Opublikowano 12 godzin temu12 godz. 8 godzin temu, Kaczi napisał(a):Nie jest to jednak gatunek gry w którym ja czuję się dobrze.Ja nie grałem nigdy w żadnego "czystego" extraction shootera, a ta gra mnie zabiła klimatem, dźwiękami, strzelaniem, przeciwnikami, wszystkim.I całe szczęście, że nie robią z tego żadnego PvE - zagrożenie (albo i nie, bo można się dogadać z wrogimi graczami) czuć z każdej strony, a jak brakuje Wam umiejętności, to wcale nie musicie walczyć. Oby twórcy trzymali się swojej wizji i nie ulegli krzykaczom, którzy zrobiliby grę dla każdego.
Opublikowano 11 godzin temu11 godz. Materiał o powstawaniu Arc Raiders był dla mnie fascynującą studnią ciekawych cytatów na temat obecnego świata gamingu. Niektórzy może szukaliby w nim "recepty na hita", "wystarczy nie być chciwym, rzucić korpo i zrobić projekt pasji", ale mnie uderza raczej to, jak blisko jest porażka od zwycięstwa i że nigdy nic nie wiadomo. Arc Raiders miał wychodzić w 2022 roku, ale... był słaby. I jak blisko jest chęć robienia czegoś "swojego wbrew korpo" i poddanie się prawidłom rynku.Soderlund zawsze chciał iść wbrew mainstreamowi. Było to ciężkie w firmie takiej jak EA. On, Strandberg, Sammelin i kilku innych zebrali się z EA i DICE, bo nie pociągało ich unikanie ryzyka w dużych firmach. "Usiedliśmy i rozmawialiśmy o tym, jakie gry LUBIMY. Zdaliśmy sobie sprawę, że znamy się od 2006, ale nigdy o tym nie rozmawialiśmy. To nie jest istotne pytanie w takiej firmie jak DICE, gdzie po prostu patrzysz w celownik. Zaskoczyło nas, jak często pojawiał się tytuł Shadow of the Colossus. Chcieliśmy zrobić coś, co będzie podobnie innowacyjne, jak Shadow of the Colossus. Dlatego zajęliśmy się machine learning i reinforcement learning""animacja to wielki bottleneck we współczesnej produkcji gier AAA. A co gdybyśmy nie musieli robić każdej klatki, tylko pokazać komputerowi model, jego fizyczne dane, a AI nauczy go chodzić?". Znanym przykładem było wideo robota-pająka w 2019 roku. "Teraz jesteśmy dużo lepsi. Chcesz nową broń w Finals? Możemy wziąć video z YouTube, wrzucić je, i mamy model 3D. Nie będę mówił, że to działa idealnie, ale DZIAŁA, i potem możemy nad tym dłubać""może myślicie, że oszalałem, ale moim celem nie jest robienie contentu 10x szybciej dzięki AI. Tylko 100x szybciej. Chcemy zrobić absolutnie wszystko, co się da, w kwestii efektywności"Czemu więc gra i tak powstaje tyle lat? "W EA trzeba dostarczyć grę na czas. Więc jedynym rozwiązaniem jest dodawanie ludzi do projektu, aż pracuje nad nim 800, 900, 1000 osób. To działa, ale nie jest efektywne i jakościowe. Nie chodzi o roboczogodziny. Czasami trzeba dać ludziom czas, by nauczyli się rzeczy, spróbowali, zebrali dane, zrozumieli. Tego nie da się przyspieszyć"firma zaczęła burzę mózgów w 2018. Jeden z pomysłów skończył jako The Finals i szybciej wyszedł, ale oryginalny pomysł brodził. "Zawsze wiedzieliśmy, że chcemy zrobić coś o podboju kosmosu, kryzysie środowiska, AI". Ale co? No właśnie, wszystko tylko nie shooter... Ale byli dobrzy w shooterach! No dobra, ale nie PvP, jesteśmy wszyscy zmęczeni PvP, zrobimy shooter