yasiekk

Żem zrobił

Póki co przeszedłem prolog czy co to tam jest i ze trzy questy w części open world, no i w sumie polecam. Na PS4 Pro wyciąga 1080p, ale ma ładniejsze filtrowanie tekstur i anti-aliasing w porównaniu do wersji niepro. W jednym z pierwszych questów trzeba obijać ryje robotom w poszukiwaniu jakichś zepsutych itemów dla handlarza, i cały problem polega na tym, że te itemy wysyłają losowo i można przeorać całą mapę i ich nie dostać. Trzeba wtedy zapisać i załadować sejwa, żeby się przeciwnicy zrespawnowali. A, i jest taki niefajny bug, gdzie jak się przejdzie prolog, a gra jest nie do końca pobrana, to nie można kontynuować, dopóki się nie pobierze cała. Wszystko spoko, tylko do tego momentu nie sejwuje, więc jak się chce zrobić cokolwiek innego, niż patrzeć na napisy przez te kilka godzin, to trzeba ten prolog później przejść jeszcze raz. A to jakieś pół godziny gry. U mnie od tego momentu się jeszcze 3h pobierała - serwery PSN to stolec. Grę obecnie chyba najlepiej kupić w Hąkągu - na play-asia są karty na pincet ichniejszych dolarów (niecałe trzysta złociszy naszych), gra kosztuje 430 dorarów. Za pozostałą kwotę można kupić jeszcze jakąś małą grę. Resogun był za chyba 50, to kupiłem. Wersja od chińczyków z Hong Kongu jest w pełni po angielsku, jedyne co ma do dupy to fakt, że wszystko w menu zatwierdza się kółkiem, nie krzyżykiem, jak u białych ludzi.

Na nowym MBP zainstalowałem i nie widzę większych różnic w długości życia na baterii. A trochę ładniejszy jest, tylko dock wygląda jak kupa. 1/10 nie polecam.

Kup se Adobe Audition w sklepie z torrentami i sobie poradzisz, wystarczy poklikać i nacisnąć delete parę razy.

Ja mainuje ADC, gram od niedawna, silver 2, jak co to mnie mozesz dodac - FernandezCojones na EUNE.

Repeater se kup. To jest takie urządzenie, co wykrywa ci wifi i mówi "o, jest wifi, wzmocnię sygnał i puszczę go dalej".

Spróbuj sn0wbreeze, ale wydaje mi się, że jak nie podpisują, to już penis.

Nie do końca tak jest. Niektórzy producenci laptopów robią sobie w BIOSie whitelistę obsługiwanych kart. Jest tak chociażby z Lenovo.

NTFS4DOS albo - lepiej - skorzystać z płyty z nowszym windowsem i użyć trybu konsoli odzyskiwania systemu (recovery console, dostępne w XP jak się R naciśnie, w nowszysch nie pamiętam, ale też jakoś). Poza tym przy instalacji W7 na pewno się da włączyć menedżera partycji, bo robiłem to wielokrotnie i zawsze był.

Odkad mam PC (1998), niemal zawsze widzialem nowki po 99 albo 149 zl w katalogach. Wiec raczej cena sie nie zmienia.

Mnie wkurwia Tool, dawno tak frustrujacego setu nie bylo. Radzimy sobie, ale jak zawsze - za dlugie toto, w dodatku caly czas jeden zespol. Jebca idzie dostac.

Ja swoj pedal obkleilem zwykla tasma klejaca, a potem izolacyjna. Glupi dzwiek wydaje teraz, ale dziala i to sprawnie, mimo tego ze jest zlamany w pol.

Co to, to nie - nikt nikogo nie zmusza. Kazdy robi to dobrowolnie. Rownie dobrze mozna nie jesc czipsow przez rok, jak nie grac.

20 zl bylbym w stanie dac, niektore gry arcade tyle kosztuja, a i na pc czesto kupuje ciezko dostepne oryginaly po niskich cenach, jak gdzies znajde.

Mozesz laskawie odpierdzielic sie od tego, co robie gdzie indziej, postujac w temacie na temat piractwa? Wyrazilbym w podobny sposob zdanie na twoj temat, ale niestety mam juz 80%. IMHO ten topic sluzy tylko i wylacznie napinkom, bo argumenty wszystkich omijaja i tak, i tak.

OK, drodzy obroncy moralnosci. Nie widze sensu w tym temacie, jako ze nikt nikogo do niczego nie przekona. Dla mnie wasze argumenty sa glupie, dla was moje argumenty sa glupie. Sie juz tu nie wypowiadam, bo po co. BTW. Instalowanie nowego dasha jest NIELEGALNE az do dnia launchu, ktos tam pytal.

Przy sobotnim graniu z kumplem po raz kolejny dala znac o sobie powazna wada tej gry. Przy wiekszosci piosenek krzyczelismy "kiedy to sie kurrrwa skonczy!?"...

Chwalic sie, a publicznie przyznawac, to co innego. A niech mnie becna, w sumie moja sprawa. Bez ryzyka nie ma zabawy, c'nie?

Z REGULY. A skoro jest furtka, zeby to ominac, to ja z niej korzystam. Wy wolicie placic? Ok, rozumiem. Ja nie. Zaryzykowalbym. Ja tego nie sprzedaje, nie pozyczam, nie chwale sie nawet w co gram i po co, bo nikogo to nie obchodzi. Wyglaszam tylko swoje zdanie na temat piractwa. Mi to po prostu pasuje.

DLA MNIE to jest roznica. DLA MNIE. SUBIEKTYWIZM. Sprawdz w slowniku. A jak przyjda smutni panowie, to pokaze im twojego posta, po czym pogramy razem w iksboksa i KRADZIONE gry, Ja tez sciagam gry raz na jakis czas i tylko te, ktore uwazam za ciekawe. Nie sciagam czego zeby tylko miec, bo to jest chujowe i zupelnie bez sensu. Ja chce grac i czerpac z tego przyjemnosc. Jakby w sklepach rozdawali zajebiste kradzione telefony za darmo pod warunkiem przyniesienia wlasnej czystej reklamowki, to bym chodzil i KRADL. Serio was tak boli ze ktos piraci?

Nie kradziez, tylko powielenie. To JEST roznica, przynajmniej dla mnie. Ale OK, ktos tu ladnie zaznaczyl - filmy kradniecie, muzyke kradniecie, a kradziez gier jest be. Dla mnie to zwykla redukcja kosztow, nie wchodze w moraly. Tak samo wlasnie ze wspomniana muzyka - czesc artystow (np. Murs, Machinae Supremacy, zeby nie byc goloslownym) ma gleboko w (pipi)e czy ktos piraci ich albumy, ba, nawet to piractwo wspieraja, otwarcie namawiajac do sciagania z alternatywnych zrodel (torrenty etc.). Piracac nie obcinasz pensji developerom, tylko uszczuplasz budzet wydawcow. I grasz tanio w fajne gry.

Pamietajcie dzieci: powielanie to nie to samo co kradniecie. Co innego krasc samochody, co innego budowac dla siebie identyczny, acz tanszy.

Starosc nie radosc. Ja lubie gry z unikalnymi rozwiazaniami, a i sama tematyka Mirror's Edge mi podchodzi. To cale przyszlosciowe miasto, muzyka, klimat. Demo przeszedlem do tej pory 8 razy i wracam do niego praktycznie codziennie. A do tego wszystkiego w koncu dojdzie jeszcze jakas fabula.

A da rade odpalac na nim zakupione gierki arkejd normalnie?