Opublikowano 10 marca 201411 l Worcestershire /ˈwʊstərʃər/ WUUS-tər-shər lub /ˈwʊstərʃɪər/ WUUS-tər-sheer łuste-sze' Temat można zamknąć i przypiąć. Edytowane 10 marca 201411 l przez Grze(pipi)
Opublikowano 10 marca 201411 l dzięki, bardzo pomocny temat a tak na serio to czy pisownia jest naprawde tak istotna w tym przypadku? albo go ktoś używa albo nie ja go kupiłem i wypróbowuje go w różncyh potrawach (i przyznam że nie widzę wielkiej róznicy) to tak jak by sie czepiać tego że ktoś pisze "spagetti" zamiast "spaghetti"
Opublikowano 11 marca 201411 l Albo keczap. A jaki procent forumowiczów używa worcetshitre? Edytowane 11 marca 201411 l przez grzybiarz
Opublikowano 11 marca 201411 l Jest istotna wg mnie.Pisząc Worcestershire wiem że ktoś miał na myśli oryginalny sos a nie jego podróbkę.
Opublikowano 13 marca 201411 l Ja też lubię, ale pisanie kluski o makaronie jest niewybaczalne. Edytowane 13 marca 201411 l przez Lucek
Opublikowano 13 marca 201411 l worczesterszajer to mi się kojarzy z jakąś lokacją we Władcy Pierścieni
Opublikowano 13 marca 201411 l Ja też lubię, ale pisanie kluski o makaronie jest niewybaczalne.Ja nawet dałem przykłady w obrazkach i dalej nie skapował o co chodzi. Edytowane 13 marca 201411 l przez Shankor
Opublikowano 13 marca 201411 l worczesterszajer to mi się kojarzy z jakąś lokacją we Władcy Pierścieni Łuste sze łysolu
Opublikowano 13 marca 201411 l Od czasu twojego obrazka nie pisalem nic wiec po czym wnioskujesz? btw to zle uzywanie slowa kluski chyba sie bierze z tego ze u mnie w domu praktycznie nie jadlo sie typowych klusek ktore popularne sa pewnie bardziej na Śląsku itp. Czasem byly kopytka czy cos ale wtedy mowilo sie na to kopytka a nie kluski wiec gdy w domu pojawial sie makaron, czesto robiony przez babcie do zupy to serio byl troche zblizony do klusek i byl nazywany kluskami. Wiec potem sie przyzwyczailem i na te wyroby zaczalem mowic kluski mimo ze wspolczesne sklepowe makarony to cos innegoniz babcine kluski w zupie. Ale kwestia przyzwyczajenia Swoja droga jako dzieciak nie jadłem zadnych spagetti itp. Jedyny makaron to byl w zupie. Dopiero jako nastolatek posmakowalem makaronów w drugim daniu a nie w zupie wiec sory. Postaram sie poprawic
Opublikowano 13 marca 201411 l A to nie jest tak, ze w jakims wiejskim regionie polski mowia kluski na makaron (byc moze z tego wlasnie regionu yano przybyl do wspanialej GOTY warszawy)? Edytowane 13 marca 201411 l przez Dave Czezky
Opublikowano 13 marca 201411 l Od czasu twojego obrazka nie pisalem nic wiec po czym wnioskujesz? Wyjaśnijmy sobie jedną rzecz: To są kluski: A to jest makaron: hmm no właśnie czyli taka pół surowa jajecznica z kluskami... do mnie ta wersja kompletnie nie przemawia Szach mat rudy!
Opublikowano 13 marca 201411 l A sory ponownie. Zapomnialem o tym no ale wyjasnilem skad sie bierze to zle przyzwyczajenie i przepraszam
Opublikowano 13 marca 201411 l Ja też lubię, ale pisanie kluski o makaronie jest niewybaczalne. Nie wiem czy takie niewybaczalne skoro kluski z makiem są tradycyjną potrawą wigilijną.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.