Skocz do zawartości

Dark Souls II


Gość Zaqair

Rekomendowane odpowiedzi

Podobno w oficjalnym poradniku jest napisane, że wszystkie dają tyle samo item find'a. Więc albo zapłać EpicNameBro kupując knigę z Amazonu albo sciagnij pirata i odpowiesz sobie na wszystkie nurtujące pytania.

 

 

Ja po długiej przerwie zabrałem się za kontynuację NG+ bo chcę sobei zrobić brakujące acziwy z Lucatiel i tym drugim (+wszystkie czary). Lost SInner...Lucatiel miała 80% życia jak zacząłem walkę, Lost Sinner skoncentrował się głównie na niej. Wystarczyło ok siedmiu great resonant souls żeby padła +po jednej great resonant soul na pomagiera...Łatwo było...

Odnośnik do komentarza

no właśnie kurde ja lubie czytać statsy, myśle że w trakcie gry w DS i DS2 nabiłem podobną ilość godzin w samej grze i drugie tyle czytając o niej wszelakie poradniki i oglądając jutube (podobnie miałem na początku grania  w monster huntera, potem juz byłem tak bardzo obcykany że znacznie mniej czytałem bo większość rzeczy miałem w małym palcu)

 

jeśli czapki explorera, więźnia i jestera dają tyle samo to oznacza że nie warto pakować 14 dexa by nosić jestera, bo mimo że ta czapka jest najlepsza jeśli chodzi o obrone to explorer nie jest wiele gorszy, jedynie szmaty więźnia są bardzo słabe jeśli chodzi o obrone (najsłabsza zbroja w grze?) więc ich by się nie opłacało nosić gdyby było prawdą że wszystkie 3 czapki dają taki sam item find

Odnośnik do komentarza
jedynie szmaty więźnia są bardzo słabe jeśli chodzi o obrone (najsłabsza zbroja w grze?) więc ich by się nie opłacało nosić gdyby było prawdą że wszystkie 3 czapki dają taki sam item find

A może chodzi o...udźwig? :sorcerer:

 

Ja biegam w lion's mage gearze + jakis kaptur czarnoksiężnika, mam gównianą obronę i jestem na dwa strzały a jakos żyję :D

Odnośnik do komentarza

Czego nie zrobiłem albo co przeoczyłem, że mimo 50 godziny na zegarze jeszcze nie walczyłem z bossem Radwan Kata?

A byles w zagajniku mysliwych? Boss jest w okolicach ogniska przy tym duzym moscie. Lecisz przez niego i w lewo. Nizej jest maly mostek, a po drugiej stronie sciezka miedzy skalami.

Odnośnik do komentarza

rydwan kata, zagajnik myśliwych..

20140531185645uid2518.gif

 

 

eh te polskie nazwy

 

 

 

zeby dostać sie do lokacji o jakiej mówicie trzeba z mejuli zejść takim kamiennym tunelem (po prawej od domku z kotem) i w hide tower of flame (wierza ognia?) zabić bossa dragonridera i po walce z nim pogadać z babką która siedzi ponad areną, po wyczerpaniu rozmowy pójdzie ona siedzieć w tym kamiennym tunelu którym sie szło do wyżej omawianej lokacji, wracamy do mejuli i idziemy znowu do kamiennego tunelu tylko tym razem na rozwidleniu dróg bedzie stała ta baba i za 2000 przesatawi nam "drogowskaz" i otworzy droge do tego waszego "zagajnika"

Edytowane przez Yano
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

DS II w ogóle jest smutny, to mogłaby być wielka gra, tylko kilku japończyków siedzących na konferencji w wysokim wieżowcu zgodziła się na kilka mechanizmów które zniszczyły tę grę.

Przesadzasz. To nadal baaardzo dobra gra, jedna z najlepszych w jakie grałem. Tylko multi jest (pipi)owe.

Odnośnik do komentarza
Gość mate5

 

DS II w ogóle jest smutny, to mogłaby być wielka gra, tylko kilku japończyków siedzących na konferencji w wysokim wieżowcu zgodziła się na kilka mechanizmów które zniszczyły tę grę.

Przesadzasz. To nadal baaardzo dobra gra, jedna z najlepszych w jakie grałem. Tylko multi jest (pipi)owe.

