Skocz do zawartości

KoRn!!!!!!!!

Featured Replies

Opublikowano

Ja puerdolę, mogliby się zdecydować, czy robią du.pstepy czy normalnego Korna, w takim razie po chuya Head wrócił.

 

Najgorszy singiel Korna chyba w historii tego zespołu.

  • Odpowiedzi 270
  • Wyświetleń 57,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Cały album wyciekł, dzień przed premierą Korn - The Serenity of Suffering   http://catshare.net/CtsJfq0QitvEta16/krn16_da.rar http://rapidgator.net/file/5c2d70cba1b64aa268259789896a810c/krn16_da

  • Odkopię, ale ten koncert był dojebany w pytkę. Spodek wypełniony po sam sufit, mosh pit na płycie przy każdym kawałku, fala ludzi widziana z góry hipnotyzująca. No i setlista zacna, bo świętując 30-le

  • Gość _Milan_
    Gość _Milan_

    to już wole ten dubstep

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

uwielbiam te pozy maltretowanych dzieci pod plakaty  z popcornu

Korn.jpg

Opublikowano

Jaki hejter :P

Pier.dol foty, muzyki słuchaj.

Opublikowano

Skoro Head wrócił (wciąż nie wierzę...) to mogliby pójść znowu do Rossa Robinsona. KoRn III był miejscami naprawdę kozacki (kawałki Oildale, Pop A Pill, The Past, Never Ariund, Move On są po prostu świetne i co najważniejsze w starym stylu), ale poza nimi było już biednie. Tak jakby czegoś mu brakowało. A właściwie kogoś. Cóż może next time.

Opublikowano

Ten singiel to przecież nawet dubstepowy nie jest. To brzmi jakby było wyprodukowane przez timbalanda czy kto tam teraz robi melodyjki dla wszystkich rijan i pitbuli.

  • 3 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Pierwszy wyciek całego albumu. Podobno z ocenzurowanymi fakami i w trochę gorszej jakości, ale jak na pierwszy odsłuch pewnie się nadaje.

 

 

 

 

Korn - The Paradigm Shift

 

89363888418916282412.jpg

http://r42a0.ul.xup.pl/file/3ohycold

http://x96da.catshare.xup.pl/2c07rnD3dbwi8ZOq

http://x96da.ul.xup.pl/file/snde2s3m

http://x96da.bitshare.xup.pl/files/0bjq0eyl/Ko1rn-Th2ePa3rad4i5gmS6h7ift-2013-y0ume.rar.html 

http://x96da.egofiles.xup.pl/bCi9JoO8Ep98zz1u

http://x96da.turbobit.xup.pl/qlempank2icg.html  

Edytowane przez TeBe

Opublikowano

nie wiem nie wiem, jestem na 3 kawałku i jest naprawde niezle!

Opublikowano

Ja jestem już po pierwszym przesłuchaniu i ..................

 

 

dobre gó.wno kur.wa!!!!!1111111111111111 stary Korn wrócił

 

Opublikowano

jonathan naprawde niezle spiewa na tej plytce, na razie pieknie weszło m.in. what we do.

 

niespodzianka

Opublikowano

No, What we do kozak. Druga połowa płytki lekko słabsza no i potem pier.dolnięcie It's All Wrong, kawał dobrego ścierwa. Muszę to osłuchać porządnie kilka razy, ale widać kogo brakowało na poprzednich płytach. Po tych czterech paździerzach ostatnich ta płyta wchodzi elegancko

Opublikowano

No wchodzi dobrze albume, ale parę kawałków mi nie siadło.

Za to dobrze, że momentami czuć klimat starego Korna.

Narazie 7/10.

Opublikowano

Brzmienie albumu reklamowali jako melodyjniejsze a zarazem mocniejsze od Issues i Untouchables. Prawda to? 

