Opublikowano 31 sierpnia 200816 l Właśnie obejrzałem sobie walkę Undertakera z Edge, kurde klimacik nieziemski i wiele urządzeń zostało użytych (względnie - zniszczonych), a końcówka bardzo ciekawa. Ogółem walka trochę ślamazarna, ale da się obejrzeć. http://www.youtube.com/watch?v=7GBSAbASpRw& - tu macie końcówkę, tuż przed nią Undertaker zrobił choke slama z ringu na dwa stoły jeden na drugim (które zresztą Edge ustawił wcześniej i chyba zapomniał o nich ), a patrzcie jak fajnie po walce zrobił Undertaker Polecam całą walkę, na youtube.com niestety oglądałem wersję z niemieckimi komentatorami, ale da się to przeżyć
Opublikowano 31 sierpnia 200816 l Wrestling? To to o dwie ligi niżej niż teatr. Zdecydowanie wole sumo, też zapasy jakby nie patrzeć.
Opublikowano 31 sierpnia 200816 l Sceptykom wrestlingu proponowałbym najpierw się bardziej z nim zaznajomić później wydawać osądy. Powiem tylko, że wrestlerzy muszą dawać z siebie więcej poświęcenia i oddania niż jacykolwiek inni zapaśnicy, a skoro już o tym mowa to wczoraj w wieku 81 lat zmarła wybitna osoba tego świata Polak z pochodzenia Władysław "Killer" Kowalski. Co do walki powyżej to polecam obejrzeć ja w całości a nie tylko końcowy fragment bo to co w niej zaprezentowała dwójka tych wspaniałych wrestlerów to coś pięknego, jedna z najlepszych walk tego roku.
Opublikowano 7 lutego 200916 l Calkiem świeży jest film "The Wrestler" z Mickey Rourke w roli głównej jako Randy "The Ram" Robinson. Polecam nie tylko fanom wrestlingu bo film nie jest w typie Rockiego. Odnośnie sceptyków wrestlingu to hmmm patrząc na PZPN czym to się różni od wrestlingu ... ?
Opublikowano 24 lipca 201014 l Wreszcie znalazłem temat o wrestlingu, a w nim nikt nie pisze. Może czas go trochę odświeżyć?
Opublikowano 24 lipca 201014 l Rozumiem że wszyscy wierzycie w prawdziwość tego "sportu" oraz obrażenia jakich doznają "fajterzy"? No to fajnie. Też to obejrzałem pare razy ale po tym jak niektórzy cofają łapę 20cm przed twarzą rywala wyłączyłem widowisko
Opublikowano 25 lipca 201014 l Co prawda fanem tego nie jestem ale podchodzenie do tego w schabowy sposób jest dziwne. Każdy wie że to ściema, a ogląda się to chyba dla "fabuły" i walk. To taki brutalniejszy serial "na żywo".
