Skocz do zawartości

Awaryjność PS3


Rekomendowane odpowiedzi

wow

jak paproch moze szalec i rysowac plyty?

trzeba bylo napisac ze chochlik na jedno by wyszlo...

 

sakiu: wazne jest jak wygladaja te rysy i gdzie sa, najczesciej soczewka lasera rysuje plyty bo za blisko dojeżdża przy lapaniu "ostrosci", czesto to nalozenie sie kilku problemow, np problem z wpadaniem w vibracje plyty przez zle wywazona plyte badz caly uklad

rekalmuj z konsola razem plyty, jesli zniszone sa przez wade urzadzenia powinni tez plyty wymeinic...

 

 

Odnośnik do komentarza

na ps2 paproch/ciało obce w napędzie porysowało mi kiedyś jedną płytkę.Dziwnym trafem jak je potem usunąłem(przez ostatni rok użytkowania konsoli często ja otwierałem,czyścilem laser itp) usunąłem ustrojstwo i już potem napęd ani jednej plytki nie rysował.

 

Owym paprochem był jakiś ostry mały kawałek czegoś co nie potrafiłem zidentyfikować :P

Odnośnik do komentarza

Ryski są od środka do obrzeża płytki, takie dłuższe w 2-3 miejscach....jutro jak będę w domu to mogę fotkę zrobić płytki... Na bank tych rysek nie było, a wczoraj tak...przeważnie zawsze patrzę czy płyta jest porysowana przed włożeniem w napęd....

 

I teraz w VC nie gram, bo cholernie mi szkoda, żeby taka fajna gra przestała chodzić od rys ;p

 

Myślałem też, żeby test zrobić na jakiejś starej grze co nie ma rysek.....gwarancja się skończyła w październiku :/ ale mam fakturę zachowaną, więc w razie czego rękojma? ;p

Odnośnik do komentarza

Jezu kochany, też obawiam się o napęd.

O całą konsolę też. Otóż grając w fifę 09 miałem ostatnio kilka zwiechów, zwalałem na złego save'a.

Teraz, dosłownie chwilę temu sprzęt odmówił posłuszeństwa. Nie czyta fify (jakiś error z kochaną 8 na czele),

wkładam LBP i to samo, tle że bez errora, za to z czarnym ekranem. Znowu wrzucam fifę, znowu error.

Wie ktoś co się wyrabia??? :zegnam:

 

Edit. Wszystko już gra, chyba chwilowy kaprys, ale czy to się zdarzyło komuś???

Edytowane przez Montinek
Odnośnik do komentarza

Witam, ja mam problem tego typu... Konsola dzialała przez miesiąc, po czym obsunęła mi się z szafki, oczywiscie nie było wysoko więc teoretycznie nic się nie stało...Teoretycznie - Kabel HDMI został w konsoli, troche wykrzywiony, więc obawiałem się czy cos się stało, probuje restartowac konsole, czarny ekran...kolejno znowu... lecz poprzez Component działa doskonale, przez HDMI nie da rady ruszyć, zalezy mi przede wszystkim na wejsciu HDMI ze względu na 1080p.Ja osobiscie stawialbym na padnięty port HDMI podczas tego nieszczesnego wypadku, problem jest takze tego typu, ze zgubiłem karte gwarancyjną razem z paragonem, poniewaz moja siostrzyczka wyrzuciła wszystko razem z pudłem :/ Orientuje się ktos, ile kosztowałaby naprawa tego problemu? Bo sam nie wiem... pakować się w naprawe czy moze tą konsole sprzedac, działa jak nalezy tylko ten port hdmi... i kupić nową.Mam nadzieję, że uzyskam odpowiedzi :) Pozdrawiam Serdecznie.

Edytowane przez M@+
Odnośnik do komentarza
Jezu kochany, też obawiam się o napęd.

O całą konsolę też. Otóż grając w fifę 09 miałem ostatnio kilka zwiechów, zwalałem na złego save'a.

Teraz, dosłownie chwilę temu sprzęt odmówił posłuszeństwa. Nie czyta fify (jakiś error z kochaną 8 na czele),

wkładam LBP i to samo, tle że bez errora, za to z czarnym ekranem. Znowu wrzucam fifę, znowu error.

Wie ktoś co się wyrabia??? :zegnam:

 

Edit. Wszystko już gra, chyba chwilowy kaprys, ale czy to się zdarzyło komuś???