gdzie gracze współpracują... Stanęło na shooterze PvP. Dzięki eskpertyzie twórców i nowoczesnym narzędziom, The Finals powstało w niecałe 2 lata, z ekipą średnio liczącą 50 osób. The Finals miało wiele graczy na starcie, ale szybko zaczęło spadać. Tutaj Embark mówi, że grę uratowało doradztwo koreańskiego wydawcy z Nexona. Nexon jest znany jako pionierzy gier free-to-play, wypuściwszy QuizQuiz w 1999 roku. "Ludzie pisali, że Finals jest martwe, i byłoby martwe, gdyby nie porady Nexona". Obecnie Finals żyją, liczba graczy rośnie, gra jest dochodowa, co Szwedzi opisują jako cud.Arc Raiders zaś stałoPo puszczeniu zwiastuna w 2021 roku, studio miało spory problem. Nie było to wciągające do grania. 3 lata temu, gra miała być na ukończeniu. Studiu podobały się wszelkie założenia. Ale coś nie grało. Cokolwiek nie próbowali... gra nie dawała frajdy. "Te wspaniałe momenty kooperacji, jak na zwiastunie, one były możliwe, gdy tak się ułożyło... ale tak raz na 50 sesji"producent wykonawczy Grondol na rozmowie kwalifikacyjnej słyszał, że ma tylko dokończyć grę, na początku 2022. Zaczął pracę i... słyszy, że w sumie to trzeba ustalić, czym gra w ogóle jestnie wiadomo, skąd się wziął pomysł extraction shootera. Soderlundowi spodobał się miks przeciwników komputerowych i żywych, napięcie. Nie podobało mu się "siedzenie w menusach". I tak oto Embark stał się kolejną firmą, która chce zrobić przystępniejszego extraction shootera dla mas.po problemach Marathonu, Szwedzi zaklepali datę premiery Arc Raiders. Poczuli, że to ich moment, by usiąść na tronie"rozumiem krytykę za zmianę gatunku gry. Ale powiem tyle, gdybym mógł wam dać usiąść przy starej wersji gry i tej nowej, zrozumielibyście"Happy end? "Nie byliśmy pewni reakcji na tamtą wersję... Wcale nie byliśmy pewni sukcesu. Teraz też nie jesteśmy. Ten rynek jest dziwny... niczego nie można być pewnym"ludzie narzekają, że gra już jest gotowa i nie ma co opóźniać premiery. "Ok, ale graliście w nią kilka dni, przez kilka dni to może się wydawać skończona. My chcemy zapewnić, że gra będzie się wam podobać za tydzień, miesiąc, rok... To nie jest łatwe""Premiera tuż obok Battlefielda? Tak, to dziwne, bo stworzyliśmy tę serię. Ale chcieliśmy wypuścić grę przed Świętami. Jakbyśmy nie rywalizowali z Battlefieldem, to rywalizowalibyśmy z Call of Duty albo czymś innym"
Opublikowano 10 godzin temu10 godz. Czyli nie wystarczy robić Battlefielda by z automatu robić dobre gry?Przykro mi bardzo ale to nie będzie gra dla mas. Przy takim potencjale poziomu zniechęcenia szybko może być potrzebny ratunek kolejnego specjalisty.
Opublikowano 10 godzin temu10 godz. No i co, że nie będzie gra dla mas? Wszystkie muszą takie być? I jakiego zniechęcenia?
Opublikowano 9 godzin temu9 godz. No twórcy chcieli odwrotnie niż Ty. Gra zniechęca po kilku śmierciach z rzędu. To może być problem. Po pierwszych zapowiedziach szykował się Warhawk na sterydach, pierwsza beta była spoko, w drugiej ewidentnie postawili na kooperację a ja na przykład wolę grać sam.Jak się komuś podoba to spoko, ja nie mam z tym problemu ale oczekiwania graczy była chyba trochę inne.
