Skocz do zawartości

OFFICIAL FOOTBALL POWER RANKING FORUM PSX EXTREME


Rekomendowane odpowiedzi

 

kurczę przy większym szczęściu w finale Messi mógł wygrać to Argentynie. A tak poza meczem z Brazylia ogladales inne spotkania?

 

Chodzi ci o ćwierćfinal gdzie po rzucie wolnym zidana padła bramka a on sam w koncówce stzrelił bramke? O półfinał gdzie sie bawił z brazylią i asystował przy bramce Henrego. A moze o finał w którym strzelił gola , a w dogrywce tylko poprzeczka uratowała włochów? 

 

 

gola strzelił w 1/8, potem ćwierćfinał z Brazylią, karny z Portugalią i finał.

 

mój ulubiony mundial

Odnośnik do komentarza

W finale zdobył gola z karnego, myślę, że wywalczenie karnego dla Leo przez jakiegoś kolegę dałoby mu podobną szansę. W ogóle dzięki grze kolegów miał dwukrotnie taką szanse w tym turnieju, niby też trzeba strzelić, ale tak jakoś dużo łatwiej. Strzał w poprzeczkę to niecelny strzał, w meczu z Niemcami Messi też był bliski zdobycia bramki. Dziwne, że liczysz przypadkowe zagranie z wolnego jednemu z nich, a drugiemu nie. Bramka na 3-1 to jak bramka na 4-1 i 5-1, punktów nikomu nie daje. Juz pisałem jaki wpływ na wynik meczów MŚ 2006 miał Zidane i podobnie jak na MŚ 1998 w pierwszych zaliczał pojedyncze dobre występy i gdyby nie postawa kolegów, to nawet z grupy Francja by nie wyszła w obu przypadkach.

No i oczywiście zupełnie pomijasz jakie wsparcie w Argentynie ma Messi, a jakie miał Zidane we Francji. Ok Argentyna to nie Trynidad, ale drużyna o potencjale dużo mniejszym niż Niemcy, Brazylia, Hiszpania czy właśnie choćby Francja. Nawet nie tylko potencjale, co faktycznych umiejętnościach. Argentyna jest wymieniana jako faworyt, bo ma Leo, a nie dlatego, że tam co drugi piłkarz to faworyt do jedenastki roku na swojej pozycji. W Niemczech nie gra żaden wirtuoz, a to jest zawsze faworyt. Zidane miał do pomocy najlepszą generację Francuskich piłkarzy w historii, tak samo było w przypadku Hiszpanów kiedy dominowali na trzech z rzędu najważniejszych turniejach, o Brazylii nie wspominając, bo tam zawsze jest nadmiar na większości pozycji. Ok, teraz mają problem ze środkowym napastnikiem, bo musi grać Fred, ale w Argentynie 3-4 pilkarzy ofensywy na światowym poziomie uzupełniana jest przez całą masę średniaków. I tak jest od lat.

Odnośnik do komentarza

O jakim przypadkowym zagraniu z wolnego mówisz? Ani przy bramce Vieiry ani henryego ja przypadku nie widziałem. Bardzo wygodny sposób rozumowania szczegolnie biorac pod uwage skutecznosc z karnych messiego no i dlaczego piszesz coś w stylu "gdyby nie koledzy z zespołu". prosze cie zarzucasz mi hipokryzje a równiez moge napisać że to Di Maria zapewnił ćwierćfinał argentynie a higuain półfinał. i gdyby nie koledzy messi zakonczyłby swoja przygode na 1:8. Nie tak? ja naprawde rozumiem że za wszelką cene starasz sie wybielic swojego pupila i nie dac sobie do zrozumienia że do Zidane mu brakuje ale no takie sa fakty kolego. Ja nigdzie nie napisałem że Messi nie zostanie najlepszym piłkarzem wszechczasów, równie dobrze za 3 lata moze poprowadzic argentyne do mś , jest młody, ma predyspozycje , ale na chwile obecna nie jest według mnie piłkarzem na miare Zidane. Niestety ale prawie połowa wybitnych meczy o których mówi wełna jest grana w lidze hiszpanskiej gdzie czy to real czy barca sa poza zasiegiem innych druzen, wyjatkiem jest atletico które jak w poprzednim sezonie włączy sie do gry. 