 

Ja mam podobny problem. W sobotę zagrywałem się w LBP w czasie jednego z tutoriali nastąpiła zwiecha konsoli. Nic nie działało. Po wyłączeniu konsolki z tyłu i restarcie systemu wszystko wróciło do normy (pozornie). LBP odpalił lecz na etapie ładowania danych czarny ekran i zwiecha. Próbowałem jeszcze z Dead Space tutaj zwis nastąpił przy ekranie startowym.

W niedzielę odpaliłem PS3 i włorzłem LBP bez najmniejszego problemu gra poszła -grałem może z 3 godzinki i wyłączyłem system. Po ponownej próbie odpalenia gry powtórzyła się sytuacja opisana na wstępie tego posta. Sprawdziłem jeszcze płyty DVD - filmy chodzą bezproblemowo, natomiast b-ray startuje chwilę film leci i po kilkunastu sekundach zwis konsoli.

BTW dziś rano znowu sprawdzałem moją PS3 i znów bez jakich kolwiek problemów gry są odpalane. W czym może tkwić problem? Laser? Czy może coś innego?

Troszkę kiszka bo święta na karku człowiek w końcu trochę czasu na granie by znalazł a tu kapa. Help.

 

 

Odnośnik do komentarza
Wiem o co biega. Mechanizm odbierania płyt ci robi ryski. Miałem tak samo.

 

Kup obojętnie jaką płytę cd / DVD zobacz pod światło czy jest idealna. Włóż do konsoli. Zobacz jeszcze raz pod światło i będziesz miał te podłużne ryski..

 

Dzięki, ostatnio nie sprawdzałem tego tematu ;p zobaczę jak będę w domu, akurat mam pare płytek dvd pustych, więc coś można na szybko wypalić.....ale jak to będzie mechanizm to cały napęd do wymiany czy sam mechanizm jest osobnym elementem?

Odnośnik do komentarza

Własnie zepsuła sie moja półroczna Pstrójka :angry: <_< , czy oddając konsole na gwarancji musze do niej miec oryginalny dysk ,miałem wersje 40 gb i wymieniłem dysk na 320gb, z tym ze juz niemam tego 40gb dysku.Aha moze ktos miał podobny problem , gdy włączam konsole to albo odrazu sie wyłącza , alebo cos pozgrzyta włączy sie na kilka minut i sie wyłącza i wtedy nie moge jej właczyc przez jakąs minute ,nie swieci sie zadna dioda ani nic pomimo tego ze jest podłączona do kontaktu,??ehh.... <_<

Odnośnik do komentarza
Gość Mr. Blue

Słuchajcie, jak to jest z tą wymianą lasera?

 

Czy jeżeli, po prostu kupie laser, to jako przeciętny zjadacz chleba (przynajmniej w tych kwestiach) poradzę sobie z jego wymianą, czy tez lepiej oddać konsole komuś, kto naprawdę się na tym zna, lecz przepłacić. Czy do zmiany napędu są jakieś poradniki?

 

Odnośnik do komentarza

pól roku temu ktoś rzucił plotę,że wymiana lasera w Sony to wydatek 1000zł....do mnie to szaleństwo i pewnie plotka.Ostatnio słyszałem ,że Sony sobie za taką wymianę bierze ok 500zł.Poszukaj po necie jakiś serwisów.Na allegro widziałem z Katowic-nie wiem czy dobrzy ile biorą itp klik.Jakby co to kupuj laser na ebayu lub u Robsona(wydatek ok 170zł),może u Robsona też montują,przedzwoń ,a jak nie to próbuj sam zamontować

 

BTW jak Ci znowu padł?przecież 2 lata od premiery nie minęły,uderzaj na niezgodność towaru z umową

Edytowane przez Ficuś
Odnośnik do komentarza

Witam!

Pięć dni po zakończeniu gwarancji producenta padła moja PS3. Nie czyta płyt BD, zwykłe DVD chodzą. Oczywiście jest już po gwarancji więc cała w skowronkach napisałam pismo reklamacyjne z tytułu niezgodności towaru z umową i zawiozłam do Media Markt, w którym dokonałam zakupu.

" Przesympatyczny Pan" poinformował mnie,że i tak będzie odmowa uznania reklamacji. Nie chciał mi przyjąć konsoli, więc zostawiłam samo pismo, kopię wzięłam dla siebie. Teraz pozostaje czekać 14 dni na to co naskrobie MM w odpowiedzi. A potem zobaczymy, pewnie rzecznik, w najgorszym razie sąd. Nie pozwolę z siebie robić wała, wydałam kasę i po niespełna roku zostałam z ręką w nocniku.

