Opublikowano 25 marca25 mar 42 minuty temu, Konsolite napisał(a): co do promocji to zawsze jest ubi+, które traktuje jako oficjalną promocję, nawet za 2 miesiące to nadal dobra cena Chyba że Twoim głównym sprzętem do grania jest plejak 5, na którym ubi+ jest w mocno okrojonej formie z samymi starociami A czy 350 zł nowy asasyn jest warty to nie jestem pewien. 45 minut temu, Konsolite napisał(a): Drobiazg, może kiedyś popełnię pełnoprawną recenzję jakiejś części w psxe Tylko pod warunkiem, że będziesz gotowy wystawić bezpieczną ocenę 8+
Opublikowano 25 marca25 mar 10 minut temu, Pix napisał(a): Chyba że Twoim głównym sprzętem do grania jest plejak 5, na którym ubi+ jest w mocno okrojonej formie z samymi starociami fakt, u Sony to jakaś bieda, na PC / Xbox pełny wypas, ale pamiętaj it’s for the players coś znaczy 10 minut temu, Pix napisał(a): A czy 350 zł nowy asasyn jest warty to nie jestem pewien. Jeśli to ma być twoja gra na tygodnie, miesiące to można, jednak osobiście bardziej polecam Ghosta, zarówno ceno jak i pod względem rozgrywki, choć pewnie masz go zaliczonego 10 minut temu, Pix napisał(a): Tylko pod warunkiem, że będziesz gotowy wystawić bezpieczną ocenę 8+ Jeśli tytuł będzie na to zasługiwać
Opublikowano 25 marca25 mar Ja tylko dodam że 1) pudełkowe grę szło w dniu premiery za 260 dorwać bez problemu i 2) jakkolwiek wydaje mi się, że raczej bardziej entuzjastycznie podchodzę do świata niż Konsolka też nie dałbym póki co więcej niż 7, choć gra ogólnie mi się podoba (ale ja te asasyny od zawsze traktowałem jako cyfrowe wycieczki krajoznawcze i są one moim Guilty pleasure na autopilocie )
Opublikowano 25 marca25 mar 35 minut temu, Konsolite napisał(a): fakt, u Sony to jakaś bieda, na PC / Xbox pełny wypas, ale pamiętaj it’s for the players coś znaczy W sumie ciekawe, kto w tym przypadku zablokował temat. Sony czy Ubi? Pewnie Sony, skoro ubi nie ma problemu, żeby nowości były na pc i xboxach. 37 minut temu, Konsolite napisał(a): Jeśli to ma być twoja gra na tygodnie, miesiące to można, jednak osobiście bardziej polecam Ghosta, zarówno ceno jak i pod względem rozgrywki, choć pewnie masz go zaliczonego Yep, Ghost ograny i oczywiście gierka świetna. Raczej szkoda mi czasu, żeby spędzać w jednej grze jakieś długie tygodnie. Zwłaszcza, że gry AAA są obecnie tak sztucznie wydłużone, że zazwyczaj po tygodniu jestem znudzony i zaczynam lecieć tylko z głównym wątkiem, żeby odhaczyć (oczywiście są wyjątki). Wolę w tym czasie ograć nową gierkę, niż 20 godzin spędzić na zbieraniu po całej mapie jakiegoś opcjonalnego badziewia lub wykonywać side questy na jedno kopyto. 34 minuty temu, K.Adamus napisał(a): Ja tylko dodam że 1) pudełkowe grę szło w dniu premiery za 260 dorwać bez problemu Ta, ale mam niestety taką głupią zasadę, że jak wezmę jakąś grę w pudełku, to muszę mieć potem całą serię również w pudełku, żeby nie mieć braków w kolekcji. Czyli miałbym cholernie dużo asasynów do kupienia
Opublikowano 25 marca25 mar 36 minut temu, K.Adamus napisał(a): choć gra ogólnie mi się podoba (ale ja te asasyny od zawsze traktowałem jako cyfrowe wycieczki krajoznawcze i są one moim Guilty pleasure na autopilocie ) Ja właśnie mam podobnie. Odyseja i Valhalla to tak średnio mnie krajobrazowo kręcą, ale mistyczny Egipt i górzasta Japonia to już mocno. Chiny jeszcze są ciekawym miejscem akcji ale był już spinoff w 2.5D zrobiony to pewnie już nie będzie dużej części.
