Opublikowano 5 marca5 mar Piłem praktycznie tylko przy kilku wydarzeniach fabularnych i (dość rzadko) eliksiry. Poza tym nie pijam alkoholu @KrYcHu_89Nie wiem, czy Czart albo Kubienka nie mogą nas tego uczyć Edytowane 5 marca5 mar przez Paolo1986
Opublikowano 5 marca5 mar kilku jest od picia tak samo jak reszty, imo nie warto kasy wydawać (chociaż nie żeby było na co ją wydawać, ja zostawiam to co mam może na dlc) chcesz podbić to pij i poszukaj książek o piciu.
Opublikowano 5 marca5 mar Przez niski poziom picia miałem spadek reputacji po jednej libacji. Pewnie Heniek po pijaku krzyczał, że popiera Zygmunta
Opublikowano 5 marca5 mar Zawsze jak się zrzyga to mu spada, w sensie jak wtedy jest niepowodzenie wybranej opcji z dialogu.
Opublikowano 5 marca5 mar Popijawa z Kumanami - 12/10, jebane arcydzieło. Mam 17 godzin, a nie doszedłem nawet do młynarza, czy Semina XD Oj ciężko będzie jakiejkolwiek grze przebić ten tytuł.
Opublikowano 5 marca5 mar Nie wiem czemu mając same łachy mam prawie 80 hałasu. Przy założonej zbroi 95.
Opublikowano 5 marca5 mar No pewnie takie akurat wybrałeś, każdy element zbroi coś tam brzęczy czy też sama kolczuga itp. Widać w statach danego itema wartości.
Opublikowano 5 marca5 mar Kutasoberg :O mogę z czystym sumieniem napisać, że jak ktoś myśli, że na pierwszej mapie są dobre misję to na drugiej się posra. W ogóle druga mapa jest genialna, chciałoby się jej jeszcze więcej - zwłaszcza te ucięte tereny na południowym wschodzie.
Opublikowano 6 marca6 mar 12 godzin temu, Rozi napisał(a): Mam 17 godzin, a nie doszedłem nawet do młynarza, czy Semina XD Oj ciężko będzie jakiejkolwiek grze przebić ten tytuł. Jedynkę już skończyłeś? Ile Ci zajęła?
Opublikowano 6 marca6 mar 10 godzin temu, PiotrekP napisał(a): Bieganie za baranami i owcami na pierwszej mapie też było spoko. Nie mówię, że nie - po prostu misję na drugiej mapie są takie wielowątkowe, że sam wiedźmin może się powstydzic - naprawdę jestem pod wrażeniem. Misja z łaźnia w Kutenbergu to xDDDDD
Opublikowano 6 marca6 mar Parę questów niby koniec a za parę dni wjeżdża kontynuacja, to jest fajne. W ogóle ta pierwsza mapka to taki "samouczek" się wydaje przy drugiej.
Opublikowano 6 marca6 mar To ja mam trochę na odwrót. Pierwsza mapka i zadania dużo bardziej mi się podobały. Klimat fajniejszy. To miasto niby spoko, ale już nie czuje tej swawoli i hasania po polanach za zadaniami. Oczywiście te zadania poboczne to topka tak czy siak.
Opublikowano 6 marca6 mar Dla mnie 50 na 50, oba mają swój klimat, na pewno 2ga jest przystosowana do Płotki, bo odległości poza miastem są bardzo duże. Ogólnie jakby 2 gry w jednej. Questy fabularne też ciągle dają radę, fajnie się rozwidlają, ale to questy poboczne robią z niej kompletnego kandydata do gry RPG roku, ciężko sobie wyobrazić coś ciekawszego niż KCD2 w sensie budowania świata i dialogów w questach pobocznych, bo naprawdę często nie odstają od głównego wątku. W 2giej części gry jest na pewno trochę więcej małych błędów, ale można było się tego spodziewać, Czesi nauczyli się Cry Engine, ale tak na 80%, bo czasami jednak potrafi dać psikusa.
Opublikowano 6 marca6 mar 1 godzinę temu, Bzduras napisał(a): Jedynkę już skończyłeś? Ile Ci zajęła? Taaak, 60 godzin grałem, bez wszystkich pobocznych.
Opublikowano 6 marca6 mar 12 godzin temu, PiotrekP napisał(a): Bieganie za baranami i owcami na pierwszej mapie też było spoko. No niby seria fetch questów, a jednak coś się zawsze działo :). Btw ktoś pisał, że ekonomia w 2giej części gry zepsuta, jakoś tego nie odczuwam, tutaj konik, tutaj trener (drodzy są), tutaj zbroja i trzeba kogoś przekupić i ciągle poniżej 5k się trzymam, a niedawno ze 20 godzin temu wpadł trofik za 10k groszy wydanych i to przed zakupami koników. W takim Wiedźminie ekonomia była już bardziej zepsuta.