Przypadek z "przemiłym" Panem miał miejsce w Szczecinie. Zastanawiam się tylko kto dał temu człowiekowi upoważnienie( punkt obsługi klienta) , żeby decydować o przyjęciu lub nie reklamacji?

Gabi

Odnośnik do komentarza

Generalnie masz rację, ale ustawa nie precyzuje kto ma to udowodnić. W ustawie jest mowa o tym kiedy towar jest niezgodny z umową. Również o tym co można rozumieć przez niezgodność z umową. Dla mnie jest to jasne. Konsola została stworzona do grania w gry na nośnikach Blu-Ray. Jeśli nie odtwarza tych nośników czyli jest niezdatna do rozrywki , do której została stworzona. Czyli reasumując jest nie zgodna z umową. Zobaczymy co napiszą mi w piśmie. Wtedy się do tego odniosę. Mam tylko niewyraźne przeczucie,że sprawa wyląduje w sądzie.

Odnośnik do komentarza

Witam, mam problem z łączeniem się padów z konsolą, praktycznie nowa 40GB. Wcześniej miałem 20GB i nigdy takiego problemu nie było, na tej już drugi raz.

 

Wygląda to tak, że po wciśnięciu PS button 4 lampki migają w nieskończoność (na obydwu padach jakie mam, na pewno były naładowane, przypisane wcześniej do konsoli), najśmieszniejsze jest to że po podłączeniu kablem USB jest to samo. Pomaga jedynie restart... sytuacja raz zaistniała tuż po włączeniu, raz w czasie gry (nagle napisało 'controller disconnected', jakby się rozładował, ale na padzie którym grałem nadal świeciła się lampka 1 :/). Do tego wyłączenie konsoli z takiego stanu trwa znacznie dłużej niż normalnie.

 

Może ktoś się już z czymś takim spotkał i wie czym może to być spowodowane?

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
Ja mam praktycznie to samo. miesiąc temu padła mi moja pstrójka:( "żółte światlo" czy jak to nazwać. mam konsole 18 miesięcy, wiec u sony gwarancja mineła, ale według prawa jest dwu letnia rękojma. Kupiłem ps3 prawie po premierze wiec zapłaciłem 2400,- w Saturnie. Spora sumka wiec liczyłem bardzo na gwarancje. Ale po tygodniu dostałem decyzje, że mi nie uznają, ponieważ towar w momencie wydania był sprawny. Zbili z tematu:/ poszedłem do rzecznika praw konsumenta, do swojego urzedu miasta( jest darmo) i Pani rzecznik powiedziała mi że często tak te wielkie firmy robią i wysłała pismo do nich. Narazie czekam na odpowiedz, ale czarno to widze. Dziwne że Sony za taki sprzęt daje tylko rok gwarancji! A naprawa na własna ręke troche kosztuje.

 

 

Art. 4 pkt 1 - "1. Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania"

U Ciebie minęło 6 miesięcy więc nie stosuje się punktu 1, czyli rzeczywiście mają rację towar był zgodny w chwili wydania :)

Tylko, że jest jeszcze pkt 3 :) Art. 4 pkt 3 - "W przypadkach nieobjętych ust. 2 domniemywa się, że towar konsumpcyjny jest zgodny z umową, jeżeli nadaje się do celu, do jakiego tego rodzaju towar jest zwykle używany, oraz gdy jego właściwości odpowiadają właściwościom ce(pipi)ącym towar tego rodzaju ... "

No i najważniejsze - Art. 10 pkt 1. "Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jedynie w przypadku jej stwierdzenia przed upływem dwóch lat od wydania tego towaru kupującemu; termin ten biegnie na nowo w razie wymiany towaru*"

* - też dla Ciebie istotne, więc nie wyrzucaj po wszystkim paragonu, ani dokumkentów wymiany/naprawy bo jeszcze mogą się przydać

 

Więc niech nie rżną głupa... na przyszłość - kontaktuj się z federacją PRZED złożeniem reklamacji. Pozdro

 

PS: I nie pisz, że czarno to widzisz bo konsolę MUSZĄ Ci naprawić/wymienić, a to, że nie znają prawa to wcale nie znaczy, że to prawo ich nie obowiązuje :)

Źródło: Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (Dz. U. 141 poz. 1176)

 

 