Opublikowano 25 lipca 201014 l Wrestling oglądam z przerwami od 1990 roku. Obecnie oglądam wszystkie gale PPV WWE, na tygodniówki nie mam ochoty, czytam raporty na wrestlefans
Opublikowano 25 lipca 201014 l Nie wiem jak dorosły facet może to oglądać skoro wie, że to pic na wodę. No bo jak można oglądać "sport" gdzie nie ma komu kibicować skoro wszystko jest udawane i z góry zaplanowane. Jedno tym zapaśnikom trzeba przyznać, są niesamowicie wysportowani by przy tych wszystkich akrobacjach nie zrobić sobie i innym krzywdy. Edytowane 25 lipca 201014 l przez donsterydo
Opublikowano 25 lipca 201014 l A jak można oglądac filmy? Przecież tam też jest wszystko udawane i z góry zaplanowane
Opublikowano 25 lipca 201014 l @albert w. No dokładnie. Wy wychodzicie z jakiegoś chorego założenia że ludzie myślą że to jest naprawdę, a Wy , oświeceni zauważacie że to fejk. Kurcze, każdy wie że to fejk, a mimo to ja lubię sobie czasami na jutubie obejrzeć jakąś walkę, bo można się pośmiać z tego wszystkiego. Nie ma emocji jak w sporcie, jest po prostu czysta beka @donsterydo ja bym to porównał do jakiegoś przedstawienia. Filmy nie są "live"
Opublikowano 25 lipca 201014 l No dokładnie. Wy wychodzicie z jakiegoś chorego założenia że ludzie myślą że to jest naprawdę, a Wy , oświeceni zauważacie że to fejk. Kurcze, każdy wie że to fejk, a mimo to ja lubię sobie czasami na jutubie obejrzeć jakąś walkę, bo można się pośmiać z tego wszystkiego. Nie ma emocji jak w sporcie, jest po prostu czysta beka Wiesz my wszyscy wiemy, że to fejk. Ale patrząc na tysiące nabuzowanych facetów, którzy w USA przychodzą na każdą galę to wątpię by wiedzieli, że to jest udawane
Opublikowano 25 lipca 201014 l To jest show! Widowiskowo, efektownie, zaskakująco, świetne speeche. Bardzo dobrze się to ogląda, można się dac porwac. Każdy wie, że to przedstawienie. Emocje w końcówkach walki są edit: Dlaczego tak sądzisz? Bo ludzie się bawią? Geez, i kto to mówi? Gościu, który gra w "gupie gierki na telewizorze" Edytowane 25 lipca 201014 l przez Albert Wesker
Opublikowano 25 lipca 201014 l Widziałeś tych facetów którzy stoją przy przejściach dla zawodników ? Skaczą z jakimiś planszami i drą się aż im ślina cieknie po brodzie - tak się nie zachowują ludzie, którzy wiedza, że to teatrzyk
Opublikowano 25 lipca 201014 l A może tak się zachowują ludzie, którzy dobrze się bawią? Sam chętnie bym poszedł na taką galę WWE. Nie rozumiem, dlaczego odmiawiasz ludziom inteligencji?
Opublikowano 25 lipca 201014 l Dla mnie wyglądają jak ludzie którzy nie mają pojęcie w czym biorą udział i tyle
Opublikowano 25 lipca 201014 l Ok, niech sobie wiedzą, czy nie wiedzą. Ale jakie to ma znaczenie dla oglądania samego wrestlingu?
Opublikowano 25 lipca 201014 l Undertaker i złote lata WWF 1996-2002 to dla mnie po prostu mistrzostwo świata . Wrestlemania 1998 i aż trzy tombstony posadzone na swoim braciszku Kane , mniam . Niesamowite emocje podczas royal rumble , hardcorowy Cactus jack , machający fakami Austin , słynne if youuu smmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmeeeeeeeeelll , what de rock is kooking itd. Dziś już nie oglądam ale czasu który wtedy poświęciłem na to nie żałuję . A już o doskonałych , mega miodnych grach na psx , ps2 i ps3 nie wspominam . Natomiast wzruszającym momentem dla mnie było bez wątpienia to : Edytowane 25 lipca 201014 l przez zajman
