Opublikowano 10 stycznia 200817 l Jak mam NIEZAUWAZALNIE stracic gwarancje to dzieki za taką usługę.. podoba mi sie Twoje okreslenie to przerabianie "bez łamania gwarancji" to własnie powinno sie nazywać, NIEZAUWAŻALNA strata gwarancji na ktorą nabieraja ludzi pytanie jest zawsze moje w takich przypadkach, czemu ONI nie przejma na siebie obowiazku gwaranta jesli to takie proste i pewne niech wypisuja gwarancje na 2-3 lata jesli sa tacy pewni ze ta gwarancja dalej obowiazuje... PS. znam wiele przypadkow gdzie konsole przychodzily po takich cfanaictwach z MS nienaprawione, system banow (wykrywania przerobek) pomaga MS w wykrywaniu takich oszustw nawet bez otwierania konsoli jak klient zeskanuje mi jeden z takich listow jaki dostal od MS z taka kombinowana konsola to dam skana na forum...
Opublikowano 10 stycznia 200817 l Autor tak tylko skad pewnosc ze wykrywania przerobki nie zrobia kiedys z poziomu samego dasha? wiec nie trzeba bedzie byc online... wszystko jest do czasu, tym bardziej jak nowe konsole nie beda juz tak awaryjne to w serwisie beda miec wiecej czasu by przyjzec sie kazdej konsoli z osobna, bo to ze ich ludzie oszukuja z gwarancjami to zapewne wiedza, a jak wiedza to znaczy ze i tez sami na to pozwalaja... jedyne co mnie razi to Twoje wypowiedzi, ktore doslownie namawiaja wszystkich do łamania plomb (kto zachowuje sie inaczej to wynika z tego ze frajer bo zadnych konsekwencji nie ma po przerobce) by grac na nieleglanych kopiach a jak zajdzie potrzeba w przyszlosci to nalejac plomby i dalej brnac w swoim procederze, obys sie nie przejechal na tej swojej pewnosci w przyszlosci, bo los przekorny jest i troche pokory by sie zdalo, pokazywanie tez jakim to jest sie kozakiem i jak sie oszukuje i okrada innych tez niesmacznie wyglada bo czasy troche sie zmieniaja i co raz wiecej osob uwaza ze piractwo zasluguje na nagane a nie na pochwale... Edytowane 10 stycznia 200817 l przez Juchy
Opublikowano 10 stycznia 200817 l Dobra chlopaki, zdecydowalem sie, ze nie pozbede sie swojego XO, wiec zastanawiam sie nad przerobka. Fw chyba iXtreme 1.4 bo najnowszy i ponoc ban proof. Ale co i jak? Naped mam BenQ. Kumpel ma plyte z SATA na chipsecie nForce. Z przerobka da wiec rady? Prosilbym o jakies poradniki lub porady. No i jak to bedzie z grami? Czy trzeba samemu robic kopie konkretnym napedem Samsunga? Zalezy mi na tym by nie dostac bana. Na XBL moge nawet grac na oryginalach, ale offline chcialbym sobie pograc na kopiach zapasowych .
Opublikowano 11 stycznia 200817 l Autor bylo pisane wiele razy ze nie ma 100% pewnosci ze sie bana nie dostanie, wiec jak si eprzerabia to z banem liczyc sie trzeba... szczegoly techniczne to na forach wyspecjalizowanych w tym czyli glownie szukac na xbox-scene.com...
Opublikowano 11 stycznia 200817 l no tak jak dla mnie lipa nie ma co kusić losu, a poza tym jak myślicie zrobią kiedyś przekładanke do x ?
Opublikowano 11 stycznia 200817 l Prosta sprawa kupic arcade przerobic stary premium na backupy i konsola zwraca sie po 4 miesiacach...
