Skocz do zawartości

The Hateful Eight


Gość Rozi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 386
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

 

Wracam z kina. Ale ten kryminał był dobry. Co chwilę cała sala wybuchała smiechem. Dawno się tak nie bawiłem. 8/10.

 

u mnie na sali było podobnie, choć nie aż tak. (pipi) co za spyerdolone społeczeństwo. yebane mentalne małpy niezdolne do ważenia emocji i odbierania złożonych bodźców. co prawda miałem tylko dwie zbiorowe salwy śmiechu, ale już przy pierwszej odczułem silną potrzebę zayebania tego śmiecia ludzkiego maczetą. co prawda sam pare razy delikatnie śmiechłem, jak samuel rozładawał napiecie paroma linijkami, no ale rżeć jak koń za każdym razem, kiedy daisy dostaje po ryju ?

 

 

u mnie ryczeli ze smiechu gdy padalo slowo "nigger"   :shieeet:

Odnośnik do komentarza

 

 

Wracam z kina. Ale ten kryminał był dobry. Co chwilę cała sala wybuchała smiechem. Dawno się tak nie bawiłem. 8/10.

 

u mnie na sali było podobnie, choć nie aż tak. (pipi) co za spyerdolone społeczeństwo. yebane mentalne małpy niezdolne do ważenia emocji i odbierania złożonych bodźców. co prawda miałem tylko dwie zbiorowe salwy śmiechu, ale już przy pierwszej odczułem silną potrzebę zayebania tego śmiecia ludzkiego maczetą. co prawda sam pare razy delikatnie śmiechłem, jak samuel rozładawał napiecie paroma linijkami, no ale rżeć jak koń za każdym razem, kiedy daisy dostaje po ryju ?

 

 

u mnie ryczeli ze smiechu gdy padalo slowo "nigger"   :shieeet:

 

 

niezle przygłupy

Odnośnik do komentarza

 

 

No wiecej trudno bedzie ci wymienic.

 

bardzo łatwo

 

 

landa vs szoszana

landa vs bridget (pod koniec)

właściwie to landa vs każdy

bękarty przesłu(pipi)ące niemiaszków

szoszana vs zoller

 

 

 

 

Nie no ,nie mogę czytac już tych recek Kazuba, jak H8 jest chaotyczny to znaczy że jednak dla kogoś był przydatny ten narrator

 

eeee dla każdego ? w jednym momencie opisuje coś, czego można się dowiedzieć tylko od niego, bo nie ma tego w filmie, a w drugim skupia uwagę na detalu....na który tez w zasadzie nic nie wskazuje, bo dzieje się poza kadrem i nazywa chapter. nie pochlebiaj sobie

 

 

 

jezeli ten film jest dziki i chaotyczny to moze kazub ogladal cos innego ?

 

 

 

Moze ogladal w barze rodeo dla wczowki siedzac na mechanicznym byku i starajac sie nie spasc

 

a może przeceniam waszą wyobraźnie ? obawiam się, że jakbym napisał, że film jest szorstki, to zastanawialibyście się, czy mój fotel nie był przypadkiem wyściełany papierem ściernym, a jeśli czułem chłód, to zapewne szwankowała klimatyzacja 

 

 

 

bardzo mozliwe, bo pierwsza połowa filmu obiektywnie wlecze sie jak jaki ślimak z udarem mózgu, potem też nie jest nie wiadomo jak szybko, cały film raczej ma powolne tempo

 

niezwykle celna i przydatna analiza ! nie studiowałeś przypadkiem na łódzkiej filmówce ?

 

dla mnie ten setup był za długi. QT chciał, żebym upajał się szermierka słowną w nieskończoność, ale niestety traciłem cierpliwość. za długo czekałem na choćby drobne rozwiązanie akcji. w momencie, kiedy 

 

 

dyliżans dojeżdża na miejsce, dostaje kolejny zestaw charakterów do rozwikłania, a pod koniec jeszcze kolejny. ludki pojawiają sie i znikają, docieraja się w nieskończoność. w reservoir dogs były retrospekcje, które usprawiedliwiały podział na chaptery, bo każdy gdzieś zmierzał.  

     

Odnośnik do komentarza

Zaryzykowałbym nawet że fabuła mad maxa 4 była bardziej skomplikowana.

 

celna uwaga, rozwijasz się

 

 

no dobra jaja sobie robię. przypadkiem ci wyszło. ale zamień sobie fabułę na scenariusz, sprawdź sobie w słowniczku, co oznaczy ta słynna fabuła i być może wyciągniesz zaskakujące wnioski  

Odnośnik do komentarza

Fajny film. Jednak mimo wszystko Pulp Fiction, Wściekłe Psy, pierwszy Kill Bill i... no nie wiem chyba Django bardziej mi się podobały. Najśmieszniejsze jest to, że w sumie nie mam się nawet do czego doje,bać, przecież to bardzo dobry film. No ale jednak nie taki jakiego mógłbym się spodziewać po pierwszych zachwytach na forum.

 

A mad max mimo takich samych spustów się jednak obronił!

 

8/10, ale przyznaję ostatnie 15 minut ciężko mi się oglądało, bo mocz podchodził mi już pod oczy, tak mi się chciało szczać. Mogłem jednak obejrzeć w domu.

Edytowane przez ragus
Odnośnik do komentarza

Fajny film. Jednak mimo wszystko Pulp Fiction, Wściekłe Psy, pierwszy Kill Bill i... no nie wiem chyba Django bardziej mi się podobały. Najśmieszniejsze jest to, że w sumie nie mam się nawet do czego doje,bać, przecież to bardzo dobry film. No ale jednak nie taki jakiego mógłbym się spodziewać po pierwszych zachwytach na forum.

 

A mad max mimo takich samych spustów się jednak obronił!

 

8/10, ale przyznaję ostatnie 15 minut ciężko mi się oglądało, bo mocz podchodził mi już pod oczy, tak mi się chciało szczać. Mogłem jednak obejrzeć w domu.

 

Ja Django jeszcze nie widziałem, ale oprócz tego w zasadzie się zgadzam. Film świetnie nakręcony, wyborna muzyka (w pełni zasłużony złoty glob). Największym minusem jest to, że w zasadzie to wszystko już było. Tarantino kręci te same filmy, fajnie się je ogląda, no ale chciałbym coś innego niż westernową wersję Wściekłych Psów.

Ode mnie mocne 7+.

Edytowane przez _Shaman_
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...