Skocz do zawartości

Piractwo: plusy, minusy


Rekomendowane odpowiedzi

Pirate_Flag_of_Jack_Rackham.svg_-768x432

Uwaga, to tajny temat. 

Mam pytanko, piracisz, czy nie?

 

Zauważyłem, że w tematach o hackingu konsol, często pojawia się sporo fałszu. Są gracze którzy myślą o pobieraniu z neta gier, tylko czekają na jakiś hack, nie aktualizują softu. I z tym się nie kryją, za co zbierają baty, od drugiej grupy osób, która przerabia konsole, by nie "żonglować płytami/kartami". Jest jeszcze trzecia grupa, która nie piraci, ale zagląda do tematów scenowych, by dać minusa:)

To może ja opiszę na swoich konsolach, wszelkie plusy i minusy.

 

miniNES/miniSNES - konsolki złamałem. Zamiast 30 gier (brak Contry, Battle City...), mam wszystkie najlepsze gry, w jakie grałem na Pegasusie. Mało tego - dzięki emulatorom odpalam nawet tytuły z Atari2600. Świetne uczucie, odpalić w HD grę Fire Fighter, w jaką zagrywałem się za łebka:
hqdefault.jpg

No i miniNESa używam do odpalenia gier 8.bitowych, poza handheldami. A miniSNESa do odpalenia gier 16.bitowych, łącznie z tytułami arcade, typu Cadillaki i Dinozaury, czy seria Metal Slug. 

A i jeszcze na SNESa wyszło tyle japońskich rpgów, które zostały spolszczone, że grzech ich nie ograć.
Gdybym nie przerobił konsolek, to miałbym tylko wbudowane gry, w które się nie zagrywałem za młodu. A przecież w retro-sprzętach chodzi o powrót do dawnych czasów. Nintendo na tym nic nie traci - co innego, gdyby konsolki miały dostęp do eshopu i tam Ninny zarabiało by na starych grach.

-------------------

PS3 - przerobiłem z miesiąc temu. Dlaczego? Czytałem, że wyszedł hack dający możliwość odpalenia gier z PSP, czy PS2 (PS3, ale to mnie nie interesuje akurat). Sony zabrało możliwość odpalenia gier z PS2, a piraci to przywrócili. Ale że było za dużo pierdzielenia przy każdej takiej gierce na OFW, zrobiłem CFW. Plik z obrazem, za pomocą ftpa, kopiuję do folderu PS2ISO i już. W końcu mogę grać w gry z PS2, czy... PSXa. Tak, wiem, że gry z PSXa plejak odpala, ale mam problem z takim np. Crash Team Racing, gdzie na liczniku 70% ukończenia, ale często po wyścigu mam już freeze, bo płyta ma za dużo rys. 
Reasumując: mam PS3 do odpalania gier z PSXa i PS2. A tytuły z PS3 i tak mam w lepszych "remasterowanych" wersjach na PS4. No i ta wygoda - odpalasz XMB, a tam posortowane elegancko z okładkami, wszystkie gry w jakie miałem na PSXie.

--------------------

PS4 - nie przerabiam i nie zamierzam. 

 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, kubson napisał:

kiedys piracilem, teraz jestem na to za leniwy i brak czasu, chociaz nie powiem zaintrygowales mnie mozliwoscia odpalenia beat em upow na snes mini:)

Obczaj https://github.com/KMFDManic/NESC-SNESC-Modifications/releases

koleś robi jakieś aktualizacje, nawet i PSXa niby odpala, ale to sztuka dla sztuki.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Od kiedy zarabiam pieniądze to nie piracę.

 

Jak byłem nastolatkiem, a i później na studiach to ściągało się, przede wszystkim Nintendo. Nie widzę tego w złym świetle, gdyby nie to, to nie ograłbym tych wszystkich gierek i szczerze to byłbym znacznie uboższym kulturalnie człowiekiem niż jestem teraz (brzmi mało skromnie, ale kij z tym). Dodatkowo byłbym mniej świadomym konsumentem.

 

Procederu nie pochwalam, na pewno uważam, że nie powinno się z nim obnosić, ale nie widzę go w czarno-białych barwach.

Edytowane przez chmurqab
Odnośnik do komentarza

Kiedyś piraciłem na PSXie, ale tylko po to by usłyszeć najlepszego komentatora w historii ISS/PSS - Japończyka, który wył jak zarzynany po golu. Hiszpan w wersji europejskiej też dawał radę, ale Dzikciu Łining Ileven Fo do dziś słyszę w dyni. Od tego czasu już tylko gameplay udoskonalają. Komentarz jest kiepski. 

Od czasów PS2 zrezygnowałem z modchipów tylko dlatego, że zacząłem pracę zawodową, a sklepów wymieniających gierki było i jest jak mrówków. 

Jeśli chodzi o samo piractwo nie neguję, ani nie pochwalam. Róbta co chceta.

Odnośnik do komentarza

Kiedyś, tak do 19 roku życia to jechałem głównie na piratach. Jeździłem na Stadion X-lecia w Wawie, na giełdę na Grzybowskiej, przegrywałem gry od kumpli itd. Od kiedy zacząłem zarabiać, szanuję pracę ludzi, którzy tworzą gry. Tak samo jak szanuję wszelkiej maści muzyków kupując od nich kilogramy plastiku (w gatunku muzycznym, który mnie interesuje nierzadko biorę towar bezpośrednio od zespołu). Natomiast wywalone mam na pejsowo-lewackie filmy i seriale*.

