Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes

Featured Replies

Opublikowano

No fabuła się raczej nie rozkręca. Gierka w wielu miejscach zawodzi, ale też trochę rzeczy robi dobrze, grało mi się ok, tylko tyle i aż tyle. Ale też miałem nieustanne wrażenie, że gierka jest dobrym punktem wyjściowym do zrobienia naprawdę dobrego sequela. Wyciągnąć wnioski, napisać odważniejszą historię, kazać twórcom przejść Chained Echoes (żeby się nauczyli, że gra nie musi być uciążliwa dla gracza i może mu w wielu miejscach iść na rękę bez utraty funu) i byłaby szansa na kawał bardzo dobrej gierki. 

  • Odpowiedzi 315
  • Wyświetleń 68,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Nie jestem do końca pewien, ale to były okolice lat 2000/01. Ferie zimowe w szkole, ale ja i tak wstałem przed siódmą rano, cały w skowronkach. Sobota, dzień giełdy, dzień nowej gierki za kieszonkowe

  • Jak sie zdejmie rozowe okulary to suikodeny to tez takie gierki na 7 i pisze to jako fan serii.

  • Screeny i gif   Pierwszy raz wesprę przez Kickstartera. Spełnienie marzeń prawie. Prawie bo to nie Suiko 6.      

Opublikowano
43 minuty temu, Basior napisał(a):

Lepiej powiedz czy do końca fabuła jest taka hmm mało angażująca, main hero lujowaty i nic nie znaczący, a main villan bez wyrazu? Lazlo z 4 miał chociaż Run Kary....

Nic się nie rozkręca. Japończycy mają chyba jakąś teczke ze wzorami scenariuszy do jrpg i jadą ze schematem. Złe imperium podbija kontynent, dzielni rebelianci z nim walczą, zdobywają sojuszników i pokonują złego imperatora. To samo miałem w Unicorn overlord i tak samo jak w eiyuden po jakimś czasie przeklikiwałem te miałkie dialogi. Ostatni jrpg który mi się faktycznie fabularnie podobał to Final Fantasy XVI, w innych aspektach moze nie błyszczał, ale historia mnie wciągneła.

 

Eiyuden mogły trochę podtratować poboczne historie postaci, większość to kukły co dołączają do drużyny po kilku zdaniach. Dobrym przykładem jak to mogło wyglądać jest ten król szkieletów co dołącza prawie przed samą finałową bitwą. Jest troche dialogów, ma własną lokacje, są interakcje z naszą nekromantką, podobało mi się to. Może te historie z dlc są w tym stylu, nie wiem, ale raczej nie mam ochoty za to płacić.

 

Z plusów na pewno teatr, niby popierdółka, ale trochę tam przesiedziałem obsadzając postacie w różnych rolach.

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Coś tam zacząłem grać, wygląda jak typowe japońskie erpegie z generatora typowych japońskich erpegów, ale może się wciągnę. Rozumiem, że to sterowanie na klawiaturze którego nie da się ustawić po swojemu, to jakiś mało śmieszny żart ze strony dewelopera? 

Opublikowano

Z jakiego powodu postanowiles nie uzywac pada? Ogralem calosc na Steam Decku ale w trybie dektop od razu pad od xboxa.

Opublikowano

Gram po kryjomu w pracy jak szef nie patrzy. Z padem w łapie byłoby trudniej :problem:

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano

Pierwszy raz w swojej karierze growej, grajac w jrpg jestem w czarnej dupie i to doslownie. Mam za soba jakieś 19 h. Jestem w jakims kolejnym dungeonie. Do tej pory szlo klasycznie, postacie sie rozwijaly, etc. Rozwinalem u kowala maksymalnie ich bronie, no zrobilem ogolnie wszystko mozliwe na tym etapie gry co moglem, aby byli silni w walce, ale...okazalo sie ze pominąłem dodac do grupy jakiegos bardzo dobrego wojownika. Myślę no spoko, moze jeszcze wrócę do tej gospody pozniej jak bedzie okazja ( fabula mnie pcha do przodu i nie daje swobody eksploaracji). Dalej, moi zawodnicy okazuja sie jacyś słabi ( leje przeciwnika ale mam straty- muszę leczyć sie po kazdej walce tracac zasoby) No i wlasnie...zasoby. Skonczyly sie potiony, ethery, ludzie nie mają many. Po walce z bossem (golem z jakimś sentinelem) przezylo trzech z sześciu w druzynie. A po tej walce kolejna walka z dwoma bossami bez możliwości uzupelnienia czegokolwiek. No nie powiem, zniechecilem sie do dalszej gry i wylaczylem. Teraz rozkmina co dalej? Od nowa przygoda i analiza co zrobiłem źle? 19h w blotot? Nie wiem czy da radę wrócić do miasta po zasoby, nie ma jak podfarmic druzyny. Jakies to niedorobione...Fuck