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

 

 

PS: Jakby przyjał Hiszpanskie obywatelstwo w wieku 17 lat , to teraz byłby Najlepszym Piłkarzem w historii Kanabis?

 

No jakby poprowadził hiszpanie w MŚ tak jak robił to Zidane to moznaby wtedy stawiać ich w jednym rzędzie a tak to mozna podniecac sie jak ty strzelaniem 40 bramek w lidze hiszpanskiej elche i innym cordobom. Nie rozumiem , w kazdym sporcie najwazniejsze sa sukcesy a tutaj goscie pisza ze messi nie musi zdobywac MŚ zeby byc najlepszym piłkarzem wszechczasów bo nie.

Jak wogóle mozna takie rzeczy pisac że koleś który ma być NAJLEPSZY W HISTORII nie musi prowadzic własnej reperezentacji i robic róznicy w najwazniejszych meczach najwazniejszej imprezy w tej dyscyplinie jaką sa mistrzostwa swiata. Wielu najwiekszych mówiło że własnie po MŚ poznaje sie legendy. No ale to zdanie tylko i wyłącznie kanabisa z forum o grach.

 

Chodzi Ci wiec o sam tytuł bardziej niz o gre. Jakby siedział na ławce bo był po kontuzji , hiszpanie by wygrali to co wygrali , to by mu sie juz liczyło prawda? A 4 złote piłki i bankowe wywalczenie 5tej w tym roku to nic? 3 ligi mistrzow , prawdopodobnie 4 w tym sezonie , 7 mistrzostw Hiszpanii to nic ( a no tak słaba liga, ciekawe dlaczego hiszpanskie druzyny zdominowały europejskie puchary) Najwiecej Goli w jednym sezonie, ( a nie statystyki nie graja) zreszta ,  niewazne. Di Maria nie umiał sie przewrocic w polu karnym w finale i nie dał mu szansy na strzelenie gola z karnego w finale. No ten Messi to ja nie wiem, w poteznej Lidze angielskiej by se nie dał rady

 

A co do wybitnych meczy w lidze Hiszpanskiej.

Hat -tricki strzelane Realowi Madryt to słabizna, Osmieszanie Mistrza anglii z Manchesteru słabizna, Zgwałcenie Bayeru w półfinale słabizna

 

Jesli mowisz ,ze LFP jest takie słabe. To zobacz co on robi w LM, No tam to sa chyba najlepsi z najlepszych a wsrod nich najlepszy jest kto?

Edytowane przez Welna
Odnośnik do komentarza

Ojezu jaki koleś. W pierwszym zdaniu mu pisze ze jakby poprowadził repre jak zidane to mozna by dyskutować a ten odpisuje że chodzi mi o tytuł nie gre. W sensie że zidane był rezerwowym?  Oki, czekam na posta pajgiego, ten przyanjmniej czyta co pisze :)

 

Widze nie zauważyłeś że ja nie neguje jego osiągnięc klubowych a rozmawiam o reprezentacyjnych.

Zidane ma i jedne i drugie więc mógłbyś mi powiedziec o czym ty do mnie piszesz? 

Messi nawet copa america nie zdobył.

Edytowane przez kanabis
Odnośnik do komentarza

A czy ty nie możesz zrozumieć , ze piłka nożna to jest gra zespołowa i do osiągania sukcesów drużynowych potrzebna jest drużyna?

 

I zdajesz sobie sprawę jak ciężko jest zebrać pokolenie, które osiągnie wielkie rzeczy. Jak wiele Genialnych zawodników nie miało szczęścia do pozostałych 15 kolegów(realnie grajacych) z reprezentacji i do innych sytuacji aby w tym turnieju raz na cztery lata organizowanym , odnieść sukces?

 

Nie możesz oceniać brak wyniku (jednego wyniku drużynowego czyli MS) jako czynnik ważniejszy niz 10 lat gry na absurdalnie wysokim poziomie. To nie jest to samo.

 

Takim Kryterium , najlepszym piłkarzem w Historii jest Pedro, Wygrał wszystko w klubie i Reprezentacji przecież, Albo tez środkowy pomocnik Xavi. Czego brakuje Xaviemu w porównaniu z Zidanem? No tez przeciez był/jest genialny.