 

- skopany nowy system equip load i rolli

- skopany nowy system durability

- po pewnym czasie zauwazylem, ze bossowie sa trudniejsi niz wczesniej ale tylko dlatego ze w danej potyczce jest wiecej niz jeden boss naraz (imo tania zagrywka)

- covenanty, ktore nakladaja takie warunki ze bardzo ciezko sie polaczyc

- dlugie przerwy pomiedzy pojedynczymi kwestiami npc, co skonczylo sie tym ze po pewnym czasie tylko czytam ich wypowiedzi i skipuje glos

- wszystko jest wolniejsze i bardziej ociezale

Szczególnie to co pogrubiłem, włącz sobie ornit teraz demons souls i będziesz zszokowany jak szybkie jest poruszanie się, walka itd. Przebiegłem tydzień temu drangleic castle i nawet nie mam ochoty grąc dalej.

Odnośnik do komentarza

W Demona nie zagram bo nie mam ps3. Jedyny punkt odniesienia jaki mam to Dark Souls. Nie rozumiem Twojego pogrubienia odnosnie skopanego systemu equip load i rolli. Jak dla mnie wszystko jest w porządku, a nawet lepiej - tzn łatwiej. Z dynamiką/tempem gry też wszystko wydaje mi się ok. Kwestia gustu, ja stawiam tą grę o oczko niżej od poprzedniczki. Gdyby poise działało jak w jedynce, wyszukiwanie sesji zależało od Soul Level i gdyby dali Hornet Ring to gra podobałaby mi się bardziej niż poprzednia częsć.

Odnośnik do komentarza
Gość mate5

A ja jak oglądam filmiki z DS 2, to mam wrażenie, że bohater jest właśnie lekki w sterowaniu, jakby się nawet trochę unosił nad ziemią, jakby nie do końca dopracowali kroki.

Wiesz, może i trochę masz rację, ale cytując odpowiednik siegmeyera "Ah! It doesn't feel right!" Przez te 30h, które jak narazie spędziłem przy grze nie czułem się jakbym miał pełną kontrolę nad postacią tak jak w poprzednich częściach. Ataki są tak zaje.biście wolne, ociężałe, postać pół godzinny regeneruje się po najszybszym z rolli.

 

Jak grasz, Figaro w świętnę grę, ze świetnym sterowaniem postaci to po czasie można odczuć, że pad nie stoi między tobą a postacią, tylko zaczynasz naturalnie tą postacią kierować. W DS2 tego nie mam, rujnuje mi to grę, bo design świata, przeciwników, muzyka dalej są świetne, a gameplay jest dobry, tylko dobry.

 

Dlatego nie kupię Project Beast dopóki sam nie zagram chociaż trochę u kogoś i poczuje jakie jest sterowanie, tego nie da się przekazać w żadnej recenzji i tak jak mówiłem - jeśli będzie tak jak w DSII to nie kupię PB.

Edytowane przez mate5
Odnośnik do komentarza

E tam, to wciąż i tak na pewno najwyższa półka wśród tej wszechobecnej kupy na rynku. Jedyne co mnie smuci w tych opiniach, to ponoć gorsi bossowie. Wg mnie walki bossów w Soulsach to prawie że najważniejsza sprawa.

Edytowane przez Figaro
Odnośnik do komentarza
Gość mate5

E tam, to wciąż i tak na pewno najwyższa półka wśród tej wszechobecnej kupy na rynku. Jedyne co mnie smuci w tych opiniach, to ponoć gorsi bossowie. Wg mnie walki bossów w Soulsach to prawie że najważniejsza sprawa.

Jeśli chodzi o Design jest świetnie, jeśli chodzi o mechanikę rozgrywki w tych walkach to są 2 wersje bossów:

 

1) leć prawo/lewo, czekaj na cooldown i atakuj (i nie mówcie że tak zawsze było w soulsach, bo w DeS i DS1 bossowie wymagali jednak większej mobilności niż tylko okrążania, jak Seath, Sif, Flamelurker), wielu bossów w DS2 to po prostu duży koleś zadający duże obrażenia ale zachowujący się jak najprostszy mobek

 

2) jeden duży i wpier.dol małych wkur.wiających przeszkadzajek. Gdyby zostawić tylko dużego to miałbyś tragiczną z punktu widzenia designu walkę rodem z rpga za 5 złotych jak w punkcie 1.

 

Jakbym miał wystawić cyferki, to:

 

Demon's Souls - 10/10

Dark Souls - 9/10

Dark Souls 2 - 6/10

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...