Skocz do zawartości

Czy piractwo jest kradzieżą?


Fan

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dostalem 6 miesiecy w zawieszeniu na 5 lat wlasnie za sciaganie. Mam w akcie oskarzenia rozpiske co ile kosztowalo i sa tam gry, programy i chyba filmy ale tego nie jestem pewien.

 

Mógłbym zobaczyć skan tej rozpiski, nie że nie wierze, po prostu chce sprawdzić jakie ceny przyjmowali - duzych sieci, allegro, producenta, rzeczywiste, dystrybutora....?

 

Nie

Odnośnik do komentarza
Gość el becetol
Nie

Ok.

zabiorę ci samochód ale go nie sprzedam, z tego wynika że złodziejem nie jestem

Przestancie juz z tą analogia, zupelnie nie pasuje do sytuacji.

Jak zabiore kuzynowi samochód to on samochodu nie ma. Kopiowanie gier to raczej sytuacja w której ide do kuzyna, patrze na jego samochód, buduje sobie taki sam w garazu za 1/10 ceny i jezdze nim po ulicy. Kolega dalej ma swój. Nie mówiąc o tym że polskie prawo całkowicie dopuszcza kopiowanie oprogramowania od rodziny, za to WY nazywając ludzi działających zgodnie z prawem złodziejami, popełniacie przestępstwo. Ot, ironia losu. A wystarczy ważyć słowa i nie ulegać paranoi.

Odnośnik do komentarza
A poza tym chciałbym jeszcze sie dowiedzieć co sprawia że przegranie gry od kolegi uważacie za kradzież, natomiast odkupienie od kolegi to juź nie kradzież? W obu przapadkach przecież twórcy i dystrybutorzy maja z tego fige, w obu przypadkach nie ma tez straty, z oboma formami kupna gier walcza dystrybutorzy. Jestem ciekaw odpowiedzi.

 

Chyba nie zdajesz sobie sprawy, że kupując oryginalny soft, nabywasz PRAWA DO JEGO UŻYTKOWANIA, a nie 'płytkę z grą'. Przecież cena pudełka i tego co w środku, to jest 1-2% ceny produktu. Jeżeli grasz w grę nielegalnie skopiowaną od kumpla, to używasz softu, do którego nie nabyłeś prawa. Jeżeli natomiast kupisz oryginał od kolegi, to on sprzedaje ci swoje prawa do używania tego oprogramowania i on już nie może go używać. Nie jest więc prawdą, że wszystko jedno czy odkupisz grę, czy skopiujesz.

 

No nie wiem, prościej już umiem.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak to jest z kopiowaniem 'od rodziny'. I jak tu się rozumie słowo 'rodzina', bo jeżeli w obrębie jednego gospodarstwa, to pewnie jest to coś podobnego do 'kopii zapasowej'. Ale są to tylko moje dywagacje.

W ogóle, to temat powinien się nazywać 'Czy piractwo powinno być kradzieżą?', bo na tak zadane pytanie (jak w tytule) odpowiedzią powinien być tylko jeden post o treści "Tak" i temat winien być zamknięty. To jest kwestia zapisów prawnych, a te stanowią, że piractwo jest kradzieżą. Można by też zatytułować 'Jak piracić żeby nie kraść?' i wtedy można by tu różne kruczki wpisywać i obejścia.

Odnośnik do komentarza
Gość el becetol
Nie wiem jak to jest z kopiowaniem 'od rodziny'. I jak tu się rozumie słowo 'rodzina', bo jeżeli w obrębie jednego gospodarstwa, to pewnie jest to coś podobnego do 'kopii zapasowej'. Ale są to tylko moje dywagacje.

Art. 23. punkt 2 Ustawy o prawach autorskich

2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje krąg osób pozostałych w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa,

powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.

 

Przyjaciele i koledzy tez. Az nie wiedziałem. Nie ma to jak czasem sięgnąć do ustawy, żeby wiedzieć jakie prawa nam przysługują.

 

W ogóle, to temat powinien się nazywać 'Czy piractwo powinno być kradzieżą?', bo na tak zadane pytanie (jak w tytule) odpowiedzią powinien być tylko jeden post o treści "Tak" i temat winien być zamknięty.

Ale można iść dalej i stwierdzić ze kopiowanie (przynajmniej w kregu rodziny i przyjaciół) nie jest piractwem.

 

W cene internetu wliczone sa sciagane filmy, muzyka i gry i na tym poprzestanmy.

Więcej. W cene każdej czystej plyty cd, nagrywarki płyt, odtwarzacza mp3, playera div-x itp. wliczone sa opłaty kompensacyjne (copyright levels) , które rekompensuja twórcom mediów ewentualne straty do których mógłby doprowadzić w.w. sprzęt. Tym samym każdy z nas kto kupuje sobie playera mp3 lub czystą płyte cd, już płaci posiadaczom praw autorskich do muzyki/gier/filmów pewną kwotę. Nawet jeśli na tą czystą płyte masz zamiar nagrać tylko np. swoja magisterke. O pobieraniu kwot z tego tytulu jakoś od dystrybutorów nie słychać w trakcie dyskusji o stratach z tytułu "piractwa", co nie?

Odnośnik do komentarza
Art. 23. punkt 2 Ustawy o prawach autorskich

2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje krąg osób pozostałych w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa,

powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.

 

Z tego wynika, że kopiowanie od kolegi nie jest piractwem, no bo to są przecież stosunki towarzyskie. A zatem: "Nigdy nie kopiujcie od nieznajomych!" :D

Odnośnik do komentarza
Gość el becetol

To gdzie problem? Wchodzisz do mieszkania typa który ma na półce 5 orginałów i 95 kopii - nazwiesz go złodziejem, na co on wytoczy ci proces o znieslawienie, poniewaz kopie ma pozdgrywane od przyjaciół - prawa nie łamie, nic nie kradnie, nie jest przestępcą. Jak mówiłem na początku - miarkujcie słowa. Kopiowanie nie jest kradzieżą.

