Skocz do zawartości

Bloodborne


Rekomendowane odpowiedzi

Gram dalej i czuję trochę niesmak. Cała trudność prysła jak zrozumiałem, że trzeba po prostu przypakować. Teraz stwory padają po dwóch szlagach, a bossowie to tylko kwestia uważania na większe bomby i naqurviania flaszek, których jest stanowczo za dużo. Jakby nie to, że można się tak szybko leczyć, to ta gra dopiero napsułaby ludziom... krwi :)

 

Zabiłem wiedzme, vicara i krwawa bestie i w sumie to nie wiem co teraz. Jakieś pomysły? :) Przypominam, że jestem trofiejna (pipi) i nie chciałbym czegoś pominąć. 

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 9,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

w następnej części pojawią się takie przechooje że szybko postanowisz znów pakować, a i niekoniecznie da to radę jeśli nie nauczysz się ich zagrań na pamięć. :ogor:

jak koniecznie chcesz sobie zepsuć kampanię spoilerami zajrzyj do bloodborne wikidot. gra posiada mnóstwo sekretów i ukrytych smaczków (wliczając w to ukrytych bossów) i lochy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Gość _Be_

Graj na spokojnie dopóki

Hunter's Nightmare nie bedzie się palić (a to dopiero jak zabijesz Mergo) to masz spokój i niczego nie przeoczysz (wtedy zresztą też nie bo walka z ostatni bossem zależy od ciebie czy do niej pójdziesz czy nie).

 

Edytowane przez _Be_
Odnośnik do komentarza

Najlepiej nie psuć sobie niespodzianek a sprawdzic dopiero wiki na ng+.A swoją drogą levelowanie w kielichach też działa ?

Levelowanie? W kielichach caly czas jest tak samo po kazdym ng+, ale od 4 glebokosci jest jak na ng+ lub nawet ng++.

Co do postu o zebraniu Ludwika czy Blood rock to normalka w kielichach z ofiarami.

Odnośnik do komentarza

Dzis miałem pierwszą inwazję. Grałem sobie prawilnie sam (czyli jak zawsze) pokonując z trudem kolejne przeciwnosci losu w nightmare gdy nagle zobaczyłem komunikat, że zostałem najechany...Nie czytam o tej grze dużo żeby sobie nie spojlerować ale myslałem, że najechany mogę zostać tylko wtedy kiedy uciekam się do pomocy innych osób. Nieważne, żaden problem. Oczywiscie przeciwnik widząc mnie najwyraźniej obsrał się ze strachu bo pierwsze co zrobił to szpagat z potworami i zginąłem.

 

Gram teraz już tylko offline. Nie mam nic przeciwko 1v1 ale z tego co widzę na jutubach to większosć konsolowych gangsterów ucieka się do szpagatu z potworami :frog:

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Są pewne miejsca w grze gdzie jesteś najeżdżany nawet jak grasz sam. Powoduje to taka kobieta z dzwoneczkiem. Dopóki jej nie załatwisz to jest możliwość że będziesz zaatakowany. Jak grasz offline to luz, nic się nie stanie. Generalnie najczęściej te najazdy są właśnie w koszmarze i na pograniczu koszmaru.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Panowie, poproszę o podpowiedź. Usiłuję dostać się do sekretnej lokacji w której ukryto ciuchy lalki (między innymi), ale podczas skoku z wysokości (tak, chodzi o ten dłuuugi skok w stronę drzwi) moja postać każdorazowo ginie (po zetknięciu z platformą na której trzeba wylądować). HP mam już dobite do 30 poziomu, więc nie jest to raczej problem ilości zdrówka. WTF?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...