Opublikowano 25 marca25 mar 6 godzin temu, oFi napisał(a): Ja właśnie mam podobnie. Odyseja i Valhalla to tak średnio mnie krajobrazowo kręcą, ale mistyczny Egipt i górzasta Japonia to już mocno. Chiny jeszcze są ciekawym miejscem akcji ale był już spinoff w 2.5D zrobiony to pewnie już nie będzie dużej części. Chiny to za jakiś czas, z dwie gierki minimum, chyba że Tencent wykupi Ubi to kolejny AC będzie w Chinach
Opublikowano 20 maja20 maj Ponieważ mam zaległości czytaniu ekstrimów, dopiero teraz przysiadłem do #330, a że pod koniec maja wybieram się po raz drugi do KKW z chęcią zagłębiłem się w reportaż @Konsolite dot. zakupów tamże.Widać, że tekst skierowany jest do tych, którzy planują swój pierwszy wyjazd. Ja spodziewałem się trochę więcej tzw wiedzy tajemnej np. miejsc targowisk z retrosprzętem, nazw sklepów poza sieciówkami itp., ale nie jest to absolutnie minus. Reportaż fajnie zrobiony i łatwo przyswajalna wiedza dla wybierających się do KKW.Natomiast rażą mnie niektóre błędy merytoryczne albo redakcyjne, którymi poczułem potrzebę się podzielić:stwierdzenia japoński "alfabet" razi bardzo,cytuję, "zadziwiająco sporo jest Xboksów, ale to nic dziwnego". No to dziwi, czy nie dziwi, bo już nie wiem :D A jeśli nie dziwi, to w sumie chętnie bym przeczytał dlaczego? (o ie dobrze rozumiem chodzi o konsole stare, używane).mysle ze warto byłoby zniuansować kwestię zakupów bez podatków VAT:kwota minimalna od ktorej przysluguje zwrot podatku to 5500 jenów, nie dowolna ustalana przez sklep, chyba ze autor zna jakieś wyjątki?ważna informacja dla planujących podróż w 2026, o której warto wspomnieć - niestety z powodu cwanych turystów, którzy odsprzedają miejscowym zakupione taniej rzeczy, od listopada 2026 system się zmieni: będziemy płacić całą cenę brutto, a dopiero na lotnisku, gdy jest juz pewne, ze towar opusci Japonię, otrzymamy zwrot podatkuwkradł się chochlik - nie wiadomo ile razy tanszy jest switch jestem ciekaw podanych cen ramenu tzn 1500-2000Y+ . W marcu 2024 uwazalem cene 1000 Y już za wysoką. Jadlem za 800-1000. Czy ceny az tak wzrosły czy tez Konsolite stolowal się w miejscach bardzo turystycznych?;)odwrotnie zaskakuje mnie stwierdzenie ze 7eleven są tanie, porownalbym je do naszych żabek w całości, tzn stosunkowo drogo, tanio jest w marketach/supermarketachautomaty z damską bielizną - o ile dobrze wiem, nie jest to żadna legenda. Takie automaty istniały, ale obecnie zakazane są już przez prawo.ps jestem ciekawe, czy byles tylko w Tokio / i okolicach przez 2 tygodnie? Nie wspominasz nic o trasie ;)Pozdr ;) Edytowane 20 maja20 maj przez tannerpl
Opublikowano 21 maja21 maj 23 godziny temu, tannerpl napisał(a):Ponieważ mam zaległości czytaniu ekstrimów, dopiero teraz przysiadłem do #330, a że pod koniec maja wybieram się po raz drugi do KKW z chęcią zagłębiłem się w reportaż @Konsolite dot. zakupów tamże.Widać, że tekst skierowany jest do tych, którzy planują swój pierwszy wyjazd. Ja spodziewałem się trochę więcej tzw wiedzy tajemnej np. miejsc targowisk z retrosprzętem, nazw sklepów poza sieciówkami itp., ale nie jest to absolutnie minus. Reportaż