Ale jest róznica w tym wszystkim. Jest Swietny Zidane, Genialny Xavi , Rewelacyjny CR7 , Magiczny Ronaldinho.

I ponad ta plejada Wybitnych piłkarzy jest Messi

Edytowane przez Welna
Odnośnik do komentarza

Moge oceniać, bo rozmawiamy o najlepszym piłkarzu wszechczasów  nie najlepszym zawodniku ligi hiszpanskiej czy ligi mistrzów. Dlaczego ty nie potrafisz zrozumiec że mam inne zdanie niż ty, w dodatku z solidnym argumentem. Ty mozesz miec swoje zdanie a ja nie? Nie potrafisz tego uszanowac że Zidane jest według mnie jak anrazie zdecydowanie ponad Messim? I nie wyolbrzymiaj bo to 6 sezon a własciwie 5 bo w poprzednim sezon messiego nie był kosmiczny więc twoje 10 lat jest lekko wyolbrzymione. Biorąc pod uwage np R9 tez miał tyle kosmicznych sezonów a pewnie by mial wiecej gdyby nie kontuzja. Trzeba byc troche obiektywnym i patrzec na osiagniecia innych piłkarzy a ty z tego co widze strasznie je negujesz. Według ciebie wszystko to co napisałem o Zidane to błahostka? Sukcesy, bramki i gra R9 to tez błahostka?

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza

Napewno nie, Ja uważam, ze Zidane był najlepszym rozgrywającym jakiego widziałem, był jak "wiatr" ruszał sie poprostu fenomenalnie, technika , przeglad pola, no miał wszystko i uważam ze R9 był najlepsza "9" jaka w zyciu widziałem. Strasznie go lubie , bardzo zle ze przytrafiły mu sie takie koszmarne kontuzje , a mimo tych własnie kontuzji uważam go z jednego z najbardziej wybitnych piłkarzy w historii.Zawsze potrafił sie podniesc. I jak ogladałem go w tym meczu

 

płakać mi sie chciało jak to widziałem. Do tej pory mam ciary.

 

Ja nie oceniam tych piłkarzy przez pryzmat ich sukcesów klubowych / reprezentacyjnych. Ja ich ogladałem na zywo. I to nie w jednym meczu

ale w setkach meczy, kazdego z nich. I w reprezentacji i w ligach.

 

Naprawde czapke mozna zdejmowac przed nimi i bic pokłony bo to byli wielcy piłkarze. Ale mimo to wszystko, ogladałem równiez ze 300 meczów Messiego. I to jest cos innego, cos moze nie do konca wytłumaczalnego, to jest najlepszy piłkarz osiedla, ktory potrafi bawic sie z najlepszymi piłkarzami na swiecie tak jak król osiedla bawił sie na boisku za blokiem

Odnośnik do komentarza

No i ok szanuje twoje zdanie choc mam inne. Ciesze sie ze nie zostałem wyzwany od betonów i gimbusów tylko jednak ktos na forum potrafi jeszcze dyskutowac z kims kto ma inne zdanie. Pjona

 

Pamietam ten moment :( Bardzo mi szkoda Ronaldo, tak samo jak finału w 98. Ale ile on mial lat? taka presja, w takim wieku. Dlatego naprawde byłem szczesliwy jak tak pięknie sie podniósł w 2002. No mozna mówić ze miał genialnych kolegów ale dla mnie to naprawde genialna historia żeby po tym jak wszyscy skreslili go juz na zawsze, zdobyc puchar świata, króla strzelców tej imprezy. Coś piękengo.

 

A messiemu życze mś bo na to zasługuje i napewno na to go stać żeby zdobyc z ta drużyną puchar. 

