w drugim laboratorium, żeby ładnie ozdobić... 10/10. Edytowane 17 marca 20178 l przez zdrowywariat
Opublikowano 17 marca 20178 l Po 30h zaczynam chcieć piać z zachwytu nad tą zeldą. Już mi tyle razy szczęka opadła w wyniku gameplayowych smaczków, że boję się o jej dalsze losy, bo odkryłem puki co jakieś 30% mapy. Wsiąkam w świat w którym tak naprawdę czuje się zagubiony, zdany prawie zupełnie na siebie. Monotonia? Na razie mam wrażenie, że ta gierka bardziej wystawia ocenę graczowi niż on jej.
Opublikowano 17 marca 20178 l Ciężko mi opisać emocje, jakie czuje przy tej grze. Kończę grać i już w głowie układam sobie co mam do zrobienia później. Gdybym był 10 lat młodszy pewnie grałbym "nonstop" - a tak zmuszony jestem do przerw. Ostatnio tak się czułem przy Diablo 2 i Final Fantasy 7.
Opublikowano 17 marca 20178 l Jak tak miałem przy Dishonored 2, uwielbiam to uczucie, człowiek czuje, że żyje, dobrze, że czekać za długo nie trzeba było, Zelda to kolejna perełka w smutnym jak pizda growym świecie :)
Opublikowano 17 marca 20178 l Monotonia? Na razie mam wrażenie, że ta gierka bardziej wystawia ocenę graczowi niż on jej. Obecnie powszechne w grach jest (z drobnymi wyjątkami, jak np. wspomniany wyżej Dishonored 2), że każdy sekret, znajdźka i dodatkowy element jest na wyciągnięcie ręki, podświetlony pierdyliardem znaczników, kierunkowskazów, podpowiedzi oraz dwiema ikonkami na mapie. Jedyne, co gracz musi zrobić, to poświęcić swój czas w grze na przejście dodatkowych metrów postacią, zbaczając z głównej ścieżki, by się tam dostać. Ewentualnej walki nie liczę, bo w większości gier wymogiem do zabicia przeciwników, którzy stoją nam na przeszkodzie do "sekretu" jest zrobienie facerolla na padzie. I już, to tyle. Wszystko jest podane na tacy. Quo Vadis gaming? Oczywiście na koniec dostajemy pięknego achievementa z kilkoma punkcikami dającymi nam dodatkowe centymetry do e-pisiora. Nie dziwi więc adekwatna nagroda, jaką daje nam N za znalezienie wszystkich koroków w BotW. Zatem skoro w Zeldzie nic nie jest podane na tacy, do każdej rzeczy należy dojść samemu, nauczyć się, połączyć fakty, więc logiczne, że to gra sprawdza na ile jesteś zdolny i zdeterminowany by odkryć jak najwięcej. Tu nie Ty sprawdzasz sam siebie ile zdołasz odkryć, zanim się wynudzisz i powiesz "a pierydole to, kończę główny wątek i do żyda" Edytowane 17 marca 20178 l przez Hum
Opublikowano 17 marca 20178 l A ja ciągle nie mogę się zmusić by zrobić choć jednego dungeona, ciągle latam po mapie jak kocica w rui i badam teren, zwiedzam, bawię się. Jakoś nie chcę iść do bestii żadnej, nie chcę się zbliżać do konca tej przygody... Ale czuję, że się przełamię i dziś/jutro odwiedzę swoją pierwszą bestię. Tylko najpierw zaliczę jeszcze kilka shrineów, poznajduję koroki i może odkryję nowy fragment mapy i może jeszcze przejdę się pod hyrule castle cyknąć fotkę latającym guardianom i może jeszcze zrobię sidequesta, a potem jeszcze obkupię się w nowe itemki. No kogo ja oszukuję, nigdy nie pójdę do dungeona
Opublikowano 17 marca 20178 l witam, Mam pytanko wczoraj zdobyłem master sword miałem zrobione dwie misje z bestiami a dwie na mnie czekają :) po wyjściu z lasu okazuje się że mam wszystkie misje wątku głównego zakończone. I nie wiem o co chodzi. Ktoś miał taką sytuację ?
Opublikowano 17 marca 20178 l W różnych miejscach otrzymujesz kolejne zadania, co popchną grę do przodu.
Opublikowano 17 marca 20178 l Jeżeli znalazłeś wszystkie wspomnienia z aparatu, to wszystko jest w normie. Obecnie mam taką samą sytuację: zrobione dwie bestie, Master sword + wspomnienia i zostały mi dwa main questy.
Opublikowano 17 marca 20178 l Tak ale ja mam zrobione mimo że ich nie zrobiłem Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka
Opublikowano 17 marca 20178 l Recital at Warbler's Nest w Rito Village :o Edytowane 17 marca 20178 l przez ragus
Opublikowano 17 marca 20178 l Developerzy dyskutują o wspaniałości BOTW. In this excerpt from The Game Informer Show podcast, BioShock's Ken Levine, Rez and Galak-Z's Jake Kazdal, The Walking Dead and Firewatch's Jake Rodkin, and Battleborn and ArenaNet's Aaron Linde share their (spoiler-free) thoughts on Nintendo's The Legend of Zelda: Breath of the Wild and what stands out from a developer's perspective. Edytowane 17 marca 20178 l przez ragus
Opublikowano 17 marca 20178 l Levine swój chłop. Skyward Sword go odrzuciło od serii, na BOTW przez to mocno nie czekał, a jednak grą jest zachwycony i nie wierzy, że pierwsza taka gra od Nintendo od razu rozstawia konkurencję po kątach. Dobry jest też ten pan po prawej stronie, który mieszka w Kyoto, zna Anoumę, był kiedyś u niego na urodzinach, wspominał, że brakuje mu w Zeldach tego uczucia wolności z jedynki, a Anouma powiedział mu, że kolejna Zelda mu się spodoba. Edytowane 17 marca 20178 l przez ragus
Opublikowano 17 marca 20178 l Ta gra co chwile mnie zaskakuje. Wiedzieliście, że podczas ślizgu na tarczy, można strzelać z łuku? W sumie nie ma w tej czynności nic dziwnego, wystarczy na to wpaść.
Opublikowano 17 marca 20178 l Czy znaleźliście Qukah Nata Shrine? Trzeba stanąć na szczycie formacji skalnej i sprawić, żeby uderzył tam piorun. Coś pięknego. Stanąłem tam, wyjąłem miecz, uciekłem, a po odkryciu wziąłem go z powrotem. A po wyjściu z tego shrine'a nie zdążyłem schować broni... ;) Edytowane 17 marca 20178 l przez Di
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.