Temat o wszelkiego rodzaju show i programach kulinarnych, poradnikach, kanalach etc. Przejrzalem grupowiec i nic podobnego nie znalazlem.

 

Za gnoja pamietam jakies migawki z tzw. telewizji edukacyjnej (tak, tv kiedys miala misje) gotowanie na ekranie chyba sie nazywalo. Duzo pozniej obowiazkowy Maklowicz co niedziela. Pascala i Okrase jakos omijalem (chociaz ich lidlowskie wersje sa bardzo ok). Zawsze sie zastanawialem po co to jest w tv skoro nie ma jak zapamietac czy zanotowac (u nas w domu tylko odtwarzacz vhs byl ;/).

 

Przyznaje sie, ze obejrzalem pierwszy sezon top chefa i sledze drugi. Zabawa w gotowanie dolaczona do produkt placementu... Zaczalem tylko dlatego, ze udzial wzial gosc od kocham gotowac i w sumie tez przyciagnela mnie postac Amaro. Duzo rezyserii, masa reklamy, szczatkowa wartosc edukacyjna (chocaz stamtad dowiedzialem sie o sous vide) ale ta godzine idzie zniesc. A jezeli o Amaro mowa to jest szefem tyranem w polskiej wersji Hell's Kitchen i to jest dopiero paraolimpiada. Ludzie znikad, rezyseria i scenariusz dla klasy nizszej, emocje sztuczne jak cycki gwiazd porno, totalna zenada.

 

Z zagranicznymi programami nie mialem praktycznie do czynienia. Gdzies mi mignal kiedys Ramsay jak robil jajecznice, pokroil chleb i wlozyl pomidory koktailowe do piekarnika... A podobno troche tych gwiazdek miszlę nayebal. Swoja droga zabawne, ze szefowie placza kiedy otrzymaja wyroznienie w przewodniku wydawanym przez producenta opon.

z tych wszystkich show, w których liczy się tylko show to obecnie bardzo podoba mi się program Okrasy i jego wszelakie pomysły na potrawy, niektóre oglądam z otwartymi ustami.

 

Programy typu 'Hells kitchen' omijam szerokim łukiem.

Z zagranicznymi programami nie mialem praktycznie do czynienia. Gdzies mi mignal kiedys Ramsay jak robil jajecznice, pokroil chleb i wlozyl pomidory koktailowe do piekarnika... A podobno troche tych gwiazdek miszlę nayebal. Swoja droga zabawne, ze szefowie placza kiedy otrzymaja wyroznienie w przewodniku wydawanym przez producenta opon.

 

 

 

To tyle, jeśli chodzi o Ramsaya. Jest jeszcze filmik, w którym panowie próbują zgniłego rekina (hákarl) - May daje radę, Ramsay rzyga.

Bardzo lubię oglądać Makłowicza, odwiedza ciekawe miejsca, można zobaczyć, co jedzą ludzie w różnych zakątkach świata. Na TLC oglądałem kilka odcinków takiego programu, w którym koleś gotował proate dania, składniki, oprócz mięsa, brał z ogrodu, czy własnych domowych upraw. Zabij, ale nie pamiętam jak to się nazywało.

Ja pier.dole Makłowicz to najgorsze co jest w polskiej telewizji obok kabaretów i polityki.

Makłowicz to bardziej program podróżniczy niż kulinarny, nigdy niczego z podawanych przez niego przepisów nie ugotowałem.

 

Dla mnie numerem jeden z telewizyjnych kucharzy jest Jamie Oliver, miał już kilka programów (The Naked Chef, Oliver's Twist, Jamie at Home, Jamie's Kitchen (o restauracji Fifteen, w której uczy się gotować młodzież z problemami), Jamie's Ministry of Food, Jamie's 30-Minute Meals, Jamie's 15-Minute Meals), wszystkie do zobaczenia na Kuchni TV. Lubię w jaki sposób u Jamiego pokazywane jest gotowanie i to, że nie wstydzi się stosować skrótów w kuchni, jak każdy z nas kiedy brakuje mu czasu.

