bedzie jak z bioshockiem, figaro za 10 lata zagra w driveclub i powie noo w takie wyscigi to ja moge grac xd

nie zrobili dobrej gry, tu od czasu fable2. 

 

 

Fable 3 było fajne! Ten dubbing z brytyjskimi komikami  i humor . Mi się gra podobała

Stulejaro w ogóle miał jakąś konsole konsolę obecnej generacji, czy to taki mendrek 2.0?

W Project Cars to boty sobie mogą pograć, które mają kierownice. No chyba, że są klapy które kupiły kiere dla takiego tytułu jak PC nie mając przy tym żadnej alternatywy to xDD.

W sumie znam djuda który kupił kiere do PS4 dla... Farming Simulator XD

No mogli, pół roku po premierze jak freezy zlikwidowali i w końcu uporali się ze spadkami animacji o połowę przy i tak niższej rozdzialce xD. To i tak lepsze, niż kupować kierownicę do Forza Motorsport, która po 10 minutach usypia nawet botow, albo do Horizon w która lepsze czasy kręci sie na padzie xD

 

No i zdecydowanie warto mieć kiere do nadchodzącego Colina, jak tam gameplaye na Xie? Pokazali już coś? xD

Edytowane 23 marca 20169 l przez easye

 

nie zrobili dobrej gry, tu od czasu fable2.

 

Fable 3 było fajne! Ten dubbing z brytyjskimi komikami i humor . Mi się gra podobała

ale.... czemu?

Brzydkie i nudne. W sumie nawet nie pamiętam jak się kończyła. Dwójka była spoko.

Stulejaro w ogóle miał jakąś konsole konsolę obecnej generacji, czy to taki mendrek 2.0?

 

Wii U  

ale.... czemu?

Sugar dobrze wytłumaczył. Ta gra była po prostu nijaka. Jedyny plus tej pozycji, który pamiętam, to wydawanie wyroków. Dwójce do pięt nie dorasta.

Dziwi mnie to, że z trojki nle pamiętam nic. Dwójka to iglica, więzienie, już nawet ten "boss" na końcu. Trójka? Nic.

jakbyscie grali na premiere to co innego, wtedy gierka robiła bardziej

Ok ja pamiętam że podobało mi się bycie królem i ten humor. Nie mówię że gra była goty ale przyjemnie się w nią grało te 15 h. I pamiętam kilka dow(nene)ów np: parodie sesji rpg

 

I tak lepsze od tego drivecluba którym się tak zachwycają klapy.  W temacie o nim dziwią się że zamknęli tych nieudaczników . Nie wiem co ludzie biorą że nazywają to najlepszym arcade racerem. Kupiłem DC kilka miesięcy po premierze bo tak zachwalali i po 2 h nuda mnie prawie nie zabiła. Porównywanie tego do genialnego PGR 3 czy 4 to wręcz bluźnierstwo.

 

PGR 3 > PGR 4 > Test drive unlimited 1 > Forza Horizon 2 >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Driveclub

Edytowane 23 marca 20169 l przez blantman

Bo pewnie nie grałeś na hardzie z wyłączonym podsluchiwaniem ;/

W Fable 3 chyba przegieta byla magia, a bron palna w ogole sie nie oplacala, bym jakis aczik za zbieranie kwiatkow, swiat juz nie byl otwary i Piotrus mowil ze 60% gry walczymy o nasze krolestwo, a pozostale 40% nim rzadzimy i dzielimy.

 

Tak, zgadliscie ze wcale tak nie bylo

 

Na Fable zawsze ciazyla jakas klatwa czegos wyjatkowego, Piotrus zawsze perdolil co on tam nie zrobi i jaka to nie bedzie rewolucja zamiast po prostu zdobic dobrego RPGa z otwartym swiatem, masa questow i roznego ekwipunku.

Edytowane 23 marca 20169 l przez hav7n

Mnie zastanawia dlaczego w dobie remasterow remakeow i 20 takich samych czesci, nikt w Lionheadzie nie wpadl na pomysl zrobienia "bezpiecznej" 4 bedacej mixem najlepszych rozwiazan z poprzednich czesci, tylko zabrali sie za jakies nie wiadomo co i efekt wszyscy znamy.

Edytowane 23 marca 20169 l przez ssxx1

Po raz kolejny syndrom Piotrusia, którym jak widać zaraził całą firmę. Większe ambicje niż możliwości.

Fable 3 miało fenomenalny bajkowy klimat. Mnie ta gierka w swoim czasie urzekła właśnie tym. Wiem, że to samograj, ale to poczucie humoru i ta magiczna atmosfera, która trochę przypominała twórczość Pratchetta robiły mnie dużo bardziej niż Fable 2, dużo bardziej rozbudowane, ale klimatem i humorem bliższe Simsom. Można wybrzydzać, że jak na RPGa miała słaby system, ale pod względem snucia opowieści ( będącej podstawą RPG) to jest top tamtej generacji.

z Lionhead i starego bullfroga najbardziej szanuję "god simulatory". Populous, Dungeon Keeper, Black & White - na zawsze głęboko w mym sercu, zwłaszcza DK i B&W. Pragnę bardzo nowych części. Są zamienniki DK na szczęście, ale nikt się nie podjął chyba jakiegoś sensownego zainspirowania się black & white...

Fable 3, gra która obrzydziła mi Xboxa. Co za parujące guwno.

 

W Project Cars to boty sobie mogą pograć, które mają kierownice. No chyba, że są klapy które kupiły kiere dla takiego tytułu jak PC nie mając przy tym żadnej alternatywy to xDD.

W sumie znam djuda który kupił kiere do PS4 dla... Farming Simulator XD

No mogli, pół roku po premierze jak freezy zlikwidowali i w końcu uporali się ze spadkami animacji o połowę przy i tak niższej rozdzialce xD. To i tak lepsze, niż kupować kierownicę do Forza Motorsport, która po 10 minutach usypia nawet botow, albo do Horizon w która lepsze czasy kręci sie na padzie xD

Driveclub to Ci mózg już kompletnie zniszczył, jeśli dla Ciebie wykrecanie czasów jest istotne w Horizon. Liczy się fun, coś co jest obce w przypadku większości eksów na PS4. Poza tym wielki minus, że w arcade racera gra się równie dobrze co na kierownicy... Ja yebie xD

Edytowane 23 marca 20169 l przez MYSZa7

No, partacze z Playground Games i Turn 10 zrobili racery w które świetnie się gra na padzie. Kto w dzisiejszych czasach gra z padem na konsoli, no kto?!

Edytowane 23 marca 20169 l przez DonSterydo

Dobrze, że przypominasz Don, trzeba zacząć się rozglądać za myszką i klawiaturą Razera do XO.

TDU to średnia arkejdowka była blantman

TDU mialo zayebisty klimacik, gorzej z modelem jazdy

 

ale jazda wschodnim wybrzezem przy zachodzacym sloneczku

Ciekawe co tam wymyślą w Horizon 3. Jak będzie jeszcze większy teren niż w Horizon 2, gdzie wszędzie można sobie wjechać, 300-400 aut na start, jeszcze bardziej wykręcone eventy pokazowe, to spadnę z krzesła z pianą na pysku