Jednak czarno to widziałem i miałem racje od momentu jak drugi raz wysłałem list do saturna, po dwóch tygodniach dostałem odpowiedz, że podtrzymują swoje stanowisko w tej kwestii, ponieważ dwuletnia odpowiedzialność sprzedawcy występuje tylko wtedy gdy sprzęt w momencie wydania był niezgodny z umową !?. Przecież to jest absurd!. Nie mogłem sie z tym zgodzić więc poszedłem znowu do rzecznika praw konsumenta i wysłali w moim imieniu kolejne podobne pismo. Czekałem na odpowiedz przeszło 3 tygodnie, po czym dostałem taką sama odpowiedz z bardziej wytłuszczonym drukiem. Nie wiem co teraz mam zrobić, poddać sie. Naprawa mnie wyjdzie bardzo drogo, słyszałem ze w serwisie sony może to kosztować nawet 1000 zł, a w serwisie pogwarancyjnym koło 500 ! nie mam tyle pieniędzy, ledwo stać mnie było na grę:). Mógłbym iść do sądu, ale na sprawę mogę czekać nawet do roku, no i jest szansa że przegram, pewno mają bardzo dobrych adwokatów, a wtedy zapłacę jak za złoto:/. Trochę patowa ta sytuacja. Konsole już leży w saturnie prawie 70 miesięcy. Zawsze byłem fanem sony, nie kupowałem innych konsol, bo jakoś byłem przekonany do pleja, miał dla mnie jakąś taka moc, dusze... ciężko to wytłumaczyć:). I musiało mi sie to stać, chyba będę musiał znienawidzić sony, że dają takie krótkie gwarancje na konsole:D Aaaah:(

Odnośnik do komentarza

A ja kilka dni temu dostałam pismo z Media Markt odmawiające uznania reklamacji. Napisali mi mniej więcej jak Tobie podpierając się art.4 ustawy.

Rzecznik radzi w tej sytuacji sąd mediacyjny a w ostateczności sąd powszechny. Na pewno będę się sądzić choćby dla samej zasady. UOKiK nałozył karę na MM za nadinterpretację prawa. Poniżej zamieszczę jako ciekawostkę przeprawę klientki MM. Sprawa co prawda nie dotyczy konsoli ale jej zmagania sa pocieszające dla wielu klientów.

 

Wygrała z Media Markt

 

Po kilku miesiącach walki ze sklepem o wymianę popsutego aparatu fotograficznego Katarzyna Malak zdecydowała się zwrócić do sądu.

Ten przyznał jej rację i nakazał Media Markt dać klientce nowy sprzęt.

 

Katarzyna Malak z Rzeszowa w czerwcu ub. r. za prawie tysiąc zł kupiła w Media Markt aparat fotograficzny. Sprzęt zepsuł się już w styczniu.

 

- Kiedy zadzwoniłam do sklepu usłyszałam, że nie są odpowiedzialni za mój aparat. Poinformowano mnie, że mogą go wysłać do Kodaka, ale że będę czekać na niego dwa, trzy miesiące - opowiada kobieta.

 

Po pół roku już się nie przejmują

 

Poirytowana ignorancją przedstawiciela sklepu zwróciła się do Miejskiego Rzecznika Praw Konsumentów w Rzeszowie. Ten stwierdził, że sklep ma obowiązek wymienić jej sprzęt na nowy.

 

- Zażądałam wymiany. Reklamacja została odrzucona. Stwierdzono, że miałam pół roku na sprawdzenie sprzętu. A przecież sprzedawca odpowiada za niego przez 2 lata - mówi K. Malak.

 

W końcu sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Rzeszowie. Nikt z Media Markt nie pojawił się na rozprawie. Sąd nakazał firmie wymianę aparatu. Ponieważ takiego już nie było w sprzedaży oddano klientce pieniądze.

 

Sprawa trafiła do UOKiK

 

Mimo że prawo mówi o dwuletniej odpowiedzialności sprzedawcy, Media Markt nie uznaje reklamacji składanych po upływie pół roku. Tłumaczą to tym, że wszystkie usterki stwierdzone w terminie do sześciu miesięcy ustawa uznaje jako istniejące w momencie wydania, po tym okresie to klient musi udowodnić przyczynę wadliwości. To jest nadinterpretacja prawa - mówi Artur Kondrat Miejski Rzecznik Praw Konsumentów w Rzeszowie.

 

Do rzecznika trafiło już kilka skarg na Media Markt w Rzeszowie. Wkrótce w sądzie rozpocznie się kolejna sprawa. Rzecznik zwrócił się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o wyciągnięcie konsekwencji wobec firmy i skłonienie jej do prawidłowego rozpatrywania reklamacji .

 

Pozdrawiam Gabi

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...