 

Ramsay znany ciętego języka, programy świetne, w jednym doradzał, jak poprawić menu w restauracjach, a w między czasie kilka jego restauracji zbankrutowało :]

 

Jacques Pepin, taki starszy jegomość, mimo tego, że jest jakimś wypasionym kucharzem, potrafi też gotować w taki sposób, że możesz to samemu zrobić w domu.

 

Pierwszy sezon polskiego Top Chefa, też zacząłem oglądać ze względu na Piotrka Ogińskiego. TVNowskiego show nie trawię przez Gesslerową.

Edytowane 16 kwietnia 201411 l przez Pryxfus

Ja pier.dole Makłowicz to najgorsze co jest w polskiej telewizji obok kabaretów i polityki.

Dlaczego?

Ja tam zawsze chętnie oglądam Makłowicza. Pryxfus ma rację, jest to bardziej program podróżniczy, niż kulinarny, ale sposób w jaki Makłowicz go prowadzi mnie osobiście odpowiada. Okrasa też ma ciekawe programy, ale czasem idzie zbyt ekstremalnie i gotuje np. na zadupiu na kamieniu położonym na ognisku.

Edytowane 16 kwietnia 201411 l przez Shankor

Lokowanie produktu i totalna reyserka w programach polsatu to już szczyt żenady. O ile samo gotowanie jest całkiem fajne, to elementy, które wymieniłem całkowicie psują program. W jury top chefa chyba tylko murzyn mówi naturalnie. A ta gwiazdeczka to totalna hipokrytka, krytykuje czyjeś jedzenie a sama reklamuje produkty z niższej półki delikatesów centrum (np niesmaczne delicje czy soczki) z dopiskiem Ewa Wachowicz poleca.

Maklowicz z 10 lat temu byl zayebisty bo w jednym odcinku robil ze 3 potrawy i skupial sie tylko na tym. Teraz jest odwrotnie bo program zdominowalo chodzenie po jakichs malych miasteczkach/wioskach i opowiadanie o historii.

 

Ten gruby koles z jury TS zapytany o to dlaczego zgodzil sie byc tam jurorem powiedzial, ze w sumie nie chcial ale zmienil zdanie po tym jak mu powiedzieli ile dostanie. Z reszta oprocz amaro nikogo z nich wczesniej nie kojarzylem.

Ale wciąż tematem głównym Makłowicza jest gastronomia, bo o historii danego miejsca mówi tylko na początku. Potem skupia się na kulinarnej stronie danego miejsca i to jest właśnie fajne.

Z Makłowiczem jest jest problem, nie potrafi gotować

Top Chef jest spoko ale ten Hells Kitchen to porażka. Tak masakrycznie reżyserowany program że masakra. Kucharze totalne głaby, w kuchni ganiaja ich za byle (pipi) wszystko ma byc idealnie wykwintnie a w domu wpierdzielaja dania z proszku.

 

Ja pier.dole Makłowicz to najgorsze co jest w polskiej telewizji obok kabaretów i polityki.

Dlaczego?

 

 

Wku.rwia mnie jego maniera głosowa, to pier.dolenie o szopenie przez caly odcinek i gotowanie jakiś swoiskich zup czy innego niestrawnego gów.na. No nie lubie typa.

Tylko i wyłącznie:

 

Ten gruby koles z jury TS zapytany o to dlaczego zgodzil sie byc tam jurorem powiedzial, ze w sumie nie chcial ale zmienil zdanie po tym jak mu powiedzieli ile dostanie. Z reszta oprocz amaro nikogo z nich wczesniej nie kojarzylem.

Oglądasz programy o gotowaniu i nie znasz Ewy Wachowicz? To dawna Miss Polski (1992 wg Google). Babka od dawna ma swoje programy kulinarne np Ewa Gotuje, czy Przez żołądek do serca:). Zawsze uśmiechnięta, miła babka, nawet bym ruchał.

