Ale to rozumiem, że 300 to film na faktach?

Zapraszam na Filmweb, gdzie Polaczki stawiają jedynki za brak zgodnośći z historią XDDD

Ten film to dno, nawet w 1/4 nie jest tak fajny jak jego poprzednik. Czyli 300! Filmowcy zwietrzyli łatwy szmal i wpadli na pomysł nakręcenia sequela, ale im nie wyszło. Fani powinni bojkotować ten film i nagłaśniać jego nieudolne żerowanie na wspaniałych 300 spartan. 

 

Ale jak mam bojkotwac i naglasniac jak jeszcze nie widzialem ;/

To chyba jasne, że fani którzy widzieli obie części dżinias.

Ja kuźwa jestem za. W doopie mam malkontentów, krytykę znafcuf od "jedynki" i inne pierdy. Film jest świetnym popcorn'owcem, który zdaje swój egzamin jako film przejściowy między "300", a "300 - rozwałka Xerxes'a". Temistokles powinien był wyskoczyć w skórze aktora ze Spartakus'a, ale jakoś dało się go strawić. Eva na piątkę. W kroku mnie bolało.

Edytowane 31 marca 201411 l przez Yap

O ile 300 z 2006 uwielbiam, 2 dni temu oglądałem znowu i dalej świetny, tak nowe 300 to jest jakieś nieporozumienie. Mega odcinanie kuponów, raz taki film przejdzie, drugi raz już nie, zwłaszcza, że jest naprawdę MEGA podobny do 1. Tak wiem, ta sama historia praktycznie i w ogóle, ale kurde, oczekiwałem większego wysiłku umysłowego reżysera i jakiejś zmiany, a nie żerowania na filmie Snydera.

Efekty dla mnie jakieś gorsze, slowmotion słabe, nie wiem co druga rzecz mnie w tym filmie irytowała, a nastawiałem się na typowe kino popcornowe jak pierwsza część.

Brakowało też jakieś charyzmatycznej postaci jak Leonidas. Xerxesa praktycznie nie ma. Bieda panie.

Dałem mu 5/10 z uwagi na w miarę dopowiedzenie historii przed i po, no i za cycki. Mam nadzieję, że kolejna część nie powstanie, a niestety podobno ma być.

 

 

Ale to rozumiem, że 300 to film na faktach?

Zapraszam na Filmweb, gdzie Polaczki stawiają jedynki za brak zgodnośći z historią XDDD

Cebula to stan umysłu.

Edytowane 31 marca 201411 l przez 44bronx