Opublikowano 8 godzin temu8 godz. 50 minut temu, addhoc napisał(a):Gra zniechęca po kilku śmierciach z rzędu. To może być problemChyba ciebie zniechęca.50 minut temu, addhoc napisał(a):zapowiedziach szykował się Warhawk na sterydach,Czyli oczekiwałeś innej wersji gry, którą znasz. Na szczęście twórcy poszli w inną stronę i robią coś innego - czyli nadal najbardziej przystępny extraction shooter, gdzie celem jest zbieranie lootu, ucieczka z nim, rozwijanie swojej postaci i kolejne rajdy. I chyba chodziło Ci o Warframe, a nie Warhawk.51 minut temu, addhoc napisał(a):, w drugiej ewidentnie postawili na kooperację a ja na przykład wolę grać sam.W drugiej "becie" chodziło o przetestowanie obciążenia serwerów, a nie testowanie kooperacji, bo gra nie jest robiona pod żadną kooperację - gra solo jest idealnie wyważona. Ale widać po wielu opiniach, że wypuszczanie tego z 15% zawartości całej gry sprawi, że gracze pomyślą, iż to jest właśnie beta i gra tak finalnie będzie wyglądać. 56 minut temu, addhoc napisał(a):Jak się komuś podoba to spoko, ja nie mam z tym problemu ale oczekiwania graczy była chyba trochę inne.Współcześni gracze chcieliby kolejnej iteracji swojej ulubionej gry, albo, żeby jedna gra miała wszystko z ich ulubionych gier. Całe szczęście, że tak nie będzie. Arc Raiders trafia w fajną nisze (a przynajmniej na konsolach, gdzie extraction shooterów jak na lekarstwo) i oby było wspierane jak najdłużej (o jakość się nie martwię, bo ten ostatni test wyglądał i działał perfekcyjnie) - ma być ciągłe poczucie zagrożenia ze strony AI i innych graczy, to jest sól tego gatunku. A nie bezmyślne bieganie i strzelanie do mobków. Można zagrać w Helldivers i tam masz PvE. A jeśli to nie Twój typ gry? Trudno, nadal możesz wybierać w czymś innym.Nie wiem czemu mam taki hajp związany z grą, o której dowiedziałem się tydzień temu tak naprawdę, ale coś sprawia, że właśnie tak jest. Może gra okaże się flopem i to wszystko co pisałem pierdolnie? Może tak być, ale póki co mam namiot w gaciach i essa.Fajnie się chłopa ogląda. I masz solo eksperiens.
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. Dobra, powiedzcie jak zdobyć tego mega OP colta o nazwie Kowadło (Anvil)?
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. Żeby nie było, domyślam się, że należy znaleźć odpowiedni blueprint i wrócić z nim do Speranzy. Tylko pojawia się pytanie: czy umiejscowienie lootu na danych mapach jest stałe czy losowo zmieniane po każdej rundzie?
Opublikowano 7 godzin temu7 godz. Stałe. Przez to, że duża część zbieractwa opiera się na craftingu i przerabianiu jednych śmieci w inne, tak to musi wyglądać. Może będą jakieś eventy, które dodadzą losowy loot. Jeden gościu na Reddicie to fajnie wyjaśnił.
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. Czyli trzeba będzie od razu po respie zaiwaniać w pierwszym rzędzie do miejscówek oznaczonych na czerwono (cenny loot), odnaleźć na szybkości blueprint, wkrochmalić go do bezpiecznej kieszeni, a potem niech się dzieje wola nieba
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. Zależy, o ile tego lootu będziesz potrzebował, nie zawsze pewnie musisz iść w takie miejsce. Przekonamy się niedługo
Opublikowano 1 godzinę temu1 godz. Oczywiście chodziło mi o Warhawka z PS3 jeśli ktoś jeszcze pamięta tą grę. PS. Pozdrawiam Rysia, który zamiast kontrargumentów daje mi jakieś durne mordy.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.