Skocz do zawartości

Dyskusja o Legend of Zelda


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś z was grał bez neta w pierwszą Zeldę? Ciekawe czy był pirat z tą grą na pegasusa. Anyway, pamiętam że kiedyś rysowałem mapę do jakiejś starej gry na Commodore. Ponoć z pierwszą Zeldą wielu ludzi też tak robiło. Bez neta i czegokolwiek, sami musieli sobie radzić w tym trudnym, wirtualnym świecie. Np tutaj mapka od jakiegoś gracza:

 

nzwBNKbl.jpg

 

BWEOzeEl.jpg

 

 

Super klimacik. Przypomina mi, że internet jedynie pogorszył nasze hobby. I dobił fakt, że już nigdy to nie wróci - globalny dostęp do informacji nas zleniwił. Pierwotny feeling Zeldy, czyli uczucie podróżnika w nieznane też przez to już nie powróci. Tak mi się smutno zrobiło trochę.

 

Zaraz ktoś powie, że przecież nie trzeba zaglądać do internetu po wskazówki, ale dla mnie to się nie liczy :P To wciąż nie to samo, sama świadomość, że tak łatwo można znaleźć rozwiązanie trochę niweluje całą sprawę. No i nie ma to jak pochwalić się w szkole kumplom, że udało ci się przejść dalej level, ale nie powiesz im jak.

Edytowane przez Figaro
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące temu...

Wlasnie gram w Ocarina of Time. Nadrabiam gierki retro i powiem tak - niesamowita gra. Gdybym gral w to w latach 90'tych to prawdopodobnie posralbym sie po gaciach. Duzo sekretow, zwiedzania, swietna muzyka i uczucie mega przygody. Porownujac obecne gry a ta Zelde dostrzegam rowniez kilka rzeczy za ktorymi bardzo tesknilem a zostaly one uposledzone we wspolczesnych grach, mianowicie wiele razy musze uzyc mozgu i pomyslec co zrobic teraz, gdzie pojsc dalej itp. Nie raz zdarzalo sie ze przez kilka godzin szukalem co teraz zrobic bo na szczescie nie ma znacznikow, strzalek i niewidzialnej reki prowadzacej nas do celu.

Odnośnik do komentarza

a mi wlasnie jakos z tego co widzialem wersja na N64 bardziej sie podoba chcociaż nie grałem :D. ta na 3ds'a wydaje mi się taka wymuskana, wygładzona :D. no ale nie wiem. i wydaje mi się że zestaw N64 + kart z okaryną wyjdzie taniej niż 3ds + okaryna.

 

ja o Zeldzie nie wiem zbyt wiele, bo sam grałem i przeszedłem tylko w pierwszą NESową i w sumie mi się podobało :D. fajnie bo to mi pokazało że z każdą kolejną będzie pewnie coraz lepiej(chociaż jak to bywa z seriami które mają dużo odsłon są lepsze i gorsze częsci). ogólnie mam w planie ograć wszytskie w kolejności jak wychodziły(no może oprócz tych na CDI lol) :P. ciekawe czy mi się to uda.

Odnośnik do komentarza

a mi wlasnie jakos z tego co widzialem wersja na N64 bardziej sie podoba chcociaż nie grałem :D. ta na 3ds'a wydaje mi się taka wymuskana, wygładzona :D. no ale nie wiem. i wydaje mi się że zestaw N64 + kart z okaryną wyjdzie taniej niż 3ds + okaryna. ja o Zeldzie nie wiem zbyt wiele, bo sam grałem i przeszedłem tylko w pierwszą NESową i w sumie mi się podobało :D. fajnie bo to mi pokazało że z każdą kolejną będzie pewnie coraz lepiej(chociaż jak to bywa z seriami które mają dużo odsłon są lepsze i gorsze częsci). ogólnie mam w planie ograć wszytskie w kolejności jak wychodziły(no może oprócz tych na CDI lol) :P. ciekawe czy mi się to uda.

 

Pamiętaj - Te gry NIE ISTNIEJĄ, więc nie wiemy o czym mówisz :reggie:

Odnośnik do komentarza

Wszystkie są przystępne dla początkującego, co bywalców serii zaczęło w ostatnich odsłonach nieco irytować. Części z NES-a to jedyne, które źle się zestarzały. Już Link to the Past i Link's Awakening do dzisiaj są uważane za jedne z lepszych gier, w które można zagrać.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ragus pewnie coś wymyśli że nie bo mgła czy coś, ale generalnie oczywiście ta ze SNES-a. Wersja na GBA jest dostosowana na tak mały ekranik (mniejsze pole widzenia), mniej ładna, gorszej jakości dźwięk, mniej wygodne sterowanie, no i Link jęczy jak w następnych częściach, co nie wpływa moim zdaniem pozytywnie na klimat. Atrakcją tej wersji był raczej dodatek Four Swords, no i ewentualnie fakt, że wyszła po angielsku w lepszym tłumaczeniu (gry tłumaczone przez szympansy to była plaga SNES-a, ale Zelda nie jest grą, w której chodzi o słowa).

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

 

18 fpsów, wszędzie mgła i męcząca water temple. Wersja na 3DS'a jest jednak wersją definitywną.

 

Co prawda w temacie Zeldy jestem laikiem, ale nie ma to nic wspólnego z brakiem dodatkowej kostki ram dla N64?

Zelda OoT nie współpracowała z Expansion Packiem. Framerate często kuleje, co jest bolączką większości gier na N64 ale to nie ma znaczenia kiedy jest klimat.

Odnośnik do komentarza

Teraz może i oryginalna wersja z N64,  chrupie, dławi się, mgławi i ma inne problemy z dupy. Jednak kiedy ja w to grałem, czyli na premierę, było wielkie WOW i ogień, i wiecie co, nadal tak jest, gdyż oryginał i te rozmazane poligony, według mnie mają jakąś magie. Rimejk jest niezły, ale pierwowzór mimo niedoskonałości technicznych, stawiam wyżej.  

Odnośnik do komentarza

Absolutnie tak. Też tak uważam. Te wszystkie rimejki mogą sobie wsadzić. Wg mnie zarówno oryginał OoT jak i WW wyglądają lepiej od swych "ulepszaczy".

 

 

Te gry nie potrzebowały rimejku. Wiecie co potrzebuje? Link's Awakening DX z naprawionymi okienkami tekstu.

Edytowane przez Figaro
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...