Opublikowano

jest bardzo roznie, musisz sobie obczaic sam, za(pipi)ista plyta. paranoid and araoused wymiata

Opublikowano

Brzmienie albumu reklamowali jako melodyjniejsze a zarazem mocniejsze od Issues i Untouchables. Prawda to? 

 

Jest i melodyjnie i mocy też nie brakuje, ale to raczej nie ciężar tych wymienionych przez Ciebie.

Opublikowano

Słaba płyta, nie da się tego słuchać, jakieś takie to popowo rockowe z delikatnym przytupem. Ja chcę korna z (pipi)nięciem, darciem mordy jak na pierwszych płytach. Powrót Heada nic nie wniósł, ten zespół już chyba nic ciekawego nie nagra.

Opublikowano

Korn chyba specjalnie najpierw wypuścił Never Never, żeby Nas potem zaskoczyć udaną resztą płyty. Z każdym kolejnym odsłuchem całość wchodzi co raz lepiej. Faworyci to póki co Punishment Time i L&M.

Opublikowano

Co jest mocno zauważalne to szybkość. Tempo utworów jest naprawdę szybkie. Jest bardziej melodyjnie, ale nie tak ciężko jak np. na Untouchables. Nie ma tyle darcia mordy co w TALITM. Ogólnie wokalnie pierwsza liga.

Jak dla mnie za mocno wytłumiony bas. Elektronika mi nie przeszkadza, bo gitary są na pierwszym planie.

Korn się podniósł z chu.jni w której był, 8/10.

Opublikowano

Korn się podniósł z chu.jni w której był,

 

Ej no nie dramatyzujmy aż tak;

 

See You On The Other Side

 

Liar

It's Me Again (b-side)

Too Late I'm Dead (b-side)

 

Untitled

 

Killing 

Starting Over

Do What They Say

Ever Be

 

KoRn III

 

Oildale

Pop A PIll

The Past 

Never Around

 

The Path Of Totality

 

Narcisstic Cannibal (feat. Skrillex & Kill The Noise)

Burn The Obedient (feat. Noisia) 

Let's Go (feat. Noisia)

Get Up! (feat. Skrillex)

 

Każdy z tych utworów oceniam na co najmniej 8+ na 10. A za szczytowe osiągniecie zespołu uważam okres 1994-1999 ze szczególnym wskazaniem na: Follow The Leader, Issues i debiutancki KoRn. Po TALITM było słabiej. Fakt. Ale kilkanaście perełek w przeciągu tych 4 albumów udało im się stworzyć.

Edytowane przez nobodylikeyou

Opublikowano

No tak, dobrze piszesz. Lista się zgadza (choć ja bym co nieco pozmieniał), ale na tych ostatnich czterech płytach tendencja się odwróciła. Do TALITM średnio mi podchodziły 3,4 utwory na płytę a reszta była oki. Przy tych jest na odwrót.

Teraz wyszło TPS i znów większość wymiata, a kilka utworów jest słabszych :)

Dużo  można by pisać na ten temat, ale brakowało tej dodatkowej gitary. Teraz brzmienie jest ok.

Opublikowano

Poprzednie trzy płyty w moim odczuciu były dramatem. Z tą jest ok, ale mam nieodpartą chęć bujać się od lewej do prawej i z powrotem bo brzmienie jest tak popowe, że bania mała. Najlepszy album Korn'a to Life is Peachy. Gitary brzmią jak dźwięk śmigieł, Jonathan ryczy i modeluje głos w sposób urywający dżondra, kawałki są agresywne, ale i potrafią na chwilę zwolnić. Płyta doskonała. Później jest już komercha z hip-hopowym FtL i mroczniejszym Issues.

Nie neguję Korn'a za kierunek w który poszli, ale nawet dziś przeglądając dyskografię włączam takie Untitled czy Untouchables by po chwili zapodać sobie LiP czy TaLitM, czasem świetny pierwszy album. Nowy jest fajny, da się go wysłuchać od początku do końca i jest miłym powrotem Głowy, którego tak brakowało.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.