 

 

*nawet ich nie ściągam bo szkoda czasu na oglądanie. Czasem może jakiś Netfix opłacę i oglądam zaległe sezony "Chłopaków z baraków"

Edytowane przez ornit
Odnośnik do komentarza

Ea można okradać w nieskończoność, najlepiej ściągać i kasować pliki aby mieli jak największe straty.

 

A hipokryzji nie lubię, gierkę ukraść to cię kamieniami niektórzy by obrzucali co nie przeszkadza tym samym osobom ściągać filmy i seriale z neta :cool:

Odnośnik do komentarza

Najbardziej piracilem na psx, 100% skutecznosci bo po prostu nie mialem ani jednego oryginala. Ale tez tych piratow nie bylo az tak duzo: MGS, SH, Soul Edge, Apocalypse, Masters of Teras Kasi (xD), SF Ex ktorystam, Tekken 2, 3. Chyba tyle. Na pc malo mialem piratow "kompaktowych", praktycznie chyba tylko pamietam Warcrafta 3 ktorego kolega z treningow po znajomosci sprzedal mi za 10zl (nie wiedzialem, ze prowadzi zywot pirata). O wiele bardziej cenilem sobie demka z cda i po skatowaniu danego triala rzadko mialem ochote na fulla, a jak juz to kupowalem (tzn. starzy) oryginala. Za to nigdy nie zapomne zlotego krazka cd 650MB (czyli ten pierwszy) na ktorym kumpel mial nagrane mase starych gierek z pierwszej dekady lat 90 (jakies Syndicate, ugh, cannon foddery itd.) w tym Super Street Fighter 2 Turbo, ktory w koncu nie wieszal mi sie przy wyborze lub pojedynku z T.Hawkiem (dyskietka byla w tym momencie zje.bana).

 

Piracic przestalem na studiach i po powrocie do konsol wraz z zakupem ostatniego srebrnego ps2 fata we wro. Stwierdzilem, ze wole mniej ale "ladniej na polce" a takze nie chce zarzynac laseru w mojej konsoli. Nigdy nie dopisywalem do tego jakiegos mambojambo w stylu wspierania branzy czy wynagradzania tworcow za ich trud. Wyje.bane na to.

 

Nie stronilem od emu glownie przez fakt, ze wiekszosci, nawet nie gier ale samych konsol, nie posiadalem (nes, snes, gb adv, dreamcast, arcade) wiec chcialem nadrobic zaleglosci albo sprawdzic czym jaral sie gulash w Kombat Korner (SF3). Obecnie jedyne co by mnie w piractwie interesowalo to przerobienie sobie Wii pod odpalanie snesowych klasykow z Virtual console. Ale musze kupic drugi egzemplarz na wypadek gdybym pierwszy zbrickowal xD. Z drugiej strony wiecej yebania niz odpalenie sobie zsnes na pc.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Na PC ściągam czasami jakąś gierkę jeśli nie da się jej sprawdzić wcześniej. Właściwie to ściągałem, bo dawno już tak nie robiłem. Jeśli się spodobało, to zaraz było kupowane i grałem dalej na oryginale. A spodobało mi się chyba za każdym razem z tych kilku, kiedy tak zrobiłem.

 

Na 3DS gram z karty w to, co leży u mnie na półce. Vity to nawet nie chce mi się wyciągać tej przerobionej, bo wszystko co ciekawsze i tak mam już kupione w PSS za śmieszne pieniądze. Nintendo oczywiście w średniowieczu pod tym względem i jak jakaś popierdółka dostanie przecenę -50% w eShopie to jest to temat do newsa. Switcha bym chętnie potraktował jak 3DS-a, zobaczymy jak w przyszłości scena się rozwinie. Stacjonarek nie chciałoby mi się przerabiać, dostatecznie dużo w dobrych cenach można dostać.

 

Dla mnie CFW i nieoficjalne gierki to sposób na ogranie ciężko dostępnych tytułów. FF VII CC nie ma na przykład w europejskim PS Store, a na Vicie mogę mieć tylko jedno konto. Rozwiązaniem jest ograć gierkę z .iso jak już mi się zachce. To samo z jakimiś starociami z PS2, jak Yakuza 2 np. Sony wycięło wsteczną ze wszystkich swoich konsol, a do tego te Yakuzy są ciężko dostępne bądź kosztują niewspółmiernie dużo jak do swojego wieku i nakładu. Dlatego też nie widzę problemu, by kiedyśtam ograć z .iso na przerobionym PS3 jak mi się zachce. Byłoby to łatwiej dostać, to pewnie nie zawracałbym sobie głowy.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, _Be_ napisał:

A hipokryzji nie lubię, gierkę ukraść to cię kamieniami niektórzy by obrzucali co nie przeszkadza tym samym osobom ściągać filmy i seriale z neta :cool:

 

O to to to, to mnie najbardziej irytuje, za piracka gierkę by zabił a dysk zapchany muzyka filmami i serialami xD  filmów muzyki i seriali rownież nie pirace 

 

W sumie przestałem piracić gdzieś jak miałem 17-18 lat przy premierze gamecube i od tego momentu tylko oryginały 

 

 

kolekcje filmów buduje sobie na itunes lub po prostu wypożyczam to czego nie ma na Netflix lub Amazon Prime muzyka to w ostatnich latach tylko streaming 

Edytowane przez kubson
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...