Skocz do zawartości

The Hateful Eight


Gość Rozi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 386
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

 

No mozna to zrozumiec tak ze wlasnie psy juz mogly a meksyki nadal nie bo ich nie nawidzila, albo ze skoro psy mogly to napis (caly z meksykami) poszedl do kosza i juz mogli wiec wpuscila go. A moze nie mial sombrera i sie nie polapala ze to meksykaniec?

 

 

 

Pierwsza opcja wg mnie prawilna, a przynajmniej ja to tak odebralem - zarcik mial dobitnie pokazac ze nie ma najmniejszej szansy ze zostawila swoja ukochna chate pod opieka meksykanca skoro nawet do psow sie predzej przekonala. A gosc gadal i wygladal jak meksykaniec wiec watpie ze sie nie polapala

 

Odnośnik do komentarza

 

 

No mozna to zrozumiec tak ze wlasnie psy juz mogly a meksyki nadal nie bo ich nie nawidzila, albo ze skoro psy mogly to napis (caly z meksykami) poszedl do kosza i juz mogli wiec wpuscila go. A moze nie mial sombrera i sie nie polapala ze to meksykaniec?

 

 

 

Pierwsza opcja wg mnie prawilna, a przynajmniej ja to tak odebralem - zarcik mial dobitnie pokazac ze nie ma najmniejszej szansy ze zostawila swoja ukochna chate pod opieka meksykanca skoro nawet do psow sie predzej przekonala. A gosc gadal i wygladal jak meksykaniec wiec watpie ze sie nie polapala

 

 

 

Ja tu widze mala rozbieznosc. Bo albo ona meksykancow nienawidzila z definicji - wiec w ogole z jakiej paki wpuscila go do pasmanterii? Albo, kiedy zdjela napis (bo zaczela wpuszczac psy) mogli juz wchodzic ALE wciaz nienawidzila ich w takim stopniu zeby w ogole pomyslec o zostawiniu budy jednemu z nich. Chyba opcja nr dwa bardziej prawdopodobna w kontekscie do jakiego odnosil sie murzyn, czyli oddania pod opieke chawiry wlasnie.

 

Odnośnik do komentarza

 

 

 

No mozna to zrozumiec tak ze wlasnie psy juz mogly a meksyki nadal nie bo ich nie nawidzila, albo ze skoro psy mogly to napis (caly z meksykami) poszedl do kosza i juz mogli wiec wpuscila go. A moze nie mial sombrera i sie nie polapala ze to meksykaniec?

 

 

 

Pierwsza opcja wg mnie prawilna, a przynajmniej ja to tak odebralem - zarcik mial dobitnie pokazac ze nie ma najmniejszej szansy ze zostawila swoja ukochna chate pod opieka meksykanca skoro nawet do psow sie predzej przekonala. A gosc gadal i wygladal jak meksykaniec wiec watpie ze sie nie polapala

 

 

 

Ja tu widze mala rozbieznosc. Bo albo ona meksykancow nienawidzila z definicji - wiec w ogole z jakiej paki wpuscila go do pasmanterii? Albo, kiedy zdjela napis (bo zaczela wpuszczac psy) mogli juz wchodzic ALE wciaz nienawidzila ich w takim stopniu zeby w ogole pomyslec o zostawiniu budy jednemu z nich. Chyba opcja nr dwa bardziej prawdopodobna w kontekscie do jakiego odnosil sie murzyn, czyli oddania pod opieke chawiry wlasnie.

 

 

 

 

IMO Warren zmyślił to niewpuszczanie meksykanów żeby sprowokować Boba

 

Odnośnik do komentarza

 

 

 

 

No mozna to zrozumiec tak ze wlasnie psy juz mogly a meksyki nadal nie bo ich nie nawidzila, albo ze skoro psy mogly to napis (caly z meksykami) poszedl do kosza i juz mogli wiec wpuscila go. A moze nie mial sombrera i sie nie polapala ze to meksykaniec?

 

 

 

Pierwsza opcja wg mnie prawilna, a przynajmniej ja to tak odebralem - zarcik mial dobitnie pokazac ze nie ma najmniejszej szansy ze zostawila swoja ukochna chate pod opieka meksykanca skoro nawet do psow sie predzej przekonala. A gosc gadal i wygladal jak meksykaniec wiec watpie ze sie nie polapala

 

 

 

Ja tu widze mala rozbieznosc. Bo albo ona meksykancow nienawidzila z definicji - wiec w ogole z jakiej paki wpuscila go do pasmanterii? Albo, kiedy zdjela napis (bo zaczela wpuszczac psy) mogli juz wchodzic ALE wciaz nienawidzila ich w takim stopniu zeby w ogole pomyslec o zostawiniu budy jednemu z nich. Chyba opcja nr dwa bardziej prawdopodobna w kontekscie do jakiego odnosil sie murzyn, czyli oddania pod opieke chawiry wlasnie.

 

 

 

 

IMO Warren zmyślił to niewpuszczanie meksykanów żeby sprowokować Boba

 

 

Nie żebym pamiętał jeszcze ten film, ale to jest dosyć oczywiste, zwłaszcza po obejrzeniu tej retrospekcji i jej zachowania względem tych ludzi.

Odnośnik do komentarza

No i moim zdaniem Warren

 

nie zgwałcił syna generała. Być może go spotkał, być może go zabił, ale nie zgwałcił. Wydaje mi się że dopiero w pasmanterii zdał sobie sprawę, że mógł to zrobić i napawając się tą fantazją wzmocnił swój monolog. Oczywiście to tylko interpretacja.

 

Odnośnik do komentarza

Czemu zmyslil? Przeciez juz wczesniej mowil ze lowcy nagrod go ścigali bo mial wysoka nagrode i syn byl jednym z tych łowców. To sie zgadza z wersja generala ktory mowi ze po synu zaginął słuch

 

Nie. Tylko drugie zdanie w twoim poście mówi coś co jest bliskie faktowi porównując z wypowiedziami postaci. To, że się zgadza z historią generała nic nie znaczy, Warren mógł mówić prawdę, mógł częściowo kłamać, mógł całkowicie kłamać.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...