Skocz do zawartości

Nowe serie anime


Jakuza

Rekomendowane odpowiedzi

37 minut temu, froncz piotrewski napisał:

Sezon wiosenny rozpoczęty. Póki co zwróciłem uwagę na muzycznego animca Carole and Tuesday od potężnego studia BONES reżyserowanego przez samego króla anime Shinichiro Watanabe. Po pierwszym odcinku zapowiada się obiecująco - super animacja i nastrój oraz oczywiście muzyka, fajne główne bohaterki. Liczę na dużo feelsów.

 

-

 

Watanabe jest tam tylko (albo "aż") Chief/Supervisor Directorem. Głównym  reżyserem jest tutaj Motonobu Hori, który sporo pracował m. in. przy bardzo fajnym Beck: Mongolian Chop Squad. Generalnie dobra ekipa się zebrała.

 

Co do wypuszczenia tego na Netflixie to pewnie pojawi się dopiero po tym jak w Japonii wyjdą wszystkie epizody - tutaj ma niby być ich  aż 24, więc może wyjdzie wcześniej jeżeli podzielą to tak jak Bakiego.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, viqorq napisał:

Yakusoku no Neverland - ktoś miał styczność? Świeże anime, ostatnimi czasy często mi się przewija w jakichś rankingach, warto ?

 

W dniu 17.03.2019 o 11:49, sprite napisał:

Dobrze, że dałem The Promised Neverland szansę. Ostatnie 2 epy znakomite i nie mogę się już doczekać następnego. Warto przebrnąć przez początek, bo potem nieźle pokręcone akcje się dzieję. A najlepsze przed nami :banderas: 

 

edit: No i muszę przyznać, że finał pięknie dostarczył i nie mogę się doczekać 2 sezonu.

Edytowane przez sprite
Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Cytat

Made in Abyss: Dawn of the Deep Soul is the third movie in the Made in Abyss franchise and the first to cover content beyond the first season of the anime; it covers the Idofront Arc.

Ja bym wolał drugi sezon anime od kinówek, no ale cóż zrobić :dunno:

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

Wczoraj przypadkowo dowiedziałem się o tym animcu, wrzuciłem 3 odcinki i jest całkiem git. Nie jest to tym razem japońska animacja, całość dzieje się w Meksyku a główni bohaterowie walczą z kartelem satanistów :D Ciekawy klimat, sporo znanych aktorów podkładających głosy i tylko 8 odcinków, więc warto sprawdzić. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj zacząłem Netflixowe "Hi Score Girl". Pocieszne anime i orgazmistyczny fanservice dla retro geeków i nerdów. Dzieje się w 1991 roku i akcja głównie toczy się wszędzie tam gdzie są automaty do gier. Pewien no-life'owy nastolatek marzący o zarabianiu na graniu (w 1991 roku to był raczej mokry sen) napotyka na dziewczynę z bogatego domu, która roznosi wszystkich w Street FIghtera 2 grając Zangiefem. Przy okazji wymiata w wiele gier i chce być zawsze najlepsza. No i w pewnym sensie między dwójką wywiązuje się pewna więź. Klasyka gatunku przeplatana ciekawostkami z gier - np. wiecie, że w Final Fight można transmutować przedmioty, by zamiast jedzenia były diamenty lub sztabki złota, co zwiększa ostateczny wynik? Anime to kopalnia takich informacji. Polecam. Trailer poniżej z polskim dubbingiem, ale jest też oryginalny japoński do wyboru na Netflixie ;)

 

 

 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
W dniu 9.10.2019 o 23:27, sprite napisał:

2 epy najbardziej oczekiwanego animca w tym sezonie już do obejrzenia na Prime :fsg:

 

 

Dwa pierwsze epy bardzo ciekawe - bardzo zaskoczył mnie sposób opowiadania historii.  Raz mamy jakiś arthouse, za chwilę wstawki jak z offowego filmu, później jakieś naleciałości z Kitano  i to wszystko polane specyficznym, lekko rwanym montażem. Są takie sceny w których ma się wrażenie, że twórcy za wszelką cenę chcą unikać gadających głów.

 

I tak człowiek to ogląda i myśli sobie "cooooo! no poj.ebało ich ciutkę", ale jak to się tak wszystko poskłada to wychodzi coś intrygującego. Fanom nieco bardziej niestandardowej animacji powinno się spodobać. Oczywiście, nie muszę chyba dodawać, że pełno tu krwi, gore, ucinanych kończyn, nieco nagości i innych ciężkich motywów. Dzieciakom wstęp wzbroniony.

 

Jedyne co mi zgrzyta to opening. Tzn. muzycznie taki "całkiem, całkiem", ale kuuuuurde... wokalista chyba nigdy nie słyszał angielskiego, a producenci dali mu kartkę z transkrypcją do zaśpwiewania. I więcej niż dwa łyki sake do tego. Nie powiem, ma to jakiś swój urok, ale gdyby nie napisy to nigdy nie zgadłbym po jakiemu oni śpiewają. :D

 

 

No, ale za to utworek z endingu jest prima sort. :fsg:

Edytowane przez Cedric
Odnośnik do komentarza

Nooo takiego gore w animcach od lat nie widziałem. Strona techniczna to jest majstersztyk. Kreska, animacje, efekty dźwiękowe i do tego jeszcze ten filtr(śnieżek) nałożony jak ze starych projektorów filmowych. Klimat miażdży. I jeszcze te ujęcia...

 

f5iMkl3l.png

 

Cudoooo:fsg:  Główny protagonista też świetny. Muzyka całkiem ok. Jedyny minus to fabuła klisza. Nie czytałem mangi, więc mam nadzieję, że plot się później rozwinie na innych płaszczyznach.

Edytowane przez sprite
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...