Edytowane przez genjuro

Opublikowano

Pominąć to chyba nikogo się nie da z tego co pamiętam, dopiero pod sam koniec gry jest postac która moze sie zablokowac, wiec dorwiesz go pozniej, jak bedzie wieksza swoboda w eksploracji. Nie mozesz po prostu uzyc runesharda i wyjsc z dungeonu? Zawsze miałem kilka w ekwipunku, ale nigdy się nie zaciąłem w sumie.

Opublikowano

No wróciłem się do osady, zmieniłem składy drużyny, kupiłem flaszki i jakoś idzie dalej. Grind w tej gierce klasyczny do bólu i te losowe starcia...

Opublikowano
12 godzin temu, genjuro napisał(a):

Pierwszy raz w swojej karierze growej, grajac w jrpg jestem w czarnej dupie i to doslownie. Mam za soba jakieś 19 h. Jestem w jakims kolejnym dungeonie. Do tej pory szlo klasycznie, postacie sie rozwijaly, etc. Rozwinalem u kowala maksymalnie ich bronie, no zrobilem ogolnie wszystko mozliwe na tym etapie gry co moglem, aby byli silni w walce, ale...okazalo sie ze pominąłem dodac do grupy jakiegos bardzo dobrego wojownika. Myślę no spoko, moze jeszcze wrócę do tej gospody pozniej jak bedzie okazja ( fabula mnie pcha do przodu i nie daje swobody eksploaracji). Dalej, moi zawodnicy okazuja sie jacyś słabi ( leje przeciwnika ale mam straty- muszę leczyć sie po kazdej walce tracac zasoby) No i wlasnie...zasoby. Skonczyly sie potiony, ethery, ludzie nie mają many. Po walce z bossem (golem z jakimś sentinelem) przezylo trzech z sześciu w druzynie. A po tej walce kolejna walka z dwoma bossami bez możliwości uzupelnienia czegokolwiek. No nie powiem, zniechecilem sie do dalszej gry i wylaczylem. Teraz rozkmina co dalej? Od nowa przygoda i analiza co zrobiłem źle? 19h w blotot? Nie wiem czy da radę wrócić do miasta po zasoby, nie ma jak podfarmic druzyny. Jakies to niedorobione...Fuck

Jeżeli na tym etapie masz już dosyć to muszę Ci powiedzieć, że to mały pikuś. Ja ukończyłem przygodę. Obecnie platynuję i zbliżam się do 100h. Gra jest świetna i na pewno polecam fanom tego gatunku. Po odpaleniu, pierwsza myśl, że to jakiś klon suikodena, nawet ta ilość bohaterów. Plus połączenie z ff9 jeśli chodzi o grafikę. Fakt jest taki, że dużo osób może się odbić z powodu złego balansu rozgrywki. Idziemy jak po sznurku, by nagle wpaść w ciężkie tarapaty. Rozgrywka jeśli chodzi o poziom trudności jest bardzo szarpana. W dalszym etapie gry, bez spoilerów, pewne grupy bohaterów rzucane są na misję i w pewnym momencie możesz dostać postacie, którymi nie grasz i które Ci nie leżą, a jednak nie masz wyjścia. Więc budowanie jednego głównego teamu, może być twoją kulą u nogi, gdyż nie będziesz potrafić grać narzuconymi drużynami. Druga sprawa, to zły balans ataków fizycznych do magicznych, te drugie są najpotężniejsze w całej grze, a o tym przekonasz się po odblokowaniu pewnej bohaterki. Co mogę doradzić, to pełny ekwipunek potionow do leczenia i many, bez tego ani rusz. A i przygotuj się, że kilka razy będziesz miał męczarnie długich walk. Tak czy inaczej warto, gdyż daje to sporo satysfakcji.

