6 - GTA V, TLOU

 

XD

Greg, nagrałeś się w same gry 10/10 to i wybredny się stałeś ;p Jakbyś jeździł samymi samochodami z najwyższej klasy, jak Bentley to potem zwykłe Audi też by ci nie pasowało hehe

 

Ale w sumie też masz po części rację, bo po ci grać w te gry poniżej 8/10 skoro posiadając wszyskie platformy można ogrywać same najlepsze tytuły

Przez to niezdrową fascynację tlou, spowodowana pewnie przez ckliwą historie i pewnie po części realizowaniem przez graczy pedofilskich fantazji, kompletnie nie mam ochoty zagrać w tę grę. Przypuszczam, że jest to ładna gra, z ładnym światem i całą masą rozwiązań znanych z mainstreamowego kina przygodowego. Pewnie w którymś momencie bohaterowie są w istnym konflikcie tragiczne, po którym konsolomaniacy na zmianę płaczą do poduszki i masturbują się do zdjęć ellen page, bo jest podobna.

 

Krótko mówiąc: gracze i ich niezdrowa fascynacja obrzydzili mi chęć zagrania w tę grę.

Ale w sumie też masz po części rację, bo po ci grać w te gry poniżej 8/10 skoro posiadając wszyskie platformy można ogrywać same najlepsze tytuły

Otóż to

Przez to niezdrową fascynację tlou, spowodowana pewnie przez ckliwą historie i pewnie po części realizowaniem przez graczy pedofilskich fantazji, kompletnie nie mam ochoty zagrać w tę grę. Przypuszczam, że jest to ładna gra, z ładnym światem i całą masą rozwiązań znanych z mainstreamowego kina przygodowego. Pewnie w którymś momencie bohaterowie są w istnym konflikcie tragiczne, po którym konsolomaniacy na zmianę płaczą do poduszki i masturbują się do zdjęć ellen page, bo jest podobna.

 

Krótko mówiąc: gracze i ich niezdrowa fascynacja obrzydzili mi chęć zagrania w tę grę.

 

Skoncz przypuszczac i lepiej zagraj.

Przez to niezdrową fascynację tlou, spowodowana pewnie przez ckliwą historie i pewnie po części realizowaniem przez graczy pedofilskich fantazji, kompletnie nie mam ochoty zagrać w tę grę. Przypuszczam, że jest to ładna gra, z ładnym światem i całą masą rozwiązań znanych z mainstreamowego kina przygodowego. Pewnie w którymś momencie bohaterowie są w istnym konflikcie tragiczne, po którym konsolomaniacy na zmianę płaczą do poduszki i masturbują się do zdjęć ellen page, bo jest podobna.

 

Krótko mówiąc: gracze i ich niezdrowa fascynacja obrzydzili mi chęć zagrania w tę grę.

Nie wiem jak ludzie, ktorzy wstawiali sobie w avatara postać Ellie, ale mi pewien fabularny myk sprawił że wszelka ewentualna myśl o fapingu do 14-letniej, cyfrowej wersji Ellen Page nie wchodziła w grę.

A tytuł prócz ckliwej historyjki daje popalić cały czas dołującą, nienachalną narracją na 3 planie (np. znajdowane w czasie eksploracji na wpół zakryte zwłoki dzieci, przy których widniały wielce wymowne napisy na ziemi o treści "They didn't suffer", tudzież fotografia rodzinna), by w ostatnich 20 minutach poprzedzajacych ostatni filmik, zmusić do zadania sobie pytania o rolę człowieczeństwa, nie tylko w świecie post apo. I to na miarę serii MGS za czasów ps2.

 

ND powinno mi zacząć płacić za te posty.

 

#sonytakiedobre

Edytowane 22 marca 201411 l przez nobodylikeyou

Życzę każdemu aby kiedyś ograł TLoU. Tyle w temacie.

No całkiem spoko gra od studia które ostatnią dobrą gre wydało w 2004 roku. :)

Przez to niezdrową fascynację tlou, spowodowana pewnie przez ckliwą historie i pewnie po części realizowaniem przez graczy pedofilskich fantazji, kompletnie nie mam ochoty zagrać w tę grę. Przypuszczam, że jest to ładna gra, z ładnym światem i całą masą rozwiązań znanych z mainstreamowego kina przygodowego. Pewnie w którymś momencie bohaterowie są w istnym konflikcie tragiczne, po którym konsolomaniacy na zmianę płaczą do poduszki i masturbują się do zdjęć ellen page, bo jest podobna.

 

Krótko mówiąc: gracze i ich niezdrowa fascynacja obrzydzili mi chęć zagrania w tę grę.

