Ostatnio widziałem/widziałam...

[Hendrix 2 731]

manglehorn - całkiem niezły film o starym alu pacino, który dorabia klucze, opiekuje się kotem i stara się ponownie znaleźć szczęście u boku pracującej w jego banku dawno chyba nie widzianej na ekranach kin holly hunter, ale mu nie wychodzi bo wciąż żyje niespełnioną miłością z przed lat. gordon Green trochę za bardzo inspiruje się tu malickiem i jego poprzedni film o dwóch typach malujących pasy na jezdni bardziej przypadł mi do gustu

 

 

 

Ja tam widzę więcej (zdecydowanie) nawiązań i inspiracji Antonionim, zresztą scena z wypadkiem i mimem jest zerżnięta z Powiększenia. Gordon Green talent niewątpliwie posiada, ale nie zrobił jeszcze tak naprawdę filmu dla siebie "przełomowego", Manglehorn tego nie zmienił nadal. Znowu nie wszystko zagrało, masa świetnych dialogów ginie w gąszczu słabo prowadzonej fabuły, nie do końca przekonującego Pacino i świetnej Hunter. Gdybym wystawiał ocenę byłoby 5/10 - po prostu przeciętnie. Ostatnie filmu Pacino: Danny Collins > Manglehorn > ekranizacja Rotha

 

Samego Greena lubię chyba najbardziej za Śnieżne Anioły(no i wolę jak jednak bierze udział przy pisaniu scenariusza).

[Paliodor 1 739]

Napisze to bo w temacie duzo ludzi po hibernacji: SPOILERY z ESB i RotJ

 

@up

https://www.youtube.com/watch?v=ho16PDZGzDM

 

57:08 - 58:03

 

W ogole polecam caly watek od walkach na miecze rozpoczynajacy sie w: 55:14

Lepiej bym tego nie ujął jeśli chodzi o walki na miecze. Te w nowych epkach to komedia na całego. Oby w tych nowych SW poszli bardziej w klimat i choreografię walk ze starych części.

 

Kurcze znów nabrałem ochoty na oglądnięcie po raz któryś raz z rzędu Starej Trylogii.

Pamiętam jak pierwszy raz znajomy od ojca je pożyczył na VHS. Co to było za cudowna przygoda.

Widzę,że nawet na Allegro dwie sztuki są wystawione tego wydania co mieliśmy:

Piękne.

[warblade5 3]

Panowie polecam "Karbala" oczywiście nie spodziewajcie się super efektów ale film ma na celu pokazanie czym dysponowali polacy na misji w Iraku a że pochodze z tego "środowiska" to szacun dla nich i choćby dla tego warto było isć do kina , a nie oglądać kolejne amerykańskie wydmuszki , a potem narzekanie że polska kinematografia kwiczy i leży bo nie ma kasy ...

[Masorz 13 058]

Napisze to bo w temacie duzo ludzi po hibernacji: SPOILERY z ESB i RotJ

 

@up

https://www.youtube.com/watch?v=ho16PDZGzDM

 

57:08 - 58:03

 

W ogole polecam caly watek od walkach na miecze rozpoczynajacy sie w: 55:14

 

Mejm przez Ciebie znowu obejrzałem całość.

Chyba najbardziej rozpierdala mnie ten moment:

 

https://youtu.be/ho16PDZGzDM?t=3669

 

[Mejm 14 846]

 

Mnie ten o generatorze: https://youtu.be/ho16PDZGzDM?t=53m48s

[Kazub 4 583]

Panowie polecam "Karbala" oczywiście nie spodziewajcie się super efektów ale film ma na celu pokazanie czym dysponowali polacy na misji w Iraku a że pochodze z tego "środowiska" to szacun dla nich i choćby dla tego warto było isć do kina , a nie oglądać kolejne amerykańskie wydmuszki , a potem narzekanie że polska kinematografia kwiczy i leży bo nie ma kasy ...

 

w sensie że lepsze od "wydmuszek" takich jak hurt locker czy zero dark thirty ? 

[warblade5 3]

Za

 

 

Panowie polecam "Karbala" oczywiście nie spodziewajcie się super efektów ale film ma na celu pokazanie czym dysponowali polacy na misji w Iraku a że pochodze z tego "środowiska" to szacun dla nich i choćby dla tego warto było isć do kina , a nie oglądać kolejne amerykańskie wydmuszki , a potem narzekanie że polska kinematografia kwiczy i leży bo nie ma kasy ...

 

w sensie że lepsze od "wydmuszek" takich jak hurt locker czy zero dark thirty ? 

 

Zapomniałeś jeszcze dodać " American Sniper" ;P , ich filmy sa przekoloryzowane  , tam mają fioła na punkcie flagi i symbolu USA

[Masorz 13 058]

A u nas niby inaczej?
Niedługo co trzeci będzie miał Rotmistrza Pyletzkiego wydziarganego na przedramieniu z obowiązkową kotwicą.

[warblade5 3]

Jak juz to Pilecki , ale nie odbiegajmy od tematów  a film obejrzyjcie ...

[Tokar 8 117]

OK, przekonałeś mnie.

[tk___tk 4 795]

pan - beznadziejny film o steampunkowych piratach którzy w wolnych chwilach śpiewają unisono szlagiery nirvany i ramones'ów i o wielkiej przyjaźni latającej sieroty i dwurękiego kapitana haka. cieszę się że film to taka ftopa finansowa bo może oduczy to grube ryby z holiłudu inwestowania w takie prequele z du.py. kijem nie tykać.

[Mejm 14 846]

Birdman - wszystko fajnie poza ostatnia scena. Emma Stone <3<3<3<3<3. 7+/10. Film oczywiscie.