Opublikowano 6 marca6 mar 6 minut temu, KrYcHu_89 napisał(a): No niby seria fetch questów, a jednak coś się zawsze działo :). Btw ktoś pisał, że ekonomia w 2giej części gry zepsuta, jakoś tego nie odczuwam, tutaj konik, tutaj trener (drodzy są), tutaj zbroja i trzeba kogoś przekupić i ciągle poniżej 5k się trzymam, a niedawno ze 20 godzin temu wpadł trofik za 10k groszy wydanych i to przed zakupami koników. W takim Wiedźminie ekonomia była już bardziej zepsuta. Imo jest zjebana i system kar i grzywn jest za lekki. Bez kradzieży na nic nie byłoby stać, a z kradzieżami to jest się krezusem.
Opublikowano 6 marca6 mar 1 minutę temu, XM. napisał(a): Imo jest zjebana i system kar i grzywn jest za lekki. Bez kradzieży na nic nie byłoby stać, a z kradzieżami to jest się krezusem. No ja nie kradnę za bardzo, ale zameczki bardzo trudne już wpadają lekko, w ogóle pielgrzymka zawsze czyści kary do 0? Nawet jak są ogromne?
Opublikowano 6 marca6 mar Ale faktycznie początek (początek XD pierwsze 15 godzin) jest o wiele trudniejszy niż w jedynce. Mimo naszej przeszłości, to i tak stajemy się kompletnym gołodupcem. Ja jeszcze nie zdobyłem nawet konia (ale już przeczuwam, gdzie może być TANI I DOBRY), także wszędzie targam z buta. Jednakże postęp wydaje się większy, bo nie startujemy ze statystykami zupełnie od zera. Znalazłem fajny miecz w jaskinii wilków (quest z Orzechem), ale potrzebuję jeszcze podbić siłę i zręczność; wydaje się, że starczy mi on na dłuższy czas. W ogóle były tam też jebaniutkie OKULARY, dlatego teraz mój Henryk wygląda jak oczytany mędrzec. A pisałem, jak cudownie wygląda tutaj świat? 1 minutę temu, XM. napisał(a): Bez kradzieży na nic nie byłoby stać, a z kradzieżami to jest się krezusem. Nie ukradłem nic przez 20 godzin, to samo w jedynce, a miałem tysiące groszy przy sobie.
Opublikowano 6 marca6 mar 1 minutę temu, Rozi napisał(a): Ale faktycznie początek (początek XD pierwsze 15 godzin) jest o wiele trudniejszy niż w jedynce. Mimo naszej przeszłości, to i tak stajemy się kompletnym gołodupcem. Ja jeszcze nie zdobyłem nawet konia (ale już przeczuwam, gdzie może być TANI I DOBRY), także wszędzie targam z buta. Jednakże postęp wydaje się większy, bo nie startujemy ze statystykami zupełnie od zera. Znalazłem fajny miecz w jaskinii wilków (quest z Orzechem), ale potrzebuję jeszcze podbić siłę i zręczność; wydaje się, że starczy mi on na dłuższy czas. W ogóle były tam też jebaniutkie OKULARY, dlatego teraz mój Henryk wygląda jak oczytany mędrzec. A pisałem, jak cudownie wygląda tutaj świat? Nie ukradłem nic przez 20 godzin, to samo w jedynce, a miałem tysiące groszy przy sobie. Później nauczanie kosztuje 5k, nie idzie takich liczb osiągnąć inaczej niż złodziejstwem.
Opublikowano 6 marca6 mar Zobaczymy A, sprzedawanie rzeczy i broni bandytów/Kumanów, to nie złodziejstwon
Opublikowano 6 marca6 mar Ja nie robię kradzieży kieszonkowej, ale jak trzeba jakiś zamek otworzyć to jestem. Polecam takie życie. Potem z odpowiednimi perkami łatwo to sprzedawać w sumie, ale czasami handlarz potrafi się obrazić na Nas.
Opublikowano 6 marca6 mar Ja powiem tak, misje na drugiej mapie są duże lepsze, ale sama mapa nie jest tak fajna jak pierwsza, nie licząc Kuttenberga. Pierwsza mapa jest bardziej charakterystyczna, są tam jeziora, góry, wąwozy, jebitny zamek na skałach itd. A druga wydaje się trochę generyczna w porównaniu, bardziej płaska, jakby faktycznie zrobili nam przestrzeń pod konia.
Opublikowano 6 marca6 mar Niestety ja odpadłem po 50h i pogoniłem gierkę. Zazwyczaj kończę gry które kupuję, ale jakoś tak mnie zmulila ta gra i złapałem się na tym że zacząłem przewijać teksty i grać na siłę, dawkując sobie po trochu. To ciekawe bo na początku gra bardzo mi się podobała, w 1 też tak miałem ale chyba więcej grałem . Także to pojebane akcja bo obie gry uważam za bdb RPG a obu finalnie nie ukończyłem xD. Dziś premiera suikodena i trochę mnie korci podjechać do Perfect blue .
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.