Kurde moja kopia już czeka na jutro na odbiór ehh. Zamówiłem też Castlevanię w końcu bo jeszcze nie ograłem

Mirror of Fate? Straszna słabizna niestety.

Lepiej Wesker kup sobie zestaw Castlevanii z DS'a bo tak jak ragus mówi, MoF słabe.

Lepiej Wesker kup sobie zestaw Castlevanii z DS'a bo tak jak ragus mówi, MoF słabe.

Wszystkie na DSa skończyłem, tak samo jak Lords of Shadow i właśnie tylko Mirror mi został :). A co do Metroida to faktycznie jest sztosik. Jak mi się przypomniały utwory z Prime i krótkie dżingle ahh. Jak na razie jestem po zdobyciu Varia Suit i miód w tej części wylewa się z handhelda. Lecę na 100% bo wkręca niesamowicie.

Ja wczoraj ukończyłem na 100%, świetna gra. Mój pierwszy ukończony Metroid 2D.

Tu poruszę tematy które są spoilerem:

Ridley na końcu - nie spodziewałem się że dodadzą nowego Final Bossa

Odblokowana galeria? Co myślicie o "11" zdjęciu?
Bo to 2d/10 na czerwono można interpretować jako "to dread"...
A Metroid Dread miał być sequelem Fusion.

 

Ile Ci zajeło? Ja mam na liczniku 3h i 20% gry a giera wciąga jak bagno :D

Mi zeszło coś ok 14 godz na 100%. Lece teraz na hardzie.

Mój pierwszy Metroid (Nie licząc Other M, którego nie chce mi się kończyć) i powiem szczerze, że jestem pod dużym wrażeniem. Możliwości Samus są bardzo rozbudowane, poziom trudności jest przyzwoity, a sama gra wymaga uważnej eksploracji z uwzględnieniem mapy. Fajnie, że po tak długim czasie na rynku na 3DS'a nadal są wpuszczane takie sztosy (i jeszcze trochę ich ma wyjść).

Swietny Metroid poziom trudnosci na moje umiejetnosci. Jestem oczarowany.

8 miejsce sprzedaży w USA. Jest dobrze, ktoś tam jednak kupił.

Gra pękła w 13:53, ale zostało mi jeszcze parę znajdźków. Spełniła raczej wszystkie  moje oczekiwania. Jedna z najlepszych gier na 3DSa.  Brakowało mi tylko większej różnorodności bossów (chociaż niektórzy byli solidni. Jedna walka nawet kojarzyła mi się Nightmarem z Metroid Fusion.) i Speed Boostera.

 

Co do scenki po creditsach- super by było gdyby to Metroid Dread był w produkcji, jednak obawiam, się, że była to zapowiedź remake'a Metroid Fusion. Oczywiście jestem otwarty na obie te opcje :)

Długo zabierałem się do tej części z powodu na 30 klatek i związanej z tym topornosci. No, ale Laika zawiodła, Shantae nie spełniło oczekiwań dotyczących meteoidvanii więc sięgnąłem do źródła i o Jezusie - tak jak dzisiaj zacząłem to kilka godzinek pękło. Jednak kilka dekad zrobiło swoje, mózg szybko przyzwyczaił się do 30 klatek i teraz leci samo gęste.

W ogóle słodko gorzko myślę o 3DSie w kontekście metroidvanii - nie wiem czy Nintendo miało sprzęt z gorszym wsparciem tego gatunku, bo wybór zaskakująco mały. Jeden Metroid, jedna Castlevania która w dodatku jest classicvanią, a Shantae znacznie bliżej do platformówki. Coś jeszcze polecacie?

Jeśli tak przeżywasz 30 klatek, to nie wiem, ile znajdziesz na 3DS-ie dla siebie.

Shantae odeszła od metroidowej formuły już bodaj w... nie pamiętam, trzeciej albo czwartej grze. Poszli bardziej w platformówkę z jednorazowym przechodzeniem różnych leveli. Ogólnie jestem trochę rozczarowany kierunkiem, jaki obrała ta seria po dwóch wybitnych na swoje czasy odsłonach, chociaż następne części mają też swoje zalety i bardzo fajnie mi się w nie grało. Ale stały się zaskakująco proste w miarę czasu.

Na 3DS-a to byli raczej protoplaści współczesnego podejścia indie do gatunku, jak Cave Story, VVVVV i Steamworld Dig (jedynka). Dzisiaj te gry już tak nie robią raczej. A nie, czekaj, dwójka Steamworld Dig też wyszła na 3DS. Po tym jak wyszła na Switcha. Nie wiem, jakiej jakości jest ten port, ale na Switchu była kapitalna.

Blaster Master Zero do dziś nawet fajnie się gra, ale też to taki standard jak na dziś.

I to głównie tyle, jest jeszcze parę innych gierek które ewidentnie pasują jak Xeodrifter, ale nie polecałbym ich w sensie jakości gry.

Potężny downgorad gatunku względem GBA i DSa. Tego BMZ sprawdzę z przyjemnością, dziękuję za polecajkę.