fajnie zrobiony i łatwo przyswajalna wiedza dla wybierających się do KKW.Zamysł był by nie robić wyliczanki z adresami itp, gdyż to kwestia indywidualna,Kiedy polowałem na retro sprzęty, obecnie głównie plastik do składania itp, gdyż zależało mi na pewnych modelach o różncy cenowej nawet nie wspominając :)Zasadniczo materiał był pisany z myślą aby było mniej-wiecej wiadomo na co się szybkować, ale wiadomo że zaplanowanie miejscówek to indywidualna sprawa.23 godziny temu, tannerpl napisał(a):Natomiast rażą mnie niektóre błędy merytoryczne albo redakcyjne, którymi poczułem potrzebę się podzielić:stwierdzenia japoński "alfabet" razi bardzo,bywa, ale lepsze to niż napisać "krzaczki" czy inne popularne określenia tego typu moim zdaniem.23 godziny temu, tannerpl napisał(a):cytuję, "zadziwiająco sporo jest Xboksów, ale to nic dziwnego". No to dziwi, czy nie dziwi, bo już nie wiem :D A jeśli nie dziwi, to w sumie chętnie bym przeczytał dlaczego? (o ie dobrze rozumiem chodzi o konsole stare, używane).chodzi o to że obecnie jest jest ich całkiem sporo, wiec niespecjalnie popularna konsola zalega na półkach ;) 23 godziny temu, tannerpl napisał(a):mysle ze warto byłoby zniuansować kwestię zakupów bez podatków VAT:kwota minimalna od ktorej przysluguje zwrot podatku to 5500 jenów, nie dowolna ustalana przez sklep, chyba ze autor zna jakieś wyjątki?ważna informacja dla planujących podróż w 2026, o której warto wspomnieć - niestety z powodu cwanych turystów, którzy odsprzedają miejscowym zakupione taniej rzeczy, od listopada 2026 system się zmieni: będziemy płacić całą cenę brutto, a dopiero na lotnisku, gdy jest juz pewne, ze towar opusci Japonię, otrzymamy zwrot podatkuCebulactwo się skończy ;)Co do kwoty to zaczyna się od 5500, ale było kilka przypadków gdzie musiałem coś dobrać bo kwotę mieli inną - może to taki dodatkowy podatek od bycia turystą?23 godziny temu, tannerpl napisał(a):wkradł się chochlik - nie wiadomo ile razy tanszy jest switch albo korekrta pomogła ;)23 godziny temu, tannerpl napisał(a):jestem ciekaw podanych cen ramenu tzn 1500-2000Y+ . W marcu 2024 uwazalem cene 1000 Y już za wysoką. Jadlem za 800-1000. Czy ceny az tak wzrosły czy tez Konsolite stolowal się w miejscach bardzo turystycznych?;)Szwędaliśmy się po różnych lokacjach, tam zazwyczaj takie ceny były, więc uznałem że podam ceny na jakie normalnie się trafi. Wiadomo że można taniej, nawet obok hotelu był taki "rodzinny" ramen, gdzie ceny były niższe. Kwestia także jaki Ramen? 23 godziny temu, tannerpl napisał(a):odwrotnie zaskakuje mnie stwierdzenie ze 7eleven są tanie, porownalbym je do naszych żabek w całości, tzn stosunkowo drogo, tanio jest w marketach/supermarketachKwestia tego co się kupuje + wygoda, kanapeczki, onigiri, napoje itp były praktycznie te same co w supermarkecie oddalony o jakieś 15min piechotą od miejsca nocowania.23 godziny temu, tannerpl napisał(a):automaty z damską bielizną - o ile dobrze wiem, nie jest to żadna legenda. Takie automaty istniały, ale obecnie zakazane są już przez prawo.To był celowy żarcik, gdyż to temat który regularnie się pojawia 23 godziny temu, tannerpl napisał(a):ps jestem ciekawe, czy byles tylko w Tokio / i okolicach przez 2 tygodnie? Nie wspominasz nic o trasie ;)Pozdr ;)Teraz głównie Tokyo, ale i trochę innych lokacji. To spora wyspa, zwiedzanie mam za sobą, teraz to był wyjazd "odpoczynkowo-zakupowy" ;)Więcej możesz się dowiedzieć co robiłem z resztą ekipy na kanale Wciśnij Start https://www.youtube.com/@wcisnijstart , mamy kilka odcinków z pobytu :)
