Przy jedzeniu najlepszej zupy pomidorowej z makaronem naszła mnie myśl.

 

Jakie lubicie zupy?

 

Ja bardzo pomidorową, rosołek i pieczarkową. Oczywiście wszystko z przepysznym makaronem. Świderki one love <3

 

 

Wszystkie oprocz jarzynowej z plywajaca zielenina czy innym zdechlym porem.

Pomidorowa spoko, ale TYLKO z takim makaronem.

 

Krem z pieczarek z ptysiowymi kulkami <3

 

Żurek ze świeżym chlebem <3

 

Oczywiście nie traktuję zupy jako pełnoprawnego dania. Musi być 'treść'.

Ogólnie nie lubie zup tradycyjnych, nie znoszę rosołu, pomidorowej i wszelakiej maści barszczy, zjadliwe zupy dla mnie z tradycyjnych to grochówka kapuśniak i ogórkowa. Bardzo za to lubie orientalne zupy czy z owoców morza.

 

już nie wspomne o takich (pipi)owatościach jak wodzionki, krupniki czy inne kompoto z makaronem ;/ no bełt na sam widok

 

Zupa to nie obiad.

Edytowane 23 maja 20169 l przez Orzeszek

Barszcz ukrainski, krem z dyni z mlekiem kokosowym i przeróżne wariacje tajskich Tom Yum'ów te najbardziej lubie reszta to raczej buła i nie lubie.

Edytowane 23 maja 20169 l przez _Be_

Bo zupa to mięso panie

Rosól ze swojej wyhodowanej tłustej kury czaicie, kto z miasto może nie wiedziec co to

 

ale jak widze jak wrzucacie zdjecia swiderek to chyba własnej roboty nawet u jakiejs babci makaronu nie jedliście wiec co ja o rosole pisze

Edytowane 23 maja 20169 l przez obrazus

Rosół mojej mamy.

Grochówka, żurek, barszcz.

Dla mnie żurek to najgorsza zupa jaką kiedykolwiek jadłem. Dosłownie rzygać mi się chce jak tylko czuję ten zapach, o smaku nie wspominając.

10 postów a nikt flaków nie wymienił czy są na tym forum jacyś prawdziwi Polacy jeszcze?

kto je flaki truchła z gównem? <bluber>

 

Ja lubie

Flaki najlepsza zupa na kaca, mocno pikantne najlepiej

Taka pikantna na kaca, to rybna cudna!

A ja jutro mam szparagową . Flaki sa dobre ale tylko ostre plus swieża bułka  ale dawno dobrych już nie jadlem, te kupne do zrobienia przestały mi smakować. Jedna restauracje znam w okolicy tylko co dobre robią. Pamietam rok temu z weekendu jak jechałem taka ochote na flaki mam, patrze ladna restauracja - mieli no to biore. Okazało się ze to na rosole były - fuj

 

A jak ktoś dobry barszcz albo rosół zrobi i jak się zostanie jeszcze nie ma to jak podgrzać, wlac w szklanke i pic cieple jak herbate - cos wspaniałego a jeszcze pieprzu dodać mmmm pyszne

Dzisiaj kobita zrobiła zupę z młodej kapusty. Takie lekkie na upały w sam raz:)

Ale ja musze mieć dwa dania i wcześniej po prostu byłem w macu.

Ty uważaj jak będziesz po niej pierdział, bo oglądałem dopiero Kapuśniaczek i tam niezła heca z tego była!

Edytowane 23 maja 20169 l przez acidizer

biały barszczyk z kluskami ziemniaczanymi (kluchy własnej roboty oczywiście)

Ja tam pomidorową wolę z ryżem.

Kurde jako dzieciak nienawidziłem zup, a teraz jak przyjeżdżam z wizytą do mamy albo którejś z babć to po prostu Wpyerdalam jak głupi, jedyne co mi nie wchodzi to jarzynowa.

Ty uważaj jak będziesz po niej pierdział, bo oglądałem dopiero Kapuśniaczek i tam niezła heca z tego była!

Pierdzę dziś przeokrutnie i nie wiem, czy to zupa z kapustki, czy Bacon Clubhouse z Maca.

bez rosołu u mnie ciężko wyobrazić sobie niedziele, pomidorówka też na plusie zawsze i barszczyk czerwony (wigilijny to w ogóle jest po za skalą)

Wszystkie lubię, najbardziej pikantne flaki i wiśniową z makaronem

Nie wiem czemu jest taka różnica w smaku między pomidorową ze świderkami (ten typ makaronu) a nitkami. Ktoś też tak ma? Jakbym inną zupę jadł, mimo że to tylko (chyba) kształt makaronu.

Wszystkie lubię, najbardziej pikantne flaki i wiśniową z makaronem

Kompot z makaronem? Nie jadam owocowych zup. To sie je na zimno?