Skocz do zawartości

Bloodborne


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 9,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Za pierwszym przejściem mnie oczywiście capnął i lampka była a za drugim oni są zbyt łatwi . W ogóle to trochę żałuję że gram ng+ a nie od nowa bo coś za łatwo idzie . Jestem już za Romem , bossów pykam max za drugim razem oczywiście sam bez pomocników . No i za pierwszym podejściem ten ciul od wysysania wglądów mnie nieźle w...ił bo nie lubię jak mi kradną towar ;) Będzie kontynuacja tej zacnej gierki ???

Odnośnik do komentarza

Z jednej strony mam nadzieje, bo ds3 jakos mi nie siadł przez co nie chce mi sie nadrabiać poprzednich czesci, za to BB niezle mną pozamiatał, wpakowywujac sie z buciorami w moje ścisłe top wszechgier. Z drugiej jesli zrobią to zle to mogą zbeszczescic dobre imię tego mesjasza, wiec jesli juz cos maja planowac to niech sie przyłożą ;)

Odnośnik do komentarza

Padła królowa, wpadła platyna.

Mało brakowało, a zajebałbym sucz w pierwszym podejściu bez leczenia. Atakowała strasznie schematycznie trzema atakami na krzyż (strzał na wprost, sianie po łuku i wybuch), pozwalała nawet na ataki ładowane w plecy. No i przy ostatnim fistingu już myślałem, że nie wstanie, ale został jej chyba z piksel energii. Zamiast jechać dalej wg schematu pośpieszyłem się, chciałem ją dobić, ale złapała mnie tym swoim czarem i pozostałe dwie mnie dojechały.

W kolejnych podejściach pokazywała już coraz więcej ataków, no ale ostatecznie chyba za czwartym czy piątym razem padła.

Generalnie niezbyt trudna - zdecydowanie łatwiejsza od tych wszystkich bestii z szalejącą kamerą.

Odnośnik do komentarza

Cholera, czytam Wasze niesamowite opinie o grze i wiem, że powinienem spróbować, bo przecież marnowalem życie przy grach już w latach '90, więc nie jestem typowym każualem, ale...

 

Obawiam się, że poziom skomplikowania mechaniki mnie po prostu przytłoczy, bo nigdy nie byłem fanem gatunku RPG i zawsze odbijalem się od takich gier, przez co moje doświadczenie jest mizerne. Z pominięciem Obliviona oraz w najnowszego Wiedźmina, które mnie przykuly do ekranu na dłużej i są świetnymi tytułami. Tak czy owak, mam straszny zgryz, czy będąc takim RPG-owym leszczem, będę choćby w stanie pierdnąć na wrogów w takim trudnym, jak na dzisiejsze standardy, Bloodbornie.

 

Że też ta gra nie ma żadnego dema... Wtedy nie miałbym zapewne żadnych obiekcji. Boję się, że wywale kasę w błoto a pudełko i płyta wrosną mi w tumany kurzu na półce, gdzie postawie ten tytuł.

Odnośnik do komentarza

Ja miałem podobnie odczucia i to dosc niedawno a teraz co? BB to dla mnie jedna z najlepszych gier w jakie w życiu grałem, zamiar był tylko przejść nie łamiąc przy okazji płyty a tu co? Platyna na koncie, dodatek kupiony cyfrowo, gdzie jestem przeciwnikiem takiej dystrybucji i był to pierwszy taki moj zakup, a dodatek zrobiony na 100% ;p no i za ciosem kupiłem ds3 wiec sie nie zastanawiaj ;) ale wydaje mi sie ze demo jednak mogłoby odstraszyć potencjalnych kupców bo tej grze trzeba dac szanse i przemęczyć sie te pierwsze godziny, zeby poznać wlasnie mechanikę i pokonać tych 2-3 bossów. Pozniej łapiesz takiego bakcyla ze nie chcesz grać w nic innego;p sam ogrywam cos tam od ubi i inne po(pipi)ki a BB cały czas siedzi z tylu głowy i cos czuje ze niedługo dojdzie kolejny + do NG+ :p

Edytowane przez kacprzak1991
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dobra, przekonaliście mnie!  :thanks:

 

Zagryzę zęby i spróbuję znaleźć trochę więcej czasu na granie, bo niestety z tym ostatnio coraz gorzej. No i muszę być mentalnie przygotowany też do tego.

 

Spróbuję upolować gdzieś na pchlim albo gdzieś indziej jednak grę w podstawowej wersji, bo z tego co widzę GOTY to w zasadzie jeden tylko dodatek. Za dużo jednak razy brałem jakieś 'complete' 'ultra-hiper-definitive-ediszją', żeby kolejny raz łyknąć takie coś jak pelikan, a potem nigdy dodatków nie odpalić. Zresztą bardziej podoba mi się granatowa okładka z podstawki niż czerwień GOTY. 

 

 Jak faktycznie gra mną pozamiata w pozytywnym znaczeniu, to najwyżej wymienię ją wtedy na edycję kompletną i dorzucę twórcom do kieszeni, kupując być może nówkę.

Edytowane przez l33t
Odnośnik do komentarza

Ha! Właśnie miałem pierwszy raz double K.O.

Robiłem kielich Isz, do Ebrietas poszedłem z NPC i innym graczem i przy samym końcu władowałem jej ładowanego grubego Ludwiczka, a ona mnie ściągnęła tym swoim czarem z niebieskimi pociskami. Być może też że zostało jej odrobinę życia i pomocnicy ją dojechali, ale zanim padłem na ziemię wyskoczył napis "ofiara zabita", a po chwili "nie żyjesz".

Wróciłem od latarni na pole bitwy, zebrałem dusze i chyba już sobie odpuszczę. Jednak bardziej mnie ciągnie do soulsów. Co nie znaczy, że przy Bloodborne się źle bawiłem - wręcz przeciwnie, w końcu to tu zdobyłem platynę najpierw.

 

Cały czas do końca nie czaję tej historii. Z początku wszystko przypomina klimaty Kuby Rozpruwacza, Draculi czy Van Helsinga, a potem wchodzi ten cały Lovecraftowy eldritch horror. No i do tego te wszystkie nawiązania do różnych części ciała. Głowa mała

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...