Tak, turnieje chyba można. Sam raz przegrałem o punkt i od razu drugi mogłem grać. Z ciekawości za chwilę sprawdzę ile to warte w progresie.

Edit: Turniej zręczności nie zwiększa, ale Łuk w zakładce Walka wzrósł o 12pkt i 3% postępu. 

 

Turnieje też zdarzało mi się robić jeden za drugim. Progres w łuku raczej niewielki. Bardziej to idzie przy strzelaniu do żywych celów

No to na polowanie. Akurat mam zlecenie na 100 dziczyzny.

Mnie  dziś 4 bandytów napadło, każdemu po strzale w łeb i progres jak z kilku turniejów. 

Ale hajsy za zabrany stuff nadal liche, chyba muszę kupca zmienić. Kupiony też nowy koń, starego już za długo miałem.

Polecam eliksir łucznika, zwiększa o 5 punktów umiejętność łuku, dzięki czemu ręka mniej się trzęsie

Łapy się tak już nie trzęsą, ale szybsze naciąganie by się przydało.

Quest z zalotami Ptaszka zrobiony. W sumie zabawny, ale liczyłem na więcej. 

Trzeba się zająć czymś innym.

 

 

xD

Ja się w te kości wkręciłem. Zdobyłem te czerwone i łoję wsioków jak leci. 

Oj tak, kości alfonsa praktycznie dają niemal pewną wygraną

Ale skucha przy 3800 pkt na szali boli.  A mogłem z typem do 0 wygrać. 

Zbyt zachłanny pewnie byłeś

Jak zostawały mi 3 kostki, to zapisywałem zwykle wynik

Teraz gram zachowawczo, ale rywalowi też się zdarzy wysoko rzucać. Ostatni miał skuchę przy prawie 2.4k. Raz też przegrałem 10 punktami.

Raczej nie warto za bardzo ryzykować. Z moich obserwacji wynika, że jak mi zostawały 3 kostki, to lepiej było zapisać wynik. Przy pozostawionych 2 niemal pewna skucha.

Oczywiście przeciwnikom często się udawało wyrzucać wtedy 1 albo 5

Kostkami Alfonsa przy trzech można jeszcze próbować. 

Za to mam inny problem czy tam bug- kupiłem dla konia ochronę na łeb i nie mam jej w ekwipunku, pomimo że mogę ją sprzedać- wtedy się pojawia. Z innymi jego "wdziankami" jest czasem podobnie, a sama nazwa jest lekko wyszarzonym kolorem. 

3 godziny temu, PiotrekP napisał(a):

Kostkami Alfonsa przy trzech można jeszcze próbować. 

Za to mam inny problem czy tam bug- kupiłem dla konia ochronę na łeb i nie mam jej w ekwipunku, pomimo że mogę ją sprzedać- wtedy się pojawia. Z innymi jego "wdziankami" jest czasem podobnie, a sama nazwa jest lekko wyszarzonym kolorem. 

 

Może gra z automatu wyekwipowała przedmiot koniowi, albo jest w jukach zamiast kieszeni bohatera?

Wszystko sprawdziłem i nie ma. Pojawiło się tylko przy próbie sprzedaży. 

Ogólnie jest tak:

Kupuję trzy rzeczy dla konia, nie mam tego w ekwipunku.

Gadam z tym samym handlarzem, w "sprzedaj" jest to co przed chwilą kupiłem. Wychodzę z handlu bez żadnych transakcji.

Sprawdzam znowu swój ekwipunek, pojawia się np. jedna z tych trzech rzeczy. 

 

Nie wiem jak to opisać dokładniej. Chodzi tylko o ekwipunek dla konia typu podkowy, siodła, uzgi i wszystko w co można go ubrać.

 

Edit: Wygląda, że był to jakiś bug, bo już jest ok.

Gra w kości mnie mega wkręciła, szkoda że za naprawdę wysokie stawki nie da się grać. 

Normalnie stawki to chyba max 100 groszy. Jak się wygrywa, to się człowiek wkręca

Jest mod, że można do 1000 podnieść, sprawdzę wieczorem czy działa. 

Panie drogi, tyle dziennie się z Przybysławic wyciąga po rozbudowie.

Gra w kości to rozrywka, nie sposób na pieniądze, moze nie licząc początku gry kiedy sakiewka pusta.

@Dalhi ja mam 1.8mln groszy, na hajsy nie narzekam 

Piotrze, jak Ty tyle kasy uzbierałeś?

Edytowane 1 listopada 20241 lis przez Paolo1986

Bugska moc w jednej ze skrzyń. Już nie działa. 

Pamiętacie tego gościa co dłuży czas męczył Warhorse o dźwięki ptaków w lesie? Ktoś z CDA zauważył ostatni wpis w tym temacie i skontaktował się ze studiem. W linku odpowiedź xd

 

https://cdaction.pl/newsy/ornitologiczny-problem-w-kingdom-come-deliverance-rozwiazany-warhorse-odpowiedzial