 

Trochę za daleko wychodzisz. Nie rób z siebie Yano.

No całkiem spoko gra od studia które ostatnią dobrą gre wydało w 2004 roku. :)

 

widzę w twoim profilu nie ograne ICO&Shadow of Colossus lepiej wróć do konsoli i to napraw.

Ograne już dawno na ps2 :>

 

 

Krótko mówiąc: gracze i ich niezdrowa fascynacja obrzydzili mi chęć zagrania w tę grę.

Troszkę podobnie mam z PS4

No ale czym tu się fascynować, jeżeli chodzi o ps4?

Obiektywnie rzecz biorąc, to faktycznie PS4 ma tylko Killzone'a, Knacka i fajnego inFamous. Indyki nikogo w tym temacie chociaż Resogun za(pipi)isty. Nie wiem jak mogło sie komuś obrzydzić PS4 tutaj, skoro to Xboty cisną jak po(pipi)ani na całym forum, ze gra na 80% to słaby tytuł. To większość gier na ich platformie jest beznadziejnymi slabiakami.

Które tytuły konkretnie to beznadziejne słabiaki? 

Prawda jest taka że obie konsole na chwilę obecną nie są warte zachodu, nie mam zamiaru po raz kolejny wywalić kasę na mebel który będzie się kurzył, wyjdą gry kupi się konsole a po E3 wybór która będzie pierwsza stanie się jasny. 

Najgorsza Forza czyli 5 to beznadziejny slabiak Ryse to fajny benchmark z dropami do 8FPS. Reszta to gierki wygladajace jak kupa ( ale strasznie rajcowne DR3 Titanfall juz nie tak bardzo bo to nie gra dla mnie bawilem sie ok 2h ale pozniej to sie nudne robilo )

Dla kontrastu PS4 ma tylko InFamousa ( I lepsze multiplatformy )

Idąc skalą, ze 80% to powód do beki, to Forza 5, czy Dead Rising 3, nie wspominając o Ryse to powód do beki.

Przez to niezdrową fascynację tlou, spowodowana pewnie przez ckliwą historie i pewnie po części realizowaniem przez graczy pedofilskich fantazji, kompletnie nie mam ochoty zagrać w tę grę. Przypuszczam, że jest to ładna gra, z ładnym światem i całą masą rozwiązań znanych z mainstreamowego kina przygodowego. Pewnie w którymś momencie bohaterowie są w istnym konflikcie tragiczne, po którym konsolomaniacy na zmianę płaczą do poduszki i masturbują się do zdjęć ellen page, bo jest podobna.

 

Krótko mówiąc: gracze i ich niezdrowa fascynacja obrzydzili mi chęć zagrania w tę grę.

 

Widziałem trochę fabuły i to bez wątpienia naj, naj, najwyższa półka. W dodatku ta subtelność, mmm.

realizowaniem przez graczy pedofilskich fantazji

mate nie znałem Cię od tej strony.

Z TLOU jest tak, że gra serwuje nam doświadczenie, które na próżno szukać w innych produkcjach. Bo w sumie niczego mega oryginalnego w tym nie ma, a jednak gra te elementy tak łączy i tworzy genialną synergię między nimi, że nie chce się od niej oderwać. Przypomina to oglądanie świetnego filmu. Jak się w to nie zagra, to się o tym nie dowie, i nadal będzie się myślało jak mate5 - przez pryzmat doświadczeń z mainstreamu, z innych gier survivalowych i przygodowych. A jednak to nie jest zwykła gra survivalowa i przygodowa. Warto zagrać chociażby po to, by przekonać się jak można skonstruować tak kompletną, złożoną i wciągającą grę

Edytowane 22 marca 201411 l przez Mendrek

to się gra na premiere albo najwyżej miesiąc po, wiedząc że jest to hit nad którym spuszcza się cały świat i forum, ale po co, lepiej być takim hipsterę i nie zagrać do tej pory(!) w TLoU z jakichś pewnie bardzo ważnych powodów, i potem wylewać żale że już nie zagram bo za dużo czytałem zachwytów na temat tej gry <fuck logic>

albo co lepsze szanować PlayStation i w TLOU nie zagrać, chyba ze trzech takich członków Sony Defense Force by się jeszcze znalazło ;/

 

mate5 pięknie to ujął, będzie plusik jak mi się odnowią

Edytowane 22 marca 201411 l przez raven_raven

podjarka na titanfalla spadła bardzo szybko, na forum to gra chyba tylko wrog i mazzeo, nawet na twitchu ludziom sie ogladac tego nie chce i gdzies tam na spodzie tytul wisi

dla mnie argument mate5 jest tak bardzo z dvpy i śmieszny, że XDDDDD