3 godziny temu, Ocelot napisał:

139zl za remaster remastera - tylko sony potrafi ye.bac tak mocno. Ale przeciez mendrek i miliony innych wariatow nie moga sie mylic. Ja natomiast poczekam na SoC Super-HD-Remaster-HD-Edition (HD).

tlou; praktycznie port rocznej gierki w podbitej rozdziałce i framerate za ~219 zł na dzień dobry - omg yebają was w dupę, dfftgddrdt,

sotc; praktycznie zrobiona od nowa gierka sprzed 14 lat, za 139 na dzień - omg yebają was w dupę, dfftgddrdt,

 

Bo każda okazja jest dobra by zamanifestować swoje skrywane krypto pedalstwo

Każda okazja jest dobra by opluć klapa, bo to nie tylko obowiązek, ale i przyjemność.  

Ja yebie czytajac posty typu ale was yebia w dupe remasterami i remakami jakby ktos komu kazal je kupowac i pozniej widzac latajace spierdziale mozgi jak balony przez pare stron to jest dobre do rozpoczecia pracy bo akurat mi sie nudzi.
A ze mam dola bo musze pracowac a nie grac dalej w Monstera to postanowilem sie lekko nayebac whiskey przegryzajac takoyakami.
Pozdrawiam i polecam taki styl zycia.

Idź być bogatym gdzieś indziej.

4 minuty temu, Zetta napisał:

Ja yebie czytajac posty typu ale was yebia w dupe remasterami i remakami jakby ktos komu kazal je kupowac i pozniej widzac latajace spierdziale mozgi jak balony przez pare stron to jest dobre do rozpoczecia pracy bo akurat mi sie nudzi.
A ze mam dola bo musze pracowac a nie grac dalej w Monstera to postanowilem sie lekko nayebac whiskey przegryzajac takoyakami.
Pozdrawiam i polecam taki styl zycia.

aha ok

 

to było to pięrdnięcie mózgu?

mokry bąk z kleksem

Cytat

Czytam rodzaj postu, ale jak ten, który kazał mi kupić, remaster Duie i przeróbka Yevia są po prostu nudne, aby zobaczyć pływające puszki jako balony na kilku stronach, ponieważ są nudne Dobrze jest zacząć.
Muszę pracować i nie muszę podążać za potworami, więc zdecydowałem się wziąć whisky podczas gryzienia takoyaku.
Dziękuję.

W razie potrzeby wersja przetłumaczona na polski

16 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Każda okazja jest dobra by opluć klapa, bo to nie tylko obowiązek, ale i przyjemność.  

eh ci frustraci bez gier

Braki gier nadrabiam na plejstation, a klapów opluwam z ww. powodów.

Styl życia alkoholika polecany przez użytkownika playstation. Tylko na playstation możesz pić alkohol 7 dni w tygodniu.  Niektórzy nawet piją w pracy. Zazdro. Nie ma to jak zabijać swoje komórki mózgowe alkoholem dzień w dzień To się nazywa wygrywanie życia.

Ty Blant nie masz juz co zabijac niestety.

uuuuu ale pociskkkkk 

Nawet śmiechłem.

15 minut temu, _Be_ napisał:

uuuuu ale pociskkkkk 

Jaki pocisk? Na pewno nie od osoby dla której wyznacznikiem wygrywania życia jest jak mocno się na(pipi)i wieczorem a jedyna praca koncepcyjna w jego życiu to dodawanie do siebie cen drinków. 

 

Jak boli XD

bluber ironizował, blant  

o jak boli, o jak boli 

blant chcesz maść na ból dupki? LMAO

Blant jak zwykle internet bierze na poważnie.

Cytat

W wywiadzie udzielonym magazynowi Game Informer dyrektor kreatywny tytułu - Cory Balrog - zdradził, że nie wszystkie potyczki z mocniejszymi wrogami będą obowiązkowe. Gracze otrzymają możliwość pominięcia niektórych starć, co nie wpłynie na główny wątek fabularny (dzięki, GamingBolt).

 

http://www.eurogamer.pl/articles/2018-02-05-god-of-war-otrzyma-opcjonalne-walki-z-bossami

 

xDDDDDDDDDD

 

gameplay upośledzony, kratos upośledzony to i walki z bossami też upośledzone

 

do piachu z tą gierką

Ale wiesz, co to opcjonalny boss? No kurwa nie, bo w FIFIE nie ma.

A w BFie są?

Nie wiem co to jest opcjonalny boss bo w poprzednich God of Warach tego nie było.

 

W sumie nic dziwnego jak stary dziad nie potrafi skakać to pewnie do połowy bossów by nie dał rady dosięgnąć.

 

Czekam na kolejnego God of Wara gdzie kratos będzie jeździł na wózku inwalidzkim a pchać bedzie go synek ryżulec.

To zagraj w porządne gry, a nie strugaj debila.