Edytowane przez kanabis
Odnośnik do komentarza

O jakim przypadkowym zagraniu z wolnego mówisz? Ani przy bramce Vieiry ani henryego ja przypadku nie widziałem. Bardzo wygodny sposób rozumowania szczegolnie biorac pod uwage skutecznosc z karnych messiego no i dlaczego piszesz coś w stylu "gdyby nie koledzy z zespołu". prosze cie zarzucasz mi hipokryzje a równiez moge napisać że to Di Maria zapewnił ćwierćfinał argentynie a higuain półfinał. i gdyby nie koledzy messi zakonczyłby swoja przygode na 1:8. Nie tak? ja naprawde rozumiem że za wszelką cene starasz sie wybielic swojego pupila i nie dac sobie do zrozumienia że do Zidane mu brakuje ale no takie sa fakty kolego. Ja nigdzie nie napisałem że Messi nie zostanie najlepszym piłkarzem wszechczasów, równie dobrze za 3 lata moze poprowadzic argentyne do mś , jest młody, ma predyspozycje , ale na chwile obecna nie jest według mnie piłkarzem na miare Zidane. Niestety ale prawie połowa wybitnych meczy o których mówi wełna jest grana w lidze hiszpanskiej gdzie czy to real czy barca sa poza zasiegiem innych druzen, wyjatkiem jest atletico które jak w poprzednim sezonie włączy sie do gry. 

Czyli Zidane chciał odbić piłkę od głowy obrońcy, tak żeby trafiła do Vieiry? Messi w takim razie zrobił to samo odbijając piłkę od Kolasinica. Jak to dlaczego piszę o wpływie kolegów na wynik meczu? Tłumaczyłem to już wielokrotnie i skoro Zidane miał okazję do tego, żeby uderzać karne wywalczone przez kolegów, to chyba koledzy mieli OGROMNY wpływ na te gole, dużo większy niż np. w przypadku wszystkich goli Leo na tych mistrzostwach. Swoją droga mój hejt na karne Messiego nie wynika z tego, że ma jakiś fatalny współczynnik na tle wielu napastników, którzy niby dobrze je wykonują/wykonywali (van Nistelrooy, Henryk), a w meczach o dużą stawkę zrąbał chyba tylko w pamiętnym spotkaniu z Chelsea. Po prostu ten sezon ma pod tym względem mocno nieudany. Dla odmiany specjalista od karnych (bez mrugania okiem) Ronaldo przedwczoraj zmarnował 2 jedenastkę w kluczowym dla tytułu momencie (pierwsza to finał LM). W którym miejscu jestem hipokrytą, skoro dokładnie wskazałem kluczowe zagrania Zidane'a na MŚ 2006 (łącznie z tą pół asystą do VIeiry)? Argentyna "chyba" skorzystała na asyście Leo w 1/8 (czyli znowu kluczowe dla wyniku wygrana/przegrana zagranie), więc proste przeliczanie asyst/goli na wynik spotkania i tak doprowadził Leo do ćwierćfinału, a poleganie na tym samym w wypadku Zidane'a doprowadziłoby Francję max. do końca fazy grupowej. I tak, wiem, że takie stawianie sprawy nie jest sprawiedliwe, ale ustawiczne pomijanie porównania wsparcia jednego i drugiego przez kolegów również, nawet w większym stopniu. Jeżeli uznajesz, że Messi zdobył więcej w piłce klubowej niż Zidane i Ronaldo razem wzięci za wynik gry w asyście świetnej drużyny, to dlaczego w przypadku sukcesów Zizou i R9 w reprezentacji nie widzisz, że oni też grali w wybitnych teamach z wybitnymi piłkarzami (zwłaszcza Ronaldo, który miał w teamie 3 różnych zwycięzców tytułu najlepszego piłkarza świata, a jak widać wyżej kilku zawodników z generacji Zidane'a też ludzie wstawiają do najlepszych jedenastek w historii - na pewno partnerzy Messiego mogą liczyć na to samo...), czyli odpowiednikami Realów, Bayernów i Barcelon. To bardziej mi przypomina definicyjną hipokryzję.

Odnośnik do komentarza

kanabis i jego solidne argumenty - 

 

Powiedział typ który ma vieire za obrońce. A jego jedyny argument o barthezie wziął sie po podpowiedzi pajgiego. 

Jak wiemy lige mistrzów wygrywają tylko najwieksi bramkarze. Raczej nie miał na to wpływu fakt że Marsylia miała wtedy najmocniejszy skład w swojej historii na czele z Vollerem

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...