Opublikowano 25 lipca 201014 l Dla mnie wyglądają jak ludzie którzy nie mają pojęcie w czym biorą udział i tyle myślę, że przeciętny fan, który przychodzi tam na każdą galę i żyje tym sportem ma "trochę" większą wiedzę o tym sporcie od ciebie, co wiąże się również z tym, że wiedzą że to jest udawane. Ja nie rozumiem takiego podejścia, że 'eee, to udawane, ale dziadostwo'. Bardzo fajnie się ogląda niektóre walki i można w nich zobaczyć naprawdę niesamowite akcje, dźwignie, chwyty, rzuty, coś, co w prawdziwych walkach tylko na filmach by wyszło, bo w realu nikt nie da sobie zrobić świecy, gdzie typ łapie drugiego w pionie i rzuca nim. Prędzej ten drugi sprowadzi oponenta do parteru. I radzę do tego właśnie tak podchodzić, jak do filmów walki. Zresztą, spójrzcie na tą akcję. Nie powiecie mi chyba, że jak to zobaczyliście, to nie pomyśleliście: "o ku.rwa" ;] http://www.joemonster.org/filmy/25580/W_wrestlingu_wszystko_moze_zdarzyc_sie
Opublikowano 25 lipca 201014 l Cieszę się, że na tym forum znalazło się kilku fanów tej zacnej rozrywki Albert Wesker podpisuję się pod tym co mówisz. Właśnie dlatego oglądamy wrestling - dla świetnych walk, zwrotów akcji, speechy i przede wszystkim wspaniałej rozrywki A jacy są wasi ulubieni wrestlerzy? Moimi faworytami są Kofi Kingston, The Undertaker i Sting
Opublikowano 25 lipca 201014 l Z tych, którzy już nie walczą to zdecydowanie The Heartbreak Kid Shawn Michaels. Genialny zawodnik! Z aktualnych CM Punk (świetne mic-skille, jako heel jest REWELACYJNY) i Triple H. Lubię też Chrisa Jerycho (bardzo mądry koleś) i Evan Bourne. Za Takerem nigdy nie przepadałem, gimnick Kofiego strasznie mnie drażni, natomiast do Stinga nie mam sentymentu, bo cały okres WCW-NWO mnie minął (nad czym boleję).
Opublikowano 25 lipca 201014 l Stinga możesz przecież zobaczyć w akcji w TNA ^_^ Ostatnio przeszedł face turn. A co do wymienionych przez ciebie zawodników, to tak: - za Shawn'em Michaels'em nie przepadałem szczerze powiedziawszy; walki z jego udziałem wydają mi się nudne, - CM Punk jako heel był rewelacyjny (wiadomo, heel'e mnie irytują ), ale teraz wg mnie CM jest bardziej tweener'em; swoją drogą fajny ten storyline z ogoloną głową i maską , - HHH też lubię, ale nie ma szału, - Evan Bourne to jeden z moich ulubionych high flyer'ów i według mnie walczy ciekawiej niż Rey Mysterio. Albert śledzisz na bieżąco wydarzenia w WWE?
Opublikowano 25 lipca 201014 l Staram się. Tygodniówki rzadko oglądam, ale zawsze czytam raporty na wrestlefans. Za to oglądam PPV. Money in the Bank PPV zarządziło. TNA nie oglądam, irytuje mnie atmosfera w Impact Zone (mała salka, kilkaset osób), mała widowiskowośc (chodzi o show, nie walki), same walki nie są też na jakimś kosmicznym poziomie. Przesadzają z krwią trochu (z Flaira to się leje ciurkiem ). Ogólnie TNA mnie odrzuca, dla samego A.J. i Kurta nie warto znosic widoku reszty "rosteru". WWE świetnie prowadzi inwazję Nexusa. Aż jestem ciekawy co będzie dalej Powinno to potrwac do końca roku, a Wade (rewelacyjny koleś, świetny w ringu i przy micu, co w WWE standardem nie jest) powinien dostac pas.
Opublikowano 25 lipca 201014 l Oj tu się troszkę z tobą nie zgodzę. Dla mnie walki w TNA (przynajmniej na razie) stoją na o wiele wyższym poziomie (co do show to się zgadzam). WWE jest od jakiegoś czasu robione dla dzieci. Najpierw likwidacja ECW (gdzie były IMO świetne hardcore match'e), a teraz dawanie push'u megaface'om (Jasiu Cena, czy Rey). Co do inwazji Nexus, to myślę, że zakończy się to wszystko na Summerslam. Cena zebrał całkiem mocny team i powinni sobie bez problemu poradzić z watahą Barrett'a. Jego zaś samego nie trawię, wolałbym żeby pas dostał Tarver ewentualnie Gabriel. Jak chcesz regularnie oglądać tygodniówki, to polecam tę stronkę: wrestling-tv.net Możesz tam pooglądać i pobrać tygodniówki lub PPV. Edytowane 25 lipca 201014 l przez TheRozi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.