Opublikowano 22 maja22 maj Dzięki za odpowiedź.10 godzin temu, Konsolite napisał(a):bywa, ale lepsze to niż napisać "krzaczki" czy inne popularne określenia tego typu moim zdaniem.Tego nie mogę odpuścić, tym bardziej że widzę że jest potencjał na powtarzanie. Nie jest lepsze, jest całkowicie niepoprawne. Japoński nie ma alfabetu ani jego „liter”. Już sama nazwa alfabet wskazuje z czym mamy do czynienia (alfa, beta itd). Znaki, znaczki, symbole sylabariuszy, znaki kanji.10 godzin temu, Konsolite napisał(a):Szwędaliśmy się po różnych lokacjach, tam zazwyczaj takie ceny były, więc uznałem że podam ceny na jakie normalnie się trafi. Wiadomo że można taniej, nawet obok hotelu był taki "rodzinny" ramen, gdzie ceny były niższe. Kwestia także jaki Ramen? Ok, jasne, ale umówmy się za 2000 Y (wg kursu z artykułu ok 52 zł) to już można kupić bardzo dobry ramen w Warszawie. Więc w jp to chyba jest z płatkami złota, ew. naprawdę ładnie skrobią w turystycznych miejscach.
Opublikowano 22 maja22 maj Odnośnie żarcia w Japonii to jest mega tanio w porównaniu do Polski i za 1000Y można porządnie i dobrze się najeść (najczęściej ceny oscylowały w granicach 800Y/22zł). Najwięcej zapłaciłem właśnie 1000Y bo to było specyficzne danie (wegańskie takoyaki) i jak ktoś leci to niech nie sugeruje się wyglądem tylko ocenami. Niektóre miejscówki wyglądają obskurnie (jak by ostatni remont miały z 30 lat temu) z płatnością tylko gotówką ale serwują duże, dobre i tanie porcje.
Opublikowano 22 maja22 maj 7 godzin temu, tannerpl napisał(a):Dzięki za odpowiedź.Drobiazg7 godzin temu, tannerpl napisał(a):Tego nie mogę odpuścić, tym bardziej że widzę że jest potencjał na powtarzanie.Nie jest lepsze, jest całkowicie niepoprawne. Japoński nie ma alfabetu ani jego „liter”. Już sama nazwa alfabet wskazuje z czym mamy do czynienia (alfa, beta itd). Znaki, znaczki, symbole sylabariuszy, znaki kanji.Akurat określnie "japoński alfabet" jest swoiście poprawne i bardziej na miejscu nie "japonskie krzaczki" czy inne tego typu nazwy. Znaki to określenie "liter", nawet jeśli w uproszczonym stylu.Możemy się kłócić o to jakie komu określenie bardziej pasuje.7 godzin temu, tannerpl napisał(a):Ok, jasne, ale umówmy się za 2000 Y (wg kursu z artykułu ok 52 zł) to już można kupić bardzo dobry ramen w Warszawie. Więc w jp to chyba jest z płatkami złota, ew. naprawdę ładnie skrobią w turystycznych miejscach.Niekoniecznie ;)Zresztą lepiej podać ceny jakie były, niż zaniżać. Jeden zje w McDonaldzie i zapłaci 20zeta, inny 50zeta. Rozumiem ale z doświadczeniami to jest tak że każdy ma inne, plus złota zasada zawsze mówi - da się taniej.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.