Opublikowano 5 kwietnia 201510 l Tessarakt - to motyw przyczynowo skutkowy: w filmie posłużył Copperowi do m.in. poinformowania samego siebie o położeniu bazy NASA i uratowaniu ludzkości. W jaki sposób miałby dojść do tej wiedzy przed jego pierwszym, "debiutanckim" dotarciem do tessaraktu? Sam to wytykałem kilka dni temu, ale pewnej nocy spać nie mogłem i przed snem to rozkminiałem i jedno rozwiązanie znalazłem. Jednak jestem zbyt pijany żeby o tym pisać teraz i może jutro podejmę się tego wyzwania xD
Opublikowano 5 kwietnia 201510 l no tak, bo w Incepcji nie ma głupot, to prawie film dokumentalny Pisałem coś o Incepcji, oprócz tego, że bardziej mi się podobała od Interstellar?
Opublikowano 5 kwietnia 201510 l w incepcji też masz głupoty, widocznie każdy woli inny rodzaj tych głupot, pomijając to że oba filmy są sci-fi i doszukiwanie się w nich jakiegoś realizmu albo rzeczy w stylu "no jak to tag, nie może być, do dvpy to zrobili"
Opublikowano 5 kwietnia 201510 l nobody specjalnie dla ciebie dwa linki (po angielsku, bo polska wiki jest ułomna w tym względzie): http://en.wikipedia.org/wiki/Retrocausality(teoretyczne rozważania o tym, że skutek może wyprzedzić przyczynę) http://en.wikipedia.org/wiki/Temporal_paradox
Opublikowano 6 kwietnia 201510 l Nooo tak, pan Masorz powiedział, że trzeba walić konia nad cudownym Interstellarem, to tak róbcie!!!!!! Nic takiego nie napisałem, może naucz się czytać ze zrozumieniem bo wiek już zobowiązuje.
Opublikowano 8 kwietnia 201510 l Nie chciało mi się komentować wcześniej, bo film wprawdzie bardzo fajnie się ogląda, ale imho bez rewelacji. Jak to się mówi, Amerykanie mają swój styl. Najciekawsza jest ta kwestia z alternatywną rzeczywistoscią, pierwsze skojarzenie to oczywiście Kontakt. Kontakt>Interstellar
Opublikowano 8 kwietnia 201510 l Kontakt>Interstellar Kontakt to ten z dzudi foster? No ku.rwa, tam to dopiero mozna umrzec od smutow i rozowych jednorozcow. A dzialanie tesseraktu wyjasnil madry murzyn kilka stron dalej.
Opublikowano 8 kwietnia 201510 l Kontakt>Interstellar Kontakt to ten z dzudi foster? No ku.rwa, tam to dopiero mozna umrzec od smutow i rozowych jednorozcow. A dzialanie tesseraktu wyjasnil madry murzyn kilka stron dalej. To dokładnie było o różowych nosorożcach.
Opublikowano 10 kwietnia 201510 l Muzyka z Interstellar zagrana na kościelnych organach, coś pięknego:
Opublikowano 10 kwietnia 201510 l Przypomnial mi sie tekst z honest trailers, ze przy tworzeniu muzyki do Interstellar Zimmer musial zasnac na organach.
Opublikowano 10 kwietnia 201510 l Przypomnial mi sie tekst z honest trailers, ze przy tworzeniu muzyki do Interstellar Zimmer musial zasnac na organach. podobny przypadek jak reznor przy filmach finczera wpuszczający kota do studia i udający się jakby nigdy nic na obiad.
Opublikowano 2 maja 20159 l Z obserwacji wśród znajomych i forumka: Ludzi którym się Interstellar nie podoba, a i go hejtują możemy podzielić na dwie grupy: Tych którzy o kosmosie wiedzą niewiele i tych którzy wiedzą niemal wszystko. Pierwsza grupa na filmie się nudzi, uczucia drugiej zaś podczas seansu są ranione. Znudzonym polecam prowadzoną przez wielokrotnie tu przywoływanego jajogłowego murzyna, 13sto odcinkową serię dokumentalną pt.: Cosmos: A Spacetime Odyssey, która w prostych słowach wyjaśni wam na jakim (wszech)świecie żyjecie. Zranionym zaś polecam stronę NASA i filmy z Curiosity nakuvrviającym po Marsie i wpatrywanie się we wzniecany pył, full 100% science typie.
Opublikowano 2 maja 20159 l Ja bym dodał jeszcze jedną grupę - tzw. znafców, takich ekspertów od katastrof na onecie, wiedzą wszystko bo internety mózg zastępują. IMO najwieksza grupa i najbardziej się udzielająca.
Opublikowano 3 maja 20159 l no jeszcze czwarta - fani dobrego kina bez ckliwych kawałków o potędze miłości i czerstwego dialogu pełnego ekspozycji .
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.