[Hendrix 2 731]

pan - beznadziejny film o steampunkowych piratach którzy w wolnych chwilach śpiewają unisono szlagiery nirvany i ramones'ów i o wielkiej przyjaźni latającej sieroty i dwurękiego kapitana haka. cieszę się że film to taka ftopa finansowa bo może oduczy to grube ryby z holiłudu inwestowania w takie prequele z du.py. kijem nie tykać.

Jak Pan to tylko od Loisela, nawet sam Barrie wygładzał swój tekst przez lata i zniszczył pierwotny przekaz. Disney to już w ogóle kryminał.

[Andreal 2 112]

Przeglądam sobie trailer (Pan) i chyba faktycznie scenarzyści pomysły tracą, bo kopiują mocno sceny z Planety Skarbów i innej animacji: Titan A.E. (scena z kryształami). Aczkolwiek dość ciekawie wizualnie toto wygląda.

[Figaro 7 971]

Nowy Pan ssie.

[Rudiok 3 154]

Ten "Pan" w ogóle nie powinien powstać, a Jackman ma karnego jeżyka za udział w tym badziewiu. J.w. jak Piotruś to od Loisela, Disney zrobił przynajmniej coś zupełnie innego, wesołego, a tu mamy film, który stoi w rozkroku pomiędzy sensem a bezsensem.

[Figaro 7 971]

Gwiezdne Wojny: Powrót Jedi - No i koniec oryginalnej trylogii. Wątek Vadera/Imperatora oczywiście najciekawszy i każda scena z nimi to perełka.

 

Tylko nie rozumiem ostatniej sceny, co tam robił ten młodzieniec przy Obiwanie i Yodzie? Czyżbym oglądał jakąś poprawioną, nowszą wersję? To co było w tej starej? Tylko Yoda i Obiwan?

 

 

Dodam, że to szokujące, jak dobrze wyglądają efekty specjalne... Ale teraz się zastanawiam, czy to też nie przez zremasterowanie

 

Dobranoc, jutro luknę Phantom Menace i zobaczymy czy to aż tak straszne.

Edytowane 2 Listopada 2015 przez Figaro

[milan 7 022]

Nie, remaster nie ma nic do rzeczy, prawde mowiac dodał cgi które teraz gryzie.

A zanim się weżmiesz za nową trylogię to powinieneś odczekać te 10- 15 lat.

Edytowane 3 Listopada 2015 przez Toudi_89

[Figaro 7 971]

Odczekam 10-15 godzin więc blisko.

[milan 7 022]

To jeszcze dubbing zarzuć.

[Mejm 14 846]

 

Tylko nie rozumiem ostatniej sceny, co tam robił ten młodzieniec przy Obiwanie i Yodzie? Czyżbym oglądał jakąś poprawioną, nowszą wersję? To co było w tej starej? Tylko Yoda i Obiwan?

 

Jak dotrwasz do epizodu 3 to bedziesz wiedzial.

[Hejas 455]

Gwiezdne Wojny: Powrót Jedi - No i koniec oryginalnej trylogii. Wątek Vadera/Imperatora oczywiście najciekawszy i każda scena z nimi to perełka.

 

Tylko nie rozumiem ostatniej sceny, co tam robił ten młodzieniec przy Obiwanie i Yodzie? Czyżbym oglądał jakąś poprawioną, nowszą wersję? To co było w tej starej? Tylko Yoda i Obiwan?

 

 

Dodam, że to szokujące, jak dobrze wyglądają efekty specjalne... Ale teraz się zastanawiam, czy to też nie przez zremasterowanie

 

Dobranoc, jutro luknę Phantom Menace i zobaczymy czy to aż tak straszne.

 

Chyba pierwszy raz się spotkałem z ukrywaniem wzmianek na temat fabuły Powrotu Jedi w spoilerach ;D To Anakin Skywalker był, w oryginalnej wersji był tam aktor, który użyczył twarzy Vaderowi w ostatniej scenie z jego udziałem, lata później Lucas zupełnie bez sensu wsadził tam młodego Anakina z prequeli.

[Mejm 14 846]

Spoiler = ban.

[Rudiok 3 154]

Yebać spoilerowców.

 

Piksele - pewno jako jedna z siedmiu osób na świecie lubię Sandlera i większość tego co w jego filmach jest mnie śmieszy. Piksele zapowiadały się nieźle, ale trochę mi brakło mocniejszego przytupu, skali, wszystko jest takie kameralne. Retro nawiązania i ożywione klasyki mocno na plus, upośledzony prezydent i kiepskie tempo filmu oraz dłużyzny w dziwnych miejscach na minus. Michelle <3 6/10

[Mejm 14 846]

Ugotowany - o tym na jaki film ide dowiedzialem sie juz w kinie. Kiedy zobaczylem kto jest glownym aktorem chcialem stamtad uciec. Film prosty, przewidywalny, tendencyjny, niby wielowatkowy ale glownie w dialogach i taki po prostu lekkostrawny (skoro juz w tematach gastronomii jestesmy). O czym? O kucharzu, a wlasciwie o szefie kuchni, ktory tym razem mierzy w trzecia gwiazdke Michelin. Czyli to co ostatnio modne. Jak ktos oglada Top Chefa czy (nie daj boze) Hell's Kitchen w sumie nie bedzie niczym zdziwiony. Same potrawy serwowane na ekranie rowniez du.py nie urywaja, wizualnie oczywiscie. Mi osobiscie za malo bylo tam skupiania sie na tworzeniu tych potraw a za duzo zdjec jak (doslownie) mieszaja w garach. Za cene gyrosa (11zl) jednak sie opylalo. 6+/10.