Opublikowano

Ja miałem team nastawiony na ataki fizyczne przez większość gry i mane trzymałem na bossów, a random walki tylko zwykłe ataki. Magia się opłaca dopiero pod sam koniec gry, dwie postacie potrafią czyścić jednym hitem grupy zwyklych mobów.

Opublikowano

Gry broń Boże nie skreślam, rzadko się zdarza żebym jakiś tytuł porzucił (chyba że faktycznie mi nie leży, ale to zwykle dotyczy tytułów otrzymanych za darmo lub w ramach abonamentu. Zakup gry jest przemyślany i z gatunku który lubię, więc nie mam w zwyczaju "eksperymentować"). Z tym balansem to faktycznie jest on odczuwalny już na początku, a postacie magiczne wycyckaja się z many i jest lipa. Podoba mi sie gra i brnę dalej

Opublikowano
11 godzin temu, Shen napisał(a):

Ja miałem team nastawiony na ataki fizyczne przez większość gry i mane trzymałem na bossów, a random walki tylko zwykłe ataki. Magia się opłaca dopiero pod sam koniec gry, dwie postacie potrafią czyścić jednym hitem grupy zwyklych mobów.

U mniej balans zachowany, pierwsza linia: Lugo, Reyna, Mio, druga: Momo, Nowa, Isha. Idealna drużyna.

Dodatkowo miałem sentyment do Lam i Yusuke, świetne postacie, jednak wyleciały w końcowym etapie gry.

Opublikowano

Co to za balans, jak Ishe zdobywamy gdzieś w połowie gry, a Momo prawie na końcu. Do tego czasu magia praktycznie bezuzyteczna.

Opublikowano
10 minut temu, Shen napisał(a):

Co to za balans, jak Ishe zdobywamy gdzieś w połowie gry, a Momo prawie na końcu. Do tego czasu magia praktycznie bezuzyteczna.

Stąd napisałem, że musiałem na końcowym etapie poświęcić Lam na rzecz Momo. Ogólnie Momo to jakiś kosmos, sama może wygrywać walki, co jednak strasznie psuje balans. Nie wiem czy to tak miało być, czy po prostu twórcy tego nie przewidzieli. Z resztą w walce z prawdziwym bossem gry (lochy) i tak trzeba pokombinować, bo tu sama siła nie wystarczy.

ps. i nie wiem czy czasem Reyna to, też nie jest taki przypadek, bo gdy mamy ją odpowiednio przygotowaną, to też jest nie do ubicia, taki czołg.

Opublikowano

Balans to w tej grze słowo nieznane. Na chwilę obecną każdy z członków drużyny ma HP od 200-300 pkt i nie przekroczyli 30 lv. Po pokonaniu Bossa w tym dungeonie w drzewie, wróciłem do twierdzy, pogadanka i kolej na nowy obszar, przez przejście znowu przez te drzewa. I tak -o ile na starym obszarze robiłem auto battle i szło git, tak pierwsza walka na obszarze za wioska tych drzewiastych postaci, to cepy od przeciwnikow leca na 70pkt DMG. Trzy hity i postać leży. Wskrzeszenie, postac nie zdąży się uleczyć - hit i znowu leży. Myślę, kurde no tak to nie pójdę dalej, bo po kilku walkach znowu potek zabraknie. Trzeba się cofnac i pogrindowac levels. Moim zdaniem za duży skok w przeciwnikach. Też musieliscie tak chamsko bic levele postaci, żeby fabularnie iść do przodu?

Edytowane przez genjuro

Opublikowano

Ja mogę napisać tyle, by pilnować run, gdyż wraz z postępem (lvl) odblokowują się nowe gniazda, a to zawsze pomoc, gdy coś wstawimy, niż jeśli mają być puste. Druga sprawa by starać się zakładać zawsze najlepszy ekwipunek (oczywista oczywistość). No i chyba najważniejsze, podczas rozbudowy miasta, postaraj się jak najszybciej pójść drzewkiem tak, by odblokować najwyższy poziom wyprawy, ułatwi ci to mega zdobywanie surowców, które przeznaczysz na inne ulepszenia, a co za tym idzie kuźni, gdzie levelujesz broń, lub sklepu z ekwipunkiem. Uwierz, że zaoszczędzisz mnóstwo czasu!!!

A i jeszcze jedno, graj w karty, zdobędziesz sporo przydatnych potionów, nie zostawiaj tego na koniec.

Edytowane przez czarek250885

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.