Opublikowano 12 stycznia 200817 l Czy warto przerabiać x360?? Przedwczoraj zbanowali mi kumpla - rok piratów na live - myślał ze jest nietykalny - tego dnia kolejny klanowy mecz w COD (a skilla ma niezłego) - i sobie nie zagrał... Oj jak mi płakał na gg... Nie warto... A wiem co mowie - jednego bana przeżyłem... Bogu dziękuje za tego bana - zacząłem na powrót lubić granie , odczuwać ten dreszczyk gdy śliczne pudełeczko z nowa gra ląduje w łapkach. W końcu zacząłem na powrót czerpać przyjemność z gier. Myślałem ze sie starzeje , czy coś - a to była choroba pirata : przekładanie po dziesięć razy kilkadziesiąt płytek w tą i z powrotem , by na koniec wyłączyć konsole z niesmakiem stwierdzając że nie ma w sumie w co pograć... Ze co? Gry za drogie? Tez tak twierdziłem. Teraz zdarza mi sie mieć po trzy nowe pozycje naraz i jedyny problem to co załadować pierwsze. Nie , nerki nie sprzedałem , fajek tez nie musiałem rzucać - jak sie chce to sie ma. Że na live nie Będziesz grał? Spoko - Żyj sobie w nieświadomości , szkoda ze wszyscy pędzimy z postępem do przodu a Ty stojąc sie Cofasz. Zresztą granie na piratach stało sie passé... Tak jak fajki... Pozdr! BTW: Wypowiedz nie kierowana do nikogo personalnie... Edytowane 12 stycznia 200817 l przez TroniC
Opublikowano 13 stycznia 200817 l Tu wszystko zalezy od podejscia. Mozna grac i w jednego pirata, dopoki sie nie znudzi kompletnie. A niektorych (tak jak na przyklad mnie) granie na live moze zupelnie nie bawic i nie interesowac.
Opublikowano 14 stycznia 200817 l Wez stawiaj duze litery po kropce czy po innym znaku jak ? czy ! ... Wogole co ty (pipi)?
Opublikowano 14 stycznia 200817 l Kylo trochę dziwne podejście, czerpanie przyjemności z samego faktu grania na "kopiach"? Btw: reklama jest rewelacyjna, wygląda naprawdę niesamowicie.
Opublikowano 14 stycznia 200817 l E tam Kylo głupoty gadasz. No chyba że w spożywczaku tez nie kupujesz chlebka tylko kradniesz bo ci inaczej nie smakuje? Mam nadzieje ze nie - bo wiesz , takie zachowanie oznacza pewna chorobę. Chociaż z drugiej strony w takim wypadku nie można cię winić :wink1: A co do mojego stwierdzenia ze granie na piratach jest passe - takie są fakty... Trochę już w tym temacie siedzę , i co najmniej kilkunastu znajomych "na moich oczach" przerzuciło sie na orginały. Właściwie to jak sie głębiej zastanowię to nie potrafię wskazać kogoś z mojej listy kto gra na piratach... Pewnie tacy są , ale czemu sie nie ujawniają? Czyżby PASSE? Pozdr!
Opublikowano 19 stycznia 200817 l czy warto przerabiac x 360? warto jesli nie zamieżasz grac online, kupujesz x-a arcade 65 nm (podobno bezawaryjny) przerabiasz nie ixtreme 1.4 tylko zwykłym extreme nagrywasz wszysko bez problemów z patchowaniem, w razie awari zmieniasz sofcik naklejasz plombe i po sprawie, konsola w takim przypadku jest bezpieczna nawet gdy odsyłasz do ms bo nie wykryja, ze ja przerabiałes (była nie podłaczona do netu ). a powolutku zbierasz kapuste kupujesz cora niezarejstrowanego bardzo tanio (sama konsola) do tego halo 3 i cod4 i juz masz online
Opublikowano 19 stycznia 200817 l A co do mojego stwierdzenia ze granie na piratach jest passe - takie są fakty... Jak fakty, to daj dowod potwierdzony naukowo lub statystycznie przez renomowane media. Trochę już w tym temacie siedzę , i co najmniej kilkunastu znajomych "na moich oczach" przerzuciło sie na orginały. Od 14 lat, czyli odkad mialem pierwszy komputer (Amiga) nikt z moich znajomych nie przerzucil sie na oryginaly, a czesc z nich zaczela korzystac z piratow. Właściwie to jak sie głębiej zastanowię to nie potrafię wskazać kogoś z mojej listy kto gra na piratach... Ze takich masz kolegow, to nie znaczy ze wszyscy tak robia. Pewnie tacy są , ale czemu sie nie ujawniają? Bo ich o to nie pytasz, a nie musza sie z tym obnosic jak Obroncy Jedynej Slusznej Prawdy I Grania Na Oryginalach, vide ty. Czyżby PASSE? Definitywnie nie.