 

Yacek - nie próbowałeś mówić że wszystkie kopie masz od znajomych?

Odnośnik do komentarza
To gdzie problem? Wchodzisz do mieszkania typa który ma na półce 5 orginałów i 95 kopii - nazwiesz go złodziejem, na co on wytoczy ci proces o znieslawienie, poniewaz kopie ma pozdgrywane od przyjaciół - prawa nie łamie, nic nie kradnie, nie jest przestępcą. Jak mówiłem na początku - miarkujcie słowa. Kopiowanie nie jest kradzieżą.

 

Yacek - nie próbowałeś mówić że wszystkie kopie masz od znajomych?

 

no, tylko jak ktos poprosi znajomych zeby okazali oryginaly, z ktorych robili Tobie kopie to bedzie zabawnie...

Odnośnik do komentarza
kupel kupuje Crysisa, wg prawa robis ci kopie i nagrywa na plytke, po 2 miesiach on ja sprzedaje - trzeba zniszczyc plytke?

 

dobre pytanie, sam chcialbym znac odpowiedz.

 

Czy trzeba? Moim zdaniem nie, kopia ZROBIONA BYLA od osoby pokrewnej Tobie, wiec z prawnego punktu widzenia jest ok. Pewnie wystarczyloby potwierdzenie krewnego i osoby, ktora aktualnie ma oryginal, ze miedzy nimi byla taka tranzakcja...

 

Tak czy inaczej, oryginal musi byc. Nie musze chyba mowic ze duza ilosc filmow na polskich komputerach nie miala swojej premiery w Europie.

 

 

EDIT:

Poza tym, gdzie jest wiarygodnosc pewnych sytuacji? Sedzia musi uwierzyc w to co sie przedstawia. Pokazujac komputer ze 100 filmami i 2000 mp3, ktore byly zapisane na dysku w krotkim odstepie czasu, mowiac ze kopiowalo sie od znajomych i rodziny, troche sie osmieszamy prawda?

Edytowane przez Forebode
Odnośnik do komentarza

polskie prawo jest tak zawiłe i skomplikowane że można znaleźć odpowiedni paragraf i wsadzić do wiezienia każdego. ja nadal ściągam wszystko z netu i nigdy nie poczuje się złodziejem, a to że mnie ktoś tak nazwie to jego sprawa, po mnie to tylko spłynie <_<

 

co prawda nie tak dawno temu kupiłem oryginalne gry do ps3 i zamiast się tym chełpić wstydzę się tego i żałuje, jedynie Ridge racer wart był wydania pieniędzy na gre, ale na cale szczęście kupiłem używaną za mniejsze pieniądze to aż tak nie boli natomiast pozostałe były w folii prosto ze sklepu, dziś żałuje. nie dość ze straciły na wartości to ich sprzedać się nie da za te samą cenę i wymienić na tytuł o tej samej wartości nikt nie zechce. następnym razem trzy razy pomyśle zanim kupie oryginał. :evil:

 

sytuacja z kopiowaniem oryginalnych gier / filmów na własny użytek to jedynie ośmieszanie prawa. no bo nikt nie przewidział że takie sytuacje mogą mieć miejsce ?? no co czy polscy prawnicy są takimi uznawanymi w świecie specjalistami czy może raczej debilami ? powinna być poprawka do tego zapisu w kodeksie, który tak ustanawia na taką że kategorycznie nie wolno kopiować oryginalnych produktów pod żadnym z powodów. było by wiadomo co wolno a co nie a tu proszę.

 

wysoki sądzie wszystkie moje filmy gry muzykę skopiowałem od przyjaciela w stanach, bylem tam na wakacje co mogę potwierdzić stemplem w paszporcie i wizą, niestety mój przyjaciel zginął w wypadku samochodowym tego lata. wszak USA to kraj gdzie rocznie w wypadkach ginie najwięcej osób niż w pozostałych krajach. co mam zrobić ?? oddalam zarzuty. <_<

Odnośnik do komentarza
kupel kupuje Crysisa, wg prawa robis ci kopie i nagrywa na plytke, po 2 miesiach on ja sprzedaje - trzeba zniszczyc plytke?

 

Kumpel kupuje prawa do gry z ktorych korzystac mozesz ty pozostajac z bliskiej znajomosci z nim. Sprzedajac gre, sprzedaje prawa do jej uzytkowania innej osobie wiec teoretycznie nie mozesz juz jej uzywac. Ja tak to rozumiem.

Odnośnik do komentarza
wysoki sądzie wszystkie moje filmy gry muzykę skopiowałem od przyjaciela w stanach, bylem tam na wakacje co mogę potwierdzić stemplem w paszporcie i wizą, niestety mój przyjaciel zginął w wypadku samochodowym tego lata. wszak USA to kraj gdzie rocznie w wypadkach ginie najwięcej osób niż w pozostałych krajach. co mam zrobić ?? oddalam zarzuty. <_<

 

Potwierdzasz w sadzie smierc danej osoby stemplem w paszporcie i wiza? Fajnie masz.

Odnośnik do komentarza

Zapominacie wszyscy o drobnym fakcie - kopiować można muzę i filmy, ale już programów (a więc i gier) tzw. "dozwolony użytek własny" nie obejmuje, każda kopia poza tą zakupioną w sklepie razem z licencją jest nielegalna.

 

Edit// Za długo pisałem i DaN3000 mnie wyprzedził ;)

Edytowane przez koniol21
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...