 

ps. a ten gruby, o otorym piszesz, jest gejem (ciekawostka).

Edytowane 17 kwietnia 201411 l przez grzybiarz

Ano nie znam. Jak zaczal pojawiac sie Pascal to wtedy mniej wiecej przestalem ogladac a do teraz zrobilo sie tych programow masa + internet. Wiec nie da rady ogladac wszystkiego. Jej programy kojarzy co najwyzej z ipli.

 

Z tym grubym to tak podejrzewalem bo jak odchodzila brzydka lesbijka to jakas tam aluzja padla.

Tylko i wyłącznie:

 

 Uwielbiam te ich przeplatanki z bekonu :] Tylko mam wrażenie, że takie wielgachne kotlety nie zawsze są dopieczone wewnątrz.

Edytowane 17 kwietnia 201411 l przez Pryxfus

 

Ten gruby koles z jury TS zapytany o to dlaczego zgodzil sie byc tam jurorem powiedzial, ze w sumie nie chcial ale zmienil zdanie po tym jak mu powiedzieli ile dostanie. Z reszta oprocz amaro nikogo z nich wczesniej nie kojarzylem.

Oglądasz programy o gotowaniu i nie znasz Ewy Wachowicz? To dawna Miss Polski (1992 wg Google). Babka od dawna ma swoje programy kulinarne np Ewa Gotuje, czy Przez żołądek do serca:). Zawsze uśmiechnięta, miła babka, nawet bym ruchał.

 

ps. a ten gruby, o otorym piszesz, jest gejem (ciekawostka).

 

 

 

Ten gruby koles z jury TS zapytany o to dlaczego zgodzil sie byc tam jurorem powiedzial, ze w sumie nie chcial ale zmienil zdanie po tym jak mu powiedzieli ile dostanie. Z reszta oprocz amaro nikogo z nich wczesniej nie kojarzylem.

Oglądasz programy o gotowaniu i nie znasz Ewy Wachowicz? To dawna Miss Polski (1992 wg Google). Babka od dawna ma swoje programy kulinarne np Ewa Gotuje, czy Przez żołądek do serca:). Zawsze uśmiechnięta, miła babka, nawet bym ruchał.

 

ps. a ten gruby, o otorym piszesz, jest gejem (ciekawostka).

 

Miła? Ty chyba bab nie znasz. Toż to najgorszy przykład zakłamanej suki, która z chęcią dobiłaby faceta nożem w serce. 

 

 

Ja pier.dole Makłowicz to najgorsze co jest w polskiej telewizji obok kabaretów i polityki.

Dlaczego?

 

 

Wku.rwia mnie jego maniera głosowa, to pier.dolenie o szopenie przez caly odcinek i gotowanie jakiś swoiskich zup czy innego niestrawnego gów.na. No nie lubie typa.

 

Jakie pier.dolenie o szpoenie, to najlepiej chyba prowadzony program kulinarny. To chyba naturalne że jak jedzie do jakiegoś kraju i jego regionu, to robi odpowiadającą temu regionowi potrawę.

I nie są niestrawne, przyrządź sobie taka potrawę grubasku i zjedz.

Makłowicz nie robi dań wegetariańskich, o ile dobrze pamiętam.

Makłowicz to jest typowy "swintuch".

Rozyebał mnie gdy wyciskał cytryne przez te swoje mendrkowe paluchy by nie wpadly pestki.

Rozyebał mnie gdy wyciskał cytryne przez te swoje mendrkowe paluchy by nie wpadly pestki.

Przecież to typowe zachowanie w telewizyjnych programach kulinarnych, tak jak sypanie soli czy pieprzu z miski na potrawę, czy mielenie soli w młynku.

może, ale nie gdy makłowicz siedzi w kajaku w jakies zayebanej rzece a pozniej karmi tym ludzi. Po drodze drapie sie po łowie, odgania dziki i komary.

Edytowane 17 kwietnia 201411 l przez _Milan_

sanepidem go postrasz!