Opublikowano 20 stycznia 200817 l Temat rzeka - ile ludzi tyle zdań. Moim zdaniem nie warto przerabiać X'a. Po pierwsze okradamy developerów, jeśli ich okradamy oni mają mniej kasy, jeśli mają mniej kasy robią gorsze gry - proste. Może ktoś powie 'Oj, 200 zł dla EA to nic', ale jeśli konsole przerobi 1000 osób to 200000 zł to sporo. Następna sprarwa to bany. Przed Billem nikt się nie ukryje, a gra sieciowa jest naprawde przyjemna. Trzeba jeszcze poruszyć sprawe gwarancji - zerwana plomba - płacisz z własnej kieszeni za naprawe. Gry są droge - to fakt, ale jeśli którąś ze swojej kolekcji przejdziesz możesz ją sprzedać za niewiele mniej niż ją kupiłeś - kasa się zwraca, dokładasz 40-50 zł i masz nowy tytuł. Takie jest moje zdanie Pozdrawiam !
Opublikowano 20 stycznia 200817 l [...] ale jeśli którąś ze swojej kolekcji przejdziesz możesz ją sprzedać za niewiele mniej niż ją kupiłeś - kasa się zwraca, dokładasz 40-50 zł i masz nowy tytuł. [...] Swoją drogą dopuszczanie do obrotu używanych gier (co sam często praktykuje) godzi w kieszeń producenta podobnie jak piractwo - w końcu nie dostaje pieniążków za sprzedaż gry z drugiej ręki.
Opublikowano 20 stycznia 200817 l Ale odsprzedając oryginała masz juz część kasy na następnego, przez co i tak napędzasz sprzedaż gier Ostatnio ruszyło się na scenie Xboxa 360, więc przerabianie zaczyna mieć sens - ot co.
Opublikowano 20 stycznia 200817 l [...] ale jeśli którąś ze swojej kolekcji przejdziesz możesz ją sprzedać za niewiele mniej niż ją kupiłeś - kasa się zwraca, dokładasz 40-50 zł i masz nowy tytuł. [...] Swoją drogą dopuszczanie do obrotu używanych gier (co sam często praktykuje) godzi w kieszeń producenta podobnie jak piractwo - w końcu nie dostaje pieniążków za sprzedaż gry z drugiej ręki. boli producentow to napewno. szczegolnie, ze uzywanymi grami handluja tez wielkie sieci, np. GameStop. ale osobiscie wole pozbawiac ich zarobku kupujac uzywke po kilku miesiacach niz sciagajac pirata 2 tyg przed premiera. czesciej zreszta kupuje nowki ze sklepu, ale czekajac na lekki spadek cen.
Opublikowano 20 stycznia 200817 l Ostatnio ruszyło się na scenie Xboxa 360, więc przerabianie zaczyna mieć sens - ot co. co dokładnie masz na mysli??????
Opublikowano 21 stycznia 200817 l Autor zapewne ma na mysli ze sie ruszylo zeby moc odpalac homebrew, ale to i tak dopiero przyszlosc, moze nie odlegla ale jeszcze trzeba czekac...
Opublikowano 25 stycznia 200817 l Ja przyznam, ze przez piractwo na starym Xie totalnie stracilem ochote do grania. Sciagam nowy tytul, radosci 10 minut. To juz bylo... Za duzo gier!! Co za duzo to niezdrowo. Teraz mam jeszcze XO (bo juz sprzedaje - money shortage ;]) i pogralem w pare gierek. Zdaje sie takich zwyklych. Na zwyklym TV, ale zajawke mam niesamowita. Cos znow wrocilo. Znow lubie grac!! Ale przerobka jednak by sie przydala. Tylko trzeba by bylo korzystac z kopii z umiarem!
Opublikowano 25 stycznia 200817 l Tak jest. Jak się przerobi to granie już nie przynosi tyle radości. Wole mieć 5 oryginałów i cieszyć się grą, niż 30 kopii i nie mieć w co grać. Inna sprawa to gwarancja i żywotność sprzętu. Ja jestem na nie
Opublikowano 25 stycznia 200817 l Tak jest. Jak się przerobi to granie już nie przynosi tyle radości. Wole mieć 5 oryginałów i cieszyć się grą, niż 30 kopii i nie mieć w co grać. Inna sprawa to gwarancja i żywotność sprzętu. Ja jestem na nie pozostaje kwesia zalatwienia sobie tych 30 kopii w krotkim czasie ja gier nie sciagam bo za dlugo i kupie sobie te 2-3 gry na miesiac za 50zeta i czerpie duza przyjemnosc z grania w nie to w sumie tak jak niektorzy kupuja tyle samo oryginalow miesiecznie a jesli ktos ma bardzo szybkie lacze i codziennie ssa nowa gre to moge zrozumiec ze gry mu sie nudza a o awarie sie nie martwie bo mam falcona arcade a nawet jak padnie to pojdzie do Juchego
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.